Skocz do zawartości

Afrodytaa

Uczestnik
  • Posty

    2 117
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    10

Wszystko napisane przez Afrodytaa

  1. No pacz, a u nas odpada, bo albo wszystkie dziecka już mają w swoich pokojach sprzęt Audio-video, albo z badziewiem do takiej rodzinki się nie wyskakuje. Tak mi się jeszcze spomniało z rana, ze rakietę do tenisa by można...ale to dla tych co maja możliwości i lubią ten sport. My z Dużym uważamy, że sprzęt sportowy do dobry prezent, ino trza znać preferencje. I inne sprzęty typu MP3, MP4, laptop. A na 18-kę od chrzestnego dla kobity to co można? Za dwa lata bedzie, ale trza sie psychicznie nastawić, bo ostatnią komunię w czerwcu mam i 18-kę w marcu.
  2. Moja Młodsza będzie wniebowzięta jak dostanie trampolinę 3,66m z siatka. Ale to też jest prezent zbiorowy, nie od jednej osoby. Jak Najstarszą miałam do komunii, to wymyśliłam sposób i nakierowałam na odpowiednie tory jej myślenie. Została spisana lista prezentów, które dziecię chciałoby dostać, i powieszona na widocznym miejscu. Każdy mógł wykreślić co kupi, żeby sie prezenty nie dublowały, a za kasę kupiliśmy to, czego nie dostała. Z tego co pamiętam, to na liście były: -aparat fot. -namiot -śpiwór -materac -rolki -rower -magnetofon -drukarka do kompa -telefon
  3. Se wrzucę jakbym później nie umiała trafić... BLOG
  4. No se musiałam aż powiększyć, co by przylookać. Ale Elcia ma rację...piękne kwiecie Bo jak się robi, to takich szczegółów nie widać, dopiero później...jak doopa mojego szwagra
  5. Eeeee idę stąd, bo mi już całkiem ślinka cieknie! Trafienie jak w 10-kę z tą datą macie. Pogoda najlepsza od 2 tygodni, żarełko sie robi a towarzycho przednie Wypijcie choć za Ądzia zdrówko, może szybciej wróci No byś chyba największą zbrodnię popełniła, takową posiadając dziś wieczór
  6. Jakiś czas temu Duży zmajstrował daszek nad wejściem od ogrodu, co by nam schodkami deszcz nie spływał do piwnicy... Tak to wyglądało jeszcze przed położeniem kawałka plandeki. Całkiem zgrabny, nieprawdaż?
  7. Se Ądź wczoraj orła wywinął i na kolanko ukląkł, kuśtykiem podpierając...kulasowi zamarzyło się wieczorkiem objętości zmieniać, że 4x bydlę bandażowałam, bo za ciasno beło. Aż se fotę pierdyknęłam tych kolorków, co mię się ukazały, że o wielkości nie wspomnę... A tak wyglądała nóżka Ądzia, zaraz po założeniu szyny. Po dzisiejszej wizycie u chirurga mam całkowity zakaz chodzenia, kuśtykania oraz innego rodzaju przemieszczania w pozycji pionowej. Łącznie z otrzymaniem zaświadczenia o nakazie leżenia z nogą ułożoną powyżej pozycji biodra! Dobrze, że do kibla chociaż mogę dokuśtykać, bo inaczej kaczka byłaby niezbędna ;)
  8. Znaczy masz i możesz zdać relację, tak? Czyli czym to może grozić? Jak może zaszkodzić osobie z problemami żylakowymi, lub np. krążeniowymi? A tak a'propos, czy podłogówkę można położyć na niezbyt równej posadzce? Mam na myśli nierówności rzędu około 1,5-2cm. Czy trzeba jednak wyrównać, bo to za duża różnica? I zdaję sobie sprawę, że im równiej tym lepiej, ale jakaś chyba tolerancja jest.
  9. Ja się nie znam, dachu nie robiłam, jeszcze...ale na logikę, to i mnie się zdaje, ze to w trakcie trzeba, żeby dobry dostęp był. Opeeer był, to wiem, ale jaka reakcja i skutek jaki?
  10. Za to można się podrapać ...i chopa posmyrać...byle nie za mocno
  11. No mam je, nie spiłowałam. Ale ja mam tylko dwa takie, serdeczny i mały palec, i to w lewej ręce. Prawa ma krótkie /wychodzą za opuszek palca tak ze 3mm/ Robiłam w tamtym tygodniu we wtorek. Następne na początku maja. Widziałam jak babeczka takimi szponami w biurze klikała na kompie, ale miała wszystkie jednakowej długości. Wtedy jest łatwiej. Jak bym nie miała gipsu, to bym takich nie robiła, bo nawet nie można dobrze czegoś utrzymać w ręce.
  12. Ja nie mam wprawy takiej, u mnie wychodzi to ok2,5-3h. Szpice o wiele dłużej. Ale zwykle sobie robię takie "długie" jak ten cały czarny z cyrkoniami. Takie użytkowe, na codzień.
  13. Organizacja to pikuś, sponsoring by musieli uczynić No, no, no...!!! Śmię kobieto zaskoczyła! Żeby tak do rymu i ładnie... Pamiętam, kiedyś się twórczo spełniałaś, ale nie sądziłam, że Ci coś zostało. Mnie nie zostało...a szkoda.
  14. Stosunkowo blisko, to jest dobrze powiedziane A miałam na koniec miesiąca być u Ciebie w Kaliszu, ale niestety doopaaaaa. A co? Chciałbyś se takie zrobić, czy na drapanie się załapać?
  15. I znowu pluję w monitor A Ty sobie zdajesz sprawę, jakie przyjemne jest drapanie po pleckach takimi rydlami? Duży mię kiedyś powiedział "Posmyraj mnie po plecach, niech i ja mam z tego /czyt wydatku/ jakieś korzyści" I tak mi zostało obowiązkowe smyranie nowo zrobionymi... A teraz pluje drugi raz, bo za pierwszym przeczytałam... "bardziej Dodzie by pasowały (do avatarka)." Nie ma to jak zdrowy śmiech o pierwszej w nocy!
  16. Oj to by się działoooo!!!! Thx, jakoś tak wyszło, że i ręka jako tako, i przyjemność z pracy jest... Ale to nie mój zawód...choć może kiedyś... Ten czarno srebrny też mi podchodzi najlepiej, choć fotka nie oddaje uroku obu. Rozregulowałam aparat i klops, kiepskie foty wychodzą /bo i pewnie warunków stworzyc nie umiem, żeby lepsza była/
  17. No przecie mówię, że SE PIERDYKNĘŁAM Ale mam tylko takie dwa. Qrna tym tyłka nie podetrzesz, bo się zadrzesz! Kurna, net..., nie net komp mi muli coraz bardziej, trza chyba foty zgrać, żeby w kosmos nie poleciały.
  18. Se dzisiaj pierdyknęłam... Z nudów mi już szajba bije, żeby takie szpony se fundnąć I jak? Podoba się? Iiii, tego drugiego miało nie być...
  19. A było głupich klawiszy nie klikać?! Dobra, nie jestem lepsza. Mi windows nie wyświetla zdjęć, ba, nawet nie mam w tej opcji w "otwórz za pomocą" Czekam aż mi się komp całkiem rozleci i może Córci na komunię sprawimy...znaczy sobie
  20. Jak w maju, to zostań już w okolicach Warszawki do czerwca, po co będziesz dwa razy jeździć
×
×
  • Utwórz nowe...