Skocz do zawartości

Afrodytaa

Uczestnik
  • Posty

    2 117
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    10

Wszystko napisane przez Afrodytaa

  1. Idę po przepis na te Ptasie....obadamy sprawę No patrz. a tu od razu stronke strzeliłam!
  2. A no widzisz skubaną! Znaczy, że jest nadzieja Mnie się zdaje, że jeszcze trochę musisz poczekać na uspokojenie. Może podczas spacerów, jak się wybiega, to ucz ją np "aport" i będziesz widziała jak przyjmuje tresurę. Mnie się zdaje, że ona po prostu wie, że w domu może sobie pozwolić na wszystko i to wykorzystuje. Tak jak dziecko- sprawdza Cię.
  3. Adiqq, ale to już bardzo niedłuuuuugo...a potem to będzie dłuuuugo nic. Niestety...
  4. Rewelacyjne tempo masz kateee. Na jesieni parapetówa? Też mam dom z piwnicą, ale my się bujamy juz 4 rok z budową. Możesz mi powiedzieć jaką papę masz na dachu? Też chciałabym opapować, ale albo znajduję papy termozgrzewalne, albo podkładowe /nie mam pewności czy można je zostawić na dłużej/ albo nie umiem szukać. Planuję papę mocować tak jak Ty, stąd moje pytanie.
  5. Duży jakiś czas wcześniej kupił takie płyty, które podkładane są pod MDF, i inne płyty meblowe, na TIR-ach, do transportu. Ich przeznaczenie, to szalunki wieńca. Szerokie toto na 60cm a długie na średnio 4m. Montowaliśmy je na spore gwoździe a dodatkowo, żeby się nie rozeszły to skręcane były długaśnymi śrubami. Te śruby montowałam tak gdzieś co 70-80cm na ścianie nośnej. Na zewnętrznych ścianach były bodaj co 80-100cm. I siedzieliśmy tak do bardzo późnej nocy, żeby skończyć całe szalunki, bo to był piątek. Następnego dnia mieliśmy zalewać wieńce. A do tego zdjęcia mam szczególny sentyment... Kiedy szłam na budowę zobaczyłam taki widok, jakby dom był już zamieszkały... oj zakręciła się łezka i w żołądku przeleciały motylki... Jeno po zrobieniu fotki lepiej szczegóły widać.../jak wypięty tyłek szwagra;) /
  6. Szalowanie nadproży ...................... A tu od wewnątrz. Widać jak wysokie są mury i ile jeszcze materiału do wyrobienia po ostatniej dostawie zostało. Tą fotę wklejam, żeby było widać jak mnie słoneczko będzie cieszyć/wkur...ć /do wyboru/ o świcie. Dwie sypialnie i salon są od wschodu.
  7. Poszły wszystkie mury do góry wraz z ociepleniem I taras wreszcie widać i drzwi do niego. 180cm światło drzwi. Od prawej strony do ściany będzie 90cm, od lewej 200cm żeby duży narożnik, albo duży fotel się zmieścił. Tu gdzie leży styropian na pustakach, będzie kiedyś komin i kominek Wieczorny widok ................... Teraz muszę przeliczyć ile jeszcze mam zapłaconych a nieprzywiezionych suporeksów i porotonu. A to dlatego, że zostanie nam sporo i mogę sobie to wymienić na suporeksy 12-ki na ściany działowe i styropian, może nawet na papę. Tak to jest, jak się nie odlicza okien i drzwi, i jeszcze daje naddatek materiałowy. I na uwagę zasługuje fakt, że wstępnie mam przeliczone okna i drzwi tarasowe z roletami, i montażem i........nie zbankrutuję. Gdyby je wyceniać w firmie to mogłoby braknąć 20 tys. a tak może wyjdzie 14-15 tys. Mogłoby być taniej, gdyby szyby wziąć gorszej jakości, ale nie przesadzajmy, jakiś poślizg finansowy i klapa. Do tego czasu ceny też się zmienią. ................... Cały czas się zastanawiam, z którego metrażu zrezygnować. Chodzi o postawienie ściany między kuchnią a łazienką. Zacznijmy od początku... Zawołałam sobie odpowiedniego fachowca od kierownika budowy, i powiedział, że to nie dobrze, że terriva nie jest dozbrojona w miejscach stawiania ścian działowych. Teraz po wymierzeniu albo będzie kuchnia szerokości 2,7m na 3,60 i łazienka szerokości 2,4 na 2,0. Będzie ciasno wstawić stół na 6 osób. Albo nie będę patrzeć gdzie są belki stropowe i wtedy kuchnia 2,90x3,60 a łazienka 2,2x2,0. Zastanawiam sie czy ta łazienka nie będzie za mała, zwłaszcza, że Duży chce dużą wannę, tak z 170cm. 4,4m2 łazienki to trochę skąpo...nawet gdy będzie okno.
  8. Jaaa? "Nieeee!!! Tylko Ci się tak wydaje Poczekamy, aż pójdą instalacje, wtedy zobaczysz, tą "własnoręczność" Elektryka to czarna magia dla mnie. Choć Duży parę kabelków połączyć potrafi, co by światło świeciło.
  9. Widok na późniejszą łazienkę i kuchnię. A po prawej drzwi wejściowe. Tu widać jak już ładnie jest gdy palety znikną i można przejść a nie przeciskać się. Okna dwóch sypialni od ogrodu. Przykładowy obraz z czego składają się nasze ściany, czyli ceramika 12-ka, styropian 2x4cm na zakładkę po 4cm w górę i w bok oraz BK 24x24 na zaprawie cementowej. A to już po nowej dostawie, znów chodzenie bokiem i nic nie widać A trzeba jeszcze taczką z zaprawą manewrować Tę czynność opanowałam do perfekcji :grin: Zaczyna już pięknie wyglądać z zewnątrz. Z boku widać jeszcze "okno dostawcze" ;)
  10. Ile myśmy się z Dużym natargali tego cholerstwa, żeby tak poustawiać, żeby później on i Szwagierek mieli czym murować. W życiu nie myślałam, że to takie ciężkie jest! A mówią, że suporeks jest leciutki...no dobra, do M-ki jest leciutki, ale po przerzuceniu własnymi rękami całej palety miałam dość wszystkiego. Pięknie przedstawiony otwór do wkładania HDS-em palet z pustakami.Już powoli robi się bałaganik, ale za to widać postępy w pracach, czyt. ile tego białego cholerstwa trza władować, żeby szło murować. Zapomniałam dodać, że w firmie mieli powiedziane, że bez paleciaka, to mają się nie pokazywać :grin: /mały HDS ledwie 4m od muru był w stanie położyć paletę, bo wysoko, a dużym nie jeździli na takie krótkie trasy/ A co ja się będę męczyć? I tak muszę ręcznie przekładać każdą sztukę, to niech sobie chociaż podjadę najbliżej, jak się da, a co! Na szczęście Duży napożyczał rusztowań, że nie musieliśmy za każdym razem latać ze ściany na ścianę z całym ustrojstwem. Lecieliśmy z murowaniem od południowej strony, przez front i tył a na północy kończąc, bo okno na towar musiało być całkowicie otwarte. Część wieńca i zbrojenie nadproży A tym to było wyginane. Mój Tato przywiózł mechanizm skądiś i rewelacyjnie się ułatwiło mi to pracę. Drut 6-kę wkładało się do tego nacięcia w wałku i wajchą naginało. Nawet można było gwoździem zaznaczyć kąt i wogóle praca bez żadnych problemów.
  11. Z końcem września ustalaliśmy, że musimy już zamówić drewno na odeskowanie, bo drożeje z dnia na dzień. A ja siedzę w necie i szukam podobno folii, choć ja twierdzę, że to normalna papa tylko nie zgrzewana, ale mocowana na nity. Chcę się dowiedzieć kto ma rację, bo taką na nity chcemy mieć położoną i to przed zimą. ..................... Dla uwiecznienia mojego miejsca pracy Jeszcze wygląda to spokojnie, czyściutko i ładnie... Nasz garaż z pierwszą partią styropianu chyba 1,8m3. Reszta nie wymaga komentarza...
  12. ...już za chwileczkę, już za momencik... To wtedy nie nadążymy z czytactwem, co?
  13. Co tu tak głucho? Wszyscy czytają, a nikomu się pisać nie chce, taaak?
  14. I najważniejsze. Już ostatecznie zapadły decyzje, co do kuchni i łazienki. Widok na ogólne zagospodarowanie z oddzielną toaletą. Ową toaletę Duży umyślił sobie po konsultacjach z kolegami z pracy, którzy już mieszkają. Żeby było zabawniej, to z takiej właśnie toalety zrezygnowałam na poczet łazienki w piwnicy. Teraz będą dwie łazienki i toaleta. Tylko czemu faceci takimi okrężnymi drogami dochodzą do tych samych wniosków co my kobiety, i czemu to tak długo trwa?! Przecież ja tak chciałam od momentu projektowania domu!!!! Kuchnia od strony wejścia z małego korytarzyka Widok kuchni z korytarza-wiatrołapu Kuchnia widziana od strony salonu Widok z kuchni na salon. Po lewej duże drzwi to skrytka między toaletą a kominem. Jakieś sugestie?
  15. Ja pierdziu!!! Jak to zaje...cie już wygląda!!! No zatkało mnie! I zaś żałuje\, że nie dane mi beło drewnianej chałupki klecić
  16. Dasz radę! Duuuużo cierpliwości życzę. Idę pierogi leniwe robić na obiadek. Pa
  17. Może chodzi właśnie o to, że ona nie ma "pamięci krótkotrwałej"? Że nie potrafi zapamiętać, tego co było godzinę temu, ale zapamięta, coś co było miesiąc temu? W takim wypadku szkolenie może potrwać znaaaacznie dłużej. Ale skoro dało sie wytrenować ją, żeby nie sikała w domu i przychodziła na komendę, to powolutku dojdzie do tego, że nie wolno psocić.
  18. Pamiętam, ale skoro u człowieka można poskromić ADHD, to jakiś patent na psa też powinien się znaleźć, zgadza się? Żyć nadzieją, że się uspokoi za jakiś czas raczej nie ma sensu...
  19. Dobra, to ustalenie hierarchii mamy za sobą, ale czemu nie wykonuje poleceń? hmmm... może potrzebuje jeszcze czasu, bo jest jeszcze w środku szczeniakiem... A nie rozpieściłaś jej za bardzo?
  20. A próbowałaś klikadełka, albo brzęczka i nagród? Jak coś psoci, to klikasz, a jak słucha to nagroda.
  21. Daga, a kto jest dominantem, ona czy Ty? Na początek trzeba by było zaznaczyć, że jesteś PANIĄ dla Jagi i TWOJE warunki panują. Na początek proponuję bitwa na wzrok. Znasz? Jeśli nie...musisz tak długo patrzeć psu w oczy, aż on pierwszy się odwróci. A jak się odwróci, to jeszcze raz, możesz przytrzymać jej łeb, żeby wiedziała, że to nie koniec. A koniec będzie wtedy, gdy Ty na to pozwolisz. Dobrze jest równolegle wychodzić z psem na dwór i nie puszczać w drzwiach pierwszego. Wychodzicie zawsze wtedy, gdy się odsunie i przepuści Cię. To samo przy wejściu. Stawiasz swoje warunki. Tak zaczynałam tresurę swojego psa...
×
×
  • Utwórz nowe...