Skocz do zawartości

Dobór farb/ zabezpieczenie ścian


k_asia

Recommended Posts

Witam,

Jestem świeżo po remoncie domu - przemalowaniu ścian. Niestety po kilku tygodniach działalności psa (dużego labradora) oraz dziecka większość ścian nadaje się do powtórnego malowania...
Farby jakich użyliśmy do malowania miały być podobno zmywalne!
Czy ktoś z Państwa miał podobne doświadczenia? W jaki sposób można zabezpieczyć ściany?
Link do komentarza
Cytat

Witam,

Jestem świeżo po remoncie domu - przemalowaniu ścian. Niestety po kilku tygodniach działalności psa (dużego labradora) oraz dziecka większość ścian nadaje się do powtórnego malowania...
Farby jakich użyliśmy do malowania miały być podobno zmywalne!
Czy ktoś z Państwa miał podobne doświadczenia? W jaki sposób można zabezpieczyć ściany?



Farby zmywalne, ale czeka Panią wieczne mycie i odświeżanie za jakiś czas. Kafelki - ale to nie rzeźnia.
Tynk strukturalny jako lamperia - dobzre sprawdza się na klatkach schodowych więc może i w pokoju zda egzamin. Boazeria - trąci poprzednia epoką.


Trzeba wyeksmitować psa albo tresura. No cóż tu można więcej poradzić, poza tym, co już zostało powiedziane.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Pogodzić się z tym faktem. icon_biggrin.gif Radość z posiadania psa powinna przewyższać potrzebę posiadania czystych ścian. icon_biggrin.gif



100%-owa racja icon_smile.gif

Szczególnie narażone na zabrudzenia miejsca można zabezpieczyć specjalnym woskiem lub lakierem do tynków dekoracyjnych. Większość linii takich produktów ma powłoki zabezpieczające, np. tu jest coś takiego.
Link do komentarza
Cytat

Witam,

Jestem świeżo po remoncie domu - przemalowaniu ścian. Niestety po kilku tygodniach działalności psa (dużego labradora) oraz dziecka większość ścian nadaje się do powtórnego malowania...
Farby jakich użyliśmy do malowania miały być podobno zmywalne!
Czy ktoś z Państwa miał podobne doświadczenia? W jaki sposób można zabezpieczyć ściany?



Ściany z kamienia
757f2ab782579f54.jpg
i kapcie dla psa
28fe3d259fdc2dd63a69a88feba67b2c.jpg
Cytat

olejną, lamperię

albo
psa się pozbyć, dziecko krępować, lub dawać do ssania gałganek z makiem


:hahaha2: Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

W jaki sposób można zabezpieczyć ściany?



nie da się, nie ma takiej opcji .... dzieciarnia + zwierzyniec to wiecznie upierniczone ściany , a z palców i śladów można wydedukować w okamgnieniu domowe ścieżki komunikacyjne i zbierając odciski znaleźć winnych od razu ... icon_lol.gif
mam to samo - nie patrzę po ścianach zbyt wnikliwie bo by mnie szlag trafił... icon_rolleyes.gif :bezradny: icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

nie da się, nie ma takiej opcji .... dzieciarnia + zwierzyniec to wiecznie upierniczone ściany , a z palców i śladów można wydedukować w okamgnieniu domowe ścieżki komunikacyjne i zbierając odciski znaleźć winnych od razu ... icon_lol.gif
mam to samo - nie patrzę po ścianach zbyt wnikliwie bo by mnie szlag trafił... icon_rolleyes.gif :bezradny: icon_wink.gif




Padł przykład - ściany z kamienia. Już widzę jak będzie wyglądał kamień po zabłoconych psich łapach - bez impregnacji się nie obejdzie.
Lamperia do wcale nie jest "głupi pomysł"
Link do komentarza
Cytat

Aha... A ile razy maluje się ściany ,a ile lat wytrzyma kamień ? icon_wink.gif




no proszę Cię ... być może w perspektywie kilkunastu/dziesięciu lat naprzód by się zwróciło ale co innego malować co dwa lata i co dwa lata wygospodarować jakąś kasę na remoncik (tez bo się opatrzyło, bo moda się zmienia, bo wystrój chce zmienić) , a co innego wypierniczyć jednorazowo kupę kasy na kamień w całym domu ... no i - chęć zmian - kamień na lata? ok ... a jeśli się opatrzy? co - pomalujesz?
to raz
dwa - jeśli kamień na ścianach , to i całe wnętrze powinno być dostosowane jak na powyższym obrazku ... czyli już nie zwykłe panele na podłogach a parkiet na przykład ... i powtarzam - nie każdego na to stać i argument oszczędności na farbach w przyszłości mnie nie przekonuje...
Link do komentarza
Cytat

no proszę Cię ... być może w perspektywie kilkunastu/dziesięciu lat naprzód by się zwróciło ale co innego malować co dwa lata i co dwa lata wygospodarować jakąś kasę na remoncik (tez bo się opatrzyło, bo moda się zmienia, bo wystrój chce zmienić) , a co innego wypierniczyć jednorazowo kupę kasy na kamień w całym domu ... no i - chęć zmian - kamień na lata? ok ... a jeśli się opatrzy? co - pomalujesz?
to raz
dwa - jeśli kamień na ścianach , to i całe wnętrze powinno być dostosowane jak na powyższym obrazku ... czyli już nie zwykłe panele na podłogach a parkiet na przykład ... i powtarzam - nie każdego na to stać i argument oszczędności na farbach w przyszłości mnie nie przekonuje...


To nie tylko farby to też robocizna więc zwrot kilkanaście lat a nie kilkadziesiąt .Kamień teraz jest tańszy łatwiej się go obrabia i przecina w trakach na coraz cieńsze płyty.

Kamieniem okłada się przeważnie 1 lub 2 ściany resztę pozostawia się właśnie do tego że "moda się zmienia, bo wystrój chcę zmienić" .Problem polega na wyłożeniu większej kwoty jednorazowo. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Lamperia do wcale nie jest "głupi pomysł"



i też tak sądzę ... wiem, że lamperie które znamy , pamiętamy z miejsc publicznych typu ośrodki zdrowia icon_lol.gificon_wink.gif nie skłaniają do wyboru takiego właśnie rozwiązania , ale przecież można ją zrobić nie z farby olejnej , tylko uruchomić wyobraźnię i poczarować ... z paneli, farby , tynku mozaikowego , drewna , tapety ... odpowiednio dobrane kolory i może wyjść naprawdę fajnie ... icon_smile.gif

Brak obrazka

383089.jpg

383090.jpg

155_a.jpg

planowanie_salonu9_250.jpg

Brak obrazka



5.JPG

Brak obrazka
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • U mnie też taki w piwnicy na krzywej podłodze stoi, ale wypoziomowane od wagi i też już parę lat jest ok. Też miałem problem z tymi blaszko-języczkami, ale o dziwo się trzyma kupy, ale nie pomyślałem żeby je zagiąć. Choć 120kg to raczej bałbym się tam położyć. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam trzy takie regały i bardzo je sobie chwalę. Owszem, przy składaniu pierwszego popełniłem błąd, wierząc bezkrytycznie w instrukcje sprzedawcy i nie zaginałem "języczków" wsuwanych w wycięcia kątowników, no i regał mi się rozsypał już pod koniec montowania. Ale gdy wszystkie zagiąłem (łatwe to nie jest, ale da się). regał jest lekki i nie do zdarcia. Nośność jednej półki to 125 kg, więc w warunkach domowych spokojnie wystarcza do niemal wszystkiego. Nawet w garażu.   Regałów niczym nie mocuję do ścian. Nie ma potrzeby. Oczywiście, jeśli stoją na wyrównanym i pewnym podłożu.  Da się je kupić w cenie poniżej 80,00 PLN, więc uważam, że naprawdę warto.   PS. To się nie chwieje, zapewniam!
    • Komentarz dodany przez agata: czy ktos wie czy kostka z brukbet jest warta uwagi? przymierzamy sie w koncu do zakupu
    • To chyba chybiony i fałszywy argument, bo klimatyzator jednak dmucha powietrzem zagrzanym do o wiele wyższej temperatury niż te 22 stopnie, chcąc osiągnąć zadaną temperaturę i pewnie to jest o wiele wyższa temperatura niż 30 st. Nie mierzyłem ale tak na wyczucie to znacznie przkracza trzydziestkę. Więc to akurat w drugą stronę działa, jeśli chodzi o tę "róznicę temperatur", czyli na korzyść hydrauliki. 
    • Ogrzewanie hydrauliczne, które występuje w 99% nowych polskich domach jest mniej efektywne i droższe niż bezpośrednie ogrzewanie pompą powietrze-powietrze, bo COP zależy od różnicy temperatur, a wodę trzeba ogrzać do ok 30°C, za powietrze do 22°. Proponuję zainteresować się systemem HVAC. V-wentylacja z odzyskiem ciepła wykonana pod ilość mieszkańców, a nie na kubaturę. Musi być, gdy chcemy używać klimatyzacji, bo latem przy chłodzeniu wentylacja grawitacyjna nie działa i oddychamy coraz bardziej zużytym powietrzem, co prowadzi do różnych dolegliwości. AC- jakość powietrza, za którą odpowiadają rewersyjne pompy ciepła (klimatyzatory). Temperatura cały rok, a wilgotność, która tworzy zaduch latem (tryb dry). H- ogrzewanie, czyli w przypadku, gdy klimatyzacja nie da rady (zazwyczaj kilka dni w roku) do uruchamiają się maty grzewcze. Ogrzewanie oporowe to COP 1, ale ono jest w tym systemie tylko wspomaganiem na wypadek ekstremalnych mrozów, awarii, czy dla komfortu, gdy ktoś chce bardziej dogrzać pokój. Poza tym pompy ciepła wciąż działają, więc zużycie jest śladowe. Dlaczego potrzebne są maty? Czy nie można dobrać większej mocy klim? Chodzi o to, że sezon grzewczy trwa ponad pół roku, a średnia temperatura w tym czasie w ostatnich latach to +5C i wciąż rośnie. Jeśli pompa będzie za duża to przez większość sezonu będzie działać on-off i łączne zużycie wyjdzie 2-3x większe. Jeśli rekuperacja jest zrobiona zgodnie ze sztuką, czyli działa na 20-30m3//osobę to klimy 30W/m2 są wystarczające. Cały system wychodzi przy okazji najtaniej i zapewnia zużycie poniżej 15kWh/m2. Ponadto warto wiedzieć, że powietrze nawiewane z anemostatów po odzysku ciepła jest tylko o kilka stopni chłodniejsze od domowego. Gdy podajemy je z góry to zapobiega ścieleniu się ciepłego przy suficie, a samo zanim opadnie zdąży się ogrzać. Daje to komfort w strefie przebywania ludzi. System musi być kompletny i dobrze przemyślany. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...