Skocz do zawartości

Współczynnik przenikania ciepła szyby w oknie połaciowym a ściennym


Recommended Posts

Mam pytanie do eksperta od okien na "dachowych": Czy nie jest nadużyciem, by nie napisać oszustwem, podawanie tego samego współczynnika przenikania ciepła szyby w oknie połaciowym i ściennym. Identyczny pakiet szyb na wyższe straty ciepła w oknie "pod katem" niż pionowo. Im większa powierzchnia rzutu pionowego okna tym większe straty "konwekcyjne" . Uważam, że przy oknach połaciowych powinno się podawać U/ kąt... !
Link do komentarza
Parametry techniczne oknie VELUX sa obliczane na podstawie obowiązujących norm, a w szczególności dla okien dachowych normy EN14351-1, wspólczynnik przenikania ciepła dla całego ckna jest badany zgodnie z normą EN ISO 12567-2, natomiast przenikania ciepła dla szyby zgodnie z normą EN673. Jeśli ma Pan uwagi odnośnie metodologii badań to proszę o kontakt z Instytutem Techniki Budowlanej w Warszawie.
Link do komentarza
Cytat

Parametry techniczne oknie VELUX sa obliczane na podstawie obowiązujących norm, a w szczególności dla okien dachowych normy EN14351-1, wspólczynnik przenikania ciepła dla całego ckna jest badany zgodnie z normą EN ISO 12567-2, natomiast przenikania ciepła dla szyby zgodnie z normą EN673. Jeśli ma Pan uwagi odnośnie metodologii badań to proszę o kontakt z Instytutem Techniki Budowlanej w Warszawie.


Wielokrotnie pisałem, że ITB oszukuje! Ale czy to usprawiedliwia innych? Poza tym , pytałem o Pana zdanie.
Link do komentarza
jako, że to odpowiedź na moje pytanie, niestety, tylko na priv dotarła:-(
pozwolę sobie je przekierować we właściwe miejsce

Cytat

Witam - Założyłem filtr na pajacowanie Szanownego Pana. Szkoda, że nie pisze Pan merytorycznie, ale zapewne to sprawa wiedzy.
Przeczytałem na bocznym pasku...
Szkoda, że nawet nie czyta Pan co piszę.
Np. minimalna izolacja to dach 0.08W/m2xK czyli 50 cm wełny ściana to 0.3 W/m2xK czyli 30 cm wełny.
Czy nie widzi Pan, ze ja uwzględniam większy odbiór ciepła przez konwekcję?
Wełna w dachu jest o 66% grubsza a straty są o tylko 20 % większe! Nie wiem czy Pan to zrozumie, ale moją rolą jest tłumaczyć.



icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Jeśli przyjąć, ze lambda wełny wynosi 0,045W(m2*K), to jakim cudem U dla 30cm wynosi 0,30W(m2*K) – bo fizyka twierdzi, że jest to 0,15W(m2*K).

Matematyka też jest godna Nobla – nowy sposób (wzór?) obliczania procentów.


Podaję tak 20 lat... a pan dziś "sobie" przyjął? Podaje tez – 30 cm styropianu od gruntu to 0.1… mimo, ze styropian stawia większy opór od wełny to grunt o temperaturze nawet ciut powyżej zera odbiera ciepło lepiej od powietrza – 10 st, C.
Zawsze Szanowny bajbago pisałem dach 0.08 ściana i podłoga 0.1 – by tak było dajemy 30 cm styro od gruntu 30 wełny w ścianie z folią i 50 cm w dachu… by izolacja zimą była jednakowa. „grubszy dach jest na lato, przy użytkowych poddaszach.
Link do komentarza
Cytat

...grunt o temperaturze nawet ciut powyżej zera odbiera ciepło lepiej od powietrza...



Szanowny Panie kreujesz się Pan na znawcę a piszesz takie dyrdymały! Jaka to jednostka miary "ciut"?! A jak poniżej zera to gorzej?!
Zgodnie z Pańskimi teoriami grubość warstwy izolacyjnej dachu powinna zależeć od jego konta nachylenia połaci to skoro w swoich postach podaje Pan stałe wielkości to też Pan oszukuje!!! A skoro tak sobie sobie teoretyzujemy to jaka grubość izolacji powinna się znaleźć w dachu mansardowym? Pozdrawiam.
Link do komentarza
Cytat

Szanowny Panie kreujesz się Pan na znawcę a piszesz takie dyrdymały! Jaka to jednostka miary "ciut"?! A jak poniżej zera to gorzej?!
Zgodnie z Pańskimi teoriami grubość warstwy izolacyjnej dachu powinna zależeć od jego konta nachylenia połaci to skoro w swoich postach podaje Pan stałe wielkości to też Pan oszukuje!!! A skoro tak sobie sobie teoretyzujemy to jaka grubość izolacji powinna się znaleźć w dachu mansardowym? Pozdrawiam.


Nie wiem czemu, ale zawsze jak zadam pytanie - to zamiast odpowiedzi - "laurka" o mnie. Cóż to za problem odpowiedzieć: Czy pakiet szyby 1.1W/m2 x K w pionie to identyczne straty gdy jest pod kątem np. 45st. czy poziomo.
Potrafi Pan odpowiedzieć? Czy tylko „dyrdymalić”?
Link do komentarza
W wypisywaniu dyrdymałów jest Pan dla mnie niedoścignionym mistrzem! Skoro chce Pan jednak akademicko podyskutować jak rozkładają się straty ciepła w zależności od kąta pochylenia szyby to wystarczy tak napisać! Wypisywanie bzdur, że Velux czy ITB oszukują po prostu nie przystoi. Rozumiem, że odróżnia Pan takie dwa pojęcia jak szyba i okno?! Dodam tylko gdyby szanowny Pan nie wiedział, że szyba jest najlepszym elementem w oknie połaciowym. Mam natomiast poważne obawy, czy szanowny Pan potrafi odpowiedzieć na moje pytania. Być może to brak wiedzy lub zaślepienie swoimi racjami uniemożliwiło sformułowanie odpowiedzi. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że przestanie Pan oszukiwać czytelników tego Forum i zacznie podawać faktyczne grubość izolacji cieplnej, które należy zastosować w zależności od kąta pochylenia połaci dachowej. Pozdrawiam.
Link do komentarza
Cytat

W wypisywaniu dyrdymałów jest Pan dla mnie niedoścignionym mistrzem! Skoro chce Pan jednak akademicko podyskutować jak rozkładają się straty ciepła w zależności od kąta pochylenia szyby to wystarczy tak napisać! Wypisywanie bzdur, że Velux czy ITB oszukują po prostu nie przystoi. Rozumiem, że odróżnia Pan takie dwa pojęcia jak szyba i okno?! Dodam tylko gdyby szanowny Pan nie wiedział, że szyba jest najlepszym elementem w oknie połaciowym. Mam natomiast poważne obawy, czy szanowny Pan potrafi odpowiedzieć na moje pytania. Być może to brak wiedzy lub zaślepienie swoimi racjami uniemożliwiło sformułowanie odpowiedzi. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że przestanie Pan oszukiwać czytelników tego Forum i zacznie podawać faktyczne grubość izolacji cieplnej, które należy zastosować w zależności od kąta pochylenia połaci dachowej. Pozdrawiam.


Jest Pan śmieszny z tymi dyrdymałami. Setki słów a zero odpowiedzi. Postawiłem ekspertowi - wiec nie Panu - proste pytanie - Uważa Pan że na tak proste pytanie ekspert nie jest godzien odpowiedzieć? Uważa Pan, że jak ITB wydało opinię to jest to równoznaczne z aksjomatem? A jak Pan uważa: Dwa identyczne pakiety szyb ( np. 1.1W/m2xK) poziomo i pionowo - mają te same straty ciepła?
Link do komentarza
Cytat

Pytanie: dlaczego w budownictwie energooszczędnym architekci ( ci co się tym zajmują) stosują lukarny ?



No chyba nie ze względów energooszczędności, bo rozpatrując okno o powierzchni 1m2, na dachu stromym np. 45 stopni, to:

- w przypadku okna połaciowego całkowita powierzchnia przegrody zewnętrznej okna wyniesie 1m2

- w przypadku lukarny, powierzchnia przegrody zewnętrznej okna, zwiększy się o minimum 2m2 (przy płaskim dachu lukarny), czyli razem będzie to 3m2. Dodać do tego należy zwiększoną kubaturę do ogrzania.

Wniosek – nie sadzę aby ta dodatkowa powierzchnia „zrównoważyła” ewentualne „straty” okna połaciowego, wynikające z jego usytuowania innego niż pionowe. Uważam, że może być akurat odwrotnie – biorąc pod uwagę wszystkie (sumaryczne) aspekty.
Osobną sprawą są dodatkowe koszty wykonania i ewentualne niższe zyski „solarne”. Jedynym dostrzegalnym plusem, może być mniejsza „penetracja solarna” w lecie.
Link do komentarza
Cytat

No chyba nie ze względów energooszczędności, bo rozpatrując okno o powierzchni 1m2, na dachu stromym np. 45 stopni, to:

- w przypadku okna połaciowego całkowita powierzchnia przegrody zewnętrznej okna wyniesie 1m2

- w przypadku lukarny, powierzchnia przegrody zewnętrznej okna, zwiększy się o minimum 2m2 (przy płaskim dachu lukarny), czyli razem będzie to 3m2. Dodać do tego należy zwiększoną kubaturę do ogrzania.

Wniosek – nie sadzę aby ta dodatkowa powierzchnia „zrównoważyła” ewentualne „straty” okna połaciowego, wynikające z jego usytuowania innego niż pionowe. Uważam, że może być akurat odwrotnie – biorąc pod uwagę wszystkie (sumaryczne) aspekty.
Osobną sprawą są dodatkowe koszty wykonania i ewentualne niższe zyski „solarne”. Jedynym dostrzegalnym plusem, może być mniejsza „penetracja solarna” w lecie.


Mamy identyczna szybę, niech będzie 1m2 o współczynniku np. 1.1 - dla okna pionowego... straty przy promieniowanie i przewodzenie są identyczne gdy okno jest poziomo i pionowo. Zdecydowanie rosną przy "poziomowaniu" straty przez konwekcje.
Kolejna zaleta "szyby pionowej" to
Ruch słońca zimą i latem powoduje, że nasłonecznienie zimą jest większe przy identycznej szybie pionowo, a latem mniejsze, niż w oknie połaciowym.
Link do komentarza
Cytat

Mamy identyczna szybę, niech będzie 1m2 o współczynniku np. 1.1 - dla okna pionowego... straty przy promieniowanie i przewodzenie są identyczne gdy okno jest poziomo i pionowo. Zdecydowanie rosną przy "poziomowaniu" straty przez konwekcje.



A ile to jest „zdecydowanie” dla tego okna przy 45 stopniach? Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Zdecydowanie - powiedzieli architekci. Ja badałem porównawczo - dwa sześciany ze szkła ze stałą temperaturą w środku, podliczniki... styropian przyklejony do 5 - ścian - jeden sześcian miał szybę na górze drugi z boku. Utrzymanie stałej identycznej temperatury w wymagało 4 x tyle energii w pierwszym przypadku.

Dodam- styropian miał 20cm - więc raczej nie zakłócał pomiaru...
Link do komentarza
Ale piszemy o szybach zespolonych – a jest to różnica.

Zamiast komentarza:
Cytat

Jeżeli chodzi o konwekcyjne przejmowanie ciepła na zewnętrznych powierzchniach zestawu można zapisać ogólną zależność

hi(e) = hc +hr

gdzie: he – współczynnik przejmowania ciepła od strony powietrza zewnętrznego [W/(m2K)],
hi – współczynnik przejmowania ciepła od strony pomieszczenia [W/(m2K)],
hc, hr – współczynnik przejmowania ciepła przez konwekcję oraz promieniowanie, [W/(m2K)].

Wielkość hc została wielokrotnie wyznaczana eksperymentalnie. Przy przejmowaniu ciepła od strony pomieszczenia spotykamy się najczęściej z przypadkiem konwekcji swobodnej, od strony powietrza zewnętrznego mamy do czynienia z konwekcją wymuszoną spowodowaną wiatrem. Norma cieplna [4] zaleca, w obliczeniach przegród budowlanych:
● dla konwekcji swobodnej przyjmować wartości hc równe 5,0; 2,5; 0,7 W/m2K (odpowiednio dla ruchu ciepła w górę, poziomo i w dół),
● dla konwekcji wymuszonej stosować zależność hc = 4 + 4 • v, gdzie v oznacza prędkość ruchu powietrza [m/s].


Link do komentarza
toć się pan podobnież na tym znasz, he?

Cytat

Zdecydowanie - powiedzieli architekci. Ja badałem porównawczo - dwa sześciany ze szkła ze stałą temperaturą w środku, podliczniki... styropian przyklejony do 5 - ścian - jeden sześcian miał szybę na górze drugi z boku. Utrzymanie stałej identycznej temperatury w wymagało 4 x tyle energii w pierwszym przypadku.

Dodam- styropian miał 20cm - więc raczej nie zakłócał pomiaru...


widzisz pan,
tu jest ta różnica
pomiędzy domową szarlatanerią i próbą ogarnięcia świata przez umysł pantofelka
a zwykłą WIEDZĄ wyniesioną z mądrych szkół
podobież, od zbyt dużej ilości niewiadomych i danych, wątły umysł może dostać pierdolca
co, czytając takie wypociny, zdaje się być prawdą
Link do komentarza
Cytat

ITB oszukuje - pisałem o tym wielokrotnie - i chętnie powtórzę. Podałem przecież jeden z przykładów.
Ale możemy pisać o różnicy w stratach ciepła szyby w oknie połaciowym i „ściennym”



Panie T.B.
Czy brał Pan pod uwagę, że zysk energii z zewnątrz pochodzącej z promieniowania słonecznego dla okna pionowego (w ścianie) będzie mniejszy od tego pod kątem 0-60 stopni ?
Link do komentarza
Cytat

Panie T.B.
Czy brał Pan pod uwagę, że zysk energii z zewnątrz pochodzącej z promieniowania słonecznego dla okna pionowego (w ścianie) będzie mniejszy od tego pod kątem 0-60 stopni ?


Tak. Tu bezdyskusyjnie wygrywa okno pionowe. Zimą "więcej ciepła wpada" przez okno pionowe, a latem mniej niż przez takie poziome.

Cytat

A nocą oddaje energię, ale pionowe w ścianie również, tyle że zysk ciepła przez wpadające promienie słońca jest większy niż strata nocą.


Tak - tylko, ze zimą, gdy słońce jest nisko ( i nie co dzień!) okno pionowe więcej wpuści ewentualnej podczerwieni niż te pod kątem, a gdy słońca nie ma - straty okna pionowego są mniejsze.
Link do komentarza
Cytat

Czyli... Pan poda róznicę ( nie komentarz czy zamiast komentarza) . pionowo = 1.1W/m2 x K - poziomo =



Nie podam różnicy, bo założenie jest bez sensu.
Nikt przy zdrowych zmysłach, nie montuje okna pionowego w poziomie – to są zupełnie różne okna.
Założę się, ze producenci okien ten aspekt „konwekcji” uwzględniają przy podawaniu współczynnika U dla takiego okna (szyby). Świadczy choćby o tym podany wyżej wzór.


Cytat

Tak. Tu bezdyskusyjnie wygrywa okno pionowe. Zimą "więcej ciepła wpada" przez okno pionowe, a latem mniej niż przez takie poziome.



Cuda Panie cuda, Pan prawisz – a Patrz Pan, nie ma solarów pionowych, ciekawe dlaczego?

Link do komentarza
Cytat

Cuda Panie cuda, Pan prawisz – a Patrz Pan, nie ma solarów pionowych, ciekawe dlaczego?


Proszę się najpierw zastanowić potem pisać. Napisałem, że okno połaciowe więcej wpuszcza ciepła latem niż okno pionowe - dlatego kolektory do cwu montuje się jak okna połaciowe - mają one służyć głównie latem.
Natomiast kolektory, które służą do bezpośredniego grzania pomieszczeń ( więc wyłącznie zimą )- są umieszczane najczęściej pionowo SOLARWALL!


Cytat

Nikt przy zdrowych zmysłach, nie montuje okna pionowego w poziomie – to są zupełnie różne okna



Nie o zmysły tu chodzi a o straty ciepła. Jak Pan raczy je podać dla m2 pakietu pionowego i poziomego to wyliczenie strat - dla kąta pomiędzy pionem a poziomem.
Link do komentarza
Ech Panie Tomaszu.

Przecież, akurat ten pionowy system solarny (SOLARWALL - czyli, w tym przypadku „słoneczne ściany ciepła”) nie będzie działał w poziomie. Są to panele elewacyjne powietrzne.

Ale i oni posiadają i montują też takie tradycyjne wodne (glikolowe) i też na dachu i o zgrozo też tak jak my – czyli raczej nie pionowo, choć ich warunki słoneczne (UK) bardziej ku temu sprzyjają


Gdyby było tak, ze solar pionowy w zimie, lepiej się sprawuje niż poziomy, to nie ma przeszkód technicznych, aby solary były „przestawiane” na zimę(wiosnę, jesień) do pionu.
Ciekawe dlaczego nie jest to rozwiązanie powszechnie stosowane?
Link do komentarza
Cytat

Ech Panie Tomaszu.

Przecież, akurat ten pionowy system solarny (SOLARWALL - czyli, w tym przypadku „słoneczne ściany ciepła”) nie będzie działał w poziomie. Są to panele elewacyjne powietrzne.

Ale i oni posiadają i montują też takie tradycyjne wodne (glikolowe) i też na dachu i o zgrozo też tak jak my – czyli raczej nie pionowo, choć ich warunki słoneczne (UK) bardziej ku temu sprzyjają


Gdyby było tak, ze solar pionowy w zimie, lepiej się sprawuje niż poziomy, to nie ma przeszkód technicznych, aby solary były „przestawiane” na zimę(wiosnę, jesień) do pionu.
Ciekawe dlaczego nie jest to rozwiązanie powszechnie stosowane?


Przecież napisałem, że solar do cwu jest głównie używany latem - dlatego jest pod takim katem by najwięcej absorbować ciepła, TO SAMO DOTYCZY OKNA! okno połaciowe więcej absorbuje ciepła w okresie letnim niż okno w ścianie! Zimą jest odwrotnie - okno w ścianie absorbuje więcej promieni słonecznych niż to 'pod kątem" - I w solarach o to chodzi! Ale w oknach połaciowych to jest wada!
Link do komentarza
Cytat

Przecież napisałem, że solar do cwu jest głównie używany latem - dlatego jest pod takim katem by najwięcej absorbować ciepła, TO SAMO DOTYCZY OKNA! okno połaciowe więcej absorbuje ciepła w okresie letnim niż okno w ścianie! Zimą jest odwrotnie - okno w ścianie absorbuje więcej promieni słonecznych niż to 'pod kątem" - I w solarach o to chodzi! Ale w oknach połaciowych to jest wada!


no to oprócz łysenkowej fizyki, mamy łysenkową astronomię
ciekawe co ulegnie zmianie w pozostałych naukach ścisłych,
Link do komentarza
Cytat

Nie o zmysły tu chodzi a o straty ciepła. Jak Pan raczy je podać dla m2 pakietu pionowego i poziomego to wyliczenie strat - dla kąta pomiędzy pionem a poziomem.




Jeszcze raz, bo może Pan nie doczytał.
To producent okna połaciowego uwzględnia to, podając wysokość współczynnika U.

Natomiast, moim zdaniem, mając na uwadze, wcześniej przytoczony wzór, sądzę że bliższe prawdy będzie stwierdzenie, ze różnice między taka samą szybą zespoloną, umieszczoną w pionie i poziomie, będą oscylowały wokół różnicy mniejszej niż 10%, a nie jak wynika z Pana „doświadczenia” 400% (albo, że są 4 razy większe).
Link do komentarza
Cytat

Czyli twierdzi Pan, że taka sama powierzchnia pionowa, absorbuje (w sumie) w zimie więcej ciepła solarnego niż taka sama powierzchnia pod kątem np. 45 stopni?


Nie ! Może jaśniej = mamy m2 identycznego materiału , tu pakiet szyb - jeden (1)pionowo a drugi(2) pod kątem ( niech będzie ) 45' - i teraz
zima
1 mniej wpuści podczerwieni ze słońca poruszającego się nad horyzontem niż 2
1 wiecej straci ciepła w nocy niż 2

lato
1 wiecej wpuści podczerwieni słońca idącego wysoko niż 2

Czyli same wady!
Link do komentarza
Cytat

Nie ! Może jaśniej = mamy m2 identycznego materiału , tu pakiet szyb - jeden (1)pionowo a drugi(2) pod kątem ( niech będzie ) 45' - i teraz
zima
1 mniej wpuści podczerwieni ze słońca poruszającego się nad horyzontem niż 2
1 wiecej straci ciepła w nocy niż 2



Ad1.
Skoro mniej wpuści, to całe te wcześniejsze Pańskie rozważania w tym zakresie (zimowym) są o ...... rozbić.
Skoro mniej wpuści, to zyski solarne są niższe.

Ad2. Skoro więcej wpuści, to zyski solne są wyższe niż w 1.
Skoro więcej wpuści, to zapewne zysk solarny zrównoważy, ewentualne i minimalnie wyższe, straty w okresie nocnym (poza solarnym) - zwłaszcza przy ogrzewaniu niecentralnym i zadaniowym i precyzyjnie regulowana temperaturą.

Wniosek – wszystko się wyrównuje, chyba, że straty ciepła są takie jak wykazało Pańskie doświadczenie, czyli 4 razy większe – co ja uważam za absurdalne.
Link do komentarza
tak
ziemia jest plaska
od góry nakryta niebem
od dołu piekłem
taka kanapka

a jeżeli panie porfirion rozpatrujesz pan okno li tylko w kontekście strat/zysków ciepła, to polecam bunkry
nawet ocieplone od środka

Cytat

.....

Wniosek – wszystko się wyrównuje, chyba, że straty ciepła są takie jak wykazało Pańskie doświadczenie, czyli 4 razy większe – co ja uważam za absurdalne.



tak- 4x
ale był to sześcian z ocieplonymi 5-cioma ścianami
eksperyment godny autora icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Ad1.
Skoro mniej wpuści, to całe te wcześniejsze Pańskie rozważania w tym zakresie (zimowym) są o ...... rozbić.
Skoro mniej wpuści, to zyski solarne są niższe.

Ad2. Skoro więcej wpuści, to zyski solne są wyższe niż w 1.
Skoro więcej wpuści, to zapewne zysk solarny zrównoważy, ewentualne i minimalnie wyższe, straty w okresie nocnym (poza solarnym) - zwłaszcza przy ogrzewaniu niecentralnym i zadaniowym i precyzyjnie regulowana temperaturą.

Wniosek – wszystko się wyrównuje, chyba, że straty ciepła są takie jak wykazało Pańskie doświadczenie, czyli 4 razy większe – co ja uważam za absurdalne.


Nie wątpiłem, że Pan tego nie będzie chciał zrozumieć.
Oknem pionowym zimą więcej wejdzie ciepła niż tym 45' - bo słońce operuje z boku- to zaleta
Oknem pionowym latem mniej wejdzie ciepła niż tym 45' bo słońce operuje od góry - to zaleta
Oknem pionowym mniej ciepła ucieknie nocą zimą gdy słońce nie operuje niż tym 45' to zaleta
Okna połaciowe
Cytat

są o ...... rozbić.


Link do komentarza
Cytat

Oknem pionowym zimą więcej wejdzie ciepła niż tym 45' - bo słońce operuje z boku- to zaleta



Czyli jednak to jest prawdą:

Cytat

Czyli twierdzi Pan, że taka sama powierzchnia pionowa, absorbuje (w sumie) w zimie więcej ciepła solarnego niż taka sama powierzchnia pod kątem np. 45 stopni?



Pomnę tu już sposób „umiejscowienia” okna w połaci i ścianie – to odnośnie tego „operowania słońca z boku”.
Link do komentarza
Cytat

No, a te pionowe solary będą działały (u nas) tylko przez kilka dni w roku.
Najefektywniejsze (dla zimy) jest 60 stopni, a nie 90.
Dla tylko letniego od 25 do 30 stopni, a całoroczne około 45 stopni.


Opinia innego niekwestionowanego znawcy tematu jest taka, by solary na stałe ustawiać na 60st, bo latem i tak odbierają więcej energii, niż jesteśmy w stanie "przerobić". Nawet posiadając bufor.
Link do komentarza
Pytanie jest tylko o jakich wielkościach mówimy.
Z Pańskiego, przeprowadzonego doświadczenia, na które się Pan powoływał, wynika, że okno połaciowe ma 4 razy gorszą (sumaryczną) „izolacyjność” niż takie samo okno umiejscowione w pionie – czyli zakładając, że okno w pionie ma U=1,1, to okno w poziomie ma U=4,4, czemu był podporządkowany cały Pański wywód.
Fizyka i matematyka, raczej określają maksymalnie do 10% różnicy – czyli u tego przykładowego okna wyniesie nie więcej niż 1,21 – co uwzględniają producenci okien połaciowych, podając współczynnik U dla takiego okna.

Stwierdził Pan również, że sposobem na to są mansardy.
Znów fizyka i matematyka, potwierdza, że straty poprzez zwiększoną powierzchnię przegrody budowlanej są wyższe niż straty (ewentualne) z racji poziomego usytuowania okna (45 stopni).

Twierdzi Pan, że zyski solarne (zimą) są większe w przypadku ( takiej samej powierzchni) okna pionowego niż w oknie poziomym (tu była mowa o 45%)
Zaś nauki ścisłe, przeczą temu stwierdzeniu.

I dla jasności, nikt nie poruszał tu sprawy związanej z latem w aspekcie różnic między oknem połaciowym, a „zwykłym” pionowym i związanych z tym zysków solarnych – bo jest tu oczywista oczywistość, ze skoro zimą, to latem tym bardziej.

To dla przypomnienie i swoistego podsumowania.

Link do komentarza
Cytat

Tak. Tu bezdyskusyjnie wygrywa okno pionowe. Zimą "więcej ciepła wpada" przez okno pionowe, a latem mniej niż przez takie poziome.


Tak - tylko, ze zimą, gdy słońce jest nisko ( i nie co dzień!) okno pionowe więcej wpuści ewentualnej podczerwieni niż te pod kątem, a gdy słońca nie ma - straty okna pionowego są mniejsze.



I tu do końca się nie zgodzę, bo okna pionowe często gdy słońce jest nisko zasłaniane są przez krzewy, drzewa, natomiast okno dachowe bardziej wystawione jest do okna.
Oczywiście wszystko zależy z jakiej strony te okno jest, bo jeśli od północnej, to zysk będzie prawie żaden.
Link do komentarza
Cytat

I tu do końca się nie zgodzę, bo okna pionowe często gdy słońce jest nisko zasłaniane są przez krzewy, drzewa, natomiast okno dachowe bardziej wystawione jest do okna.
Oczywiście wszystko zależy z jakiej strony te okno jest, bo jeśli od północnej, to zysk będzie prawie żaden.


To może jeszcze raz
Zimą gdy słońce jest nisko okna pionowe wpuszczają więcej słońca niż połaciowe - co dla okien i kolektorów do ogrzewania pomieszczeń jest plusem!
Latem gdy słońce operuje wysoko - okna połaciowe wpuszczają go więcej niż okna pionowe - co jest wadą!
A kolektory do grzania wody latem - umieszcza sie pod najbardziej dla nich korzystnym kątem.
Zimą okno połaciowe więcej oddaje ciepła niż okno pionowe.
Okno połaciowe - nie nadaje sie do domów energooszczednych.

Co tu jest niezrozumiałego?

Cytat

No i co tam Szanowny Panie Brzęczkowski łyknął już Pan trochę wiedzy aby odpowiedzieć na moje pytania bo jak widzę nadal wali Pan te swoje dyrdymały? icon_confused.gif icon_cool.gif
Muszę jednak przyznać, że bez Pańskich wypowiedzi to Forum nie miałoby uroku. icon_biggrin.gif Pozdrawiam.


Naprawdę nie jest Pan w stanie tak prostych spraw zrozumieć?
Link do komentarza
Cytat

Szanowny Panie nie potrafi odpowiedzieć Pan na naprawdę proste pytania. Uczepi się Pan jakiejś oczywistej pierdoły i z uporem maniaka drąży temat. Nie oceniam Pańskiej wiedzy ale zdecydowanie krytykuję sposób jej użycia. Kolejny raz jednak powtórzę, że bez Pana to Forum nie miałoby uroku. Pozdrawiam.


Mimo wszystko coś zawsze Pan skorzysta. Choćby zastanowi się Pan czy skrzywdzić kogoś oknem połaciowym!
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Marzec jest pierwszym miesiącem w roku kiedy fotowoltaika pokazuje swoją moc. Niesie to za sobą poważne konsekwencje.  Wyraźnie wzrasta napięcie w sieci, ale za to spada  cena energii od prosumentów w net-billingu (RCE)    Obydwa zjawiska są niekorzystne dla posiadaczy paneli fotowoltaicznych. Zjawiska te będą tylko narastać, ponieważ nowa dyrektywa budynkowa narzuca obowiązek montażu fotowoltaiki na każdym domu oddawanym do użytku już od 2030r. Jednak do tak gwałtownego przyrostu mocy w fotowoltaice nie zdążyły i raczej do 2030 roku nie zdążą przygotować się sieci energetyczne które były projektowane do przesyłu energii od elektrowni poprzez sieci wysokiego i  średniego napięcia do sieci niskich napięć i odbiorcy końcowego. i Jednak rozwój energetyki rozproszonej sprawił że w słoneczne dni energie trzeba kierować w przeciwnym kierunku. W dzielnicach w których fotowoltaika jest popularna pojawił się problem wysokich napięć i w konsekwencji wyłączanie się mikroinstalacji fotowoltaicznych. Sytuacja z roku na rok będzie jeszcze gorsza, przerwy w ciągu dnia będą coraz dłuższe, a problem zacznie się już w ostatnim miesiącu zimy i potrwają do późnej jesieni. Częste wyłączanie mikroinwertera ma negatywny wpływ na jego żywotność, a co gorsze nie mamy własnej produkcji akurat w czasie kiedy powinna być najwyższa. Jak się przed tym chronić, co zrobić aby nasze instalacje w słonecznie dni produkowały prąd a nie tylko szpeciły dachy. O tym w dalszej części. Wersja dla nie lubiących czytać: Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Optymalny  poziom napięcia w sieci, powinien wynosić  230V i może wahać się maksymalnie o 10%, czyli w przedziale 207-253V. Zgodnie z tymi parametrami ustawiane są również falowniki, czyli główne urządzenia w instalacjach fotowoltaicznych, które przetwarzają prąd. Falownik wyłączy się jeżeli  napięcie w sieci przez 10 minut przekracza  253 V , a wyłączy się natychmiast jak przekroczy 264V natychmiast. Falownik trójfazowy wyłączy sią nawet jeśli napięcie choćby jednej z trzech faz przekroczy dopuszczalną normę.  Problem ten powstaje najczęściej, gdy wiele instalacji PV jest podłączonych do jednej linii energetycznej. Nasila się on podczas słonecznej pogody, kiedy panele fotowoltaiczne produkują najwięcej energii. Jeżeli moc zainstalowana fotowoltaiki w obrębie stacji tansformatorowej znacznie przekracza moc transformatora, to problemy są niemal pewne. Ponadto problem występuję często w domach, które są daleko od transformatorów i w mniejszych miejscowościach.     Co możemy zrobić z problemem wysokich napięć? Jeżeli napięcie w sieci jest stale wysokie to można zgłosić problem do ZE, wysyłając specjalny druk RPV. Może to skutkować obniżeniem napięcia na transformatorze, jednak jeżeli napięcie za transformatorem już jest większe niż zadane, to zabieg ten nie przyniesie spodziewanego efektu.  Po drugie transformatory teoretycznie są dwukierunkowe,  ale nie we wszystkich przypadkach tak jest.  Całkowite rozwiązanie problemu zazwyczaj wymaga wymiany transformatora na trafo o większej mocy, montaż większej ilości transformatorów na danym obszarze, a czasem i wymianę przewodów na grubsze.  Jak wiemy Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych (OSD) mają ograniczone budżety, więc zazwyczaj pozostaje nam samodzielnie poradzić sobie z problemem.  Mamy tu kilka opcji do wyboru.      Najprościej jest  zwiększyć autokonsumpcję produkowanej energii. W tym celu musimy zmienić swoje przyzwyczajenia. Wiele urządzeń elektrycznych uruchamiamy często wieczorem lub po zachodzie słońca.   Obecnie większość takich urządzeń jak zmywarki, pralki, suszarki do ubrań, bojlery, systemy nawadniania,  pompy ciepła czy klimatyzatory wyposażona jest w programatory czasowe lub timery pozwalające uruchomić urządzenie po określonym czasie. W naszym przypadku celujemy w godziny w których napięcie w sieci zbliża się do krytycznego. Wówczas inwerter będzie miał mniej energii (nadwyżki) do „wypchnięcia” na zewnątrz, a więc napięcie nie będzie tak intensywnie podbijane. Ponadto w domu mamy wiele urządzeń na baterie które należy ładować, jak np odkurzacze automatyczne, laptopy, tablety, latarki,  elektronarzędzia, rowery elektryczne i powoli pojawiają się samochody elektryczne.  Większość z nas w godzinach południowych jest albo w pracy albo w szkole, więc powstaje problem z włączeniem  ładowarek.  Tutaj z odsieczą przychodzą systemy zarządzania energią, a zwłaszcza  inteligentne gniazdka, które możemy zaprogramować aby włączały przesyłanie prądu o dowolnej porze, możemy też sterować nimi zdalnie.  Gniazdka te pozwalają także na automatyzację, czyli możemy określić warunki w jakich zostanie uruchomiony przepływ prądu. Można np zadać warunek że prąd zaczyna lub przestaje płynąć po osiągnięciu określonego napięcia np 250V.    Link do takiego gniazdka podam w opisie filmu. Warto też do autokonsumpcji prądu w szczycie produkcji namówić sąsiadów, bo tylko wtedy to przyniesie wyraźny spadek napięcia w sieci i zwiększy produkcję prądu przez nasze instalacje.     Co jeżeli nawet to nie pomaga?  Wtedy rozsądne będzie obniżenie napięcia w sieci przez włączenie funkcji Q(U) i P(U) w inwerterze. Wiele inwerterów ma funkcję Q(U) oraz P(U) [czytaj - "Q od U" i "P od U"]. Gdy uruchomiona i właściwie skonfigurowana, powoduje ona, że po przekroczeniu 250 V, falownik zmniejsza moc (konkretnie moc czynną wytwarzając w zamian nieco mocy biernej). Skutkiem tego falownik nie sięga granicy 253 V i dalej działa. Pomimo że instalacja działa z nieco mniejszą mocą, to i tak lepsze niż ciągłe wyłączanie i włączanie się całej instalacji. Bardziej radykalnym krokiem jest włączenie elektrycznego grzejnika także za pomocą inteligentnego gniazdka które uruchomi go tylko jak napięcie będzie na maksymalnym poziomie.  W ten sposób zmarnujemy część energii, ale możemy uchronić instalację przed wyłączeniem. Tutaj ważne jest zdiagnozowanie najbardziej obciążonej fazy.  Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest magazynowanie nadwyżek energii w akumulatorach. Dzięki temu nie obciążamy sieci niezużytą energią a odebrać ja możemy w dowolnym momencie. Minusem rozwiązania są ceny akumulatorów do magazynowania energii, koszt baterii o pojemności 10 kWh to ok 20 tysięcy złotych. Cenę obniżymy dotacjami np z programu Mój Prąd. Ceny akumulatorów w długoletniej perspektywie spadają o ok 20% rocznie. W chwili obecnej z ekonomicznego punktu widzenia magazyny energii są mało opłacalne, ale za lat kilka ich zakup może być bardzo opłacalny, a nawet niezbędny w przypadku przeciążonej sieci energetycznej. Na każdy kWp instalcji PV niezbędne jest minimum 1 kWh pojemności magazynu energii.  Plusem instalacji hybrydowej jest to iż w przypadku awarii sieci nasza instalacja się nie wyłączy, będzie nadal zasilała nasze urządzenia elektryczne. Taniej wychodzą magazyny ciepła.  Woda w bojlerze o odpowiedniej pojemności może być zagrzewana gdy napięcie zbliża się do krytycznego. Tu znów korzystamy z inteligentnych gniazdek.  Podobną funkcję spełnia klimatyzacja którą możemy uruchamiać w szczycie produkcji prądu, aby po powrocie domowników do domu była już optymalna temperatura.  Nietypowym rozwiązaniem, które może się sprawdzić w niektórych przypadkach jest zastąpienie falownika trójfazowego  trzema falownikami  jednofazowymi podpiętymi do trzech różnych faz.  Jak wiadomo falownik trójfazowy wyłączy się jeżeli napięcie na dowolnej fazie przekroczy normę. Takie rozwiązanie ma wiele zalet: Różnice napięć między fazami przestają mieć znaczenie – każdy falownik działa niezależnie. W razie awarii/wyłączenia falownika 2/3 instalacji wciąż działa. W razie zaniku jednej fazy pozostałe dwa inwertery działają. Minusem jest wyższy koszt instalacji: trzy osobne falowniki kosztują więcej niż jeden trójfazowy, ponadto dochodzi zwielokrotnione okablowanie i zabezpieczenia. Podobny efekt osiągniemy montują mikroinwertery podpięte do różnych faz.    Jeżeli jesteśmy przed montażem instalacji fotowoltaicznej, to musimy zadbać o wydłużenie czasu własnej produkcji prądu za pomocą instalacji Wschód zachód, co pozwoli rozciągnąć swoją produkcję prądu poza czas szczytu produkcji z większości instalacji w okolicy które zazwyczaj są skierowane na południe. Do przekroczenia dopuszczalnego napięcia nie dochodzi ranem ani wieczorem, a w południe. Należy przyjąć że już wkrótce od godziny 10 do 14 a w niektórych miejscach nawet przez 8 godzin na dobę, i to aż przez ponad pół roku sieć będzie przeciążona i większość instalacji PV będzie wyłączona.  Dodatkowym plusem tego rozwiązania jest wzrost własnej autokonsumpcji poprzez własny prąd od wschodu słońca, aż do zachodu, a nie tylko w południe kiedy jesteśmy w pracy. W nowym systemie rozliczeniowym zwanym netbilingiem taki układ paneli jest niemal konieczny. Obecnie ceny paneli Fotowoltaicznych niesamowicie spadły. Można już nabyć zestaw 10kWp wraz z falownikiem za około 10 tyś zł. Warto też wiedzieć że mała instalacja 3,3kWp wraz z montażem to koszt 15-18 tyś zł, zaś instalacja o 3 krotnie większej mocy (10kWp) kosztuje niecałe 2x więcej, czyli około 30 tys zł. Koszt kwp w małej instalacji to około 6 tys złotych, zaś w dużej to około 3000zł. Duże instalacje 50 kWp to koszt około 100 tys zł, więc koszt kWp to zaledwie 2000zł. Instalatorzy proponują obecnie drogie  małe instalacje argumentując to bardzo wysoka  autokonsumpcją co pozwoli szybko zwrócić koszt inwestycji.  Jest to prawda, ale niestety taka instalacja nie obniży znacznie naszych rachunków. Montując jeden panel 300W w domu o dużych rachunkach za prąd osiągniemy niemal 100% autokonsumpcje, szybki zwrot inwestycji, jednak nie zauważymy tego w rachunkach za prąd.  Warto więc pomyśleć o instalacji o dużo większej mocy niż proponują o obecnie monterzy. Zaletą będzie duży wzrost produkcji prądu w miesiącach o słabym nasłonecznieniu, oraz w pochmurne dni i zaraz po wschodzie i przed zachodem słońca. Jak wiemy w samo południe jest duże ryzyko że wyłączone zostaną zarówno małe jak i duże instalacje PV. taki układ pozwoli też na sprzedaż prądu w lepszych cenach, bo jak wiadomo w południe są one bardzo niskie.  Oczywiście nie polecam zmiany ustawień falowników podnosząc górny próg napięcie, ponieważ jest to szkodliwe dla urządzeń elektrycznych podpiętych do sieci w naszej okolicy.   Jestem ciekaw czy macie jakieś własne sposoby na obniżenie napięcia w sieci.
    • Dlatego trzeba wygiąć pod odpowiednim kątem wcześniej i dopiero przykręcić profil. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Tylko warunek, że po zamocowaniu profilu nie mogą się prostować. 
    • Te Esy możesz wyginać jak chcesz, tego spadu tam nie ma na tyle żeby sobie Esami nie poradzić. Wygniesz, dokręcisz pchełkami i będzie ok. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oczywiście. To jest wieszak regulowany. Wiercisz w suficie i mocujesz haczyk na dyblu i ten wieszak na nim. Tymi sprężystymi blaszkami regulujesz wysokość zawieszenia mocowania.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...