Aż mi dech zaparło od rozmiaru informacji - tylko żadna z tych wartości nie pozwala na wyliczenie danych niezbędnych do oceny wytrzymałości posadowienia, nie istnieje norma, która pozwala coś takiego wyliczyć i w końcu, sam producent w publikowanych o materiale informacjach stwierdza, że materiał nadaje się tylko do izolacji cieplnej, a nie spełniania funkcji nośnej.
W świetle powyższego wątpię, wyciąga kasę bazując na ułomności polskiego Prawa Budowlanego i naiwności inwestora. Ciekawe, że tak go bronisz? Wybudowałeś sobie , jesteś zadowolony i chcesz zbawiać świat, czy próbujesz rozgrzeszyć się, że swoją rodzinę wsadziłeś na minę, głośno krzycząc "nie boję się". Daj ludziom pomyśleć samodzielnie i podejmować samodzielne decyzje na podstawie odmiennego zdania - to któryś z was stwierdził (w poprzednich postach), że większość budowlańców jest przeciwnych takim rozwiązaniom, wyzywając ich co prawda od ignorantów i Panów Mietków (Mieciu szacunek). Ja twierdzę dalej: ten Twój styropian EPS200 to gówniany fundament dla domu - mimo, że próbujesz go ładnie opakować .