Skocz do zawartości

Wiecha...


Recommended Posts

Napisano
Nadejszla wiełkopomna chwila... A w zasadzie wkrótce, jako rzekł mój wykonawca, nadejdzie... Krokwie pójda w górę i ... czas na wiechę... A jako że to mój pierwszy dom nie za bardzo zorientowanam w zwyczaju... Że majstry mają się ululać i inwestor tyż - to wiem... Ale kto tą wiechę robi, z czego i w ogóle... jak to u Was, Szanowne Koleżeństwo, było?
Napisano
wiechę robią robotnicy
a z czego to zależy co jest pod ręką
widziałem parę gałązek jak i bukiety z kwiatów ciętych
o tej porze to już tylko jakieś gałązki
Napisano
U mnie WIECHA była w październiku, czyli kwiatków już nie było i wyglądała tak:

DSC01446.jpg



imprezka z chłopakami była przednia... ze znajomymi zresztą też... icon_wink.gif także WIECHĘ oblaliśmy konkretnie i fachowo hehe icon_smile.gif

Tradycje trzeba szanować ! icon_wink.gif
Napisano
Cytat

U mnie WIECHA była w październiku, czyli kwiatków już nie było i wyglądała tak:

[attachment=7462:wiecha.jpg]

imprezka z chłopakami była przednia... ze znajomymi zresztą też... Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_wink.gif"> także WIECHĘ oblaliśmy konkretnie i fachowo hehe Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_smile.gif">

Tradycje trzeba szanować ! Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_wink.gif">


Vena do czego są te słupki pod wykuszem ? 


Napisano
Cytat

Vena do czego są te słupki pod wykuszem ? 



Takie pytania deko mnie przerażają... ale na szczęście tylko troszkę icon_wink.gif Powinnam się bać???

Na tych słupkach jak widać podparty jest wykusz.

Chętnie poczytam co jest według Ciebie nie tak???

Pozdrawiam icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Takie pytania deko mnie przerażają... ale na szczęście tylko troszkę Powinnam się bać???

Na tych słupkach jak widać podparty jest wykusz.

Chętnie poczytam co jest według Ciebie nie tak???

Pozdrawiam



JA nie twierdzę że masz coś nie tak tylko zaciekawiły mnie te podpory pod wykuszem .


Normalnie nie powinno czegoś takiego być co się stało za mało za zbrojona belka pod ścianą pęka,a może jest dobrze zrobione a obawialiście się ze zacznie pękać i sami dodaliście te podpory, w projekcie tego na pewno nie ma.
Napisano
ciekawe jak to było zazbrojone, wygląda solidnie, ale skoro jest tam (?) wianuszek to rzeczywiście po co te słupki?

dodałbmy jeszcze, że lepiej by było tę papę na dachu przy lukarnach lekko wywinąć na ściankę lukarny
Napisano
Cytat

ciekawe jak to było zazbrojone, wygląda solidnie, ale skoro jest tam (?) wianuszek to rzeczywiście po co te słupki?

dodałbmy jeszcze, że lepiej by było tę papę na dachu przy lukarnach lekko wywinąć na ściankę lukarny


Powinny być najpierw obite deskami boki lukarny (te trójkątne) dopiero papą obrabia  się  całość razem z bokami lukarn.


Napisano
icon_smile.gif

Zbrojenia nie brakuje, nic nie pęka, wszystko ma się dobrze icon_smile.gif Dom w projekcie wyglądał troszkę inaczej, bo cała piwnica miała być w ziemi. Niestety nie pozwoliły nam na to wody gruntowe. Wykusz jest więc teraz sporo nad ziemią a nie na ziemi i dlatego architekt dołożył te słupki - choć tez mówił,że można bez. Myślę,że nie zaszkodzą icon_smile.gif (Wyglądają średnio ale posadzi się coś i będzie git icon_smile.gif )

Dla spokojności - z papą przy lukarnach też jest wszystko ok icon_smile.gif

Pozdrawiam icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Zbrojenia nie brakuje, nic nie pęka, wszystko ma się dobrze Dom w projekcie wyglądał troszkę inaczej, bo cała piwnica miała być w ziemi. Niestety nie pozwoliły nam na to wody gruntowe. Wykusz jest więc teraz sporo nad ziemią a nie na ziemi i dlatego architekt dołożył te słupki - choć tez mówił,że można bez. Myślę,że nie zaszkodzą (Wyglądają średnio ale posadzi się coś i będzie git
Dla spokojności - z papą przy lukarnach też jest wszystko ok

Pozdrawiam


Tego architekta proszę potraktować  " z lacza "  

archi-nieuk powinien poprawić projekt  i dozbroić wieniec wykusza tak żeby powstała belka , na której bez problemu oparła by  się  ściana tego wykusza .Teraz nie da się już tak docieplić w tych miejscach  wieńca  ,nawet jak obłożycie styropianem słupki  to i tak efekt będzie gorszy niż bez nich . 

Wartość estetyczna budynku spadła.
Że też takich architektów mamy w Polsce .
  • 8 miesiące temu...
Napisano
Cytat

A czy zawieńczenie stropu piwnicy tez się opija? icon_smile.gif Tak mi sugerują moi majstrzy, no chyba, że chcą się tylko napić na "krzywy ryj".


Opijać to można wszystko, kolejną położoną cegłę, kolejną "wyrobioną" betoniarkę... icon_mrgreen.gif
Napisano
Już gdzieś opisywałam - do końca życia nie zapomnę wiech u mnie - a było kilka (po każdym etapie - chyba ze 4 icon_lol.gif ).
Budowali u mnie górale spod Nowego Targu - fajne chopaki ( i fajnie śpiewali icon_biggrin.gif ) , i był wśród nich takie jeden starszy niezgorsza drinkujący Ujec w wieku powiedzmy "słusznym". I raz udało mi się przyuważyć taki oto obrazek : Ujec po pas brodzący w chaszczach po sąsiedzku kłaniając się wpas zrywał kfiotki na wieche niczym Tolibowski w "Nocach i dniach" nenufary dla Barbary .... piiiiikny to był obrazek , który na każdorazowe brzmienie słowa "wiecha" staje mi .... przed oczyma icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Opijać to można wszystko, kolejną położoną cegłę, kolejną "wyrobioną" betoniarkę... icon_mrgreen.gif



Pewnie mi nie uwierzycie, ale mój głowny murarz jest abstynentem i ekipę pilnuje, aby ani grama, tak przyznajmniej mówi, a ja ani razu nie złapałem ich na bani. A słyszałem o budowach, gdzie z krzaków po zejściu ekipy butelki wynoszono workami.

Pytam tylko o przyzwoitość, bo jeżeli sa jakieś obyczaje i oczekiwania, a ekipa na to zasługuje, to warto zainwestować w te kilka flaszek. To pikuś przy koszcie budowy.
Napisano
Jak nie piją, to zapytałbym otwarcie, co sądzą o świętowaniu. Co zresztą robię zawsze u siebie.
Jak robiłem instalację w biurowcu dużej firmy, to z okazji święta przyszedł sam prezes z koniakiem i nam polewał. Do kubków.
Napisano
Cytat

i to wszystko przy okazji święta... pierwszy wtorek tygodnia, pierwsza środa... itd icon_lol.gif


A ja znam gościa co powiada,że PIJE Z OKAZJI ŻE NIE MA OKAZJI icon_lol.gif
A swoją wiechę musiałem sam opijać (dwa kieliszki tak dla tradycji) bo cieśle jechali z mojej budowy na inną coś tam dokończyć. Wyżera była nie powiem, taka że w domu to od święta takiej nie ma icon_biggrin.gif

Cytat

Już gdzieś opisywałam - do końca życia nie zapomnę wiech u mnie - a było kilka (po każdym etapie - chyba ze 4 icon_lol.gif ).


U mnie wiecha to jak dach położą a dokładnie drewno, natomiast murarze to nazywali wieniec (nie kojarzyć z takim co daje się na ostatnią posługę icon_smile.gif ) od wieńca stropowego, też kilka tych wieńców było. A z elektrykiem to opijałem na zakończenie kładzenia elektryki - obwód (to już ja sam tak nazwałem) icon_biggrin.gif I muszę powiedzieć,że wszystko było porządnie "zrobione" tak jak tradycja nakazuje bo jak na razie (odpukać w nie malowane) wszystko z domkiem jest OK.
Napisano
Cytat

A ja znam gościa co powiada,że PIJE Z OKAZJI ŻE NIE MA OKAZJI icon_lol.gif



To i tak częsta przyczyna...

Ja stosuję inną. Pytam zawsze o datę, np. dzisiaj jest 30 czerwca. Wypijmy więc z okazji tak wielkiego święta, przecież 30 czerwca bywa tylko raz w roku!
Gość mhtyl
Napisano
No to chluśniem bo uśniem icon_lol.gif Z okazji rocznicy (rocznicy ślubu mojej i mojej połowicy) utraty wolności :4_16_1:
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Nie odmówię!


No ! Ja myślę rolleyes.gif
Napisano
Cytat

No to chluśniem bo uśniem icon_lol.gif Z okazji rocznicy (rocznicy ślubu mojej i mojej połowicy) utraty wolności :4_16_1:



ale to ... "zaś" ... to ja nie wiem czy liczy się tak samo ... icon_biggrin.gif
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

ale to ... "zaś" ... to ja nie wiem czy liczy się tak samo ... icon_biggrin.gif


Inaczej być nie może 50/50 żeby było sprawiedliwie i aby nikt mi nie zarzucił kumoterstwa icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Inaczej być nie może 50/50 żeby było sprawiedliwie i aby nikt mi nie zarzucił kumoterstwa icon_biggrin.gif



Wypiłem za Wasze zdrowie trzykrotnie: raz za Twoją Ciemiężycielkę, raz za Ciebie i raz za Was obydwoje! A teraz wypiję za Was i Waszą... przyszłość! (nie wiem ile Wam się juz urodziło, oby sporo!) icon_biggrin.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dałbyś radę zrobić jakieś fotki?
    • Witam, Pytanie o sensowny sposób naprawy trochę zniszczonego balkonu (10 lat, rys poniżej) położonego na wykuszu. Generalnie między wylewką, a resztą czoła balkonu był kiepskiej jakości okapnik, który trzymał wodę, przez co odpadły płytki z czoła wylewki, a sama wylewka się wykrusza. Chcę uzupełnić wylewką masą naprawczą i zainstalować system renoplast k30 z pełną hydroizolacją. Czoło balkonu chcę wyrównać do jednej linii i o to jest pytanie. Między czołem balkonu a styropianem z siatką poniżej jest nieregularny uskok (0.5 - 2.5 cm, zaleznie od miejsca, krzywa wylewka). Wymyśliłem sobie, że wyrównam to doklejając dodatkową warstwę styropianu 1cm i 2cm do istniejącego już styropianu z siatką tak, żeby zlicował się z naprawioną wylewką wyżej. Docelowo całe czoło balkonu chcę mieć otynkowane barankiem. Teraz wydaję mi się, że ponieważ górna połowa czoła balkonu jest z betonu, a druga połowa ze styropianu nie mogę zatopić siatki na całość i zatynkować, bo może popękać, albo po zamoknięciu będzie widać łączenie na tynku. Dlatego zastanawiam się czy potem na całe czoło nie przykleić jeszcze jednego styropianu 1cm i dopiero zasiatkować. Ma to sens? Chyba w sumie dwie warstwy kleju nie dociążą tego jakoś nadmiernie? Proszę o poradę
    • A cóż to za niewychowane stworzenie, siusiające na woskowaną podłogę !!! Albo też - cóż to za leniwy właściciel stworzenia, siusiającego na woskowaną podłogę - który na czas nie wyprowadził stworzenia na spacer z siusianiem i teraz musi on ze dwa dni, na kolanach - szlifować, dobierać kolory i woskować     
    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...