Skocz do zawartości

Jesienna Konferencja Aktywu Forum BD - 25 wrzesień 2010


Recommended Posts

Cytat

wiem, wiem .... nie ma co pisać , licznik juz dziś był ...ale tak sie cholerka ciesze ze piątek już tuż tuż ... że aż tu z tej radości zaglądam co chwilę... icon_lol.gif




można coś napisać.. np. czy ktoś nie życzy sobie zdjęć? różnie z tym bywało...
ja się zastanawiam, czy nie przeżyć tych 3 dni jako ostatnie w moim życiu, a wtedy zdjęcia nie byłyby wskazane icon_cool.gif
Link do komentarza
Cytat

Zdjęcia widziała i stwierdziła że jest zazdrosna.
Znaczy, niezłe z Was laski icon_cool.gif


Ooooo tom się uśmiała!! icon_smile.gif Śniadanie jem właśnie i się zakrztusiłam icon_smile.gif!!
No ja nie mooogę!!
Panowie!
Mam prośbę - uspokójcie Piczmankę, że nie rzucam się na Was z pazurami (bez z resztą teżicon_wink.gif) na zlotach i nic nie zagraża Piczmanowi z mojej strony.


PS1. A tak poza wszystkim - Piczman musiałby być eekhmmm...mocno niedowidzący icon_lol.gif, żeby chciał "zamienić" swoją Piczmankę na mnie icon_biggrin.gif. na szczęście nie jest, więc spoko.
PS2. Ja ciągle nie wiem czy pojadę!!

Cytat

Piczmanka doliczona...
Barę tyż już doliczyłam więc yjścia nie masz Piczman i z domu ją gwałtem porwać icon_smile.gif


Yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy... noooo.... ten tego.....
Szczerbata!
Ty mnie nie doliczaj do niczego - jak się okaże, że dam radę - przyjadę a kasiurkę komuś oddam. Ale na chwilę obecną nic nie obiecuję!! Choć bardzo bym chciała...
Link do komentarza
Cytat

Panowie!
Mam prośbę - uspokójcie Piczmankę, że nie rzucam się na Was z pazurami (bez z resztą teżicon_wink.gif) na zlotach i nic nie zagraża Piczmanowi z mojej strony.



Jest wręcz przeciwnie. Broni się pazurami jak lwica przed próbą wyrwania (do tańca) – co mogę zaświadczyć, ale niestety bez dowodów, bo ślady jej pazurów już zniknęły. icon_cool.gif
I dla jasności – to nie od wyrywania, a wręcz odwrotnie. Traktowała mnie jak słup, w który wczepiała się przy próbach wyrwania ze strony innych. icon_confused.gif

Ps. Podzielam zdanie Piczmana i Piczmanki co do tych lasek. icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Cytat

Królik!
Nie podczytuj, jeno się odzywaj! icon_smile.gif



icon_smile.gif
Hejka wszystkim,
z braku czasu tylko podczytuję. Trochę mi w betoniarkę w ostatnim okresie wpadło ale już się powoli odrabiam
i będę częściej zaglądał. Słyszałem, że będziesz od piątku, to zagadamy jak się dopcham. icon_cool.gif

Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia w piątek.

Link do komentarza
Cytat

Jak mi nie pomożecie to będzie np. takie coś brzydkie icon_razz.gif

Brak obrazka




no wiem i wszyscy wiedzą , że to coś zielone z zębiskami jest brzydkie ... nie trza przypominać.... icon_razz.gificon_mrgreen.gif


a w sprawie plakietek ...... znalazłam kilka obrazków które mogłyby posłużyć jako .... tło? lub element plakietki ....?
nie wiem czy się nadadzą w ogóle .... po prostu chciałam pomóc ... icon_redface.gificon_biggrin.gif

1190964305s1.jpg

Brak obrazka

piekny-jesienny-lisc.jpg

4207_jarzebina.jpg

Brak obrazka

ludzik.jpg

4023377900_c8729115aa.jpg

Brak obrazka

Brak obrazka



Link do komentarza
Cytat

a bylem raczej boją do której się uwiązałaś tako, jakoby sztorm miał przejść


Oooo tu masz rację! To jest bardzo dobre określenie zaistniałej wówczas sytuacji icon_smile.gif


Cytat

Słyszałem, że będziesz od piątku, to zagadamy jak się dopcham. icon_cool.gif
Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia w piątek.


Co Ty nie powiesz?! Od piątku? A skąd Ty to wiesz? Bo ja ciągle nie wiem czy dam rade pojechać icon_sad.gif.
Jeżeli przyjadę - to transportowo będę zależna od Piczmana.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wilgoć wykrapla się z powietrza tam, gdzie to powietrze zostaje ochłodzone. To po prostu konsekwencja zmiany (wzrostu) jego wilgotności względnej wraz ze spadkiem temperatury. Jeżeli trzeba to dokładniej objaśnić, to proszę pisać. Bo to akurat dość ważna kwestia związana chociażby z ze wszystkimi pomieszczeniami użytkowymi, a już z poddaszami w szczególności ze względu na ruch pary wodnej przez ocieplenie dachu.  Tu nam się to przekłada na dwie możliwe sytuacje, w których zakładamy, że rury są nieizolowane.  1. Wentylacja wyciągowa. Usuwamy tą rurą ciepłe ii wilgotne powietrze, obie te cechy ma w szczególności powietrze z łazienki. Jeżeli rura bez izolacji biegnie przez jakąś zimną przestrzeń to ma wychłodzone ścianki. Tak więc wilgoć wykrapla się wewnątrz rury i ścieka ku dołowi. Czy w takiej sytuacji ma dokąd odpłynąć i czy nie grozi to zalaniem wentylatora (najgorszy wariant)? Dlatego najlepiej otulić te rury izolacją cieplną.  2. Odpowietrzenie i napowietrzenie kanalizacji. Tu raczej zimne powietrze zewnętrzne przepływa przez pion i łączące się z nim rury. Zakładamy, że te rury bez izolacji biegną przez jakieś pomieszczenia użytkowe, a więc takie gdzie powietrze jest ciepłe i zawiera względnie dużo wilgoci. Wówczas mamy ryzyko, że para wodna z tego powietrza zacznie nam się skraplać na zimnych zewnętrznych ściankach rur. Tu w zasadzie nie ma innego sposobu zapobiegania problemowi, niż otulenie rur izolacją cieplną.  Mam nadzieję, że opisałem to w sposób zrozumiały.  
    • Skoncentrowałem się na ŚCIEŻCE, NA WYRÓWNANIU ŚCIEŻKI POD COŚ, o ŚCIEŻCE, CHODNICZKI, od którego zacząłeś...       TERAZ, T E R A Z   to wiem...   Po kilkudziesięciu postach...   I nie pieprzę... - doradzam... tak jak kilku innych userów...
    • Żadne "najistotniejsze". Byliście ciekawi szczegółów, to je wyjaśniłem. Ale wyjaśnienia nie były żadną "istotą" tematu, a więc nie mogły też zostać "najistotniejsze", czego nie potrafisz zrozumieć. Wyjaśniłem, że dla mnie najistotniejsza jest wytrzymałość naprawionej warstwy betonu, jej odporność na kruszenie, a Ty pieprzysz o kostkach, suchych betonach, pieprzysz, pieprzysz... i nie potrafisz przestać. Nie moja wina, ze skoncentrowałeś się na własnej zajebistości, a nie na tym co napisano.
    • Początkujący, a już superARCHEOLOG forumowy
    • UMIEM... I skądinąd  nawet wiem, że Ty umiesz pisać...   Ale tu, w tym Twoim wątku, piszesz jak "pierwszak" to znaczy taki user, który tu wpadł pierwszy raz po pomoc, coś napisał, rozwinęła się rozmowa i, dopiero ciągnięty za język, ten "pierwszak" wyjawia najistotniejsze dla sprawy szczegóły...   Doradzać - owszem - umiesz... na wiele tematów... konkretnie, często szczegółowo, aleeee... konkretnie zapytać nie potrafiłeś    Nie chce mi się po zenkowemu analizować i cytować poszczególnych etapów tutejszej "rozmowy" , ale... spróbuj sam - nie podniecając się przeczytać Twoje odpowiedzi, nakierowujące mnie do takich, a nie innych porad i podpowiedzi... tych z kostką... I powtarzam: dane, które wykrzyczałeś w poście #40, powinny znaleźć się najpóźniej w poście #19, o ile nie po #4...   ______________________________________________________________________________________   _______________________________________________________________________________________________   Tak, że tego...   A dużo później okazało się GDZIE, JAKI I PO CO...   Zupełnie jak "pierwszak"        
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...