Ja bym nie tknęła. Patrzę na to co wymieniłeś... gdzie tam witaminy, coś dla zdrowia? poza tym nie lubię tłustego, od dzieciństwa wydłubywałam wszystko, co wyglądało jak tłuszcz, bo najzwyczajniej w świecie "rosło mi w ustach". Żadna dieta eliminacyjna nie jest dobra (chyba, że ktoś choruje i ma prykaz od lekarza). Pisanie, że TA dieta jest super, bo wujek, matka, ciotka, czy kto tam jeszcze mógł schudł, jest nieodpowiedzialne. Jednemu służy to, drugiemu co innego. nie ma uniwersalnej diety dla wszystkich. Daguś ja jestem na diecie 1600 kalorii. Bardzo tego nie odczuwam, głodna nie chodzę (może odrobinę wieczorem, bo zazwyczaj zażerałam się po 20.00 jak dzieciaki poszły spać). Do tego 5 razy w tygodniu trening; 3 razy kardio, 2 razy siłowy. Nie szukaj diet cud, nie ma takich. Trzeba zmienić złe nawyki żywieniowe; wywalić chipsy, napoje gazowane, cukierki i inne sztuczne słodkości i zacząć uprawiać sport. Inne opcje to tylko półśrodki, które prędzej, czy później odbiją się czkawką. Teraz mam 62 kg... zobaczymy za miesiąc