Skocz do zawartości

Jak zmienić godzinę?


Recommended Posts

Napisano
Stasiu trzeba zegarek godzinę do przodu popchnąć icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

A na komunię nie dali zegarka? icon_biggrin.gif



Za moich czasów takie bezeceństwa... nawet chrzestny wtedy jeszcze nie miał!
Chrzestna miała, bo jej mąż był doktorem, to jej kupił.
Napisano
Cytat

Za moich czasów takie bezeceństwa... nawet chrzestny wtedy jeszcze nie miał!
Chrzestna miała, bo jej mąż był doktorem, to jej kupił.



Ej przesadzasz. Za cenę około 12 szt tej z czerwona kartką, można było kupić "pobiedę", a za około 4 szt "ruchlę" icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Ej przesadzasz. Za cenę około 12 szt tej z czerwona kartką, można było kupić "pobiedę", a za około 4 szt "ruchlę" icon_biggrin.gif



Wtedy się piło na ćwiartki a nie połówki.
Napisano
Cytat

A na komunię nie dali zegarka? icon_biggrin.gif



u nas dają zegarki tym co mają 25 lat gruby icon_razz.gif
Napisano
Cytat

No kurna, po tej zmianie czasu zaś nie wiem, gdzie należy cuś ruszyć, coby czas wrócił w swoje koryto.
Bo mnie się spóźnia o godzinę.



Ruszyłem. Działa?
Cytat

U nas też dawali – złote poljoty icon_lol.gif


Ja dostałem zegarek marki Wostok, o taki:
Brak obrazka

Piękny prawda?

Pozdrawiam
Marcin
  • 6 miesiące temu...
Napisano
nie zima zaskoczyła redakcję, tylko Dagę, przeca trza se samemu zmienić na odpowiedni czas w ustawieniach forum, i na wiosnę znów, i na jesień znów.......

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...