Skocz do zawartości

Mikha

Uczestnik
  • Posty

    321
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mikha

  1. Zależy na jakich wykonawców trafisz. U niektórych coś takiego działa dokładnie odwrotnie - jak kontrolujesz wszystko cokolwiek możliwe to bywa iż spartolą w miejscu w którym się nie spodziewasz ...
  2. Jest to teren Podbeskidzia - "czuć " na każdy poważniejszy spadek ciśnienia atmosferycznego. Jaka odległość od domu ? Trudno przewidzieć - sądzę, że dobrze byłoby jakieś 15- 20 m od domu
  3. Oczywisty żart z mojej strony. Sądzę, że Ustawodawca postawił niezbędne minimum jako granicę - i tak radziłbym traktować ten przepis. Oczywiście chodzi mi o te "3 metry" o których pisze Igor. W praktyce radziłbym raczej ... większą odległość... - o ile to tylko realne. Miałem okazje być ostatnio u znajomych którzy zmuszeni zostali ustawić swoje szambo w przepisowym "minimum" od domu. I sami nie potrafią doczekać się na moment gdy w drodze zostanie zrobiona kanalizacja ....
  4. Jeżeli zrobisz dobre odpowietrzenie kanalizacji to przy dobrych układach może nie poczujesz smrodu ścieków ze zbiornika
  5. Wszystko zależy od klimatu jaki wytworzymy w rodzinie. Sam układ funkcjonalny domu też może być ku temu pomocą lub przeszkodą. Cóż - próbujemy jakoś połączyć tradycję z nowoczesnością Jak się nie spróbuje to nie będzie wiadomo .. A z dziećmi i z "opowieściami" - są wręcz "łase" na coś takiego. Jeżeli im tylko coś takiego zaproponować i troszkę "poćwiczyć" to ani komputer ani telewizor nie będzie ku temu przeszkodą A żeby było ciekawiej to jestem tak wogóle za wszelkimi pracami domowymi robionymi wspólnie - to dla mnie podstawa do zrobienia dobrego "klimatu" w domu.
  6. Ja sądzę, że może i coś jest w takim twierdzeniu - sądze jednak, z e nie tylko. Dlaczego - zrozumie każdy kto zaznał uległ "czarowi" nagrzanego pieca kaflowego i opowieści rodzinnych w długie zimowe wieczory przy szalejącej śnieżycy za oknem Jest w tym coś z "romantyki" a jednocześnie z esencji rodzinnego ciepła i radości ze wspólnego przebywania ze soba .... Osobiście jestem za większymi od budki telefonicznej rozmiarami kuchni - jednocześnie bardzo chętnie tą domową atmosferę przeniósłbym na nieco większe miejsce które służy do przyjmowania gości (czyli - połączenie kuchni z salonem). Dlatego żeż i w projekcie który realizujemy jest to uwzględnione - na dodatek coś ze wspólczesnej "samowoli" (to znaczy schodki z tego miejsca prowadzące wprost do sypialni na poddaszu Żeby było "dowcipniej to "po drodze" do sypialni jest miejsce na łazienkę ...
  7. Laurio ! Ja sądzę, że wybór należeć będzie do Ciebie ....
  8. BK bardzo szybko zarówno nasiąka wilgocią jak i schnie. Sama "izolacja przeciwwilgociowa" murów to trzy warstwy - potrójna warstwa papy, specjalna folia oraz zasmarowane to zostało preparatem w płynie (chyba izoplast) - koszt tej całej "izolacji" to mniej niż 400 zł ... Jak najbardziej wskazana na pewno jest budowa "etapami" - to znaczy - w przypadku kłopotów z funduszami tak budować by wyciągnąć przed zimą w jednym roku fundamenty, w kolejnym - mury i strop, w kolejnym zadaszyć. Można oczywiście wszystko na raz Przyznam, że z czymś takim się nie spotkałem - choć nie ukrywam, że ceramika ma lepszą opinię od "gazobetonów". Jak jest naprawdę - możemy porozmawiać za jakiś czas gdy uda nam się zakończyć budowę Jak na razie - będąc u znajomych poważniejszych różnic nie widzę w domach budowanych z ceramiki i BK - poza tym, że budynek z BK wydaje się być mniej energochłonny. Cóż - czas jednak okaże
  9. Opieram się tu jedynie na zdaniu znajomego - dobre rozwiązanie choć nieco drogie i dużo zależy od producenta tych pustaków. Wybierać tylko producentów sprawdzonych, legitymujących się atestami na swoje wyroby. Co do szczegółów technicznych - ja na ten temat nie mam zielonego pojęcia
  10. Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie . Sądzę jednak, ze każde ulepszenie to krok w tym kierunku.
  11. Każdy materiał ma swoje zalety i wady. Ja sądzę, że tak naprawdę to obojętnie z którego nowoczesnego materiału będziesz budować to jakość tak naprawdę będzie zbliżona. Moim zdaniem wybudujesz ciepły dom zarówno z BK - nieważnie "prefabetu czy Ytonga) jak i z ceramiki. Doskonałym rozwiązaniem zdaje się również być system "thermodom". Sporo zależy od zasobności portfela oraz od lokalnych warunków i znajomości pracy przez miejscowych budowlańców. O zaletach i wadach poszczególnych materiałów znajdziesz tutaj: https://budujemydom.pl/wykanczanie/chemia-budowlana
  12. mogę polecić śmiało projekt który sam realizuje Po małych przeróbkach z małego domku można zrobić dość rozsądny dom "dwupokoleniowy" z możliwością rozbudowy w razie konieczności. Zapraszam do klanu: https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry13766
  13. Fakt . Wypowiedź Adamisa to wręcz terapia szokowa dla wielu - ale to prawda. Bardzo często zapominamy o podstawowych prawach fizyki szukając bardzo daleko wyjaśnienia tego co można bardzo prosto wyjaśnić. Zatem - zamiast szukać sposobu na "oddychanie ścian" proponowałbym wywietrzyć dom czy mieszkanie ewentualnie poszukać "mostków termicznych" w budynku na których może zacząć pojawiać się wilgoć - lub pomyśleć zawczasu o właściwej izolacji przeciwwilgociowej murów.
  14. Jak najbardziej zgodzę sie z Adamisem - zabawa w radiestezję na pewno nikomu nie pomogła (może z wyzbycia sie dodatkowych funduszy z kieszeni). Zaszkodzić - zaszkodziła niejednemu. Przez paranie się radiestezja, wróżbami, horoskopami "feng shui" nikt zdrowszym nigdy nie pozostał - niejeden za to na głowę dostał wierząc w te bzdury. Od życia w odrealnionym świecie rodem z czarnej baśni wciąż uciekając przed "energiami" nie do uniknięcia.Aż do przypadków samobójstw Opisywałem mojego znajomego - a tymczasem coś takiego to nie odosobnione przypadki.
  15. Wybór należy do każdego z nas z osobna. Coś za coś - budować ciepło i z nowoczesnych technologii - czy też w zgodnie ze starymi technologiami. Budować pozornie tanio i potem ładować masę pieniędzy w ogrzewanie czy też stosować ciepłe systemy - to dylematy które każdy sam musi rozważyć.
  16. W życiu często bywają sprzeczności - buduje się coraz cieplejsze domy - jednak zawsze należało zadbać o właściwą wymianę powietrza wewnątrz. Wentylacja pomieszczeń zawsze była niezbędna -niezależnie od technologii w jakiej postawiony został budynek. Przez okna i kominy zawsze była wypuszczana wraz ze zużytym powietrzem pewna ilość ciepła z domu. Można to oczywiście zminimalizować np. stosując tzw "mikrouchył" w oknach lub stosując np. rekuperator. Rzecz w tym, że ciepło z domu "ucieka" w sposób przez nas przewidywalny i kontrolowany.
  17. Jak już wcześniej zaznaczyłem możliwości są dwie: - albo to zwykły wymysł i czysta bzdura która nie ma się co zajmować -albo uznać, ze "coś w tym jest' - jednak wtedy (po głębszym rozważeniu) należałoby uciekać od tego jak najdalej Jestem za leniwy by w to wierzyć by tak jak mój znajomy odmawiać te wszystkie modlitwy - wolę po prostu uważać że nic w tym nie ma. Choćby po to by nie musieć stosować radykalnych postów i modlitwy wstawienniczej (tzw "egzorcyzmów prostych") jak mój znajomy który się "wypalił" przez zabawę z radiestezją. Był na granicy obłędu przez stosowanie tych "praktyk". Próbował sie leczyć u psychologa i psychiatry. Nie pomagało. Pomógł mu dopiero katolicki Egzorcysta. Dopiero o tym mu przeszło jak przestał zajmować się radiestezją. Ja zaś nie chciałbym z powodu wiary w niepotwierdzone nauką bzdury trafić ani do psychiatry ani do Egzorcysty. Zycie jest za piękne by dać się zwariować lub wplatać sie w jakieś "zabawy z duchami".
  18. Odpowiednia wentylacja plus (najlepiej) rekuperator. Pełny luksus i mozliwie minimalne koszty uzyskania ciepła w domu
  19. Mikha

    Radiestezja - różdżkarstwo (wstęp)

    Uchu - zgoda. "sęk" w tym, że radiesteta takiego promieniowania nie wykryje (chyba, że przez przypadek). Radiesteci po prostu "wykrywają" promieniowania niewykrywalne przez ŻADNE przyrzady. Propmieniowania którym fizyka przeczy - potwierdza ich istnienia natomiast ezoteryka. Jezeli ta energia potrafi zaklocic taki sygnal to moze rownie dobrze zaklocic Panskie pole energetyczne. Ciekawe jakie 'antidotum" mają na to 'radiesteci" "Odpromienniki" które nie maja żadnego potwierdzenia w nauce ? Bo nauka na to znalazła dawno temu wyjaśnienie i antidotum ... A "odpromienniki" zdają się do czegoś takiego taką mniej więcej "pomocą" jak... (przepraszam, wolę autocenzurę )
  20. I właśnie dlatego wymyśla się coraz to nowe systemy by zaradzić mankamentom poprzednich systemów. Z jednej strony - dociepla się budynki- jednak "wyskakuje" brak wentylacji. Zatem - wentylacja przez którą ucieka masa ciepła. Zatem - rekuperatory służące do odzysku ciepła ... Stropy - albo mocne, betonowe (jednak dość mało dźwiękoszczelne) albo nieco lepsza pod tym względem "teriva" I tak dalej ...
  21. Mikha

    Zbiorniki na wodę opadową

    Proponowałbym zastanowić się nad jeszcze jednym - postawienie takiego otwartego zbiornika ze stojącą nagrzaną wodą to w lecie potencjalna hodowla komarów pod domem ... Chyba, że komuś oczko wodne się marzy i rybki do takiego zbiornika wpuści
  22. Mikha

    Radiestezja - różdżkarstwo (wstęp)

    Tyle tylko że woltomierz jest w "pracy" radiestety najmniej potrzebny - przecież "operują" radiesteci "energiami" niewykrywalnymi przez mierniki ... Po co więc radiesteta ma używać woltomierza tego najstarsze elfy nie wiedzą. Przecież woltomierz jest użyteczny w pracy elektronika lub eklektyka - a w przypadku gdyby radiesteta był jednocześnie elektrykiem to przecież wykonuje dwie zupełnie rożne prace. Ja osobiście odradzam pchanie palców radiestety tam gdzie elektryk wciska przewody woltomierza - może nieźle kopnąć. A radiesteta prądu elektrycznego nie wykryje (chyba, ze przez przypadek). Osobiście również odradzam zapraszanie radiestetów do jakichkolwiek prac na działce lub na budowie ...
  23. Nie nazywałbym "nienormalnymi" osób które "kupują" takie bzdury jak radiestezja czy feng shui. Ja sadzę że kit można wcisnąć każdej zdrowej osobie która jest akurat w potrzebie. A w potrzebie wcześniej czy później każdy z nas może się znaleźć - każdy z nas może okazać się osobą, która kupi jakiś 'kit" sprzedawany w ponętnej dla nas formie. Jak dla mnie cała ta sprawa to dokładnie tak jak ze sprzedawaniem bubla i fuszerki. Wszystko można komuś wcisnąć. Sprawa tylko reklamy. I zaufania. W przypadku feng shui i radiestezji - niestety, ale to sprawa zaufania do niewłaściwych osób najwyraźniej. Jak to mawiał niegdyś mój przełożony - jeśli dobrze zareklamujesz to każdego rodzaju g... możesz sprzedać- byle tylko dobrze zachwalić to chętny w potrzebie do kupna zawsze się znajdzie.
  24. Spotkałem się już z wieloma ciekawymi teoriami To dla mnie jakaś nowa teza z którą pierwszy raz się spotykam. Sam jestem ciekaw co leży u podstaw tej tezy ...
  25. Mikha

    Radiestezja - promieniowanie głupoty

    Znów widzę coś nowego A teraz proszę zatem o udokumentowanie tej tezy w źródłach naukowych lub przynajmniej popularnonaukowych niezwiązanych z radiestezją .... A na dodatek - o podanie przyczyn które te "zakłócenia grawitacyjne" powodują. Czy te "zakłócenia grawitacyjne " powodują podziemne "żyły wodne" których to istnieniu geologia zaprzecza) czy też "siatki geopatyczne" (o których wiedzą wyłącznie radiesteci) czy też może powoduje to na "nadludzka inteligencja" o której wspominają radiesteci czy też może jeszcze coś innego ? powodzenia życzę Czytać to ja mogę dużo - ale w dzieciństwie wystarczająco dużo się bajek naczytałem by nieco później w bajki przestać wierzyć a jednak morał potrafić wyciągnąć
×
×
  • Utwórz nowe...