joks

Następne pomieszczenie się zmieniło.

Ja bym się nie zastanawiał .....Bańkę ponad za 35m2 to jak za darmo...

Dałbym 2cm styro i płytę OSB na pióro i wpust .

Belki stalowe , dwuteowniki.

A samochody już nie przeszkadzają?

Niech zgadnę....stropy na relkach ??? i pewnie brak wieńców na murach... Nie kupuj tego.

Wszystko da się jak się chce .

Nawiązując do trzech ostatnich zdjęć to już naprawiłem to co popsułem . Mała rzecz a cieszy .

No to grubo...

Przerabiałem taki temat kilka lat temu , tynki wszystkie łacznie z sufitami , posadzki tak samo poooooszłyyyyyyyy...

Pracowałem w firmie lat temu jakieś 12ście i robiliśmy docieplenia chemią Bolixa ( masakryczne ilości - ja ze swoją ekipą zrobiłem jakieś 70tyś metrów kw ) , po tygodniu od przyklejenia można było zapomnieć o zerwaniu styropianu w jednym kawałku . Swoją chatę też mam zrobioną Bolixem - 15 lat . W zeszłym roku coś tam przerabiałem - nie idzie zerwać styropianu . Nie mam ani jednego kołka w elewacji .Na szkoleniu u producenta tenże rekomendował kołki od pierwszego piętra .

A ile trza będzie zapłacić ? Bo jakoś nie wierzę że ot tak za free dostanę coś pierwszy raz w życiu .... Gdzieś musi być haczyk ...

Jeśli jest i jest drożny to możesz spać spokojnie .

Pion jest wyciągnięty na dach ?

Dobrze jest.

To jest podłoga na gruncie .

Wiertarka SDS MAX i odpowiednie wiertło .

A ten stopień to Ci koniecznie jest potrzebny?

A co stoi na przeszkodzie aby skuć tę wystającą część ? to pół godziny roboty .

Co jest na drugim zdjęciu?

Mam tylko podłogówkę , ani jednego grzejnika w całym 120sto metrowym domu , nie wiem o jakiej masakrze piszesz . Nic nie lata w powietrzu , nogi nie puchną Mopa w chałupie nie mają ?

Regips

Wyciąć kątówką do równego od ściany te płytki , i uzupełnić innymi płytkami . Efekt wizualny będzie i tak tragiczny ale mniej tragiczny jak teraz.

Prawie ćwierć metra ocieplenia może być mało.

Mam posadzki od chłopaków ...już trzy tygodnie , więc trza będzie podłogówkę odpalać. Trochę ściany prostuję obecnie.. A w międzyczasie .....psuję .... A tak się kiedyś zbroiło stropy.... Obeszło by się bez psucia , ale na etapie robienia posadzek okazało się że przybudówka stoi bez żadnej izolacji poziomej , nawet majstry worka po nawozach nie dali .