Skocz do zawartości

Moda się zmienia


Kris Lutek

Recommended Posts

Witam

Chciałbym namówić forumowiczów do wymiany spostrzeżeń i przemyśleń (może też zdjęć?) związanych ze zmieniającą się ogólnie pojętą modą budowlaną domów jednorodzinnych.
Jak według Was się ona zmienia? Jak daleko udało się odbiec od koszmarków PRL-u i początkowych lat wolności, gdy każdy, kto był w stanie, budował cokolwiek z czegokolwiek, a potem usiłował nadać temu czemuś charakter np. poprzez użycie tłuczonego szkła czy wyklejanie mozaiką z kolorowych kamyczków.
Najbardziej mnie interesuje, jak postrzegacie różnice w wyglądzie nowo wybudowanych domów na przestrzeni ostatnich 20 lat.
Chodzi mi przy tym zarówno o ich wygląd zewnętrzny, jak i wykorzystywane technologie i materiały.

Moją opowiastkę na ten temat wrzucę za jakiś czas.

K.

Do Moderatora: jeśli nie jest to odpowiedni dział, proszę o przeniesienie wątku.
Link do komentarza
Ogólnie rzecz ujmując „trendy”:
- wcześniej styl siermiężny, wynikający z braku materiałów oraz z tego aby nie rzucać się w oczy,
- przejściowo, „ozdabianie” elewacji różnistymi „mozaikami” (ale i teraz też się trafiają),
- dachy płaskie lub dwuspadowe – raczej bez lukarn,
- kilka lat temu obowiązkowa stylizacja „stodoły” na „dworek”, poprzez dodanie kolumienek.
- obecnie raczej proste bryły ,z dachem wielospadowym – przy czym dach jest główną „ozdobą” domu,
- z nowości, to coraz więcej porterówek.

Materiały.
- wcześniej cegła lub pustaki żużlowe często wykonywane samodzielnie
- współcześnie, wszystkie materiały świata – do wyboru i koloru.

Najważniejsze.
- wcześniej w zasadzie bez ocieplenia, ściany o U często powyżej 1,
- obecnie, najważniejsze aby dom był „ciepły”, wymagane U nie większe niż 0,3 ale coraz częściej dąży się do uzyskania około 0,1.
Link do komentarza
na innym forum, ktoś napisał - a że bardzo mi się spodobało, to wkleję:

"jak dziadek budował dom , to dla niego był nowoczesny...
jak ojciec budował dom, to dla niego był nowoczesny...
jak my budujemy to też chcemy nowocześnie i ekonomicznie itd. ...
ojciec nie bardzo chciałby mieszkać w domu dziadka bo dla niego jest przestarzały ...
my nie bardzo chcielibyśmy mieszkać w domu rodziców bo dla nas jest przestarzały ...
nasze dzieci też mało prawdopodobne że będą mieszkały w naszym domu bo dla nich będzie przestarzały...
wnuki dostaną nasz dom w spadku i wyprują z niego flaki bo dla nich to będzie mało efektywny relikt przeszłości ...
wydaje się że najlepiej żeby dom wytrzymał tyle co my i ani ciut dłużej bo dla następnego pokolenia i tak będzie rupieciarnią"
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

wydaje się że najlepiej żeby dom wytrzymał tyle co my i ani ciut dłużej bo dla następnego pokolenia i tak będzie rupieciarnią"



To się nie wydaje. Tak jest i tak będzie. Żadne z moich dzieci nie wiązało swoich planów życiowych ani z domem, ani z miejscowością pochodzenia. I to już na etapie szkoły.
I na cholerę im ten dom, niezależnie od tego jaki on jest? Mnóstwo moich znajomych pluje sobie w brodę, że sterty pieniędzy włożyło po to, aby dom przetrwał dwieście lat.
Teraz, jeśli chcą go sprzedać, to połowy kosztów nie są w stanie odzyskać.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
macie racje. nie ma sensu budowac olbrzymich kilurodzinnych wlasciwie domow, bo potem nie ma kto w nich mieszkac, dzieci wyjezdzaja na studia czy po prostu usamodzielniaja sie i raczej wyfruwaja z rodzinnego gniazda niz raczej w nim ostaja... zreszta,wiec co mowie, bo 10 lat temu tak wlasnie zrobilem. dlatego zdecydowalismy sie na niewielki dom, ktory pozniej nie bedsie olbrzymia przestrzenia...
Link do komentarza
  • 5 miesiące temu...
Niestety moda zmienia sie także w budownictwie. Chcąc za nia podąrzać musielibyśmy budować domy co kilka lat. Dlatego najlepiej wybudować jest coś bardzo uniwersalnego, gdzie wiadomo, że po kilkunastu latach nie straci on dobrego smaku. Wybierz projekt domku jednorodzinnego, najlepiej parterowego. Uważam, że on zawsze będzie modny.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

macie racje. nie ma sensu budowac olbrzymich kilurodzinnych wlasciwie domow, bo potem nie ma kto w nich mieszkac, dzieci wyjezdzaja na studia czy po prostu usamodzielniaja sie i raczej wyfruwaja z rodzinnego gniazda niz raczej w nim ostaja... zreszta,wiec co mowie, bo 10 lat temu tak wlasnie zrobilem. dlatego zdecydowalismy sie na niewielki dom, ktory pozniej nie bedsie olbrzymia przestrzenia...




W pełni się zgadzam, dzieci opuszczają gniazda i rodzice w tych wybudowanych "molochach" zostają sami. Choć z drugiej strony ostatnio zauważyłam, że wiele domów jest rozbudowywanych, dobudowywane są piętra, podnoszone dachy ... Po prostu w ciągu ostatnich dwóch, trzech latach trochę sytuacja się zmieniła ... ciężko dostać kredyt i młodych zwyczajnie nie stać na działkę i budowę .... dlatego nie mają wyjścia i jeśli tylko mieszkali w domu, to w momencie kiedy zakładają rodziny, po prostu są skazani na rozbudowę ...

A jeśli chodzi o domy, to wybudowałam domek w stylu powiedzmy "dworku" ... Taki projekt raczej jest uniwersalny .... wszystko zależy od wykończenia ... które jeszcze przede mną ;) ... Chodzi mi o to, że domy z kostki wiadomo kiedy były budowane, projekty z lat 90 widać gołym okiem, teraz się takich nie buduje ....a dworki, były zawsze ... są takie uniwersalne .... Choć może się mylę ... nie wiem .... ale wiem, że dużego domu bym nie chciała .... Moi rodzice taki wybudowali w latach 90 i teraz zostali w nim sami ...` :(
A te domy nowoczesne, budowane teraz ... może i są ładne, ale za kilkanaście lat ... od razu będzie wiadomo, który to rok i moda na nie minie ....
Link do komentarza
Cytat

W pełni się zgadzam, dzieci opuszczają gniazda i rodzice w tych wybudowanych "molochach" zostają sami. Choć z drugiej strony ostatnio zauważyłam, że wiele domów jest rozbudowywanych, dobudowywane są piętra, podnoszone dachy ...

A jeśli chodzi o domy, to wybudowałam domek w stylu powiedzmy "dworku" ... Taki projekt raczej jest uniwersalny .... wszystko zależy od wykończenia ... które jeszcze przede mną ;)


Mieszkanie w małych klitkach jak dla mnie to za karę .
Nowoczesna dobra architektura to wartość sama w sobie , to po prostu sztuka użytkowa . Kilkanaście lat z całą pewnością nie spowoduje żadnej degradacji wizerunku takiej budowli .
Natomiast te niby dworki już na starcie są zazwyczaj mało ciekawe i pretensjonalne . Trudno też mówić o uniwersaliźmie takich budowli a chyba raczej o dostępności technologicznej , prostocie konstrukcji i braku środków na bardziej zaawansowane technicznie budowle .
Natomiast tendencje , to jak sama stwierdziłaś są różniste w czasie i zmienne , więc trudno mówić o jakiejś systematyce .
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Cytat

macie racje. nie ma sensu budowac olbrzymich kilurodzinnych wlasciwie domow, bo potem nie ma kto w nich mieszkac, dzieci wyjezdzaja na studia czy po prostu usamodzielniaja sie i raczej wyfruwaja z rodzinnego gniazda niz raczej w nim ostaja... zreszta,wiec co mowie, bo 10 lat temu tak wlasnie zrobilem. dlatego zdecydowalismy sie na niewielki dom, ktory pozniej nie bedsie olbrzymia przestrzenia...


o masz a to pocieszenie ;) , niestety taka prawda dzieci się usamodzielniają, zakładaj rodziny ale zawsze sa mile widziane w domu rodzinnym i wtedy przestrzeń jest potrzebna, chociażby w święta ;)
Link do komentarza
Cytat

Przekrój .... w formie nieco okrojonej ....


najpierw.... icon_biggrin.gif
Brak obrazka

potem ...
Brak obrazka

lata 30-te ...
Dom_niegoszowice_front.jpg

lata 50-te
Brak obrazka

lata 70-te ...
Brak obrazka


lata 80-te ...

Brak obrazka


lata 90-te ...

Brak obrazka

współcześnie ...
Brak obrazka

5.JPG

nowocześnie ...
Brak obrazka

6fcbf35af833305dgen.jpg

0_68be5d8ca037e3d628234e4881e73f2e.jpg


Ten przedostatni projekt - świetny!!! Jestem stanowczo za nowoczesnym budownictwem - ten przedostatni dom - PIĘKNY!!! Taki trochę w skandynawskim stylu - duże okna, prosta forma. PIękny!!
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Proszę przede wszystkim zaobserwować jak w czasie deszczu spływa woda po zewnętrznej krawędzi tego balkonu, który ma Pan nad głową. Bardzo możliwe, że ten balkon od góry nie ma żadnej (lub żadnej sensownej) obróbki blacharskiej. Jeżeli tak jest, to woda po prostu cieknie po krawędzi płyty balkonowej i wszystko od niej nasiąka. Później zaczyna się łuszczyć, szczególnie ta nieszczęsna gładź, która najpewniej spuchła i częściowo została wymyta pod pasem nieprzepuszczalnej farby.  Farbę i warstwę gładzi trzeba w całości usunąć. Gładź zastąpić warstwą gładzi na bazie cementu. Ewentualnie nawet zaprawą cementową, ale to już wymaga wyczucia co do jej proporcji i konsystencji. Potem być może nawet dobra farba do betonu, taka której producent dopuszcza użycie nawet na schodach zewnętrznych i tarasach, Trzeba nią pokryć cały sufit.  Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ta jednostka zewnętrzna klimatyzatora nie została założona zbyt blisko przegród (ściany i sufitu). Proszę sprawdzić w instrukcji, jakie wymagania stawia producent.  
    • Trudno się ostatecznie wypowiadać nie znając szczegółów, w tym tych technicznych. Jednak co do zasady instalacje nie powinny być wykonane w taki sposób, że ich naprawa wymaga naruszenia elementów konstrukcyjnych. Ale w starych budynkach bywa z tym różnie, nie sposób powiedzieć jaka jest faktyczna sytuacja i możliwości naprawy.  Ostatecznie jednak, jeżeli zarządca budynku (spółdzielnia mieszkaniowa) decyduje się na dokonanie napraw od strony Pani lokalu to podstawowym jego obowiązkiem jest przywrócenie wszystkiego do stanu pierwotnego. Czyli jeżli jakikolwiek element w mieszkaniu zostanie zniszczony lub uszkodzony to spółdzielnia musi go wymienić lub naprawić. Nie ma przy tym znaczenia cy spółdzielnia ma ubezpieczenie od takich zdarzeń losowych.
    • Ja ze Stalowej Woli. A bloki takie same. 
    • O widzisz, u mnie to Armii Krajowej a miasto niewielkie Głogów Co do farby poczytam, najlepiej jakby była odporna na wysoką temperaturę
    • Komentarz dodany przez Elżbieta Gwiazd: Mam problem mieszkam w SM na 1 piętrze pode mną Przychodnią Lekarska mają rury wodne pod sufitem.U mnie sucho sprawdzali kamerą w Przychodni się leje. Administrator SM zarządał ode mnie rozwalenie płytek w łazience i przyległym WC bo chcą kuć podłogę by w stropie wymienić zalane trójniki od wody!!!! Czy to zgodne z prawem? Czy te trójniki powinny być zalane w 40 cm stropie? Czy spółdzielnia ma ubezpieczony budynek i z tego ubezpieczenia wypłaci mi odszkodowanie za zrujnowane dwa pomieszczenia dopiero co wyremontowane? Czy nie mogą do tych trójników dostać się od strony sufitu na parterze gdzie się leje wystąpiła awaria i prace naprawcze już trwają? Podobno przepisy BHP nie pozwalają na kucie stropu w suficie Pomocy jestem emerytką nie poradzę sobie ani z tymi pracami ani ze spółdzielnią mieszkaniową. Może ktoś z Państwa zna się na przepisach budowlanych dot. wielkiej płyty? Proszę o odpowiedź na môj prywatny adres elagwiazda1960@gmail.com Liczę na Państwa pomoc i podpowiedź co mam zrobić. Przecież moje ubezpieczenie mieszkania tego nie obejmuje. Remonty zrobiłam przed emeryturą żeby spać spokojnie u siebie wymieniłam wszystkie rury boże co ja mam teraz zrobić? POMOCY
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...