Skocz do zawartości

Mikha

Uczestnik
  • Posty

    321
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mikha

  1. Mikha

    Radiestezja - różdżkarstwo (wstęp)

    Panie Jerzy ! Jeżeli wspomina pan cokolwiek o "nauce" to proszę nie zapominać o tym, ze istnieje coś takiego jak "wzorzec" - np. miary długości. Wyrażony nieważnie jak - czy to w postaci odlewu czy też jako wzorzec przyjmiemy odległość, jaką pokonuje światło w próżni w czasie 1/299 792 458 s. - zawsze będzie to dokładna lub możliwie dokładna miara długości zbliżona do wzorca lub identyczna ze wzorcem. W radiestezji wszystko się razem kupy nie trzyma - nie ma w tym co opowiadają radiesteci ani żadnego mierzalnego w jakikolwiek sposób "wzorca", który ma wykrywać radiesteta, geologia nie potwierdza istnienia żadnych żył wodnych (nie mówiąc już o "siatkach geopatycznych" o których wspominają radiesteci) fizyka zaś zaprzecza możliwości zaistnienia promieniowań o których wspominają radiesteci i tak dalej, Sami radiesteci wykrywają .. nie wiadomo co (a raczej - coś co sami sobie wymyślili) i na dodatek na to samo miejsce dwóch (lub i więcej) zaproszonych niezależnie od siebie radiestetów potrafi wykryć "zagrożenie" oddziaływujace na to samo miejsce - np. żyłę wodną o odmiennym kierunku przebiegu, różnej szerokości i głębokości. . I straszą sobie radiesteci ludzi 'energiami'. Niewykrywalnymi przez superczułe przyrządy - za to wykrywalne wyłącznie przez "wtajemniczonych mistrzów" - radiestetów. Z których żaden jak dotąd nie był w stanie udowodnić że energie które on rzekomo ma wykrywać wogóle istnieją. A ktoś w to może uwierzy ... A mi się coś przypomina powiedzonko doktora Strossmayera ze znanego niegdyś czeskiego serialu o lekarzach - pasuje do tego co twierdzą radiesteci jak ulał ... Było tam coś o głupocie i lataniu ... Nie chcę nikomu dokuczyć ani obrazić. Chcę tylko by dotarło tak by ktoś pomyśłał Nie piszę tu o samych tylko radiestetach - lecz o tych którzy naiwnie wierzą w takie bajki jak radiesteci podają. Wśród radiestetów niewątpliwie nie brak porządnych i uczciwych osób robiących to ze szczerej chęci pomocy. Gorzej jak się okaże że sami potrzebować będą pomocy ... Oby tylko dostali tak skuteczną pomoc jak mój znajomy- pomoc katolickiego Egzorcysty. Z radiestezji naśmiewa bądź oburza się każdy myślący człowiek - wierzący w Boga oraz ten kto w Boga nie wierzy ufając potędze własnego rozumu. Byleby tylko miał podstawy wiedzy dotyczącej fizyki - oraz /lub geologii. Dlaczego więc wciąga sie w zainteresowanie 'praktykami" które ani z nauką ani ze zdrowym rozsądkiem nie mają nic wspólnego - bardzo proszę o odpowiedź na to pytanie, panie Jerzy ...
  2. Najlepiej zawsze sprawdzić kilka pobliskich hurtowni i zacząć negocjować ceny oraz możliwe rabaty. Ja obecnie współpracuję np. z trzema hurtowniami i jestem zadowolony z warunków i współpracy ze wszystkimi. Przyznam, że nie chcę gdybać - trudno mi powiedzieć coś jednoznacznie. Owszem ceramika ma lepszą opinię jeżeli chodzi o mikroklimat -nie wiem jak to jest w rzeczywistości. Nie wiem natomiast jak wyglądałoby to po dociepleniu styropianem - jak na razie moi znajomi którzy wybudowali z ceramiki, nie docieplili jeszcze budynku i czują się dobrze - choć zawiesić szafkę u nich to kłopot. Osobiście uważam, ze wszystko ma swoje zalety i wady. Fachowcy odradzali mi budowę domu z BK 24 ("prefabety"). To dobre na budowę domku gospodarczego lub garażu. Docieplanie budynku z BK to porażka - praca która mija się z celem. Szkoda kosztów i zachodu. Wybór tak naprawdę należy do każdego z nas z osobna.
  3. Mikha

    Radiestezja - różdżkarstwo (wstęp)

    Cała radiestezja to sprawa rzeczywiście śmiechu warta. Przykre jest to że ludzie wierzą w opowiastki radiestetów i "uzdrowicieli" którzy zielonego pojęcia ani o fizyce ani o uzdrawianiu często nie mają. - niczym w klątwy szamana straszącego swojego plemienia że jak nie zjedna "mocy" swoimi "czarami" ("energią" "terapią" "radami" - dowolnie) to źle im się będzie powodziło. A potem cierpią z powodu nieleczonych chorób, grzyba na ścianie domu czy też zepsutej wersalki.
  4. Mikha

    Radiestezja - różdżkarstwo (wstęp)

    A sam sobie pomóż Bez radiestetów nie będą Ci przeszkadzać żyły wodne a bez kotów nie będziesz będziesz mieć skutecznego tępiciela myszy ... Połączenie radiestezji i kotów jest całkowicie zbędnym połączeniem, zaś samo swędzenie nosa wróży w moim przekonaiu że coś albo źle pachnie albo że będę mieć katar - tak że sądzę że najlepszym rozwiązaniem byłoby kichać na radiestezję. Wybór należy do Ciebie
  5. Mikha

    Radiestezja - różdżkarstwo (wstęp)

    A ja chciałbym podać radiestetą pod rozwagę kolejny pomysł - proponuję stworzyć nową "gałąź" radiestezji. Polegać by ona miała na mieszance obserwacji naturalnych zjawisk jakimi są zachowanie się kota i swędzenia nosa. Metoda (a jakże !) w pełni naukowa, zgodna z II zasadą termodynamiki - polega przecież na zamkniętym obiegu energii. Cóż - trzeba by to jeszcze jakoś naukowo nazwać - nazwijmy więc tą energię "hi". A jako że to mocna energia to nazwijmy ją "podwójne hi" -lub wręcz potrójne "hi"(hihi)" "(hihihi)" Co - nie wierzycie ? - przecież jak nos swędzi a kot się myje to znaczy że przyjdzie zły gość. Podstawa - nauka przecież. II zasada termodynamiki - nie był ktoś w podstawówce, ha ? Postawą tej gałęzi radiestezji byłaby wiedza o tym, że jak przychodzi Gość to zakłóca obieg energii w naszym domu swoim polem energetycznym - dlatego kot wstaje i się rusza z cieku wodnego na którym śpi. Jak nas może spotkać coś złego albo zaburzenia aury energetycznej wskażą nam że będziemy się złościć to będzie nas swędział nos. Zły gość jak przychodzi zakłóca on naturalny przebieg energii która to powoduje swędzenie nosa i pobudzenie kota.... A od dawna stara wschodnia szkoła hui mówi że kot wyczuwa aurę... A jak kot się myje plecami zwróconymi do okna i nos nas swędzi to znaczy że przyjdzie zły człowiek którego jednak nie należy się obawiać bo kot pokazuje gdzie ma tego gościa Więcej nam może objaśnić zaawansowany praktyk lub wręcz "mistrz" hihi. On wie najlepiej. Podstawy już mamy teraz trzeba by postraszyć ludzi jakąż to straszna karę ktoś otrzyma jak nie posłucha i nie pójdzie do mistrza hihi. Polecam wyobraźnię - ta bywa bardzo szeroka... ...Naiwnych do złapania również nie brakuje ... Tyle tylko że cała ta szkoła hihi hui się ma wspólnego z rzeczywistością dokładnie tyle co kot ma wspólnego z czarami i radiestezją ... Mówiąc inaczej - kot (w pozycji siedzącej) ma daleko poniżej pleców całą tą ludzką wyobraźnię mówiącą o tym że np. kot śpi w miejscach "napromienionych" i "wskazuje" na żyły wodne oraz to, że co niektórzy ludzie mówią iż "wyczuwa on aurę" - w praktyce biologia mówi iż kot jest drapieżnikiem, niezależnym myśliwym o doskonale rozwiniętych zmysłach wzroku i słuchu - śpi tam gdzie mu wygodnie tak by mieć jednocześnie zabezpieczone plecy jak i zapewnioną drogę ucieczki. A czyści futerko by chronić się przed zarazkami i jako reparację swojego futra. Szalenie pożyteczne zwierzątko bez którego myszy i szczury dokonałyby poważnych zniszczeń w naszych gospodarstwach. Wracając do radiestezji - taka anegdotka z życia wzięta: Ciotka miała wersalkę na której każdy kto spał to źle się czuł. Poprosiła niegdyś o badanie przyczyn takiego stanu rzeczy radiestetów - dwóch radiestetów którzy przeprowadzali badania stwierdziło że dlatego że "jest tam żyła wodna" (choć obydwaj nieco inaczej opisywali przebieg oraz szerokość tych żył). Nic nie pomagało - do czasu gdy ciotka nie uzbierała trochę grosza i nie kupiła nowej wersalki. Wszelkie dolegliwości ustąpiły bez żadnych odpromienników... Przyczyną bowiem były nie jakieś "żyły wodne" ale złe jakościowo sprężyny w środku starej wersalki ....
  6. Bywa, że prowizorki trzymają się najdłużej .. Sądzę, ze trudno cokolwiek przewidzieć do końca z góry - wydaje mi się, że musiałabyś po prostu na coś zdecydować.
  7. Mikha

    Radiestezja - różdżkarstwo (wstęp)

    Tekst został opublikowany na łamach poważnego czasopisma medycznego. Na dodatek - nie jest w stanie podważyć pan merytorycznych zagadnień opisanych w tekście tylko próbuje pan podważyć kompetencje profesora medycyny tylko dlatego że wybrał sobie nieco inną specjalizację od opisywanej. Przepraszam - jeżeli ortopeda dziecięcy w swojej pracy miał choćby jeden jakiś kłopot i powikłania po tym, że ktoś wcześniej zaufał radiestecie to jest tekst prof. Gregosiewicza jest jak najbardziej na czasie i na miejscu. (z tekstu "Odchodzi baba od lekarza" E Winnickiej) Źródło: "Targowisko hipochondryków" Tomasz Kurtz Ma pan rację - lekarze są osobami myślącymi - i dlatego nie dają sie zwariować tylko najwyraźniej trzeźwo patrzą na to z czym związana jest radiestezja bioenergoterapia i tak dalej. I nic dziwnego jeżeli lekarze się denerwują - obserwując skutki jakie przychodzi im widzieć i próbować zniwelować po różnej maści "uzdrowicielach" których to znajomość medycyny i leczenia polega na tym, że np. ktoś (cob "coś" ) nagle wyskakuje ze ściany i każe leczyć ...
  8. Jaki jest orientacyjny koszt 1m2 podłogi z korka i gdzie można by nabyć (poza siecią hipermarketów, oczywiście ) ?
  9. Mikha

    Radiestezja - promieniowanie głupoty

    Wykrycie przez radiestetę cieku wodnego jest zbliżone do przypadkowego trafienia losowe - tyle potwierdziły badania. O wiele skuteczniejsze są naukowe metody - np. na podstawie map hydrogeologicznych lub metodą szaty roślinnej opracowanej przez prof. Jeża. Nauka przeczy teoriom radiestetów zaś sami "radiesteci" "bioenergię uważają za za bardziej inteligentną od samego radiestety. Cosik dziwna ta "energia" która sama myśli i to o wiele skuteczniej od radiestety... chyba o tym wszystkim zostało już napisane w tym temacie (jeżeli nie tutaj to w tematach pokrewnych)- sądzę że dobrze byłoby poczytać. Jeżeli chodzi o "legiony rzymskie" ... Cóż - w tamtych czasach dość częste były przypadki buntów legionów, dziesiątkowania tychże legionów (mordowania co dziesiątego legionisty za karę) i temu podobnych - nie mówiąc już o takich sprawach jak stosowanie wróżb, czarów(oraz palenia czarowników na stosie) i udoskonalenie metod torturowania i zadawania śmieci aż do perfekcji (a raczej - do szczytów sadyzmu) oraz do zamęczania ludzi na arenach ku uciesze gawiedzi. Radziłbym więc do tamtych czasów nie wracać - chyba że komuś marzy się coś takiego PS - nieźle uśmiałem się czytając o "węzłach fali" To chyba jakieś nowe zjawisko nieznane fizykom (poza tym parającymi się radiestezją, oczywiście ) ? I kolejna sprawa: fale "em" - czy to skrót do serialu ? Bardzo prosiłbym o potwierdzenie istnienia 'fali em" w którymś ze źródeł naukowych .. życzę powodzenia ...
  10. Sądzę, że najlepiej dowiedzieć się wprost u producenta http://www.thermodom.com.pl/ informacje ogólne
  11. Ja proponowałbym zacząć od zrobienia mapek na uzgodnienia budowlane oraz rozejrzeć się i zastanowić nad tym, jakie kryteria i wymagania ma spełniać nasz dom, po tym nad wyborem technologii budownictwa, wręczcie nad wyborem projektu - z pracowni czy indywidualny, z garażem czy bez ... Co do kredytów - trudno w tak drażliwej kwestii doradzać - wiele banków proponuje rożne atrakcyjne oferty. Wybór należy do Pana. Osobiście raczej (jeżeli tylko warunki do tego nie zmuszają) radziłbym nie brać dużych kredytów długoterminowych tylko odkładać pieniądze , kredytem posiłkując się tylko w przypadku gdy może zabraknąć na dokończenie pewnego etapu budowy.
  12. Mikha

    studnia

    Panie Jerzy - przyznam, ze jak to Pan opowiada siedziałem w ostatniej ławce - bo do tych pierwszych sadzano w moich czasach osoby które były nieuważne. Ja słuchałem uważnie - Panu radzę również uważnie poczytać to, co napisano, a co można w sumie streścić w krótkim zdaniu: Radiestezja nie ma nie tylko nic wspólnego z nauką lecz nauka przeczy możliwości zaistnienia "promieniowań" podawanych przez radiestetów - ma natomiast wiele wspólnego z OKULTYZMEM I zdanie to zostało powiedzione wielokrotnie na tym forum - m. innymi odwołaniem się do wyników potwierdzonych badań naukowych. ŻADNE z potwierdzonych badań naukowych nie potwierdza istnienia rewelacji środowiska radiestetów - bezstronni fizycy i również temu przeczą zaś lekarze przestrzegają przed "radiestetami" którzy chą leczyć bowiem brak wiedzy medycznej i fizycznej bywa często powodem do zaniechania leczenia uleczalnych chorób - nie stwierdzono udokumentowanego medycznie przypadku długotrwałego "uleczenia" przez "medycynę naturalną". Mówiąc inaczej - radiestezja to nic innego jak tylko wynik cudownych marzeń o pięknym świecie bajki - czary i magia propagowana w XXI wieku. Lgnie do niej wielu bowiem pokazuje droga proponowana przez radiestetów że można coś zrobić "na skróty" - pozornie bez wysiłku. A potem - bywają dramaty.
  13. a po co opierać się na niestabilnych "laskach" które zawodzą ?
  14. Mikha

    Radiestezja - promieniowanie głupoty

    Święty Mikołaj był realną postacią z krwi i kości i realnie pomagał ubogim jako Biskup Mirry. - w przeciwieństwie do radiestezji której działania nikt nigdy nie udowodnił ... A naukowcy badający to "zjawisko" przeczą możliwości istnienia tych zjawisk. Wydaje mi się że działanie "radiestezji" można by realnie wytłumaczyć w oparciu o tzw. "efekt placebo" i "samospełniającej się" przepowiedni. Po prostu ktoś wierzy że poczuje się dobrze - po pewnym zasie gdy jego 'wiara" w "cudowną moc" radiestezji osłabnie po przednie dolegliwości wracają. Radiesteta straszy - musi ktoś się jednak wystraszyć groźbie "żył wodnych" lub temu podobnych Uwierzy kupi "odpromiennik" (w praktyce będący zbędnym gadżetem, amuletem) lub poprzestawia szafy w pokoju i poczuje się przez chwilę dobrze. Euforia i wiara lub skutki ruchu miną - dolegliwości i złe samopoczucie wróci. O wiele gorzej bo nieleczone są źródła tych dolegliwości. Najgorsze w tym wszystkim byłoby gdy ktoś znów udał się do "radiestety" zamiast do budowlańca oraz lekarza którzy zlikwidują przyczyny dolegliwości u podstaw - np. grzyba na ścianie oraz zdrowotne skutki grzyba na ścianie.
  15. Wykorzystać kilka dni powyżej zera ... O ile akurat finanse wystarczają na nieprzewidziane poprawki ... Jako "tymczasowa" rada coulignona uważam iż jest jak najbardziej na miejscu Może tylko dodałbym do niej by było zupełnie jasno - pod spód "studzienki" która proponuje Coulignon polecałbym wysypać warstwami kruszywo - począwszy od najgrubszego aż po drobniejszy żwirek, jednak nie piasek, który może zamulić tą prowizoryczną studzienkę. Istnieje jednak pewne ryzyko - jeżeli wody gruntowe są płytko pod ziemią to ten sposób może zawieść.
  16. Mikha

    Radiestezja - promieniowanie głupoty

    podziwiam pańską zdolność do wmawiania w kółko tego samego i nie na temat Czy może zatem pan powiedzieć cokolwiek do rzeczy ?
  17. Mikha

    studnia

    .. drugie pół to nie wierzyć w czary magię i "czarodziejską" moc amuletów (jakimi są odpromienniki) oraz nie wierzyć i nie zapraszać do domu jakichkolwiek radiestetów ... którzy zapewne chwieliby nam coś 'naukowo" zacząć wmawiać o rzekomym istnieniu jakichś "żył wodnych" "szkodliwych energiach" i tak dalej ... ??:
  18. Sądzę że to raczej skutek wadliwej pracy Pańskiego łącza lub komputera. "śliski" temat to może rzeczywiście być - mi też pinkoloło się nieźle jak poddałem się radiestecie ... Może to coś z tym związane ? Z Administracją nie mam nic wspólnego . I nie sądzę by Administracja cokolwiek by tu miała z Pańskimi kłopotami cokolwiek wspólnego .. Ja raczej proponowałbym (jak nie pomoże kontrola łącza i komputera) proponowałbym Panu przestać zajmować się okultyzmem ?
  19. Dobre to Tyle tylko że moja dusza już i tak skradziona i oddana i to wiele lat temu I jakoś tego nie żałuję Mało tego - wręcz się cieszę gdy kradnie mi dusze nadal - lubię oglądać choćby jej zdjęcie w swojej sypialni Chyba sie wplątałem... Ciekawe jaki urok grozi mi za złamanie tego zakazu ?
  20. 1. tak 2. to sprawdzona technologia od ok. 15 lat z okładem
  21. teoretycznie - tak. W praktyce - "nadziać" się na chłam lub przepłacić w inny sposób o wiele łatwiej w hipermarkecie. Osobiście jestem zdania że czas najwyższy na odchodzenie od kupowania w hipermarketach a kupowanie w mniejszych sklepach specjalistycznych bądź profilowanych hurtowniach.
  22. Mikha

    Radiestezja - promieniowanie głupoty

    Sądzę że ładnie to ująłeś, Adamisie Ja osobiście uważam że nie ma się co wstydzić Boga - należy nam się wstydzić postaw nieracjonalnych i głupoty. Wiara w Boga i wypełnianie tego co nakazuje chrześcijaństwo jeśliby się temu głębiej przyjrzeć - to pomimo pewnych pozorów "głupotą" ani brakiem rozsądku na pewno nie jest. W przeciwieństwie do wiary w przesądy i zabobony i parania się w magię oraz czary. Osobiście uważam taką postawę (wiarę w gusła etc.) za bardzo nierozsądna i nieracjonalną - niegodną człowieka XXI wieku. Bardzo nieracjonalne postępowanie. Radiestezji za naukę na pewno nie można uznać - to raczej zakamuflowana zabawa okultyzmem. Wiara w czary i magię w XXI wieku ...
  23. A jaki to ma mieć związek z racjonalnym myśleniem ? Ja lubię zdjęcia w sypialni.. nie stosuję 'feng shui' i czuję się z tym doskonale .. Naprawdę - bądźmy poważni. Nie dajmy sie ogłupić i wmówić nieistniejących spraw./
  24. A ja zaś mam pytanie z jakim RACJONALNYM postępowaniem mają związek wymienione przez Ciebie czynności ? Przecież- to o czym piszesz to nic innego jak to o czym zasygnalizowałem iż ktoś daje sobie wmówić np. że "jeżeli ustawisz lustro w pokoju to poczujesz się dobrze" - podobnie postępuje "radiesteta" - "kup odpromiennik" to poczujesz się dobrze" Ja rozumiem że nie robi się zdjęć w sypialni - nieważne czy dzieci czy własnej - w czasie gdy ktoś się np. przebiera bo uwłaczać to może godności osoby (mojego dziecka, żony czy nas wszystkich) - jednak dlaczego nie mam robić wogóle zdjęć w sypialni ? Przecież to absurdy ....
  25. Z tego co mi wiadomo to komputer niezbędny dla pracy systemu - tak, komputer który nie jest niezbędny dla pracy tego systemu - nie.
×
×
  • Utwórz nowe...