Porada dotyczy współpracy kominka z płaszczem wodnym, zabezpieczonego otwartym naczyniem wzbiorczym, z zamkniętą instalacją c.o., czyli pracującą jako układ, w którym woda grzewcza nie ulega natlenieniu przez kontakt z powietrzem atmosferycznym (zamknięte naczynie wzbiorcze). W opisanej w komentarzu sytuacji kominek zasila zaś zbiornik c.w.u. (ciepłej wody użytkowej), czyli i tak podlegającej ciągłej wymianie na zawierającą więcej tlenu. Instalację wykonano jednak identycznie jak w zamieszczonej poradzie – dodatkowym wymiennikiem ciepła jest wężownica umieszczona w zasobniku. Skąd pomysł, że wymiennikiem ciepła musi być akurat wymiennik płytowy? Jeśli kominek podgrzewa c.w.u. a nie wodę grzewczą obiegu c.o., to separacja za pomocą wężownicy w zasobniku nie jest w ogóle konieczna – c.w.u. i tak podlega ciągłej wymianie. Woda może więc wpływać bezpośrednio z zasobnika do wymiennika (płaszcza wodnego) kominka. Warto wiedzieć, że wchodzące w życie za kilka dni nowe przepisy, pozwalają na wykonywanie instalacji zabezpieczonych zamkniętym naczyniem wzbiorczym w których źródłem ciepła są urządzenia zasilane paliwem stałym. Oczywiście wymaga to zastosowania odrębnych zabezpieczeń. Jarosław Antkiewicz