-
Posty
3 024 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
51
Wszystko napisane przez solange63
-
Miszcz! Po prostu miszcz Henryku mój drogi. Przestań Ty wieszać psy na fachmanie, bo to najlepszy jaki się Basi trafił. Myślał, że przyjdzie, odwali manianę, skasuje i pójdzie... A tu Baszka forumowo oczytana błędy wytyka. Co robi miszcz? Tłumaczy się (pomijam, że idiotycznie, ale mnie rozbawił) i będzie poprawiał. Inni to albo kasowali, albo robotę w połowie zostawiali. Ten się ładnie tłumaczy, mówi kiedy będzie. Telefony odbiera, jak nie odbiera to raczy odzwonić.
-
Tak mi się jakoś, przez zupełny przypadek skojarzyło
-
Zupełnie nie w tę stronę. Panele też mają swoją wytrzymałość na gięcie. W moich to np. 3 mm na metrze. Jeśli zrobiłabyś jak piszesz, to po pewnym czasie ten dogięty listwą panel trzaśnie. Kwestia rozważenia miejsca. To, że się dogina pod palcami, zrozumiałe. Pytanie, czy przy normalnym użytkowaniu będziesz stawała tam stopą? Nikt raczej nie chodzi pół centymetra od ściany. Jeśli jest to miejsca dużego szlaku komunikacyjnego i masz dostęp do niego, to trzeba podłożyć coś pod panel. Ja pokusiłabym się o wciśnięcie pianki wysokoprężnej.
-
Perypetie budowlane Solange :)
solange63 odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
To w takim razie co jest problemem? -
Perypetie budowlane Solange :)
solange63 odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Z chowaniem kanałów problemu nie ma, wszak to parterówka bez użytkowego poddasza. Gorzej z projektem. Bo: -myślałam, że centralę wywalę na poddasze i wtedy kanały będą miały podobną długość. Jednak jestem przekonywana, żeby ustrojstwo wstawić do pomieszczenia gospodarczego. -wynika z tego problem nr 2; jak sprawić żeby pomieszczenia najbardziej oddalone, miały taką samą wentylację, jak te przy centrali? -
Perypetie budowlane Solange :)
solange63 odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Bardzo chętnie. Z góry dziękuję -
Perypetie budowlane Solange :)
solange63 odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Dziś nie wytrzymałam... ale to wasza wina sparterowałam hydraulika. Kulturalnie oczywiście, teraz jesteśmy najlepszymi kumplami Jeszcze mam chwilę czasu, ale muszę też podjąć decyzję co do sterowania podłogówką. Tu też proszę o radę; sterowniki pokojowe/pogodowe inne bajery których nie znam? Przyznam szczerze, że obstawiam wersję minimum, a do wszelakich dodatków jestem sceptycznie nastawiona. Skoro ogrzewanie wielkopłaszczyznowe jest bezwładne, to jak taką masą sprawnie sterować? My jesteśmy zimnolubni; 19-20 stopni wszędzie, łazienki 22-23. Jak najskuteczniej osiągnąć taki efekt, przy minimum komplikacji układu? A o wentylacji myślę, myślę intensywnie. Idę czytać co, z czym, dlaczego i po co. Żeby nie było, że nic się nie dzieje -
Perypetie budowlane Solange :)
solange63 odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Uwaga! Uwaga! Potrzebna burza mózgów Temat: Wentylacja. Jak od lat pięciu wiadomo, ma być WM z odzyskiem. Na moim terenie kiepsko o wykonawców tego ustrojstwa. Mam "wycenę" na 22 tysiące. Słowo zostało ujete w cudzysłów, gdyż nie dostałam konkretnej rozpiski, a jedynie wiadomość z nazwą centrali i kosztem całościowym. Wykonawca proponuje machinę VUT 350 VB EC A11. Do poczytania TUTAJ Nie żebym była skąpa, ale 13 tysi za osprzęt i robociznę to moim zdaniem przydrogawo. Czy uważacie, że moimi i męża rękami, z Waszą pomocą jesteśmy w stanie zamontować kanały i podłączyć centralę? Pytanie nr 2; czy polecicie kogoś do wykonania projektu? -
Perypetie budowlane Solange :)
solange63 odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Ad.1 Wodę mam miejską, ale jest ekstremalnie twarda. To, co się teraz dzieje w mieszkaniu, to dramat. Wszystkie baterie (nowe) zawalone, wyglądają jakby miały 10 lat, a nie pół roku. Szorowanie tego, to koszmar. To samo czajnik i ekspres do kawy. Chcę mieć tylko stację zmiękczającą wodę. Ad.2 Odpływu nie ma. Liczymy na odpowiedni spadek wylewki. Poza tym, mój mąż ma tyle planów na zagospodarowanie swojego królestwa, że nie wiem czy będzie tam miejsce na samochód -
Perypetie budowlane Solange :)
solange63 odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
W temacie wody, od drugiej strony Chcę mieć zainstalowany zmiękczacz wody. Pytanie jaki? Rozrzut cenowy jest bardzo duży; od 1500 do 5000. Czy ktoś z Was posiada takie urządzenie, może coś o nim napisać? Nie znam się na tym kompletnie. Nie rozumiem aż takiej przepaści cenowej. Wolałabym nie wydawać 5 tysięcy. Możecie polecić modele o rozsądnym stosunku ceny do jakości? -
Też kiedyś rozważałam taką dachówkę. Mi świta, że dostałam informację, że przy kładzeniu bez przesunięcia, wymagane jest pokrycie wodoszczelne; czyli pełne deskowanie i papa. To było 3 lata temu, może coś zmienili w tej kwestii, ale warto się upewnić.
-
Perypetie budowlane Solange :)
solange63 odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
a wiesz, nawet mi to do głowy nie przyszło. Z mojej perspektywy było to ciekawe doświadczenie socjologiczne i dobrze się bawiłam -
Perypetie budowlane Solange :)
solange63 odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Tak. Już z hydraulikiem uzgodnione. Tak przy okazji: z pamiętnika kobiety budującej. Niby XXI wiek. Niby równouprawnienie... a jednak do niektórych te wieści jeszcze nie dotarły. Hydraulik... dziwny zwierz! Wy już pewnie wiecie (a on- ten hydraulik jeszcze nie), że w większości budową zajmowałam się ja. Załatwianie pracowników, nadzór, dogrywanie detali, itede, itepe. Dziś do hydrowego pojechałam z małżem. To nic, że wszystkie pytania zadawałam ja. To zupełnie nic, że wszystko mówiłam ja. Pan hydrowy zachowywał się, jakby mnie w ogóle nie było. Po moim pytaniu, odpowiadał mężowi. Ba! Nawet sie na mnie nie patrzył. Co chwilę wtrącał; tu se pan weźmie, tu se pan zrobi... Zaiste dziwny człek. -
Perypetie budowlane Solange :)
solange63 odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Nie wiem jakim cudem przeoczyłam to pytanie. Już się poprawiam. Były mrozy, więc pojechałam sprawdzić czy wszystko gra. Zdjęłam nasze zabezpieczenie z wełny, no i zauważyłam pęknięcie fragmentu przy zaworze. Nic nadzwyczajnego. Teraz uderzam z pytaniem, bo chyba mam babola Wrzucam zdjęcie, żeby było łatwiej wyjaśniać. Na niebiesko zaznaczyłam łazienki i miejsca, w których są zlokalizowane odpływy. Na zielono jest kotłownia, a raczej pomieszczenie techniczne. Chcę tam mieć pralkę i zlew. No właśnie... zlew! Nie mam w tym pomieszczeniu ani jednego odpływu. Nie wspominając o kotle kondensacyjnym, który też musi mieć odprowadzenie skroplin. Co z tym fantem począć? Da radę podłączyc to do najbliższego odpływu w łazience, czy pruć chudziaka i robić odpływ jak się należy? -
Zasadnicze pytanie; czy kierbud jest niezależny, czy w pakiecie z tej szemranej firemki? Jeśli z firemki pogonić i zatrudnić niezależnego.
-
Bardzo mi przykro... Okropne... Prawo dotyczące zwierząt w Polsce jest idiotyczne. Wiedza ludzi, którzy biorą pod swój dach molosy i inne gatunki przeznaczone do pracy, woła o pomstę do nieba. Już kilka lat temu pisałam, że osoba, która chce kupić psa powinna przechodzić testy psychologiczne i testy znajomości rasy. Szlag mnie trafia jak widzę malamuta w bloku, który nie jest spuszczany ze smyczy, a na dwór wychodzi żeby się załatwić. Potem właściciel wielce zdziwiony, że mu pies w domu niszczy, albo jest agresywny. Obstawiam, że u Ciebie miała miejsce podobna historia. Jakiś wioskowy głupek kupił sobie popularnego huskyego, żeby przed znajomymi zabłysnąć. Trzymał go na łańcuchu i spuszczał nocą, by pilnował obejścia. Mało kto wie, jak wymagająca to rasa i ile czasu trzeba poświęcić, żeby psu nie odbiło.
-
Odrobinkę lekkomyślne. Wykonawca kupuje najtańszy badziew, żeby jak najwięcej zarobić. Masz chociaż w umowie wyszczególnione, z jakich konkretnie materiałów wykonają poszczególne elementy? Ewentualnie, że nie będą to materiały gorsze niż... i odpowiednie parametry przy newralgicznych produktach?
-
Nie podoba mi się ta więźba... kolor ma iście oszukańczy. ALE! W porównaniu z wcześniejszymi problemami ten, to mały Pan Pikuś
-
Niestety nie mogę... Mam ćwiczenia. Jedne, jedyne z nawiedzonym profesorem. Jak się nie pojawię nie ma opcji poprawy. Zaliczenie możliwe w przyszłym roku
-
i po co mię wywoływaliście, hę? Się tylko wcurwiłam.... Pomyślę sobie o Was na farmakologii abo innej chemi, może mnie szlag trafi i mnie zwolnią z zajęć
-
To i ja swoje 5 groszy wcisnę. Wiem, że wszyscy tutaj radzicie żeby było super świetnie i profesjonalnie, ALE: jestem po remoncie starego mieszkania i czasem teoria teorią, a życie sobie... Do rzeczy: w porównaniu z innymi kaszanami, jakie się na Baszki budowie odbyły, to fuga zamiast silikonu to mały pan pikuś. Dwie najprostsze opcje: a) zostawić jak jest, jak najdzie grzybem zacząć się martwić i przeprowadzić proces drapania, itd. b) delikatnie zeskrobać, bez zbędnych ceregieli, nałozyć cienką warstwę silikonu. Jak najdzie grzybem po czasie patrz punkt a. Odpowiadając na pytanie odnośnie rodzaju silikonu; tak sanitarny jest lepszy, posiada dodatki antygrzybicze. Jednak przy kiepskiej wentylacji na obu wyjdą wykwity i będzie trzeba wymieniać, kwestia czasu.
-
U mnie styczeń odpada absolutnie. W lutym jest szansa na wyrwanie się, ale pewnika nie daję. Za to Ądziowi luty pasuje
-
Perypetie budowlane Solange :)
solange63 odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Jestem. Już wyjaśniam jak to u mnie jest. Sytuacja została zgłoszona. My jesteśmy właścicielami za licznikiem, wszelkie kombinatorstwo na własną rękę zabronione. Przyjechał pan, zakręcił wodę. My czekamy na paczkę z przewodem grzejnym. Wtedy zadzwonimy i przyjadą wymienić zawór. Jeszcze nie wiem ile mnie ta impreza będzie kosztować.