Skocz do zawartości

Mikha

Uczestnik
  • Posty

    321
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mikha

  1. Z jednej strony marzenia a z drugiej - koszty ... Wydaje mi się że dla osób średniozamożnych lepszym rozwiązaniem jest budowa z projektu gotowego po adaptacji osoby zamożniejsze mogą pozwolić sobie na budowę domu zaprojektowanego specjalnie dla nich. Wszyscy razem - na pewno zakupionego ze sprawdzonego źródła z dobrej pracowni ...
  2. tyle tylko że fizycy istnieniu czegoś takiego przeczą, zaś poważne, potwierdzalne naukowo eksperymenty nie potwierdzają istnienia ani "radiestezji" ani "energii" o których Pan wspomina, panie Jerzy ... Kościół przestrzega ... Cała zaś "wiedza" dotycząca radiestezji ma związek z okultyzmem i ezoteryką a nie z nauką bądź wiarą chrześcijańską. Wmawia Pan nieistniejące sprawy tak, że aż w brzuchu burczy. Ja zaś bardzo pana proszę - niech pan nie straszy klątwami ezoteryków ...
  3. Ceny gotowych projektów z przeróbkami oraz tych robionych na zamówienie są w praktyce dość zbliżone (choć chyba jednak trochę tańszy jest projekt gotowy z przeróbkami). Nie zapominajmy jednak o czymś takim że o wiele łatwiej jest uniknąć wielu błędów szczegółowo analizując interesujący nas gotowy projekt dopasowując go do naszych potrzeb niż projektując do od podstaw. To co podają biura projektowe to zwykle wielokrotnie sprawdzone w realizacji pomysły. A naprawdę o wiele drożej wychodzi gdy mamy "na chybcika" wprowadzać zmiany przy budowie czy też w momencie gdy pracujący w pośpiechu projektant zapomniał czegoś dodać i dom może okazać się za słaby i niespodziewanie trzeba wysupłać skądś dodatkowe pieniądze lub na odwrót - projektant wyliczył za dużą ilość stali, dodał zupełnie niepotrzebną ściankę - tak że dom owszem - jest mocny ale nadający się do budowy na szkodach górniczych a nie w łagodnym terenie bez utrudnień... A koszty rosną ...
  4. Ja wybrałem projekt z pracowni PP. Lipińskich i jestem z niego bardzo zadowolony. To co poniżej piszę jedynie na podstawie opinii i doświadczeń innych osób skrzętnie zbieranych przez kilka lat oraz doświadczeń własnych. Na tej podstawie uważam że praktycznie większość projektów która została zaprojektowana dla tej technologii projektowanych przez duże pracownie wyspecjalizowane w projektowaniu w "gazobetonach" pozbawiona jest poważniejszych wad. Rożnie bywa z projektami zaprojektowanymi "na zamówienie" szczególnie w małych pracowniach które nie posiadają doświadczenia w projektowaniu w danej technologii. Dwie uwagi - budując z "prefabetów" "500" oraz nie warto stosować ścian o grubości 24 cm tylko zastosować ściany o grubości 36,5 cm. Zarówno ze względów ekonomicznych (wystarczy tylko jedna warstwa "36" ' zamiast ściany wielowarstwowej w przypadku zastosowania "24' " jak i praktycznych - ściana o grubości 36 cm jest dużo mocniejsza. Mury z "400" są cieplejsze - jednak niestety ale i słabsze jeżeli chodzi o wytrzymałość. "500" wydaje się być najlepszym rozwiązaniem pod każdym względem. Druga - nie radziłbym również stosować stopów typu "terriva" tylko zastosować strop lany. Koszty praktycznie te same a strop lany jest jednak praktyczniejszy. Trudno mi jednak powiedzieć coś więcej gdyż nie wiem jak dokładnie sytuacja wygląda wśród projektantów - szczególnie tych z mniejszych pracowni projektowych.
  5. A mi się coś wydaje że Bóg stworzył prawa fizyki - a radiestezja im zaprzecza. Jeżeli jest to coś związanego z magią(co zapewne stwierdził Kościół na podstawie zebranych doświadczeń) - to ja radzę omijać to świństwo z daleka. Nie wierzyć "czarownikom" i ich amuletom oraz .. straszeniu przez przez nich rzekomym chorobom jeżeli ich nie posluchać. Coś mi wszystko przypomina pogański zabobon i straszenie "klątwą czarownika" (jeżeli się nie zaprosi 'czarownika to grożą człowiekowi poważne skutki zdrowotne" a nie czymś co byłoby w jakikolwiek sposób oparte na realiźmie... Ja zatem bałbym się Boga i nie zapraszałbym czarownika do swojego domu ... Najwyżej (co pisze za radą doświadczonej w tych sprawach osoby) - pomodliłbym się . Za radiestetę ... O to by przestał parać się czymś co nie ma żadnego uzasadnienia ani w nauce ani w wierze katolickiej .. A wręcz im najwyraźniej zaprzecza .... Tak jak już powiedziałem - nie wierzę w radiestezję radiestetom gdzyż: 1. Nauka temu przeczy 2. Kościół (co zauważył Pan Senicz) również przestrzega przed tym I chyba ma ku temu najwyraźniej dobre powody ?
  6. Analizowałem kiedyś te projekty i uznałem ze jest w nich za dużo drobnych błędów. Owszem - to projekty ładne na wygląd ale dość niepraktyczne. Głownie- to trudności z przeróbką na ogrzewanie węglowe - poza tym mocno rozbudowany dach, niepraktyczne stropy jak i dość wysokie jak na tak mały dom koszta realizacji. Poleciłbym raczej coś innego. Zdecydowałem się na LMB 31 jako wybór "z rozsądku". Po przeróbkach okazało się to bardzo dobrym pomysłem z którego jestem bardzo zadowolony. Mały i praktyczny dom (LMB 31) - a na dodatek w miarę tanie w realizacji. Stosunkowo łatwo można zrobić przeróbki na kotłownię węglową - a po dobrym przemyśleniu dodatkowo wygospodarować przestrzeń na poddaszu, zaś koszty realizacji uważam za "w miarę niskie" jak na ok. ~112 m2 powierzchni (w sumie, razem z poddaszem). Mój klan: https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=3283
  7. Ja poleciłbym raczej betonowe "ażurki" na podsypce. Z treści wiadomości zrozumiałem, że zależy Łondzie na "cięciu kosztów" - poleciłbym zatem (o ile tylko może mieć do czegoś takiego dostęp) jako "podsypkę" na tzw. "pospółce" - kamieniu mieszanym z pisakiem żwirem i ziemią dostępnym dosłownie za grosze. Koszt wynajęcia dobrej koparko - ładowarki to ok. 50 - 70 zł/godz (w mojej okolicy ;] )
  8. Panie Brzęczkowski - Pański autorytet przeciwko autorytetowi poważniej firmy zawodowo zajmującej sie tymi sprawami ... Firmy w której gdzie pracują osoby należycie wykształcone i przygotowane pod każdym względem. Na pewno ktoś taki nie pozwoli sobie na zrobienie błędu który jest w stanie obalić osoba ze średnim wykształceniem ... Za poważna to instytucja o której wspominamy. http://www.lipinscy.pl/upload_module/wysiw...ertyfikat-1.pdf http://www.lipinscy.pl/energo_projects.xml?page=1 http://www.domy-pasywne.pl/ Zatem - jak pan myśli - czyj autorytet dla mnie jest większy ?
  9. Mikha

    Radiestezja - różdżkarstwo (wstęp)

    Przyznam,że sam nie wiem czy śmiać się z tego czy żałować osoby które w XXI wieku wmawiają wiarę i chyba nawet sami wierzą w istnienie "tajemniczych promieniowań" mających rzekomo szkodzić ludziom. Cóż - proponuje zapoznać się z pracą prof. Gregosiewicza o wdzięcznej nazwie "Bioenergogłupota w natarciu". Fragment tekstu prof. Gregosiewicza zaczerpnąłem ze strony "Gazety Lekarskiej": http://www.gazetalekarska.pl/xml/nil/gazet...00204/n20020416 Polecam cały do poczytania... Mówiąc wprost: Nie dajmy się zwariować bo inaczej grozi nam powrót do czasów szamaństwa i szamanów.
  10. A ja zaś proponowałbym nie przejmować się dziwnymi energiami których istnienie ktoś próbuje man wmówić a które z nauka nie mają nic wspólnego. Omawiamy praktycznie tą samą problematyką w innym temacie - istnieją naukowe prace które zaprzeczają istnieniu tych dziwnych energii" .... Polecam do poczytania: https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry13604
  11. Nie wiem czy opłaca się dawać warstwę styropianu grubszą niż 10 cm - przecież i tak od pewnego momentu ilość (grubość warstwy) izolacji przestaje mieć poważniejsze znaczenie ...
  12. Mikha

    Radiestezja - różdżkarstwo (wstęp)

    Panie Jerzy - nie potrafi pan odpowiedzieć na proste postawione wcześniej pytania a nadal straszy Pan "urokami" ... Dajmy już może sobie spokój z tą dziecinadą, panie Jerzy, dobrze ? Oczywiste sprawy - w tropikach panują choroby tropikalne na terenach bagiennych malaria i tak dalej. Tylko - co to ma wspólnego z radiestezją to nawet chyba najstarsze krasnoludki nie wiedzą - może nam natomiast wyjaśniłby jakoś Pan Jerzy .. po swojemu PS - zdradzę może jak odczynić te "uroki" o których wspomina Pan panie Jerzy - katolicy polecają Różaniec i modlitwę wstawienniczą do św. Michała Archanioła. I jakoś nie notuje się wśród wierzących i praktykujących osób zwiększonej zachorowalności w stosunku do innych - bywa iż jest ciut odwrotnie. Nie ma wśród osób niewierzących w ezoterykę epidemii chorób o których Pan wspomina tylko umierają z przyczyn naturalnych. Cóż - umrzeć i tak na coś trzeba - kres ludzkiego życia jest przesądzony. Tylko - po co dodatkowo komplikować sobie życie strachem przed tym co nie istnieje ? Ale - jest tu forum budowlane a nie religijne czy ezoteryczne drogi panie ... Polecałbym zasięgnąć porady na którymś z odpowiednich ku temu mój drogi ... Ja tymczasem ślicznie dziękuję Panu za rozmowę - i polecałbym by porozmawiał Pan z Katolikami na interesujące Pana dylematy. Chciałbym jednak po raz kolejny zauważyć u jednak jest forum budowlane a nie religijne czy ezoteryczne ...
  13. Mikha

    Radiestezja - różdżkarstwo (wstęp)

    A tak się składa, Zoseńko, że człowiek miał od zawsze chęć na to by się zabezpieczyć przed wszelkiego rodzaju niebezpieczeństwami. I bardzo słusznie. Wpierw były to dzikie zwierzęta których przeraźliwe wycie niepokoiło i szarpało nerwy potem - w miarę jak naturalne niebezpieczeństwa zostały opanowane zaczął sobie człowiek sam wymyślać nowe - istnienie części z nich wmawiali rożnego rodzaju przywódcy plemienni i szamani by czerpać z tego dochody dla siebie. Wiara w czary upiory i wiedźmy ustępowała powoli i stopniowo miejsca rozwijanej i krzewionej od średniowiecza nauce - skończywszy na rozwijających się od średniowiecza uniwersytetach. Z całej "otoczki" stopniowo wyłoniło się ziołolecznictwo potem odrzucono astrologię jako "naukę" w miarę rozwoju astronomii po to by na koniec obalić ostatni mit funkcjonujący do dziś w społeczeństwie - mit o wymyślonych jeszcze w czasach starożytnych "żyłach wodnych". I nic dziwnego że na koniec - po to by w pełni wyjasnić pojęcie "radiestezji" i "bioterapii" potrzebny rozwój przede wszystkim rozwój nauk ścisłych - głównie fizyki jednak nie tylko . niezbędny do wyjaśnienia tego zjawiska ("radiestezji i "bioenergoterapii") okazał się rozwój do tego takich dziedzin nauki jak m. in. geologia biologia oraz po części okazała się pomocną psychologia. Wszystko po to by w pełni obalić istnienie starych bardzo głęboko zakorzenionych w psychice ludzkiej mitów. Możesz spać spokojnie - nauka w żaden sposób nie tylko nie potwierdza istnienia ani działania tych fantastycznych energii których istnienie wmawiali ludziom różnego rodzaju "szamani" i znachorzy żerujący na ludzkiej i własnej niewiedzy a chcący być w jakiśtam sposób "ważni" dla grupy. Czasem rzeczywiście z żądzy zysku i władzy czasem nawet i z pobudek altruistycznych - jednak zawsze było to działanie by "zabłysnąć" w grupie do której osoby te należały. Jak już wspomniałem - nauka w żaden sposób nie potwierdza by "energie" o których twierdzą "radiesteci" wogóle istniały a wręcz stanowczo im zaprzecza wyjaśniając zjawisko radiestezji od "a do zet" Nie mam to uzasadnienia w nauce - ma natomiast swój oddźwięk w ezoteryce. A tą z kolei - po tym co miałem okazję zobaczyć co działo się ze znajomymi którzy parali się radiestezją -(a szczególnie "przypadek" dość dobrze mi znany) - gdybym w to pełni opisał co wdziałem to musiałbym namawiać na przejście na jakąś strasznie ortodoksyjną odmianę katolicyzmu. A tego wolę tu na forum w żaden sposób nie robić - wolę tylko przestrzegać przed paraniem się tego typu sprawami. Na pewno każdy będzie zdrowszy jak nie uda się do radiestety .... Na pewno będzie zdrowszy jak nie da sobie wmówić istnienia "energii" które nie mają żadnego pokrycie w nauce a mają natomiast pokrycie w ezoteryźmie. Nie da sobie również sprzedać 'odpromienników' sprzedawanych przez radiestetów a które są de facto zwykłymi amuletami wyrzucając ciężko zarobione pieniądze na coś co nie nie pomaga ale może wręcz zaszkodzić. Sądzę , ze nowoczesny człowiek w żaden sposób nie powinien dać się ponieść narastającej ostatnio fali ezoteryzmu. Mieszanie zaś nauki z radiestezją krótko i zwięźle opisał w satyrze dr. Kiszkowski http://www.staff.amu.edu.pl/~pkisz/satyra.html
  14. bumbum ! W Twojej sytuacji proponowałbym Ci system "thermodom". http://www.thermodom.pl/PL/ http ://www.thermodom.pl/PL/?id=pit_es_kalk..._porownawcze#1 Musisz tylko znaleźć dobrego fachowca by prosto wyciągnąć fundamenty i dobrego zbrojarza.
  15. Mikha

    Radiestezja - różdżkarstwo (wstęp)

    Sądzę że na pewno będziesz zdrowsza wiedząc że żadne "żyły wodne" nie istnieją a wydawanie pieniędzy na radiestetów to tak jakbyś wyrzuciła je w błoto. Przepraszam - gorzej - lepiej horror pooglądać a nie dawać sobie wmówić istnienia czarów na kiju ... Na dodatek - jeszcze w to wierzyć w coś co NIE ISTNIEJE. A jeszcze lepiej - dać biednym. Przynajmniej z tego będzie jakiś poważniejszy pożytek.
  16. Mikha

    Radiestezja - różdżkarstwo (wstęp)

    Przyznam, że nie wiem. Przypuszczam jedynie że może mieć to coś wspólnego zarówno z przesądami jak i czysto praktycznymi sprawami. Przecież do dziś sytuuje się budynki tak by uwzględnić strony świata.
  17. Esik, wavs wydaje mi się że cały "szkopuł" w tym co tak naprawdę kryje się pod pojęciem "najlepszych" materiałów. Ja sądzę, że tak naprawdę "najlepszymi" są te które charakteryzują się jednocześnie dobrymi parametrami i przyzwoitą ceną. Zawsze można zastąpić np. Ytonga - Prefabetem czy "Silkę" ceramiką poryzowną. Oczywiście po zastąpieniu materiałów - nie będzie to aż tak mocny dom jak "w oryginale". Ale spełni swoje wymagania przy niższych kosztach budowy.
  18. Zmartwię Pana - jak dotąd nie znalazł się na świecie żaden taki "mag " który potrafiłby skutecznie operować energiami wymyślanymi przez np. "radiestetów". Milion dolarów nagrody Randiego wciąż czeka - nieosiągalna jest ta nagroda "zabezpieczana" podwójną ślepą próbą losową. Ja raczej proponowałbym nie komplikować sobie życia i nie wymyślać sobie żadnych szkodliwych "energii" tylko zamiast zatrudniać radiestetę który każe poprzestawiać meble (np. szafy i łóżko) - zacząć uprawiać Jogging czy pojeździć na rowerze (może być inna forma wysiłku fizycznego) .
  19. Dr Kiszkowski proponuje coś lepszego - położyć przed "radiestetą" dwie szklanki wody w których w jednej jest woda a w drugiej trucizna. Za Chiny nie wiadomo dlaczego żaden z radiestetów nie podjął się eksperymentu zaś sama propozycja (jak twierdzi dr. Kiszkowski) wywołuje oburzenie wśród radiestetów .... A przecież - szansa trafienia losowo wynosi jak 1:2 ... Jeżeli takiego eksperymentu się nie podejmują to o czym tu wogóle mówić ... ? Cóż - sam eksperyment który proponuje poprzednik może i warto przeprowadzić - ale tak by "radiesteta" nie miał zielonego pojęcia w którym miejscu są ukryte monety. Ciekaw jestem jego reakcji na samą propozycję I nów pytanie - czy warto tak czy inaczej wierzyć w działanie zmyślonych energii i płacić jeszcze za to ? Mi się wydaje że lepiej horror pooglądać niż płacić radiestecie ... Cóż- takie jest moje zdanie. A nie ukrywam iż podchodzę do całej radiestezji szalenie sceptycznie.
  20. Patko ! Mówiąc szczerze ja raczej odradzałbym zaciąganie kredytu hipotecznego jeżeli tylko koniecznie nie musicie szybko zamieszkać "na swoim". Zwiększa to bardzo koszty budowy domu - dobrze policz ile będziesz musiała spłacić wraz z odsetkami, prowizjami i tp. Ja osobiście raczej polecałbym inną drogę- uzbierać ile tylko możliwe pieniędzy tak by zakończyć pewien etap budowy (np wyciągniecie murów i zalanie stropu lub wyjście z ziemi i zalanie płyty -i td. kredytem posiłkować się tylko wtedy gdy braknie do zakończenia "etapu" budowy.
  21. Z tego co mi wiadomo to należałoby po wykonaniu etapu robót jakim jest np. wyciągniecie murów zalać strop - lub przynajmniej należycie zabezpieczyć mury. Sprawa dotyczy nie tylko betonu komórkowego lecz i innych technologii budowlanych. Strop jest "elementem" spajającym mury w jednolitą bryłę. Przyznam iż ja wolałem również zakończyć jeden z etapów budowy (wyciągniecie fundamentów i zalać płytę) po czym wstrzymać się z budową, uzbierać trochę finansów tak by móc w jednym roku "wyciągnąć" dom przynajmniej ze stropem. Niskie koszty materiałów , dość duże wymiary i związane z tym mała pracochłonność prac oraz spora szybkość budowy i związane z tym w miarę niskie koszty robocizny to bardzo duża zaleta "gazobetonów". Osobiście jednak poleciłbym projekt z dobrej pracowni architektonicznej doświadczonej w projektowaniu w tej technologii.
  22. Beton komórkowy ma sporo zalet - przede wszystkim jest to technologia budowy ciepłych domów. Po drugie - jak to poprzednio napisałem to budowa . Jedynie Ytong "odstaje" tutaj z ceną - z "Prefabetów" o grub. 36 cm można wybudować w krótkim okresie czasu przy stosunkowo niskich nakładach finansowych na materiał oraz (ze względu na gabaryty materiału) również i przy dość niskich cenach robocizny. Więcej na temat wad i zalet betonów komórkowych proponuję przeczytać https://budujemydom.pl/strefa-magazynu/archiwum/6886-od-wykopu-po-dach-dylematy-inwestora https://budujemydom.pl/strefa-magazynu/archiwum/7042-sciany-zewnetrzne
  23. Warto. Szczególnie Ytong i "Prefabety" z Bielska Białej lub Kolbuszowej które cieszą się opinią najlepszej jakości z krajowych "gazobetonów". Szybo tanio i ciepło. Dodam- warto również zainwestować w zaprawę ciepłochronną.
  24. Ida ! Do tego, co napisałaś ja dodałbym jeszcze "podsypki" (przypuszczam, że będzie to warstwa ok. 45 cm x 80 m 2) oraz ich ubijanie, plus płyta (beton B-10 ? )
  25. nie chcę być w żaden sposób złośliwy ale obawiam się iż reklamuje Pan pozycję której Pan nawet nie rozumie sensu i znaczenia tego co tam jest napisane - jak również i tego co na tym forum zostało już napisane na temat "radiestezji i różdżkarstwa" Cóż - każdy wierzy w to co chce - ja opierając się na wynikach badań kompetentnych osób ( m. in naukowców z UAM w Poznaniu na wynikach "eksperymentu monachijskiego" oraz na pracach "fundacji Randiego") twierdzę z całą stanowczością i przekonaniem iż radiestezja to zwykłą zabawa w magię i czary oraz wiara w nieistniejące z punktu widzenia nauki "energie" które rzekomo maja szkodzić człowiekowi. Cóż - wiara silną jest - wierzy Pan w to co pisze w reklamowanej, proponowanej przez Pana pozycji .. - Pańska sprawa.... Ja serdecznie odradzam - mam więcej na głowie niż wymyślać sobie samemu rzeczy które rzekomo mają mi "szkodzić" ..
×
×
  • Utwórz nowe...