Skocz do zawartości

Nawiewniki. Opinie użytkowników


Recommended Posts

Napisano
Cytat

normalnie express icon_lol.gif najważniejsze że Nowy Rok z nowymi problemami będzie można zacząć, a nie dźwigać jeszcze stare ;)



zapisuję na starym kalendarzu - a potem przepiszę do nowego
icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Dwa miesiące i po sprawie... gratuluję icon_wink.gif




Trwało to trochę dłużej, gdyż producent wciskał mi coraz to "lepsze" w jego mniemaniu rozwiązania, aby tylko nie wymienić całej ramy wraze ze skrzydłem okiennym icon_neutral.gif .

Cytat

normalnie express icon_lol.gif najważniejsze że Nowy Rok z nowymi problemami będzie można zacząć, a nie dźwigać jeszcze stare ;)



No express icon_biggrin.gif , czy Nowy Rok rozpocznę bez starych problemów to się zobaczy, jeszcze mają wymienić kilka porysowanych szyb, a się nie spieszą, twierdzą, że szyby wysłali - jak zawsze zresztą.
Pozdrawiam
  • 3 miesiące temu...
  • 3 lata temu...
Napisano (edytowany)
Nie wiem jak Wam, ale ja mam higro EXR i przy -10 zimą to po prostu zamarza pomimo wilgoci na poziomie 40-45% w mieszkaniu. Nawet jak jest automatycznie zamknięty(poniżej 40%wilgotność) to potrafi w nocy się otworzyć i zamarznąć, normlanie skrapla się na nim woda która spływa w dół i zamarza blokująć klapkę.

Nawiewniki są super, ale zimą nie mam pojęcia jak je obsługiwać, na mrozy chyba trzeba je zamykać bo bezsens, że skraplajaca się wilgoć na obudowie w środku moczy również taśmę poliamidową, która wtedy otwiera klapkę, napływa zimne powietrze, które powoduje całkowite zamarznięcie mechanizmu klapki i nawiewnik pozostaje całkowicie otwarty i mamy w domu grzejące grzejniki 30% wilgotność a nawiewnik dalej dmucha mrozem.....

Jak się to u Was spisuje zimą? Na stronie AERECO piszą, że przy niesprzyjających warunkach klimatycznych trzeba je zamknąć, ale nie piszą wprost jak obsługiwać je w zimie, wydaje mi się, że celowo bo sami wiedzą, że to szwankuje zimą czyli wtedy kiedy są najbardziej potrzebne. Edytowano przez lokator80 (zobacz historię edycji)
  • 2 lata temu...
Napisano

Stosuję, polecam, w zimie jest faktycznie wrażenie, że tracimy ciepło ale to tylko pozór. Wymiana powietrza i tak musi zachodzić.

Nawiewniki nie zamarzają  - przynajmniej u mnie. Mam Aereco higrosterowane.

Oczywiscie oknami nawiewa ale musimy zapewnić drożne kanały wentylacyjne i nie można robić śluz w pomieszczeniach czyli musi być cyrkulacja na parterze, piętrze między pomieszczeniami.

Napisano

Też zamontowałem mamie w bloku (2 sztuki po przeciwległych stronach mieszkania)

Poprawiła się wentylacja, a tym samym pomieszczenia stały się suche (a był z tym problem, szczególnie w łazience)

  • 8 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Na czarno zaznaczyłem haki rynnowe, typ nakrokwiowy, to one będą podtrzymywać rynnę. Na czerwono zaś obróbki blacharskie. Na czerwono zaś obróbki blacharskie. Zastępuje się je czasem pasami papy, ale to mniej trwałe rozwiązanie.
    • W jakich warunkach mierzone? Przecież te wartości są zmienne, zależą chociażby od warunków atmosferycznych i nawet pory dnia. W normalnych warunkach, tym bardziej za lasem, tam winien być najwyżej dochodzący pomruk, do którego organizm ludzi szybko się przyzwyczaja i po kilkunastu minutach przestaje słyszeć i reagować. 
    • Cześć Wszystkim! Znalazłem idealny dom dla mnie, ale jest problem z hałasem, jakieś 150 metrów od domu za lasem (las zaznaczony na zielono) jest droga powiatowa. W domu jest w porządku, ale na działce, szczególnie od strony lasu, gdzie jest taras, kiedy przejeżdża głośniejszy samochód np. tir, hałas dochodzi do 57dB (35 kiedy nic nie jedzie - mierzone apką w telefonie) i to jest za dużo tzn. ten dzwięk mocno zakłóca spokój i irytuje. Na załączonym rysunku widać granicę działki, na której można postawić ogrodzenie. Jak widać z zaznaczonych punktów wysokościowych teren działki jest w wyrównany do około 10m za domem, po czym zaczyna się las i spadek, tzn. granica działki od strony hałaśliwej drogi (50m od domu) jest już 3 m poniżej poziomu domu, a sama droga 7m poniżej poziomu domu.   Zastanawiam się, czy i jaka jest możliwość wyciszenia go na własną rękę. Powiedzcie proszę, czy da się (przynajmniej mniej więcej) policzyć, jak wysokie miałoby być to ogrodzenie i o ile wygłuszyłoby działkę?
    • Najlepiej zwrócić się w tej sprawie do producentów styropapy. Oni mają takie tematy rozpracowane. Ja kiedyś miałem styczność z producentem płyty warstwowej i oni nawet w folderach reklamowych wyjaśniali takie różne niuanse, jak montaż okien, drzwi, rynien i wszelkich takich detali. Dlatego myślę, że u innych będzie podobnie.
    • Zgadza się, kierownik ma to wszystko nadzorować. I bierze za to odpowiedzialność.  Pytanie, od którego zaczął się cały wątek, zrozumiałem tak, że autor pytał jakie są możliwości wykonania szalunku w takiej sytuacji. Chodziło mi o pokazanie, że nie musi to być nic przesadnie trudnego. Osobiście skłaniałbym się właśnie ku podwieszeniu deskowania do belek i podparciu go stemplami. Pod względem wykonawczym nie jest to trudne. Ale całość prac ma z założenia nadzorować fachowiec na miejscu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...