Skocz do zawartości

Bateria z wyciąganą wylewką


Czapi

Recommended Posts

Napisano
Dylemat jak w tytule.Muszę zdecydować sie na jakąś baterię do kuchni-stojącą. Widziałam ostatnio te z wyciąganą wylewką i spodobał mi się ten pomysł-czasem trzeba nalać wody do wiadra czy opłukac jakiś duży garnek lub gąsiorek na wino icon_biggrin.gif .Całkiem sprytne urządzenie-można operować wężem a nie naczyniem.Ale zastanawiam się nad ich awaryjnością,ewentualnie nad jakimikolwiek wadami tych baterii.Macie jakieś doświadczenie???
Napisano
Cytat

"Działa" dokładnie tak samo jak „słuchawka” przy wannie – tyle, że tutaj nie „zwisa” swobodnie, tylko jest chowana pod zlewozmywak. icon_biggrin.gif



Dlatego też myślę że jest to przydatne rozwiązanie-ale czy warto wywalać kasę?
Napisano
Cytat

Taką mam:

http://www.lazienkaplus.pl/pl/bateria-zlew...1510,116,i.html

Rewelacja - kolejna z rzeczy których bym własna piersią broniła gdyby ktoś chciał mi zabrać - tuż po zmywarce i garażu dwustanowiskowym icon_mrgreen.gif
Mam ją od lat trzech - dotąd bezawaryjna , nic się nie dzieje ... icon_smile.gif



icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif Dzięki!dziękiUtwierdziłaś mnie w przekonaniu,że warto.Teraz muszę "zmolestować" męża,ze taki bajer jest nam konieczny icon_wink.gif Tak na chłopski rozum -jest to dobre rozwiązanie-ale nie ma to jak opinia uzytkowanika.Mnie czasem bardzo męczy kiedy nie mogę nalać wody do jakiegoś "nadgabarytowego" naczynia.Takie rozwiązania widziałam w dużych kuchniach (np. w knajpach,restauracjach) i od razu spodobało mi się icon_biggrin.gif
Napisano
Bardzo fajne rozwiązanie .... przydaje się .... polecam z czystym sumieniem ... icon_biggrin.gif
Mam tylko jedną sugestię - kup jakąś markową - chińskie podróby szybko obłażą z "chromu" icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Bardzo fajne rozwiązanie .... przydaje się .... polecam z czystym sumieniem ... icon_biggrin.gif
Mam tylko jedną sugestię - kup jakąś markową - chińskie podróby szybko obłażą z "chromu" icon_lol.gif



Wybrałam : DEANTE CHILI INOX -na Allegro za 225zł-myślę ze całkiem ok.
Napisano
Cytat

Wlasnie kupilam identyczna. icon_biggrin.gif

Wyciagana wylewka jest absolutnie the best.



Właśnie wczoraj przyszła kurierem: wygląda bardzo solidnie i elegancko-do tego gwarancja przy właścicwej eksploatacji- 7lat!Jej zakup zaliczę zdecydowanie do tych trafnych wyborów icon_smile.gif
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
też mam baterię z wyciąganą wylewką. bardzo praktyczne tlyko moja troche cieknie.nie wiem czy to kwestia modelu czy może czegoś innego.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

też mam baterię z wyciąganą wylewką. bardzo praktyczne tlyko moja troche cieknie.nie wiem czy to kwestia modelu czy może czegoś innego.



nie powinna cieknąć ... musi być coś źle zamontowane , albo wadliwy egzemplarz ...
Napisano
Ja mam wyciąganą i sie przydaje.
Większy garnek umyć, nie trzeba od razu kombinowac jak go popłukac :P
Nalać cos moge niekoniecznie trzymając to w rękach pod kranem...
Tak mi dobrze, ze u mamy nie wiedzialam jak ziemniaki wodą zalać^^
Gość adiqq
Napisano
rozwiązanie jest ok - rodzice tak od lat mają...ale ja mam zwykła baterię i ma taki zasięg że sprawdza się dobrze...

wszystko jest kwestią przyzwyczajenia...
Napisano
Cytat

wszystko jest kwestią przyzwyczajenia...


no ja nigdy takiej nie miałam i świetnie radzę sobie ze zwykłą....jak bym na etapie urządzania kuchni czytała więcej forum pewnie bym taką zrobiła, a tak jestem zadowolona z tego co mam icon_biggrin.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

czy taka bateria z wyciąganą wlewką sprawdza się lepiej niż taka jak poniżej? (też firma ferro)

Brak obrazka


Jak się sprężyna pobrudzi (a pobrudzi napewno) to wszystkiego najlepszego czyścić to
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Wiecie, co....jesteśmy świeżo po montażu tej baterii Deante Chili i coś mi tu nie pasuje...
1.Moim zdaniem ten wężyk od wylewki mało komfortowo wysuwa się-pojawiaja sie co jakiś czas lekkie opory.A co sie wydaje dość dziwne: patrząc od dołu z korpusu wychodzą trzy wężyki.Dodatkowo dwie śruby mocujace są bardzo długie i przechodzą akurat w obszarze przesuwania sie tego wyciąganego węza.Przez to wszystko ma on mało swobody aby działać gładko.W Waszych bateriach tez tak jest????
2.Nie udało mi się znaleźć odpowiedniej pozycji dla tego ciężarka co się umieszcza na wężu(to ułatwiać ma chowanie sie węża na miejsce)Na samym początku myślałam że powinien on swobodnie przesuwac sie po węzu -dzieki temu możnaby wysunąć wąż na dowolna długość.A tu niespodzianka-wychodzi na to ze on zaciska sie prawie na nim...Może coś zrobiliśmy nie tak?...Gdzie Wy go macie założonego aby spełniał swoja funkcję???
Pokładałam wielkie nadzieje w tej baterii...a tu niespodzianka...wcale łatwo sie nie wyciaga tej wylweki a na dodatek nie wiem czy działa wszystko prawidłowo.... icon_cry.gif
Napisano
mi znajomy pracujący w sklepie z armaturą i ceramiką odradzal Deante, powiedział że do kuchni albo ferro albo najlepiej oras a do łazienki kludi (nie moja półka cenowa) albo deante ale teżtylko 2 rodzaje bo inne sam plastik :/
i bądź tu człowieku mądry
Napisano
Cytat

mi znajomy pracujący w sklepie z armaturą i ceramiką odradzal Deante, powiedział że do kuchni albo ferro albo najlepiej oras a do łazienki kludi (nie moja półka cenowa) albo deante ale teżtylko 2 rodzaje bo inne sam plastik :/
i bądź tu człowieku mądry


Moim zdaniem ta bateria jest bardzo porządna-zero plastiku-jest ciężka, solidna i dodatkowo efektowna, wylewka tez metalowa a nie plastik.No i podobno bardzo cicha w "pracy".Opnie na temat tego modelu sa same pozytywne...

Cytat

odkąd deante zaczęło wkładać głowice termostatyczne z plastiku tez sobie odpuszczam tą firmę :(

Odnośnie sprężyny to nie pamiętam abym ja mył. Bez przesadyzmu.



Głowica jest ceramiczna w tym modelu.
Napisano
Cytat

Głowica jest ceramiczna w tym modelu.



JA w swoim panelu Deante tez miałem głowicę miedziana ciężką. Tylko jak mi się zepsuła to serwis mi przysłał taki właśnie plastikowy chłam :(
Napisano
Cytat

JA w swoim panelu Deante tez miałem głowicę miedziana ciężką. Tylko jak mi się zepsuła to serwis mi przysłał taki właśnie plastikowy chłam :(



A ktoś może odpowiedzieć mi na te moje dwa pytania:o ten cięzarek i zacinający się wąż??A moze ktoś z Was "zaglądnie" pod zlew i zobaczy czy u Was tez jest tak ciasno i mało miejsca na swobodne poruszanie się wężyka?
Napisano
Cytat

A ktoś może odpowiedzieć mi na te moje dwa pytania:o ten cięzarek i zacinający się wąż??A moze ktoś z Was "zaglądnie" pod zlew i zobaczy czy u Was tez jest tak ciasno i mało miejsca na swobodne poruszanie się wężyka?



nie ma mnie w domu ... ale z tego co pamiętam ...
patrząc pod spód zlewu, to ciężarek wisi u mnie na samym dole , na "zakręcie" icon_biggrin.gif - czyli wychodzi , że w połowie całego węża...
co do węża - nie jest tak, że wysuwa się u mnie wylewka leciutko jak pióreczko .... zauważ: jak odkręcasz zimną wodę , to jest opór większy bo wąż jest bardziej sztywny ... jak odkręcasz ciepłą wodę , to jest lżej bo wąż reaguje na temperaturę i staje się bardziej elastyczny , i opór się zmniejsza ...
natomiast - na pewno się u mnie nie zacina przy wysuwaniu węża....
Napisano
Cytat

nie ma mnie w domu ... ale z tego co pamiętam ...
patrząc pod spód zlewu, to ciężarek wisi u mnie na samym dole , na "zakręcie" icon_biggrin.gif - czyli wychodzi , że w połowie całego węża...
co do węża - nie jest tak, że wysuwa się u mnie wylewka leciutko jak pióreczko .... zauważ: jak odkręcasz zimną wodę , to jest opór większy bo wąż jest bardziej sztywny ... jak odkręcasz ciepłą wodę , to jest lżej bo wąż reaguje na temperaturę i staje się bardziej elastyczny , i opór się zmniejsza ...
natomiast - na pewno się u mnie nie zacina przy wysuwaniu węża....



Może jeszcze za wcześnie u mnie na ocenę-nie odkręciliśmy wody, sprawdzałam tak tylko "na sucho" dwa , trzy razy, nie chciałam kręcić się ukochanemu pod nogami żeby sie nie narazić icon_wink.gif Robiłam to tez bez zamontowanego ciężarka-i tu moze tkwił błąd.Ciężarek prostowałby wąż i ułatwiał wysuwanie go w odpowiedniej pozycji.Dziś po pracy woda juz będzie, założę też ten ciężarek na środek, jak piszecie i tak zobaczę jak działa.Jedyne co teraz mnie zastawia to to czy macie też takie dłuuuugie wystajace śruby do mocowania baterii(u mnie wystaja na jakieś 5cm, są zlokalizowane bardzo blisko węża po obu jego stronach)
Napisano
Cytat

Jedyne co teraz mnie zastawia to to czy macie też takie dłuuuugie wystajace śruby do mocowania baterii(u mnie wystaja na jakieś 5cm, są zlokalizowane bardzo blisko węża po obu jego stronach)



zerknę jak będę w domu i napiszę icon_smile.gif
Napisano
Przy schowanej wylewce ciężarek umieść jak najniżej na wężu, ale tak aby nie leżał na podłodze (szafki) ciężarek ma cały czas obciążać wąż.
U mnie nic się nie zacina od 12 lat, jak wszystko złożysz będzie ok, może wąż musi trochę się ułożyć, wyprostować (pozginany w pudełku.
Zerknąłem po zlew, rurki od wody (około 10 -12 cm, dalej wężyki) są tak umieszczone i ukształtowane, że nie przeszkadzają "wężu" icon_wink.gif. Bateria Franke
Napisano
Cytat

Przy schowanej wylewce ciężarek umieść jak najniżej na wężu, ale tak aby nie leżał na podłodze (szafki) ciężarek ma cały czas obciążać wąż.
U mnie nic się nie zacina od 12 lat, jak wszystko złożysz będzie ok, może wąż musi trochę się ułożyć, wyprostować (pozginany w pudełku.
Zerknąłem po zlew, rurki od wody (około 10 -12 cm, dalej wężyki) są tak umieszczone i ukształtowane, że nie przeszkadzają "wężu" icon_wink.gif. Bateria Franke



No dzieki, troche mnie pocieszyłeś-ale faktycznie wąż był zwinięty w "trąbkę" w pudełku, na dodatek nieobciążony -może to jest przyczyną icon_wink.gif
U mnie od samego korpusu baterii odchodza od razu wężyki-myślę,ze to nie jest najlepsze rozwiązanie:wężyki od wody są "plecione" i po prostu maja tendencje do zatrzymywania ruchomego węża.
Napisano
Cytat

U mnie od samego korpusu baterii odchodza od razu wężyki-myślę,ze to nie jest najlepsze rozwiązanie:wężyki od wody są "plecione" i po prostu maja tendencje do zatrzymywania ruchomego węża.



mam tak samo jak Ty , i śruby też są długie i blisko węża ...
Napisano
Cytat

No dzieki, troche mnie pocieszyłeś-ale faktycznie wąż był zwinięty w "trąbkę" w pudełku, na dodatek nieobciążony -



Kup sobie fujarkę i spróbuj grać. Może wystawi głowę?
Napisano
Cytat

mam tak samo jak Ty , i śruby też są długie i blisko węża ...



Dzieki, czyli wszystko ok.Założylismy obciąznik i jest dobrze.Na dodatek przełożyłam wąż od wylewki za rurę odpływu zlewowego i jest jeszcze lepiej(luźniej chodzi) icon_wink.gif

Cytat

Kup sobie fujarkę i spróbuj grać. Może wystawi głowę?



Przyszły chłopy sie ponabijać icon_razz.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Już głupieję. Nie wiem czy Twoja sytuacja jest taka sama jak moja kiedy ja mam folię a Ty masz deski.   Dosłownie chwila poszukiwań:   Link: https://receptynadom.pl/miedzy-membrana-dachowa-welna-mineralna-zrobic-szczeline-wentylacyjna/#:~:text=Membrany dachowe są przepuszczalne dla,bezpośrednio%2C bez żadnej szczeliny wentylacyjnej.     Czyli rozumiem na tej stronie błędnie piszą? Czy nadal coś źle rozumiem? Zacytowany fragment chyba jest jasny.      
    • Zgadzam się, zgodnie ze sztuką  najprawdopodobniej jest postawiona konstrukcja dachowa ale ocieplenie poddasza to inna para kaloszy. Ja wspomniałem o: czyli szczelinie umiejscowionej po dolnej stronie ("poniżej") membrany dachowej a powyżej warstwy wełny. Tu podaje fotkę jak wygląda ta szczelina przed położeniem pierwszej warstwy wełny.   Na zdjęciu zamiast membrany jest deskowanie ale ale to jest bez znaczenia. Wełna od góry opiera się na sznurkowaniu i powyżej powstaje szczelina, gdzie mówiąc krótko hula powietrze i wyciąga wilgoć z wełny mineralnej.  Ta szczelina "musi" mieć otwarte na zewnątrz wlot i wylot na dole i powyżej ocieplenia.   Nie o tym pisałem. To całkiem inna wentylacja.
    • Nie jestem budowlańcem więc w wielkim uproszczeniu: Jest krokiew. Na krokwi od zewnątrz jest ta folia membranowa. Później są jakieś łatwy/kontrłaty (nie wiem jak to się zwie) ponabijane i potem na to jest blachodachówka. Ogólnie można wsadzić tam rękę i czuć, że między folią, a blachą jest kilka centymetrów więc nie ma problemu. Więc odstęp między folią, a blachą jest. Zresztą o tym napisałem w pierwszym poście, że folia jest, a jak jest to raczej założyłem, że jest realizowane zgodnie z sztuką. Dach do tego momentu był robiony przez firmę dekarską zgodnie z projektem.   A nie doczytałem.... Między membraną od strony blachy, a wełną jest wymagana szczelina? No to faktycznie tego nie uwzględniałem. Jest szczelina między blachą, a membraną. Czytałem też, że od wewnątrz jak daje się taką srebrną folię odbijającą paroizolacyjną to tam też powinno być 15-30mm szczeliny. Jednak o szczelinie między wełną, a membraną nie pomyślałem. Ma tam być?   Po zapytaniu AI: Czy między wełną mineralną, a folią membranową na dachu powinna być szczelina?  
    • A czy inwestor nie zapomniał tu o szczelinie wentylacyjnej między membraną a wełną mineralną, biegnącą wzdłuż krokwi ? Szczelina taka, standardowo około 3 cm. jest raczej wymagana, jeśli nie chce się mieć zawilgotniałej wełny mineralnej. Jeśli miałaby jednak być, to przy wysokości krokwi ok. 15 cm. nie będzie dość miejsca na takiej grubości warstwę wełny między krokwiami a tylko na ok. 12 cm.  
    • Akurat w moim przypadku nie myślałem o dodatkowym usztywnieniu dachu. Temat ten został poruszony przez inne osoby. Dach w moim przypadku jest nowy (całość razem z krokwiami). Jest pokryty blachodachówką czyli nie ma jakiegoś na nim ciężaru. Krokwie mam z tego co pamiętam 7/8cm na 15cm. Wchodzi jednak ostatecznie, że chyba ze względu na przeznaczenie poddasza najlepiej finalnie będzie tam położyć GK. Czy warto dodatkowo usztywniać więźbę?   Ogólnie ta powyższa porada:   Jest bardzo prosta w realizacji i nigdzie nie koliduje. Nie ma problemu, bo z tymi przykręconymi deskami wiadomo i tak później spokojnie kolejną warstwę wełny się upcha.   Czy jednak na nowym dachu gdzie są nowe krokwie warto taki profilaktyczny zabieg na przyszłość zrealizować?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...