Bopet Napisano 24 maja 2010 #201 Napisano 24 maja 2010 Cytat A o co mają się modlić faceci? Nie pytaj, bo nie wiem jak to delikatnie napisać
bobiczek Napisano 24 maja 2010 #202 Napisano 24 maja 2010 W@lazłem na wagę - pokazuje 91,60A zimową pora było 96A dzisiaj spotykam znajomą - dawno mnie nie widziała - i gada"Ale jakiś okrągły, utyty,,,,,,,,,,Ogoliłem się na "ZERO"Niby 5 kilo9 zgubione ale "image" - inne -A ja w mam wiecie gdzie? no nie?sPADŁO 5 KG NIE WIEM CZEMU I DLACZEGO.aLBO WIEM.praca!PRACA!!!!!!!!!!!!!!!!Dużo tyrać, ładować, nosić w rękach, dźwigać,aktywnie cały dzień.I się samo "straci" - spali
Sepro Napisano 25 maja 2010 #203 Napisano 25 maja 2010 Ale jak się dużo pracuje, to wpierdziela się za dwóch
Piczman Napisano 26 maja 2010 #205 Napisano 26 maja 2010 Fajny pasek.Gdzie można taki kupić bo mi się mój powoli kończy ? 1
daggulka Napisano 26 maja 2010 #206 Napisano 26 maja 2010 Cytat W@lazłem na wagę ja też wlazłam na wagę - no tak , do przewidzenia .... najpierw święta , potem komunia ... takie dobroci ... a doopa rośnie ....
Piczman Napisano 26 maja 2010 #207 Napisano 26 maja 2010 Polecam aminokwasy rozgałęzione BCAA i glutamine.Na prawdę przyśpiesza metabolizm.Od kiedy to piję waga leci szybciej i czuję działanie. 1
daggulka Napisano 26 maja 2010 #208 Napisano 26 maja 2010 Cytat Polecam aminokwasy rozgałęzione BCAA i glutamine. równie dobrze możesz do mnie po chińsku pisać ... powiedz jak to sie nazywa w sklepie ... pójde i kupie ... i jak to sie spożywa ... i czy bez diety przy normalnym jedzeniu też ma jakieś działanie ...
Piczman Napisano 26 maja 2010 #209 Napisano 26 maja 2010 Nosz napisałem jak to sie nazywa Są jedynie różne firmy.Kosztuje to to 60 zł, wystarcza na miesiąc.To jest proszek, robisz z tego napój cytrynowy ( nawet niezłe) i pijesz 1-2 razy dziennie przed posiłkiem.Generalnie przyspiesza to regenerację po treningach ale podejrzewam że dla osoby niećwiczącej też coś da. 1
daggulka Napisano 26 maja 2010 #210 Napisano 26 maja 2010 Cytat To jest proszek, robisz z tego napój cytrynowy ( nawet niezłe) i pijesz 1-2 razy dziennie przed posiłkiem. uuu , to bedzie problem ... posiłek jem po 17 jak wróce z roboty .... wcześniej jeno kawa .... konkretnie 3-4 kawy ...
daggulka Napisano 26 maja 2010 #212 Napisano 26 maja 2010 Cytat Jesz raz dziennie ? jem późny obiad o tej kole 17 .... a potem kolacje kole 21 , w międzyczasie jak mnie najdzie to cuś słodkiego .... wiem, niezdrowo .... nie powinno sie tak ... najgorzej zwalczyć złe przyzwyczajenia ...
Piczman Napisano 26 maja 2010 #213 Napisano 26 maja 2010 Co byś nie robiła nie da żadnych efektów.Niestety jesz bardzo niezdrowo, Ja bym na Twoim miejscu pomyślał bardziej o zdrowiu niż o wyglądzie bo takie odżywianie doprowadzić może do choroby.A zdrowie to poważna sprawa, powinno być podstawowym celem w odchudzaniu.Moim zdaniem lepiej motywuje niż płaski brzuch Musisz coś z tym zrobić !!!Musisz, słyszysz ? Zastanawiam się jak Cię zmusić , hmmm 1
Piczman Napisano 26 maja 2010 #215 Napisano 26 maja 2010 Normalnie jak bym do swojej córki pisał Bierz się w garść, jak będą efekty ( a będą po 2 miesiącach) to potem nie trzeba silnej woli.Leci samo !!!Dosłownie ,,, 1
daggulka Napisano 26 maja 2010 #216 Napisano 26 maja 2010 jem właśnie jogobelle 8 zbóż - poszłam i kupiłam ... dobre i to ....
Piczman Napisano 26 maja 2010 #217 Napisano 26 maja 2010 Bardzo dobre !Taki mini posiłek co 3 godziny i ratujesz sytuację. 1
Deamos Napisano 26 maja 2010 #218 Napisano 26 maja 2010 Ja od dzisiaj rana będę się starał na śniadanie wcinać duży jogurt naturalny z musli. Trzeba się trochę odchudzić i odkwasić, Łeee 1
Piczman Napisano 26 maja 2010 #219 Napisano 26 maja 2010 Ja zawsze rano jeść nie mogę, wcześniej pierwszy posiłek był koło południa w pracy.I tak przez wiele lat ,,,Teraz wstaję wcześniej, pije kawę.Po 2 godzinach zaczynam być głodny i mogę jeść.Ale za wiele nie dam rady, 1 kanapka to max.Ostatnio robię sobie sałatki do pracy, dziś jest :Kurczak, jajko, czerwona fasola, pomidor !Jeszcze serek wiejski bo pomysłu nie miałem.Z chlebkiem dałem sobie spokój , obcinam węgle bo mniej ćwiczę ostatnio !Czasu mam mało 1
racer Napisano 26 maja 2010 #220 Napisano 26 maja 2010 Musli to węglowodany, paliwo. Niech to będzie dodatek a nie główny składnik. Jogurt dobrze jest zastępować czasem kefirem. Kefir jest łatwostrawny i ma więcej b6 dzięki której zmniejsza się ochota na słodkie.
racer Napisano 26 maja 2010 #221 Napisano 26 maja 2010 Z pieczywem to niestety racja, wszystkie rodzaje wypieków mają wysoki indeks glikemiczny
racer Napisano 26 maja 2010 #225 Napisano 26 maja 2010 Dziś na śniadanie szynka dojrzewająca, sok z marchwi świeży i 3 jajka gotowane. To jest tak sycące, że od samego rana do tej pory jestem mocno najedzony. A wieczorem biegamy po lesie leniuchy!
daggulka Napisano 26 maja 2010 #226 Napisano 26 maja 2010 Cytat A wieczorem biegamy po lesie leniuchy! musiałby mnie kto chyba gonić .... 1
Piczman Napisano 26 maja 2010 #227 Napisano 26 maja 2010 Tak łatwo nie odpuścimy.Daga dasz rade z nami Rób sobie żarcie do pracy i wklejaj fotki żebyś miała dowód 1
daggulka Napisano 26 maja 2010 #229 Napisano 26 maja 2010 Cytat Foty miarki wokół pasa! O! jakiego pasa? cheba z 10 kilo temu miałam jakiś pas ...
Deamos Napisano 26 maja 2010 #230 Napisano 26 maja 2010 Cytat FC daggulka Chyba KFC Cytat 3 jajka gotowane Jajka są bardzo dobre na śniadanie, mają dużo wartości odżywczych i są sycące.
Konfi Napisano 27 maja 2010 #231 Napisano 27 maja 2010 Cytat zastosować wskażnik wizualny Dobre! Wcześniej mi jakoś uciekło
Franek_Janek Napisano 28 maja 2010 #232 Napisano 28 maja 2010 Ja nie potrzebuję miarki. Albo mam ciasno w spodniach, albo nie! (bez skojarzeń proszę!)
dzempel Napisano 28 maja 2010 #233 Napisano 28 maja 2010 Cytat Ja nie potrzebuję miarki. Albo mam ciasno w spodniach, albo nie! (bez skojarzeń proszę!) ale jednak się kojarzy
dzempel Napisano 29 maja 2010 #234 Napisano 29 maja 2010 Cytat ja jem zwykle 2-3 posiłki dziennie (zwykle 2 bardzo sycace) i starcza na cały dzien bez problemu...A waga spada szybko i utrzymuje sie bez problemu szczęściarz
Humbak Napisano 30 maja 2010 #235 Napisano 30 maja 2010 Cytat ja jem zwykle 2-3 posiłki dziennie (zwykle 2 bardzo sycace) i starcza na cały dzien bez problemu...A waga spada szybko i utrzymuje sie bez problemu Przed czterdziestką też tak miałem
kropeczka_ns Napisano 31 maja 2010 #236 Napisano 31 maja 2010 Dobra odchudzam się. Mam 2,5 miesiąca do wyjazdu na wakacje, Kupiłam sobie dwuczęściowy kostium kąpielowy. Kto zapisuje się do grupy wsparcia? Dziś zjadłam duża sniadanie w tym 2 białe bułeczki (umierałam z głodu po nocy w pracy) ale jutro na fitness. Nie ma że boli. Odchudzam się i już.
jętka Napisano 31 maja 2010 #237 Napisano 31 maja 2010 kropeczka_ns dopisuję się, choć kostiumu jak na razie jeszcze nie kupiłam Niestety nie mam czasu na fitnesy itp więc jedyne co mi pozostaje to mniej jeść (albo raczej nie jeść na noc) i więcej pracować fizycznie. W ciągu 5 ostatnich lat z rozmiaru XS wskoczyłam na M i jak tylko o tym pomyślę to zdaję sobie sprawę, że to za duży skok. Bo poza tym czuję się ze swoją wagą nienajgorzej
Sepro Napisano 1 czerwca 2010 #238 Napisano 1 czerwca 2010 Nie jeść na noc! Łatwo powiedzieć! Ja się cieszę jak nie muszę nic zjeść w środku nocy!
dzempel Napisano 1 czerwca 2010 #239 Napisano 1 czerwca 2010 kurnia dopisuję się do grupy wsparcia:) .Córcia tez od tygodnia zaczęła dietę i mamusia dla wsparcia z nią . Ale kropeczka te bułeczki białe to za okno bym Ci wyrzuciła (ale tylko po to żeby lato szybciej przyszło i żebyś mogła opalacze założyć )
kropeczka_ns Napisano 1 czerwca 2010 #240 Napisano 1 czerwca 2010 byłam na fitness po 3 tyg przerwie i ledwo zyję)z dietą tak sobie. Jutro będzie lepiej:) Jadłam dziś 2 bułki ale grahamki:))) Na kolację sałatka- zielona sałata, pomidor, ogórek , cebulka i mozzarella. Pycha polecam.
Piczman Napisano 2 czerwca 2010 #241 Napisano 2 czerwca 2010 Najlepiej to chleb ograniczyć do minimum.Ja teraz jem max 2 małe kromki dziennie i tylko ciemnego.Przestałem chodzić na siłkę, nie mam czasu ostatnio.Przerwa 2 tygodniowa nie zaszkodzi.Waga leci, zmieniłem nawyki żywieniowe, jedzenie już nie sprawia mi przyjemności a jest jedynie potrzebą.Ale to lepiej.Nigdy nie przypuszczałem że odchudzanie może być tak łatwe.Trzymam kciuki za Was i jeszcze raz polecam BCAA z Glutaminą 1-2 razy dziennie na czczo !Efekty są od razu bo przyspiesza metabolizm a to podstawa.I nie wiem co to za pomysł aby nie jeść wieczorem ???Jeść !Tak jak napisała kropeczka_ns może być sałatka i chudy nabiał !Dodam że w weekendy jadłem z mniejszym rygorem żeby odreagować cały tydzień wyrzeczeń.To też pomaga !
jętka Napisano 2 czerwca 2010 #242 Napisano 2 czerwca 2010 Cytat (...) zmieniłem nawyki żywieniowe, jedzenie już nie sprawia mi przyjemności a jest jedynie potrzebą. To musi być strasznie smutne Piczman Przypomniał mi się patent na "niejedzenie", który zaszłyszałam dawno temu: kupować wyłącznie to czego się nie lubi i przez to zjada się mniej, byle nasycić głód.Ja sobie nie wyobrażam takiego życia. Nie mam aż takich problemów z wagą, żeby obrzydzać sobie jedzenie. Dla mnie to jest po prostu jedna z wielu przyjemności życiowych, których nie mogłabym sobie odmówić. Rozumiem, że w przypadkach narażenia zdrowia i życia jest to konieczna praktyka, ale nie w przypadku, gdy ma się wagę w normie (no może ciut więcej) i chce się zrzucić dla lekkości te 5kg
bobiczek Napisano 2 czerwca 2010 #243 Napisano 2 czerwca 2010 A mój klub wrócił po roku do extraklasy i w związku z tym od rana jestem tylko na kawie i papierochach.Jakoś od wczoraj nie mam apetytu - nie wiem dlaczego -PS:z tą niewiedzą co do braku apetytu oczywiście żartuję - wiem dlaczego mi brakuje -
Piczman Napisano 2 czerwca 2010 #244 Napisano 2 czerwca 2010 Trochę surowo to zabrzmiało.Piwko i gyros jest codziennie Może dlatego żyję
kropeczka_ns Napisano 2 czerwca 2010 #245 Napisano 2 czerwca 2010 ja tez bardzo lubie jeśc coś smacznego i sprawia mi to przyjemność. Nie mam jakiejś dużej nadwagi, mam w zasadzie BMI około 25 więc na granicy normy. I tez chce zrzucić z 5 kg żeby mieć troszkę mniej sadełka tu i ówdzie. Ale można troche zmienić sobie smak. Np jeśli dłuższy czas jemy mało słodyczy, przestajemy mieć na nie taką ochote. Ja sporadycznie mam jakiegoś wielkiego smaka na słodkie- a dawniej często! Szczerze mówiąc to wolę jakiś konkret niż ciastko. Tak samo np zdecydowanie wolę teraz kefir albo jogurt naturalny niż słodki owocowy. Polecam wam przygotowywanie smacznych i nie tuczących sałatek- są pyszne i lekkie i mamy przyjemne z pożytecznym. Jak tylko mam czas robię nam na kolację właśnie po misce sałatki. Jako baze traktuję zieloną sałatę i wrzucam to co mam- kawałki pomidora, ogórka, cebulki białej lub zielonej, oliwki, czerwoną paprykę- różnie, co kto lubi. Dorzucam trochę mozzarelli lub fety. Sos robię zawsze na bazie oliwy, korzystam też z gotowych sosów sałatkowych w proszku do rozpuszczania w oliwie. Dziś robiłam zakupy i spojrzałam d mojego wózka- zgrzewka wody mineralnej, ziarniste bułki, kefir, pomidory, rzodkiewka, biały ser- nic słodkiego ani cieżkiego!- pomyślałam że całkiem łatwo jedzenie zdrowszych rzeczy wchodzi nam w nawyk:) Kolejną smaczną propozycją kolacjową jest wiosenny twarożek z dodatkiem utartej rzodkiewki lub pokrojonego szczypiorku. Na takie zdrowe zakupy wcale nie wydaje dużo, raczej mniej, dużo kosztują "śmieci" typu słodycze, chipsy, przekąski, jesli się ich nie kupuje naparwdę się zaoszczędza:)
dzempel Napisano 3 czerwca 2010 #246 Napisano 3 czerwca 2010 kropeczka to co napisałaś to święta prawda. My z córcią w poniedziałek już bedziemy miały drugi tydzień dobrego odżywiania Faktycznie z biegiem dni coraz mniej ciągnie do słodyczy. Dziś córka jedząc jakąś sałatkę była zaskoczona ,że coraz bardziej smakują jej warzywa .
kropeczka_ns Napisano 4 czerwca 2010 #247 Napisano 4 czerwca 2010 no a u mnie ten deszcz działa tak jakoś depresyjnie i siedzieliśmy w domu... no i na obiad najedliśmy się placków ziemniaczanych z pieczarkami:) Pyszne było ale niezbyt dietetyczne.... cóż trzeba zaczynac ciągle od nowa:)
Piczman Napisano 7 czerwca 2010 #248 Napisano 7 czerwca 2010 I jak tam ludziska , postepy są ?Ja się pochwalę bo waga mi leci tak szybko że straciłem kontrolę Dziś rano było 85,2 kg !Sam w to nie wierzę, ostatnio ważyłem tyle ok. 6 lat temu !Cel to 80 kg tak dla przypomnienia napiszę Powodzenia !!!!!!
Ciril Napisano 7 czerwca 2010 #249 Napisano 7 czerwca 2010 Ja na razie jestem na 4 kg w dół - tylko, że te łyk-endy jakieś mało dietetyczne są... ale na razie nie przybyło więc nie jest najgorzej.Ilość tkanki tłuszczowej zmalała o 1%
Piczman Napisano 7 czerwca 2010 #250 Napisano 7 czerwca 2010 Super !Świetny wynik Ja teraz to nawet w weekendy jem ostrożnie.Jakoś za bardzo szkoda mi wcześniejszych wyrzeczeń.Jak się na coś ciężko zapracuje to potem ,,,
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się