katee Napisano 9 września 2010 Autor #101 Napisano 9 września 2010 Stało się jako rzekł racer... Pogoda dopisała, wszystko idzie zgodnie z planem. Wieńce pozalewane, rozszalowane, jutro przyjadą płyty na strop. A tak powstawały wjazdy do garażu. Nadproża... i zalążek schodów na pięterko
racer Napisano 10 września 2010 #102 Napisano 10 września 2010 Gdyby ktoś jeszcze potrzebował, żebym coś przewidział i powiedział- służę. katee dlaczego wasi pracownicy mają maski?
katee Napisano 10 września 2010 Autor #103 Napisano 10 września 2010 Cytat Gdyby ktoś jeszcze potrzebował, żebym coś przewidział i powiedział- służę. katee dlaczego wasi pracownicy mają maski? Rozwiń Bo to są kosmici i pracują u nas incognito... A z tą pogodą - nie mogłeś tej dobrej jeszcze na dziś zamówić? Płyty się kladą, deszcz mży, zimno... Brrr....
mrymacki Napisano 11 września 2010 #104 Napisano 11 września 2010 Cytat Gdyby ktoś jeszcze potrzebował, żebym coś przewidział i powiedział- służę. katee dlaczego wasi pracownicy mają maski? Rozwiń Racerku ja proszę od 13 września o ładną pogodę - tylko 2 tygodnie mi wystarczy - zrobię mnóstwo zdjęć tylko proszę o proroctwo
Gość gawel Napisano 11 września 2010 #105 Napisano 11 września 2010 Cytat Gdyby ktoś jeszcze potrzebował, żebym coś przewidział i powiedział- służę. katee dlaczego wasi pracownicy mają maski? Rozwiń Bo się boją żeby inwestor ich nie ścigał
racer Napisano 11 września 2010 #106 Napisano 11 września 2010 Cytat Racerku ja proszę od 13 września o ładną pogodę - tylko 2 tygodnie mi wystarczy - zrobię mnóstwo zdjęć tylko proszę o proroctwo Rozwiń Proroctwo nie, mogę tylko prognozę. Każdy wie, że prognozy i tak są bardzo trudne, zwłaszcza te w odniesieniu do przyszłości. Ma padać. Nie dużo ale trochę.
katee Napisano 12 września 2010 Autor #108 Napisano 12 września 2010 Cytat [/b]Bo się boją żeby inwestor ich nie ścigał Rozwiń Jaasneee... Inwstor nie jest taki zły... Bynajmniej - jak przyjeżdżamy na budowę to się chłopaki raczej nie chowają w piwnicy.... Cytat super Rozwiń Super to dopiero będzie. Za rok - mam nadzieję...Ale czas na poweekendową relację. A działo się, działo.... Efekty prac widoczne gołym okiem. Mamy strop nad parterem! Na upartego można już pozabijać okna, wstawić kozę i pomieszkiwać na głowę lać się /mocno/ nie powinno. Ale po kolei...Wbrew zapowiedziom racera piątek nie był słoneczny... Polska złota jesień złośliwie zamieniła się w angielską. Wiało, siąpiło, psa na dwór żal było wyganiać. Płyty jednak przyjechały, więc - chciał czuy nie - trzeba je było poukładać. Problemy - jak zwykle, na szczęście - drobne. Zaczęło się od tego, że wolny był tylko jeden samochód, więc płyty trzeba było przewieść na raty, dwoma kursami. W tym czasie dźwig miałby przestój, a, jak wiadomo, nicnierobienie jest droższe od złota... Ładunek został więc ułożony na ziemi /bo tak szybciej/ i dopierio potem wylądował na miejscu. Samochód z płytami też nie wjechał ot tak sobie po prostu... Nie pomogło ogólnowiejskie ruszenie /ciągniki okazały się za słabe/ i do holowania znowu tzreba było wzywać wywrotkę... Koniec końców - udało się i strop jest pikny Wersja rysunkowa...Oooo, już są! Przyjechały nasze płyty!!! Zaraz je poukładamy... Najpierw zrzucimy je na glebę, a potem powędrują do góry.... Czas na salon który po chwili wyglądał tak: Teraz czas na zbrojenie wieńców, ich zalanie ... i zaczniemy piętro Za rok o tej porze wstanę rano, wyjdę na balkon i spojrzę na ogród... Narazie - widok daleki od ideału, ale odrobina wyobraźni...
racer Napisano 13 września 2010 #109 Napisano 13 września 2010 Cytat Za rok o tej porze wstanę rano, wyjdę na balkon i spojrzę na ogród... Rozwiń a tam GDDKiA robi drogę...
katee Napisano 13 września 2010 Autor #110 Napisano 13 września 2010 Cytat a tam GDDKiA robi drogę... Rozwiń Tiaaa... Czteropasmówkę coby bydło rogate w korkach stać nie musiało.... Nie ma takiej opcji racer! Chyba że za 50 lat...
katee Napisano 25 września 2010 Autor #111 Napisano 25 września 2010 Oho, bracie, ale przestój... Na szczęście - tylko wirtualny... W rzeczywistości domek rośnie... a stan konta się kurczy. Na szczęście - do końca planowanych na ten sezon prac niedaleko... Cóż, czas nadrobić zaległości... w telegraficznym skrócie.Po położeniu płyt chłopaki wzięli się za zbrojenie i szalowanie wieńca. Przy okazji przygotowali do zalania betonem parę innych rzeczy - balkon, schody i zwieńczenie nad wejściem.A potem przyjechała wielka betoniara, a razem z nią - pompa do betonu... I tak pompowali, zalewali, aż wypompowali wszystko i ... zalali też Pojawiły się ostatnie rzędy bloczków - poddasze Wyrosły kominy... i przyjechało drewno na więźbę... trochę tego jest. Bez desek - prawie 14 m2. Teraz trzeba to zaimpregnować... a w przyszłym tygodniu... ruszamy z dachem
racer Napisano 27 września 2010 #112 Napisano 27 września 2010 A zdjęć inwestorki niet... nawet postęp na budowie tak nie cieszy
katee Napisano 30 września 2010 Autor #113 Napisano 30 września 2010 Wieniec /ostatni, uff.../ częściowo zalany, ścianki działowe w trakcie produkcji... Deszcz leje z przerwami węc jest szansa, że w tym tygodniu... RUSZYMY Z WIĘŹBĄ!!! /zdjęcia później, bom zalatana ostatnio /
katee Napisano 2 października 2010 Autor #114 Napisano 2 października 2010 Mury skończone... Wieniec zalany, kotwy wmurowane, drewno na więźbę zaimpregnowane... Od poniedziałku - murłaty. Dokładnie po trzech miesiącach od rozpoczęcia budowy...
india Napisano 2 października 2010 #115 Napisano 2 października 2010 Pięknie domek Wam rośnie. Super projekt, juz nie moge doczekac się efektu końcowego. Na pewno będę tu zaglądać
katee Napisano 3 października 2010 Autor #116 Napisano 3 października 2010 Cytat Pięknie domek Wam rośnie. Super projekt, juz nie moge doczekac się efektu końcowego. Na pewno będę tu zaglądać Rozwiń uwierz mi... ja też nie mogę już doczekać się efektu końcowego... Teraz wszystko zależy od pogody... i banku
mrymacki Napisano 3 października 2010 #117 Napisano 3 października 2010 Cytat uwierz mi... ja też nie mogę już doczekać się efektu końcowego... Teraz wszystko zależy od pogody... i banku Rozwiń Rośnie jak na drożdżach Wasz domek, a pogoda ma być przyzwoita jak na razie . Tak samo liczę na pogodę jak Wy bo mamy jeszcze trochę do nadrobienia, żeby być na tym samym etapie
katee Napisano 4 października 2010 Autor #118 Napisano 4 października 2010 Cytat Rośnie jak na drożdżach Wasz domek, a pogoda ma być przyzwoita jak na razie . Tak samo liczę na pogodę jak Wy bo mamy jeszcze trochę do nadrobienia, żeby być na tym samym etapie Rozwiń Poniedziałek... Pogoda piękna... Oby tak dalej.... Po południu okaże się, czy dach już "kiełkuje"
racer Napisano 5 października 2010 #119 Napisano 5 października 2010 zamiast wiechy postawią inwestorkę
katee Napisano 5 października 2010 Autor #120 Napisano 5 października 2010 Cytat zamiast wiechy postawią inwestorkę Rozwiń tyż ładnie ....
racer Napisano 5 października 2010 #121 Napisano 5 października 2010 Cytat tyż ładnie .... Rozwiń ah Ty, co za dziarska kobita
katee Napisano 5 października 2010 Autor #122 Napisano 5 października 2010 Póki co - wszystko zgodnie z planem /ino foty w komórce, a kabelek wcięło.../W poniedziałek - murłaty /co prawda kawałek się gdzieś "zapodział, ale pomartwię się tym innym razem/, a dziś stanęły poierwsze krokwie i... WIECHA!!! "Zróbmy swięc imprezkę jakiej nie przeżył nikt..."
katee Napisano 7 października 2010 Autor #123 Napisano 7 października 2010 Pogoda dopisuje, pojawiają się kolejne krokwie. Nareszcie dom wygląda prawie jak dom.... a nie bunkier. Co do wiechy - okazało się, że to tylko taka "wstępna" wiecha, coby ludzie we wsi widzieli, że się coś dzieje. Mój wykonawca twierdzi, że prawdziwa wiecha musi być z gałęziami iglastymi, a to, co teraz wisi na krokwi to tylko zwykłe badyle... i żeby się nie pzejmować. Co do zasady brygada oczekuje umprezy na koniec robót. Czyli jeszcze trochę... Ale i tak procenta chłopakom podrzucić wypada...Pojawił się mały problem, jakże by inaczej.... Na szczęśćie mały... 3 - centymertowy dokładnie, bo okazało się, że projektant /a projekt kupiliśmy gotowy/ "rąbnął się" z rozstawami krokwi... I gdyby dach był robiony zgodnie z projektem to dach byłby o 3 stoopnie bardziej /albo mniej, nie pamiętam/ pochyły i generalnie lipa... Na szczęście - błąd zostal wykryty i naprawiony... szerszą murłatą.A tak wygląda nasz dom po trzech mioesiącach od wbicia szpadla nasza sypialnia widok od strony salonu... i kuchni .........
mrymacki Napisano 7 października 2010 #124 Napisano 7 października 2010 Gratulujemy "próbnej" wiechy - jak to nasze majstry mówią:"Jak próbna się uda, to co będzie na tej właściwej"Już mi zapowiedzieli, że mam przytargać wódkę wielką jak Pan Bóg i czystą jak Słowo Boże , a oni już resztę załatwią.
katee Napisano 12 października 2010 Autor #125 Napisano 12 października 2010 Stawiania więźby ciąg dalszy... Poza tym - wymurowaliśmy ściany szczytowe, w międzyczasiepojawiają się ścianki działowe /częściowo/. Niestety - pogoda się kończy... A potrzebujemy jeszcze tygodnia.... - Dach od frontu - kształt można już sobie wyobrazić...
katee Napisano 13 października 2010 Autor #126 Napisano 13 października 2010 Prace postępują. Skończone: ścana szczytowa sypialni i słupy przy tarasie. A tu będzie pokój Młodego....
sepoy Napisano 15 października 2010 #127 Napisano 15 października 2010 Cytat Poniedziałek... Pogoda piękna... Oby tak dalej.... Po południu okaże się, czy dach już "kiełkuje" Rozwiń Teraz dach już pewnie rozwinięty otula się płaszczem przed zimą Na styk zdążycie, bo pogoda sprzyja, ale i postęp prac imponujący.
katee Napisano 27 października 2010 Autor #128 Napisano 27 października 2010 Prawie koniec na ten rok.... Wiem, wiem.... Prawie robi dużą różnicę... Ale SSZ bliżej niż dalej. Zdecydowanie bliżej... Dach już prawie cały odeskowany, ścianki działowe na parterze wymurowane, pozostało troche desek "od wschodu" i podzielenie poddasza....A tak to wygląda....Taras zadaszony: , front częściowo też ... Lukarna w łazience na piętrze i w pokoju Młodego Na piętrze miejsca jak w stodole I poważnie szykujemy sie do zamknięcia budowy... Okna na dole w większości pozabijane własnoręcznie przez Ślubnego /przy pomocy Teściów ... obydwóch /
Ciril Napisano 28 października 2010 #129 Napisano 28 października 2010 Szybciutko... 3 miesiące... my to robiliśmy 2 lata...
katee Napisano 29 października 2010 Autor #130 Napisano 29 października 2010 Najlepsze dopiero przed nami... Coś tak czuję, że na wiosnę zacznę powoli siwieć... Ponoś SSZ to pikuś przy reszcie...
india Napisano 30 października 2010 #131 Napisano 30 października 2010 Cytat Najlepsze dopiero przed nami... Coś tak czuję, że na wiosnę zacznę powoli siwieć... Ponoś SSZ to pikuś przy reszcie... Rozwiń Niestety to prawda, im bliżej przeprowadzki tym wiecej wszystko nerwów nas kosztuje. Ale nie ma co narzekac postępy w pracy impoznujace oby tak dalej
abdom Napisano 30 października 2010 #132 Napisano 30 października 2010 Cytat Ponoś SSZ to pikuś przy reszcie... Rozwiń Nic się nie martw! Wcale nie jest tak źle... Wykończeniówka jest tylko droższa, dłużej trwa i nie ukryje się żadnej fuszery (bo to już "warstwa wierzchnia") w stosunku do SSZ, ale poza tym spoko A tak na serio, to Dacie radę... Tylko spokojnie do przodu, krok po kroku, bez nerwów i będzie dobrze... Już niedługo, siedząc przy kominku (własnym) z kieliszkiem wina w ręce Będziesz z rozrzewnieniem wspomnać aktualne problemy, lęki i złości. I tego Ci życzę !!!
PeZet Napisano 30 października 2010 #133 Napisano 30 października 2010 Abdom, za ten wpis masz u mnie zloty medal. Pierwszy raz czytam coś takiego o wykończeniówce, a najważniejsze, że w to wierzę. Żeś mi chłopie, skrzydeł dodał. Dzięki.
racer Napisano 2 listopada 2010 #134 Napisano 2 listopada 2010 (edytowany) ohoo, zdjęcie menża już jest bliziutko... Edytowano 2 listopada 2010 przez racer (zobacz historię edycji)
katee Napisano 4 listopada 2010 Autor #135 Napisano 4 listopada 2010 Tydzień mija pod znakiem dokańczania dachu.... Domek zadaszony, papą obity.... Pozostały kominy... Mamy za soba pierwsze decyzje "wizualno - estetyczne"! Klinkier /Kalahari Ton/na kominy i dachówka /kolor miedziany/ - wybrane! Szybko, sprawnie i po okazyjnej cenie /co, nie ukrywam, cieszy najbardziej/. Szukamy dekarza - wstępnie już nawet się z jednym umówiliśmy, ale mamy jeszcze chwilkę coby wybór przemyśleć, a zaproponowaną cenę porównać z ofertami innych speców.
Ciril Napisano 5 listopada 2010 #136 Napisano 5 listopada 2010 katee nie bardziej się opłacało wziąć ekipę do dachu na wszystko? Z ciesielką , obróbkami i pokryciem??
rijswijker Napisano 5 listopada 2010 #137 Napisano 5 listopada 2010 Cytat katee nie bardziej się opłacało wziąć ekipę do dachu na wszystko? Z ciesielką , obróbkami i pokryciem?? Rozwiń A wedlug mnie nawet nie o "taniosc" chodzi,lecz o odpowiedzialnosc jednego wykonawcy za calosc...na szczescie zyjemy w wolnym kraju i kazdy SAM moze dokonywac wyborow,co mu pasuje a co nie...Pozdrawiam
katee Napisano 6 listopada 2010 Autor #138 Napisano 6 listopada 2010 Cytat katee nie bardziej się opłacało wziąć ekipę do dachu na wszystko? Z ciesielką , obróbkami i pokryciem?? Rozwiń Papowanie mamy w standardzie do SSZ - tyle chcieliśmy w tym roku i na tyle się umówiliśmy z wykonawcą... Z dachem ruszymy na wiosnę. Cena wydaje mi się że będzie porównywalna...
katee Napisano 18 listopada 2010 Autor #139 Napisano 18 listopada 2010 Wczoraj stanęła wiecha nr 2! Już oficjalna brygada ma już tylko dokończyć ścianki działowe na poddaszu, wylać chudziaka w piwnicy i tam też wymurować działóweczki... Zdjęcia tomorrow... Dziś sił już brak...
nasz domek Napisano 18 listopada 2010 #140 Napisano 18 listopada 2010 Kilka dni temu założyłam neta i czytam dzienniki budowy. Wasz domek obejrzałam i tak szybko urósł a nasz dopiero od wiosny ...
katee Napisano 18 listopada 2010 Autor #141 Napisano 18 listopada 2010 Cytat Kilka dni temu założyłam neta i czytam dzienniki budowy. Wasz domek obejrzałam i tak szybko urósł a nasz dopiero od wiosny ... Rozwiń Spokojnie, nawet się nie zorientujecie a wasz też będzie stał... Zabawa dopiero się zacznie... Od wiosny...Wykańczanie nas wykończy
mrymacki Napisano 18 listopada 2010 #143 Napisano 18 listopada 2010 Fajnie, że już macie w takim stanie i praktycznie można walczyć w środku - gratuluję - ja walczę jeszcze z odkrytymi krokwiami.
katee Napisano 19 listopada 2010 Autor #145 Napisano 19 listopada 2010 Cytat katee a gdzie zdjęcie wiechy??? Rozwiń Wieczorem zrzucę
katee Napisano 19 listopada 2010 Autor #146 Napisano 19 listopada 2010 WIECHA!!! I domek dookoła Na zewnątrz - zamykamy... Teraz czeka nas zimowa dłubanina w środku... Plan na najbliższe dni - wyciągnąć kanalizację, wylać chudziaka w piwnicy, wymurować tam ścianki działowe i dokończyć ścianki na poddaszu...Potem powoli weźmiemy się za planowanie instalacji.Jutro - sprzątanie I dokończenie zabijania okien. W tym miesiącu czeka nas jeszcze wielkie spychanie góry... Znaczy się - wyrównanie terenu. Pod mój piękny ogródek
katee Napisano 12 grudnia 2010 Autor #147 Napisano 12 grudnia 2010 Dom pokrył śnieg... W przyszłym tygodniu planujemy wylać chudziaka w piwnicy i dokończyć ścianki działowe... Powoli zaczyna nas wykańczać wykończenie... Kupiliśmy okna, rolety zewnętrzne i bramy... Zabolało, oj zabolało... Zwłaszcza, że jak się okazało, przekombinowaliśmy z garażem - podłoga jest opuszczona /że niby wyższy wjazd może się przydać - a co ja, autobus mam sobie kupić ????/, a co za tym idzie - brama niestandardowa i przez to ponad tysiąc droższa /jedna!/... Ale jak sobie pomyślę, że za rok święta nareszcie u siebie... Póki co - myślimy optymistycznie...
katee Napisano 15 stycznia 2011 Autor #148 Napisano 15 stycznia 2011 DOm odpoczywa, my niestety nie... SZukamy fachowców, porównujemy, umawiamy się na wiosnę... I pierwsze czarne chmury na horyzoncie - problemy z prądem. Podpisaliśmy umowę z zakładem energetycznym, ale ostateczny termin wykonania przyłacza... za 2 lata... Nic to... Coś się wymyśli. Póki co - liczę na tymczasowe.
edyta0407 Napisano 15 stycznia 2011 #149 Napisano 15 stycznia 2011 Z przyłączami bywa różnie. Zaplanowaliśmy ogrzewanie gazowe. Na podłączenie z gazowni musieliśmy długo czekać- minimum pół roku (wnioski, przetargi itp.) a zima była za pasem. Wzieliśmy wieć własnego wykonawcę, który zrobił to szybko za to trzy razy drożej Zdzierstwo i rozbój w biały dzień !!!! Ale tylko dzięki temu mieliśmy ogrzewanie zimą.
katee Napisano 18 stycznia 2011 Autor #150 Napisano 18 stycznia 2011 Jesteśmy po pierwszym tegorocznym spotkaniu "byznesowym"... Przyjechał do nas przedstawiciel od odkurzaczy centralnych. Zaproponował Sach - a - ponoć niezawodne... Instalację wycenił na ok. 2000, do tego jednostka - ok. 3000... Cena rozsądna, decyzja pod koniec tygodnia.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się