Skocz do zawartości

Krzesło z kokardą


Recommended Posts

Napisano

DSC01446.jpg

Indywidualny wystrój wnętrza to suma naszej pomysłowości, gustu i wysiłku jaki wkładamy w aranżację mieszkania. To efekt wielu starań, ciągłych ulepszeń i drobnych zmian, które wprowadzamy dzień po dniu. Projekt krzesła z kokardą to propozycja dla zwolenniczek lekkiego i kobiecego stylu, pomysł na odświeżenie wyglądu wysłużonych mebli oraz inspiracja do kolejnej zmiany, która wpłynie na wyjątkowy klimat mieszkania.

Do wykonania projektu będą potrzebne: krzesło (najlepiej drewniane), drobnoziarnisty papier ścierny, wiertarka (np. Bosch PSR 10,8 LI-2 z systemem regulowania szybkości wiercenia), dwa wiertła (o różnych średnicach), wstążka, papier, ołówek i taśma klejąca.

Zdobienie krzeseł należy rozpocząć od przygotowania mebla. Być może konieczne będzie usunięcie starej warstwy lakieru lub jej odświeżenie. Diametralną zmianę koloru ułatwi pistolet natryskowy np. Bosch PFS 65 dzięki któremu łatwo będzie równomiernie pokryć całą powierzchnię krzesła, a farba dotrze nawet w trudno dostępne miejsca. Kolejny etap to przygotowanie rysunku kokardy (przydatny może okazać się szablon) i zaznaczenie na nim dziurek.

Taki wzór przyczepiamy taśmą do oparcia krzesła (fot.1) i rozpoczynamy wiercenie (fot.2). Dziurki nie powinny być zbyt blisko siebie, w równych odstępach. Ich brzegi można wyrównać np. papierem ściernym. Na koniec przeciągamy wstążkę przez dziurki dbając o to, by ładnie się układała (fot.3). Można w tym celu użyć dowolnego sznurka lub tasiemki, ale najlepiej wyglądają kolory i faktury kontrastujące z meblem.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg



Krzesło z kokardą stanowi wdzięczny element wystroju. Świetnie sprawdzi się w pokoju dziecinnym lub sypialni. A sama technika "haftowania" mebli wstążką może stać się inspiracją do wielu kolejnych zmian w domu.
Napisano
Ale Słodowy nie reklamował żadnej firmy. icon_biggrin.gif

W sumie bardzo żenujący sposób reklamy własnej firmy – moim zdaniem.


A zupełnym mimochodem, jest to zrobione na zasadzie kopiuj- wklej z gotowca zamieszczanego na innych portalach.
Napisano
Tu nie chodzi juz o reklamę "własnej" firmy - przynajmniej sie z tym nie ukrywają. Widać po stopce icon_smile.gif
Inna kwestia, że bosch na własne życzenie popsuł sobie opinię i żeruje na klientach.
Czemu aklumulator do wkrętarki 9V jest droższy od samej wkrętarki ( po 4 latach użytkowania )
Napisano
Przeca to pisze: specjalista ds. Public Relations Komunikacja korporacyjna
Dział Elektronarzędzi.

A może odpowie na zadane przez Ciebie pytanie – wszak tu jest profesjonalnym ekspertem …. budowlanym.
Napisano
No dobra - inspiracje inspiracjami - ale ja bym chciał wiedzieć czemu 3-krotnie mam przepłacać za narzędzia budowlane, które w praktyce właściwie ustępują właśnie tym trzykrotnie tańszym. Jak "ekspert budowlany" nie wierzy to zapraszam do siebie na budowę.. przynajmniej jeżeli chodzi o wkrętarki akumulatorowe.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

[attachment=11455:krzeslo_z_kokarda.jpg]Indywidualny wystrój wnętrza to suma naszej pomysłowości, gustu i wysiłku jaki wkładamy w aranżację mieszkania. To efekt wielu starań, ciągłych ulepszeń i drobnych zmian, które wprowadzamy dzień po dniu. Projekt krzesła z kokardą to propozycja dla zwolenniczek lekkiego i kobiecego stylu, pomysł na odświeżenie wyglądu wysłużonych mebli oraz inspiracja do kolejnej zmiany, która wpłynie na wyjątkowy klimat mieszkania.

Do wykonania projektu będą potrzebne: krzesło (najlepiej drewniane), drobnoziarnisty papier ścierny, wiertarka (np. Bosch PSR 10,8 LI-2 z systemem regulowania szybkości wiercenia), dwa wiertła (o różnych średnicach), wstążka, papier, ołówek i taśma klejąca.

Zdobienie krzeseł należy rozpocząć od przygotowania mebla. Być może konieczne będzie usunięcie starej warstwy lakieru lub jej odświeżenie. Diametralną zmianę koloru ułatwi pistolet natryskowy np. Bosch PFS 65 dzięki któremu łatwo będzie równomiernie pokryć całą powierzchnię krzesła, a farba dotrze nawet w trudno dostępne miejsca. Kolejny etap to przygotowanie rysunku kokardy (przydatny może okazać się szablon) i zaznaczenie na nim dziurek.

Taki wzór przyczepiamy taśmą do oparcia krzesła (fot.1) i rozpoczynamy wiercenie (fot.2). Dziurki nie powinny być zbyt blisko siebie, w równych odstępach. Ich brzegi można wyrównać np. papierem ściernym. Na koniec przeciągamy wstążkę przez dziurki dbając o to, by ładnie się układała (fot.3). Można w tym celu użyć dowolnego sznurka lub tasiemki, ale najlepiej wyglądają kolory i faktury kontrastujące z meblem.

[attachment=11456:krzeslo_...rda_fot1.jpg][attachment=11457:krzeslo_...rda_fot2.
jpg][attachment=11458:krzeslo_...rda_fot3.jpg]

Krzesło z kokardą stanowi wdzięczny element wystroju. Świetnie sprawdzi się w pokoju dziecinnym lub sypialni. A sama technika "haftowania" mebli wstążką może stać się inspiracją do wielu kolejnych zmian w domu.



A ja uważam, że fajny pomysł. I przynajmniej uczciwie bez kryptoreklamy. Pod własnym szyldem!!!
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Co nie co wiem o elektronarzędziach i Bosch to solidna firma, ale do wykonania tego typu projektów wystarczy tańsza wiertarka icon_smile.gif w ogóle ja bym nie zaryzykował wiercenia w krzesłach takich wzorków, jeśli się nie ma w miarę dobrych zdolności manualnych czy "artystycznych". Przyznam, że mi się to nie podoba, no ale kwestia gustu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 7 miesiące temu...
  • 4 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...