Domek wizualnie mi się podoba. Zlikwidowałabym tylko balkony, a już na pewno ten z łazienki bo dla mnie to nieporozumienie, no ale jak kto lubi. Tych okien dachowych też bym nie robiła. Nie lubię okien dachowych, ewentualnie powiększyłabym te w ścianach szczytowych, jeśli miałoby być za ciemno, choć nie sądzę, bo pokoje są małe. Z tym dzieleniem tego pokoju to jak uważasz. Ile Wam jest sypialni potrzebnych? Garderoba się przydaje ale można się też obejść bez niej, zrobić zabudowane szafy po prostu. Jeśli chodzi o dół to ta ścianka mi się w ogóle nie podoba. Ja bym ją skróciła tak jak piszesz ale bym ją też przesunęła w prawo do tej ścianki za schodami. W ten sposób pod schodami urządziłabym taki mały sprytny schowek na różnego rodzaju mopy, ścierki i wiaderka bo w kotłowni możesz już nie mieć miejsca bo mała ona jest jak na paliwo stałe. A spiżarnię to bym sobie chyba w ogóle darowała, ewentualnie jak bardzo chcecie to wolałabym kuchnię pomniejszyć o te 2m2, bo taka wnęka na szafę i sama szafa zawsze się przyda. Co do kosztów to ja Ci nie pomogę, bo się jeszcze nie orientuję, ale domek jest prosty, dach jest prosty. Nie powinny być to jakieś duże koszty.