Skocz do zawartości

vlad1431

Uczestnik
  • Posty

    4 077
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    32

Wszystko napisane przez vlad1431

  1. To robił kucharz, tynkarz, akrobata,[emoji3] także nie wiem co dawał. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  2. Policja nie, ale na suficie też mamy tak przewody puszczone, akurat w tym przypadku nie dało się głębiej, bo sufit z bliżej nieokreślonego materiału, minęło prawie 20 lat i dalej to prześwituje. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  3. Moja najlepsza historia była, jak mieliśmy problem z babcią żony, która miała dożywocie wpisane. Babcia powiedziała, że nie chce być zawadą i zrzecze się dożywocia. Ale żaden notariusz nie chciał się tego podjąć. Byłem czy dzwoniłem chyba do 25ciu, różnie kombinowali, ale ogólnie ciężki temat. I ten, który wydawał mi się największym służbistą, który miał biuro vis a vsi sądu powiedział, że jak babcia chce się zrzec, to on nie wiedzi przeciwskazań. Za 25zł to załatwiliśmy.[emoji3] Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  4. Podobnie było z Czystym Powietrzem. Jakby nie dziewczyna w biurze w Gminie, to leżymy. Nie wierzę w, to że komuś udało się wypełnić wniosek i dostać kasę za pierwszym razem. Czytałem o tym sporo i zwykle ludzie średnio po półtorej roku rezygnowali. Chodzi między innymi o takie absurdy, że naklejkę klasy energetycznej, którą autoryzowany serwisant Termeta przykleił na kocioł, miałem dołączyć do wniosku. Podobnie z klasą energetyczną styropianu. Zanim dokończyliśmy prace z wniosku przepisy się zmieniły i tak samo było ze styropianem, trzeba było przynieść kawałek papieru wyciętego z opakowania, chyba jako dowód. My elewację robiliśmy 1.5 roku wcześniej i wszystkie opakowania poszły z dymem. Na szczęście dziewczyna w Gminie wiedziała jak to obejść i sobie wydrukowała z neta. Jej decyzji o obejściu tego przepisu nie podważą, ale zwykłemu Kowalskiemu wniosek przez taką bzdurę pewnie by odrzucili. A niby bardzo im zależy, żeby tych dotacji wypłacić jak najwięcej. Z jednej strony rozumiem, bo Polak na każdym kroku kombinuje jak tylko może. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  5. Tak sobie to rośnie, na razie rzadko, ale powinno się mocno rozsiać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  6. Dla mnie jeden pies. Bo niewiele różni się dać komuś prominentnemu łapówkę, czy utrzymywać rzeszę urzędników czy prawników. Z wiekiem może to podejście się zmienia, ale dalej w naszym przypadku to walka z wiatrakami. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  7. Nie chciałbym przesadzać, ale od dawna, mam wrażenie że to zamieszanie jest celowe, bo daje pole do nadużyć i korupcji. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  8. Dziękuję. Czyli nie tylko z tym, ale jak z wieloma przepisami w Polsce jest do naciągnięcia i późniejszej interpretacji. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  9. W ogóle nie było i nie ma do dziś. Jest przejazd konieczny. Jakieś 100m dalej od naszej drogi utwardza podobno jakiś odcinek, ale do tej działki z tamtąd jeszcze z 300m. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  10. Nie wiem jakim budżetem dysponujesz, ale ja 3 tygodnie temu miałem ten sam problem. Ociepliłem cały korytarz, a w zasadzie sufit od góry pianą Pur, położyli 20cm i na zawsze spokój. Tylko sufit, bo w pokojach obok też jest piana. W sumie 180m2 13tys. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  11. Gmina też chciała kupić naszą drogę, bo z 10 lat temu jeden z miejscowych geodetów kupił od nas działkę rolną bez drogi i chyba liczył, bo jego mama jest szefową geodezji, że my tą drogę sprzedamy, a on postawi kilka bliźniaków na tej działce. My bujaliśmy się 10 lat ze sprzedażą tej działki i nikt nawet tysiąc złotych za ar nie dał. Kupił, minęło 10 lat, a drogi dalej nie ma. A my nie chcemy sprzedać, bo gmina nie zagwarantuje nawet położenia asfaltu. A autostrady z ruchem całodobowym pod oknami nie chcemy mieć. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  12. Zawsze można lamperie namalować.[emoji2] Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  13. A kłaść tynk na OSB to już komentował nie będe. Jak pierdyknie, to cały płat odpadnie. Nie słyszałem jeszcze o takim sposobie. Nie wiem jak OSB, ale drewno przecież cały czas pracuje, chyba że gliną jak drzewiej bywało, to tak. Ale może ja się nie znam. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  14. Mieliśmy spotkanie z sąsiadami i ten, który ostatnio się budował miał szczegółową mapkę. Jest dokładnie naniesiona szerokość 4-4.5m. Także temat teoretycznie mamy załatwiony. Szwagierka tylko się boi, że przepisy się mogą zmienić w międzyczasie i wymagana będzie 5m i będzie problem, bo w połowie ogrodzenia już postawione. A ostatnia działka na tej drodze jest jej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  15. Poza tym klejenie styropianu od wewnątrz to duże ryzyko grzyba pod spodem. J.w. najlepiej GK na placki, choć to jedna z najtrudniejszych robót budowlanych, jeszcze na drabinie sobie średnio to wyobrażam, jeszcze sam bez doświadczenia. Na rusztowaniu ok. Ewentualnie tynkowanie na listwach. Jak byś miał gdzie pożyczyć rusztowanie to lepiej GK, ale uprzedzam, że nie jest to łatwy temat. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  16. Ok, czyli trzeba mierzyć według map, czyli najlepiej z geodetą to ustalić. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  17. Ok, ale ta droga była od zawsze na mapach, czyli w tej sytuacji 3m obowiązuje? Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  18. Szanowni, Od lat mam dylemat co do szerokości prywatnej drogi dojazdowej do działki. Z tego co ostatnio wyczytałem, szerokość nawierzchni/jezdni ma mieć przynajmniej 3m a drogi minimum 3.5. Żona twierdzi, że wymogi dla służb tupu Straż pożarna wymagane jest 5m. Czy ktoś się w tym temacie orientuje? Z naszej drogi są trzy służebności do działek sąsiadów. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  19. Obawiam się że dla autora za trudne. Mam dwóch kumpli, którzy mi wszystko pokazują, nawet nie wiedziałem że jest coś takiego jak profil elastyczny, mega fajna sprawa, drogi, bo z tego co szukałem to tylko Knauf go robi, ale mega ułatwia robotę. W każdym razie jakby nie ci dwaj kumple, którzy lubią po prostu pomagać, niewiele bym zrobił, ale ja to widzę, a laikowi raczej będzie ciężko, choć ma zadatki na budowlańca.[emoji846] Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  20. Mnie dekarz znajomy polecił tartak, bo tam łaty i parę krokwi kupował na nasz dach. Więc myślę nie ma co szukać, tanio jak barszcz. Za 20 kantówek 4m 7/14 i z 10 łat po 4 metry z transportem dałem 1200zł. Pytam się chłopa kiedy było cięte, mówi, że tną na bieżąco.[emoji2] Teraz jak widzę jak to powykręcało to się zastanawiam czy tego po prostu nie spalić. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  21. Z ciekawości jakiej firmy wkręty czy kołki polacasz? Właśnie niedawno kupiłem 2000szt wkrętów do profili od Klimasa, bo te co kupowałem na miejscu słabo były zaostrzone. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  22. Według zasad przy łączeniu rur powinno się zwielokrotniać przekrój. Ja też koparkowego zapytałem, czy sobie mogę wrzucić 2 rury 110mm do jednej 110m, powiedział że mogę, ale do 160mm. Czyli Ty powinieneś dać przynajmniej 160mm. Głębokość przy rurach z rynien według mojego koparkowwego tak naprawdę nie ma znaczenia. Ja na końcu mam chyba tylko 20cm od gruntu. Zastanawiam się skąd wziąłeś rurę 100mm, bo 100mm to jest rura drenażowa, tzw peszel, czyli rura perforowana, a pełne rury są zawsze 110mm, żeby ta perforowana weszła w pełną. Żwir dajesz tylko po to, żeby woda gruntowa wpływała właśnie przez tą perforację, czyli przez dziury do niej do środka. Jak dajesz pełną rurę to nic do niej nie wpłynie i obsypywanie jej żwirem jest zbędne, a nawet szkodliwe, bo nic Ci tej wody nie odprowadzi, tylko koło tych rur zrobi się bajoro i z czasem wszystko się wypłuka i zapadnie. Co do spadku zalecane jest 1-2%, czyli jak dasz 2cm na metr będzie ok. Z racji tego, że ustrzelić 1cm na metr jest bardzo ciężko jak ktoś nie ma doświadczenia, lepiej od razu założyć 2% i jak tylko na końcu nie będzie za głęboko to lepiej większy spadek niż za mały. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  23. Ok, zrozumiałem że to ma być drenaż opaskowy, jak chodzi o same rynny to ok, tylko w tej sytuacji nie ma tego co kamieniem zasypywać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  24. Wykręcasz wkręta tak żeby ostatni zwój złapał i powinien kołek wyjść bez problemu. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  25. Tak 2cm na metr będzie ok. 90m2 to według norm powinien być zbiornik minimum 1000L. Ja płaciłem za auto 18 ton 1300zł. Nie wiem jak dużo będziesz miał metrów i jak głęboko będziesz kopał, bo ja liczyłem że wejdzie w granicach 18-20 ton, ale weszło 30 ton, choć koparkowy bardzo ostrożnie kopał. W każdym razie trzeba dobrze przeliczyć i może tak jak w moim przypadku wziać całe auto 18 ton, ja zamówiłem 1 po połowie wykopu i potem drugie na drugą stronę domu. A cena 140 za tonę podejrzewam jest na składzie, ja kupowałem bezpośrednio od kierowcy, który podjeżdża bezpośrednio pod wydobycie z rzeki. W każdym razie żeby Cię nie podkusiło wpuścić rynny do peszla melioracyjnego, bo podmyje fundamenty, a nie chcę nawet pisać czym to grozi. 16-32mm będzie idealny, choć ja miałem grubszy z pierwszego transportu, drugi już miałem 16-32 i uważam że jest wygodniejszy. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Utwórz nowe...