Skocz do zawartości

kosztorys dla PKO BP


Recommended Posts

nie wiem czy w dobrym dziale napisałem
bank przyczepił się nam do kosztorysu
kwotę zostawił taka samą, ale pozmieniał ceny za poszczególne etapy
przyczepili się do szczegółów
kazali to zrobić bardziej drobnostkowo
czy ktoś ma kosztorys, który przeszedł w tym banku
bardzo bym prosił na priva
wzorowałem się na ich kosztorysie
ale i tak jest źle
Link do komentarza
Ja to zrobiłam tak jak na poniższym obrazku , druk otrzymałam od Nich - sorki za kreślenia , ale to kopia-brudnopis - generalnie kwoty powinno być widać .
Kosztorys nie jest rzeczywisty . Dałam max. ile się dało na wcześniejsze etapy po to, żeby mi nie zabrakło zrobionych rzeczy albo kasy nie daj boszszszs na którymś z etapów - tak bezpieczniej do wypłaty transzy , bo rzeczoznawca przed wypłata kolejnej transzy był na budowie i z kosztorysem w ręku sprawdzał co było zrobione i czy się zgadza .

Brak obrazka
Link do komentarza
ja właśnie robiłem to na ich kosztorysie
ja mam strop drewniany, który robi firma
sufit plus ocieplenie robię sam
i ta pozycja została usunięta z kosztorysu
na tynki przeznaczył prawie 12k nie zmieniając kwoty kosztorysu
stwierdził, że ściany działowe kosztują za dużo
więc odjął połowę kwoty ze ścian
konstrukcja dachu również wyszła mu za drogo itp
u mnie nie trzeba w środku tynkować
przed malowaniem wystarczy " wykonanie lekkiej gładzi szpachlowej i gruntowania"
tak mam w umowie
ja to uwzględniłem w pracach malarskich, gdzie i tak zawyżyłem koszt materiału
to kosztorysant przyczepił się, że nie ma tynków ( podobno bardzo dobrze zna tą techn budowy )
jak mu to powiedziałem, że tu jest bez tynków to powiedział, że i tak muszę uwzględnić gładzie
na pyt dotyczące ocieplenia stropu i zrobienia sufitu nic nie powiedział
albo szuka dziury w całym
abo chce się wykazać, że jest do czegoś potrzebny
jedną rozmowę z nim już przeprowadziłem
i powiedziałem, że to firma ustala ceny, nie ja
takie są zapisane w umowie i nic na to nie poradzę
niby rozumie, ale jakoś nie wykazał przekonania
jak z nim gadać
jak z nim gadać aby było dobrze

Link do komentarza
no ja Cie ... ależ Ci się upierdliwiec trafił icon_eek.gif icon_confused.gif
coś Ty ... u mnie nie było takiej gadki , złożyłam kosztorys i go zatwierdzono bez kwęknięcia , choć naprawdę mieliby się do czego przyczepić gdyby chcieli icon_rolleyes.gif
nic to - po wypłacie pierwszej transzy na konto zajarzyłam, że kosztorys co go złożyłam jest o doope roztrzaś - poprawiłam, zaniosłam , Pani w banku podmieniła i było ok ... icon_rolleyes.gif

tak naprawdę zależy to tylko od człowieka siedzącego tam za biurkiem - służbista Ci się trafił i tyle ... icon_wink.gif


Link do komentarza
Cytat

A nie możesz zrobić adnotacji, że kosztorys wykonano na podstawie umowy z wykonawcą, a rzeczona umowa albo w załączeniu, albo „do wglądu”.



to co jest w umowie to już mu powiedziałem, że to nie ode mnie zależy i tych cen nie da się zmienić
zaczął się czepiać wykończeniówki
że brak gładzi chociaż koszt malowania był zawyżony na maksa ( chyba, ze przesadziłem )
gdyby mi całość robiła firma to bym się nie przejmował
bo to oni by się tym musieli martwić
chyba mi pozostanie zmienić oddział
rozmawiałem z gościem od kredytów z firmy, która nam stawia dom
i on powiedział, że mają tam dojścia wiec nie powinno być takich jaj
Link do komentarza
ja akurat w innym banku brałem i nie robili mi problemów z transzami..
początkowo miałem kwotę 220tys - to wypłacili mi 1 transzę 180tys.
potem i tak dobierałem kredytu i dostałem całą resztę jako 2 transzę...
Link do komentarza
Cytat

kredytu miałam 200.000zł (10.000zł figurujące na kosztorysie to wkład własny na przyłącza) ... a transze widnieją u góry na kosztorysie:
I - 50.000zł
II - 30.000zł
III- 45.000zł
IV - 75.000zł


tak właśnie się zastanawiałem, czy tak miałaś wypłacane
czy tylko to było wstępnie napisane ołówkiem
ja myślę aby całość wypłacić jednorazowo
i wpłacić ta kasę na oszczędnościowe
nie martwiąc się czy temu służbiście znowu coś nie odbije
i będą problemy z następną transzą
Link do komentarza
Cytat

tak właśnie się zastanawiałem, czy tak miałaś wypłacane
czy tylko to było wstępnie napisane ołówkiem
ja myślę aby całość wypłacić jednorazowo
i wpłacić ta kasę na oszczędnościowe
nie martwiąc się czy temu służbiście znowu coś nie odbije
i będą problemy z następną transzą


Myslę, że to niemożliwe. Aby bank wypłacił druga transzę musi sprawdzić, czy pierwsza została wydana zgodnie z przeznaczeniem. Po to na budowie jest inspekcja rzeczoznawcy przed wypłatą każdej transzy.
Link do komentarza
Cytat

ile może wynosić pierwsza transza, bo babka w banku powiedziała że 20% wartości kredytu?



Ja wzięłam kredyt w PKO BP w marcu. I rzeczywiście pierwsza transza jest bardzo mała. Nie pamiętam ile dokładnie to % ale coś ok tego co napisałeś. Przy kredycie 270 tyś pierwszej transzy dostaliśmy coś ponad 50 tyś. My mieliśmy już postawiony parter i to też trochę tą kwotę zwiększyło. Ale nie dało rady więcej. W banku powiedzieli, że kolejne już będą o wiele większe.

Co do kosztorysu to do wniosku zrobiliśmy sami, bo budujemy systemem gospodarczym także kwoty wpisaliśmy takie jak się nam wydawało. Potem na budowie zjawił się rzeczoznawca, ale inny niż Twój. Gościu z tego co mówił z zawodu był budowlańcem i pomógł nam skorygować ten kosztorys. W kilku pozycjach stwierdził, że nam zabraknie, gdzie indziej mieliśmy za dużo.
Link do komentarza
Cytat

w PKO Ci się na pewno nie uda .... 4 to jest u nich standard ...



Chyba nie do końca. Nam powiedzieli, że transze obliczane są właśnie procentowo od wartości inwestycji. Pierwsza jest własnie taka mała, ale kolejne już są sporo wyższe. W naszym przypadku (nie braliśmy kredytu na całość inwestycji, bo część już mieliśmy postawione) może okazać się tak, że w drugiej transzy dostaniemy resztę kredytu.
Link do komentarza
Cytat

Chyba nie do końca. Nam powiedzieli, że transze obliczane są właśnie procentowo od wartości inwestycji. Pierwsza jest własnie taka mała, ale kolejne już są sporo wyższe. W naszym przypadku (nie braliśmy kredytu na całość inwestycji, bo część już mieliśmy postawione) może okazać się tak, że w drugiej transzy dostaniemy resztę kredytu.



Mam wrażenie , że co oddział to sobie inne warunki ustanawia .... czy to możliwe? icon_eek.gif
Link do komentarza
może faktycznie co oddział to inne zasady.
Pierwsza transza w wysokości 20% wartości kredytu to nawet nie wystarczy na I etap robót = fundamentów, to jakieś nieporozumienie. I co w takim przypadku? Inspektor z banku odwiedza budowę po I transzy i widzi, że nie ma pełnych fundamentów, bo kasy z transzy nie wystarczyło?
Link do komentarza
Cytat

Nie służbista, tylko dupek z ogromnym poczuciem posiadania władzy.



To faktycznie zależy od człowieka, bo przecież jak bierzesz kredyt to chcesz jak najmniej płacić za jego obsługę i wybierasz wszystko co najtańsze. A taki bankier myśli, że chcesz go oskubać z kasy, czyli de facto samego siebie. Są tacy oddziałowi co lubią czuć władzę nad petentem.... o co ja piszę, klientem.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

A nie możesz zrobić adnotacji, że kosztorys wykonano na podstawie umowy z wykonawcą, a rzeczona umowa albo w załączeniu, albo ?do wglądu?.



No jasne, że tak. Najlepiej takie dokumenty mieć już ze sobą jak idziesz do PKO po kredyt. My nie mieliśmy takich kłopotów absolutnie. Nie wiem, czy to miało jakiś wpływ, ale nasz oddział PKO to taki lokalny w mieście 6 tysięcy, więc też może inaczej podchodzą do klienta.
Link do komentarza
  • 1 rok temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Myśmy to wałkowali 3 lata temu wtedy wyslalem skany z podręcznika:    
    • Ja mam rurę w geowłókninie, także jak miałaby się zamulić, to na samym dnie, bo w 90% jest obsypana kamieniem, a dla mnie bardziej logicznym jest odsączenie nawet tego 1cm nawet z mułu, niż żeby było kilka centymetrów kamieni zatopionych w wodzie. Ale ekspertem nie jestem, posłuchałem tylko rady tego kto robi to na codzień i wydało mi się to bardziej logiczne niż położenie rury na kamieniach. Btw rura leży na geowłókninie, więc nie bardzo ma się czym zamulić. A kamień miałem dosyć dobrze wypłukany, więc nawet z niego niewiele tam osiadło. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...