Mam posadzki od chłopaków ...już trzy tygodnie , więc trza będzie podłogówkę odpalać.
Trochę ściany prostuję obecnie..
A w międzyczasie .....psuję ....
A tak się kiedyś zbroiło stropy....
Obeszło by się bez psucia , ale na etapie robienia posadzek okazało się że przybudówka stoi bez żadnej izolacji poziomej , nawet majstry worka po nawozach nie dali .