Slawku Napisano 27 marca 2006 Udostępnij #1 Napisano 27 marca 2006 Zawsze chciałem mieć akwarium w domu (obecnie również je mam) i to dość duże. Więc uwzględniłem to już w projekcie. Zostało tak zaplanowane, że za ścianą pokoju w którym ma być eksponowane znajduje się pomieszczenie pralni i kotłowni. Więc w projekcie jest umieszczony otwór w ścianie (a właściwie dwa jeden nad drugim), a od strony kotłowni został zaprojektowany "stolik" (w konstrukcji betonowej) wykonany wraz ze ściną. Obsługa takiego akwarium odbywać się będzie od strony pomieszczenia mokrego więc w pokoju nie będzie bałaganu - jedynie ramka na ścianie w której będzie widoczne akwarium. Link do komentarza
Peterek Napisano 12 kwietnia 2006 Udostępnij #2 Napisano 12 kwietnia 2006 Witaj, mi bardziej podoba się akwa na które można patrzeć przynajmniej z trzech stron. Też mam niemałe akwa (400l.), na razie w garażu. Gdy mieszkałem w bloku wszystkie czynności, które wykonywałem robiłem ostrożnie i wody troszkę na podłodze było. Ostatnio Paletki były, ale oddałem z powodu braku czasu (budowa domu). pozdro Link do komentarza
Slawku Napisano 14 kwietnia 2006 Autor Udostępnij #3 Napisano 14 kwietnia 2006 Nie widzę problemu, aby takie akwa wysunąć ze ściany aby były dostępne 3 ścianki - trzeba tylko dobtrze zamaskować pokrywę, albo ją jakoś wkomponować w ścianę. A obsługa nadal może być od tyłu z pomieszczenia mokrego. Link do komentarza
agakol Napisano 3 marca 2007 Udostępnij #4 Napisano 3 marca 2007 mysle ze takie akwarium to super pomysl! ja tez o tym mysle. nie moge tylko sie zdecydowac gdzie je umiescic zeby ladnie wygladalo!?Prosze o opinie i jesli jest to mozliwe to chetnie obejrzalabym jakies zdjecia ze zrealizowanych pomyslow. Link do komentarza
MODNA Napisano 20 września 2007 Udostępnij #5 Napisano 20 września 2007 Cytat Zawsze chciałem mieć akwarium w domu (obecnie również je mam) i to dość duże.Więc uwzględniłem to już w projekcie.Zostało tak zaplanowane, że za ścianą pokoju w którym ma być eksponowane znajduje się pomieszczenie pralni i kotłowni. Więc w projekcie jest umieszczony otwór w ścianie (a właściwie dwa jeden nad drugim), a od strony kotłowni został zaprojektowany "stolik" (w konstrukcji betonowej) wykonany wraz ze ściną.Obsługa takiego akwarium odbywać się będzie od strony pomieszczenia mokrego więc w pokoju nie będzie bałaganu - jedynie ramka na ścianie w której będzie widoczne akwarium. Witam.Przy takim rozwiązaniu można dobrać super okleinę na tylną ściankę akwarium np trójwymiarową panoramę dna morskiego dającą złudzenie głębi .Pozdrawiam Link do komentarza
hesia Napisano 10 października 2007 Udostępnij #6 Napisano 10 października 2007 Cze.Takie rozwiązanie z obsługą za ścianą jest bardzo wskazane gdy mamy sprzęt elektroniczny w pomieszczeniu z akwarium.Pozdro Link do komentarza
kartograf Napisano 22 października 2007 Udostępnij #7 Napisano 22 października 2007 Świetny pomysł. Ile to jednak pracy i czyszczenia. Link do komentarza
Tendin Napisano 28 grudnia 2007 Udostępnij #8 Napisano 28 grudnia 2007 Taki pomysł ad hoc. Czy akwarium może być ze szkła pancernego? Link do komentarza
Sławomir Napisano 31 grudnia 2007 Udostępnij #9 Napisano 31 grudnia 2007 Cytat Taki pomysł ad hoc. Czy akwarium może być ze szkła pancernego? A co, bedziesz strzelał do rybek? Link do komentarza
adamis Napisano 31 grudnia 2007 Udostępnij #10 Napisano 31 grudnia 2007 Cytat Przy takim rozwiązaniu można dobrać super okleinę na tylną ściankę akwarium np trójwymiarową panoramę dna morskiego dającą złudzenie głębi A co na to rybia psychologia?Czy im to nie zaszkodzi na psychikę?A tak na poważnie,to trzeba być naprawdę niesamowitym pasjonatem,(albo mieć kupę kasy na wynajęcie i opłacenie takiego pasjonata) by decydować się na coś tak pracochłonnego i kosztownego.Znam takiego jednego pasjonata,który buduje swoje super-akwarium już ze 6 lat i wpakował tam paręnaście tys.Zaznaczam,że całą automatykę,elektronikę,zabezpieczenia i hydraulikę robi sam.Nie wiem,ile by go to kosztowało,gdyby miał kupować gotowe urządzenia i systemy.A akwarium ma tylko 500l.Patrzy się na takie coś oczywiście przyjemnie,ale czy wiemy ile pracy,czasu i środków pochłania dbanie o tak duże akwarium? Link do komentarza
doktor Napisano 1 stycznia 2008 Udostępnij #11 Napisano 1 stycznia 2008 A Ja słyszałem że są akwaria tzw. bezobsługowe - dozujące pokarm dla ryb itp. Coś takiego to można mieć, bo nie zabiera dużo czasu. Link do komentarza
adamis Napisano 1 stycznia 2008 Udostępnij #12 Napisano 1 stycznia 2008 No właśnie takie akwarium sobie ten kolega buduje już tyle lat i za taką kasę.Ale w całkowitą bezobsługowość to ja tutaj nie wierzę,bo wtedy akwarium powoli stanie się sadzawką a następnie bagienkiem. Link do komentarza
edit Napisano 1 stycznia 2008 Udostępnij #13 Napisano 1 stycznia 2008 Mój mąż od dawna już mówi o tym ,że będzie miał takie duże akwarium. Jakoś do tej pory jeszcze się na to nie zdecydował właśnie ze względu na czas jaki temu trzeba poświęcić. Ja też nie wierzę w takie urządzenia, które to mają utrzymywać czystość w akwarium. A to co napisałeś, że twój znajomy wydał już kilkanaście tysięcy na tą swoją pasję - bardzo ostudziło zapał mojego męża do posiadania akwarium... zobaczymy na jak długo. Bo zawsze w zoologicznym ogląda te rybki i obawiam się, że wcześnij czy później - niestety to nastąpi... Link do komentarza
oleniek Napisano 1 stycznia 2008 Udostępnij #14 Napisano 1 stycznia 2008 WitamJestem na tym forum zupełnie nowa. Ot tak przypadkiem je znalazłam i miałam nawet się nie logować, ale zobaczyłam wątek o akwarium i ... otóż jestem Cytat Patrzy się na takie coś oczywiście przyjemnie,ale czy wiemy ile pracy,czasu i środków pochłania dbanie o tak duże akwarium? No cóż moje może nie 500 l ale połowa tego i naprawdę duzo czasu mi nie zabiera. Mamy akwarium już 6 lat (wcześniej było mniejsze - i przy nim paradoksalnie było więcej roboty) Nasze akwarium w stanie "pięknym" i takim "oko zawieścić" trwa mimo, że w międzyczasie urodziło nam się dwóch synków, mamy psa , pracujemy i na akwarium nie zostaje za wiele czasu i pieniędzy - wymiana części wody raz na miesiąc, półtora , karmienie 1 dziennie (ale to teraz robią dzieci), filtr non stop włączony, a jak się "zasyfi" i nikt nie ma czasu na umycie...to wyłączamy i czeka na nasz czas i to wszystko. A rośliny - rosną (co i rusz oddaję do sklepu część znich - amazonki, nurzańce, kryptokoryny, onowodek itd) , ryby żyją a niektóre nawet się rozmnażają (glonojady i barwniaki). Żadne z nas już się nie bawi w mierzenie parametrów wody itp - już nam ten amok minął A akwa ciągle wszystkich zachwyca. Kusi nas w przyszłym domu mieć dwa razy większe akwa, ale przeszkodą raczej nie będzie jego "obsługa" ,ale koszt zakupu nowego akwa z pokrywą A ze starym co? za bezcen sprzedać? Link do komentarza
Ireski Napisano 1 stycznia 2008 Udostępnij #15 Napisano 1 stycznia 2008 A może by tak zachować stare dodać nowe? Ja nie mam czasu na rybki ale ogląda się to rzeczywiście z zachwytem. Link do komentarza
Marcyśka Napisano 1 stycznia 2008 Udostępnij #16 Napisano 1 stycznia 2008 Oleniek - a czy twoje urządzenie które wypuszcza te bąbelki do akwarium hałasuje ? Moi rodzice mają akwarium i gdy u nich jesteśmy to śpimy w pokoju w którym jest akwarium - całą noc bzyczy i świeci się światło - dla mnie to straszne - bardzo przeszkadza i nie daje spać. Czasami wyłączam to w nocy na kilka godzin i włączam rano, żeby nie wiedzieli... niestety kiedyś zapomniałam włączyć ... no i biedne ryby o mało się nie udusiły. Link do komentarza
Ireski Napisano 1 stycznia 2008 Udostępnij #17 Napisano 1 stycznia 2008 Dlatego właśnie ja nie mam rybek. Nie dałyby rady przeżyć. Link do komentarza
oleniek Napisano 1 stycznia 2008 Udostępnij #18 Napisano 1 stycznia 2008 Cytat Oleniek - a czy twoje urządzenie które wypuszcza te bąbelki do akwarium hałasuje ? Moi rodzice mają akwarium i gdy u nich jesteśmy to śpimy w pokoju w którym jest akwarium - całą noc bzyczy i świeci się światło - dla mnie to straszne - bardzo przeszkadza i nie daje spać. Czasami wyłączam to w nocy na kilka godzin i włączam rano, żeby nie wiedzieli... niestety kiedyś zapomniałam włączyć ... no i biedne ryby o mało się nie udusiły. HejTrochę luzu Filtr "słychać" ale hałasem bym tego nie nazwała Ba jak goście śpią w duzym pokoju to filtr ZAWSZE wyłączamy z uprzejmości (mogą nie być przyzwyczajeni do "dziwnych" dzwięków. i NIGDY rybki na tym nie ucierpiały. ALE im większe akwa tym lepiej rybki znoszą brak włączonego filtra. Przy małym 80l wtedy było - po dwóch dniach woda mętniała. A teraz (200l) filtr czasem i tydzień dwa nie chodzi , bo nikt nie ma czasu na czyszczenie - wtedy jednak przy wymianie wody wymieniamy jej nieco więcej "czyszcząc" dokładniej żwirek. (ale żebyście nie myśleli żwirku się nie wyjmuje ). Mamy mnóstwo zielonych roslin (żywych!, akwa ze sztucznymi roslinkami to dla mnie pomyłka) więc i rośliny dostarczają tlen (w dzień oczywiście), a jak mielismy czas i im dodawaliśmy do wody CO2 to super bąbelkowały A światło gasimy koło 22 a zapalamy koło 8 rano ( a czasem zapominamy zapalić cały dzień, bo nikogo nie ma w domu ) I naprawdę tragedia się nie dzieje!!! Zapraszam do Łodzi to pokożę nasze "zaniedbywane" akwaNo a poza tym czemu sądzisz że ryby się prawie podusiły? Czy "stały" pod lustrem wody i łapały powietrze niemal znad wody? Bo to jest objaw niedoboru tlenu w wodzie (choć i paru chorób też)Ireski czemu Twoje rybki nie dałyby rady przeżyć? Link do komentarza
Marcyśka Napisano 2 stycznia 2008 Udostępnij #19 Napisano 2 stycznia 2008 Cytat HejTrochę luzu Filtr "słychać" ale hałasem bym tego nie nazwała Ba jak goście śpią w duzym pokoju to filtr ZAWSZE wyłączamy z uprzejmości (mogą nie być przyzwyczajeni do "dziwnych" dzwięków. i NIGDY rybki na tym nie ucierpiały. ALE im większe akwa tym lepiej rybki znoszą brak włączonego filtra. Przy małym 80l wtedy było - po dwóch dniach woda mętniała. A teraz (200l) filtr czasem i tydzień dwa nie chodzi , bo nikt nie ma czasu na czyszczenie - wtedy jednak przy wymianie wody wymieniamy jej nieco więcej "czyszcząc" dokładniej żwirek. (ale żebyście nie myśleli żwirku się nie wyjmuje ). Mamy mnóstwo zielonych roslin (żywych!, akwa ze sztucznymi roslinkami to dla mnie pomyłka) więc i rośliny dostarczają tlen (w dzień oczywiście), a jak mielismy czas i im dodawaliśmy do wody CO2 to super bąbelkowały A światło gasimy koło 22 a zapalamy koło 8 rano ( a czasem zapominamy zapalić cały dzień, bo nikogo nie ma w domu ) I naprawdę tragedia się nie dzieje!!! Zapraszam do Łodzi to pokożę nasze "zaniedbywane" akwaNo a poza tym czemu sądzisz że ryby się prawie podusiły? Czy "stały" pod lustrem wody i łapały powietrze niemal znad wody? Bo to jest objaw niedoboru tlenu w wodzie (choć i paru chorób też)Ireski czemu Twoje rybki nie dałyby rady przeżyć? Czy "stały" pod lustrem wody i łapały powietrze niemal znad wody?tak!! machały do mnie płetwami aby włączyć im bąbelki! żartuję oczywiście.... nie wiem skąd takie moje przypuszczenie, że się omal nie podusiły... tak mi się wydawało bo jakoś nie pływały po akwarium wesoło tylko snuły się powoli jakby były senne. Link do komentarza
oleniek Napisano 2 stycznia 2008 Udostępnij #20 Napisano 2 stycznia 2008 No cóż niektóre rybki się snują inne nie zalezy od gatunku Link do komentarza
Marcyśka Napisano 6 stycznia 2008 Udostępnij #21 Napisano 6 stycznia 2008 Ale wtedy te rybki się snuły baaardzo bardzo powoli. nie miały powietrza przez 10 godzin... Link do komentarza
Ireski Napisano 7 stycznia 2008 Udostępnij #22 Napisano 7 stycznia 2008 Cytat Ireski czemu Twoje rybki nie dałyby rady przeżyć? Bo ja nawet nie pamiętam o tym by kwiatki podlać; niestety wszystko co żywe zmarło by u mnie z głodu. Link do komentarza
Tendin Napisano 7 stycznia 2008 Udostępnij #23 Napisano 7 stycznia 2008 Cytat A co, bedziesz strzelał do rybek? Moje chłopaki mają do tego większy dryg niż ja. Granie w nogę w domu to nie dla mnie. Link do komentarza
chotomowianka Napisano 8 stycznia 2008 Udostępnij #24 Napisano 8 stycznia 2008 Jeżeli chodzi o dzieci + akwarium to naprawdę szyba pancerna by się przydała. Link do komentarza
Bryskin Napisano 10 stycznia 2008 Udostępnij #25 Napisano 10 stycznia 2008 oj tak. Link do komentarza
Katarzyna1967 Napisano 5 czerwca 2009 Udostępnij #26 Napisano 5 czerwca 2009 Cytat No cóż niektóre rybki się snują inne nie zalezy od gatunku ja rozmawiałam z firmą z Warszawy o założeniu akwarium w domu.ma być pomiędzy salonem a jadalnią.zapewnią serwis i dbanie o roslinki.my z mężem nie mamy na to czasu ale chcemy wieczorami mieć spokój i relaks z widokiem na podwodny światjakieś ma być na min 150cm długości i 60cm wysokości.ważne że zrobią wszystko od podstaw i zamaskują jak trzeba różne filtry i pompy Link do komentarza
janosh Napisano 2 lipca 2009 Udostępnij #27 Napisano 2 lipca 2009 Cytat HejTrochę luzu Filtr "słychać" ale hałasem bym tego nie nazwała Ba jak goście śpią w duzym pokoju to filtr ZAWSZE wyłączamy z uprzejmości (mogą nie być przyzwyczajeni do "dziwnych" dzwięków. i NIGDY rybki na tym nie ucierpiały. ALE im większe akwa tym lepiej rybki znoszą brak włączonego filtra. Przy małym 80l wtedy było - po dwóch dniach woda mętniała. A teraz (200l) filtr czasem i tydzień dwa nie chodzi , bo nikt nie ma czasu na czyszczenie - wtedy jednak przy wymianie wody wymieniamy jej nieco więcej "czyszcząc" dokładniej żwirek. (ale żebyście nie myśleli żwirku się nie wyjmuje ). Mamy mnóstwo zielonych roslin (żywych!, akwa ze sztucznymi roslinkami to dla mnie pomyłka) więc i rośliny dostarczają tlen (w dzień oczywiście), a jak mielismy czas i im dodawaliśmy do wody CO2 to super bąbelkowały A światło gasimy koło 22 a zapalamy koło 8 rano ( a czasem zapominamy zapalić cały dzień, bo nikogo nie ma w domu ) I naprawdę tragedia się nie dzieje!!! Zapraszam do Łodzi to pokożę nasze "zaniedbywane" akwaNo a poza tym czemu sądzisz że ryby się prawie podusiły? Czy "stały" pod lustrem wody i łapały powietrze niemal znad wody? Bo to jest objaw niedoboru tlenu w wodzie (choć i paru chorób też)Ireski czemu Twoje rybki nie dałyby rady przeżyć? Wybacz ale dla mnie to mała herezja... Wyłączenie filtra powoduje bardzo szybie ginięcie bakterii, które rozkładają mocznik i inne związki azotowe pochodzące z przemiany materii co skutkuje większym ich stężeniem w wodzie i truciem ryb. Filtr musi chodzić 24h/dobę. Nawet czyszcząc filtr nie myjemy na raz wszystkich wkładów. Osobiście mam Fuvala 204 schowanego w szafce i w ogóle go nie słychać, gorzej jak się ma filtr na bazie brzęczyka, ale w zamkniętej szafce też za bardzo go nie słychać. Jeśli chodzi o światło to rośliny potrzebują go max przez 10 godzin, resztę wykorzystują glony. U mnie pali się od 12 - 22.Podmiany wody 1/3 objętości raz na tydzień/dwa w zależności od obsady itp. Jestem w trakcie podłączenia wody z łazienki do akwa i druga rurka do spuszczania wody. Dwa zawory kulowe w szafce i podmiana bezproblemowa pozdrawiam. Link do komentarza
Gość Napisano 2 lipca 2009 Udostępnij #28 Napisano 2 lipca 2009 Cytat Wybacz ale dla mnie to mała herezja... Wyłączenie filtra powoduje bardzo szybie ginięcie bakterii, które rozkładają mocznik i inne związki azotowe pochodzące z przemiany materii co skutkuje większym ich stężeniem w wodzie i truciem ryb. Filtr musi chodzić 24h/dobę. Nawet czyszcząc filtr nie myjemy na raz wszystkich wkładów. Osobiście mam Fuvala 204 schowanego w szafce i w ogóle go nie słychać, gorzej jak się ma filtr na bazie brzęczyka, ale w zamkniętej szafce też za bardzo go nie słychać. Potwierdzam,ja też miałem Aquael-a UNIMAX-a 250 zamkniętego w szafce i nie dochodził żaden dźwięk w czasie ciszy nocnej,w środku miałem wewnętrzny i też zero odgłosów. Niedopuszczalne jest wyłączanie filtra,tym bardziej na dwa tygodnie !!!!!!!oleniek-zajmij się prosze czymś innym bo nie masz zielonego pojęcia o akwarystyce tym bardziej,że nawet nie masz czasu filtra przyczyścić(raz na pół roku i to czyszczenie w wodzie spuszczonej z akwarium ) !! Link do komentarza
mirrzo Napisano 13 września 2009 Udostępnij #29 Napisano 13 września 2009 Odpowiedzialność za żywe stworzenia to obowiązek. Link do komentarza
AK47 Napisano 19 września 2011 Udostępnij #30 Napisano 19 września 2011 Cytat A Ja słyszałem że są akwaria tzw. bezobsługowe - dozujące pokarm dla ryb itp. Coś takiego to można mieć, bo nie zabiera dużo czasu. Wcale duzo czasu nie zabierają wiecej czasu się na nie patrzy niz przy nich robi. Czas na ułozenie wszystkiego mozna sobie podarowac. Nastepnie to do roboty mamy 2 seq wsypac żarcie rybkom raz dziennie. raz na tydzień odłączyć filtr przepukac właczyć ponownie oczywiście niezapominając wsadzić gąbek . Raz na 6 mieś odmulić dno w 40 l tak mi to zajmóje w 180 litrach odmulałem dno raz na 1,5 roku a filtr był większy wieć czyszczenie raz na 1 miesiąc. Więcej pracy jest przy kocie. W nowym domu planuję cos ok 1 m3 Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się