Skocz do zawartości

aru

Uczestnik
  • Posty

    2 789
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    107

Wszystko napisane przez aru

  1. skoro dom jednorodzinny, a nie bliźniak, to na mój gust jedna księga z ewentualną służebnością/ściami a masz ciągłość tego PnB z 2013r?
  2. no to propozycja dla odważnych - samowola i jej legalizacja, tym bardziej, że to stare PnB kwestia czy to się mieści w kryteriach, a wtedy to mało bolesna procedura
  3. to jest dom jednorodzinny, tylko dwulokalowy, inaczej byłby bliźniak. To takie pokraczne wyjście z sytuacji, gdy nie dopuszcza się zabudowy bliźniaczej, ale chce/musi się coś takiego wybudować. Lokale muszą być samodzielne bez dwóch zdań, ale na mój gust ta samodzielność to nie dwie umowy przyłączeniowe, poszukaj w definicjach takich lokali, czy coś jest o przyłączach (nie mówię o instalacjach wewnętrznych) np tu. Niemniej ważne jest co jest w projekcie rozbudowy, bo tego trzeba się trzymać. Jeżeli przyłącza są oddzielne to mogą tego wymagać i wtedy konieczny jest projekt zamienny żeby to zmienić, kwestia w jakim zakresie. Droga przez mękę? a czemu? a, nie jest to zmiana sposobu użytkowania, chyba, że jeden z lokali nie jest mieszkalnym
  4. zeniu, jak masz pisać bzdury to sobie odpuść, przeczytaj co spłodziłeś i dokonaj samokrytyki, szczególnie 4-ty cytat i po nim komentarz oraz te twoje "i na koniec"; rozumiem, że coś piecze, ale po co z siebie robisz wała? nie masz bladego pojęcia co to za robota poniekąd joks naświetlił od strony praktycznej te zagadnienie, kto to robił to wie ile krwi i potu wymaga taka zabawa
  5. skoro monolit to jaka izolacja pozioma?! Drogi Autorze, wydaje mi się, że nie wiesz na co się porywasz chcąc szalować własnym sumptem ściany o takiej wysokości, chyba, że nie o wszystkim piszesz. Przy takich ścianach to solidne systemowe szalunki też trzeba umieć stawiać, są oczywiście wersje "ręczne" (alu), ale nie sądzę, żeby coś takiego Ci się opłacało - oprócz samego czarteru takiego ustrojstwa płaci się jeszcze kaucję i co tam jeszcze mogą wymyślić, nie mówiąc już, ż na krótki czas takiej firmie się nie opłaca i zapomnij o jakiś u-formach, to muszą być konkretne systemy, nie jakieś badziewie a klasyczne? niezłe wyzwanie, stężenie i wyparcie musi być hiper solidne inaczej możesz duuuużo stracic, łącznie ze zdrowiem lub życiem; mam nadzieję, że masz profesjonalne wsparcie w tym temacie na mój gust - jak ławy, nie płyta, to i monolitu nie warto robić, a i wcale szybciej nie będzie o ekonomii nie wspominając
  6. zrób próbę ciśnieniową instalacji wody, wygląda to na taką właśnie nieszczelność rozumiem, że kanaliza włazi pod ziemię, a nie "włóczy się" gdzieś nad chudziakiem ale warto sprawdzić podejścia i syfony
  7. uhu, nowa fizyka, pewnie zgodna z nową linią, płyniesz z nurtem, nie inaczej ale dalej już trochę lepiej, tj.: to wieje, czy jest 2-3 st mniej niż w pokoju? bo jak wieje to czym? na zewnątrz masz tylko 2-3 st (no - 3 do 4) mniej niż wewnątrz?
  8. projekt na całość, wystąpić o pozwolenie dwuetapowe, pierwszy - cz.. mieszkalna, drugi - cz. usługowa
  9. dokumentacja, dokumentacja dokumentacja - co było, co jest, znajdź różnice, o częściach wspólnych to tu nie ma co dywagować, to nie to zagadnienie, to jest infrastruktura techniczna budynku, kwestia czy istnieje formalnie, czy jako samowola
  10. a co oznacza "w okolicy"? na tej samej działce/obszarze objętym WZ z 2012r?
  11. odpowiedź na tak postawione pytania padła w p. #2 i nic więcej tu się nie podpowie, bo zakres odpowiedzi może być jak atak jądrowy, a tu trzeba Tomahawka, ergo - każdy obszar Natura 2000 to indywidualna sytuacja, w przypadku ochrony krajobrazu zapewne na nic nie pozwolą, jeżeli jest ochrona ptactwa to nie sądzę, żeby czepiali się ogrodzeń, itp itd; w zależności od chronionego pożytku są wskazywane odpowiednie zalecenia, są zgody lub ich brak a ochrona środowiska to powołuje się na ustawę o ochronie przyrody :), odpowiednio do swoich kompetencji; tak jest (powinno być) z każdym urzędem
  12. akurat tą ustawą się nie martw, jak się na nią powołasz to każdy sąd obciąży cię kosztami postępowania sądowego
  13. istnieje teoria, że jak coś się zdarzy raz, to później łatwiej zjawisko powraca i to częściej, przykładem nie do końca (?) trafionym były wojny światowe; eksperyment z gryzoniami wskazywał, że każde następne pokolenie "uczyło" się szybciej a tu akurat wdał się jeszcze czynnik ludzki, bo zaczął wywierać już znaczące oddziaływania na naturę, więc ta zaczyna "głupieć" to ma sens....
  14. jak zwykle dużo i jak zwykle o niczym, coś konkretnego, czy fiłozofie?
  15. eeee nie, kopiemy węgiel na 1km z okrasą, mamy stare kopalnie pouranowe, będzie taniej...
  16. a czy tu można mówić o wadach "ukrytych"? w końcu jeżeli problem z PB/PW to nie jest takie proste.... choć projektant akurat nic nie ukrywał, więc pozostaje wina z OC i tylko tyle, ale prędzej wsadzą problem w wykonawstwo
  17. czyli atomówka, nic innego nie da energii "czystszej" - mamy warunki na sarkofagi dla odpadów EA
  18. jedyna jasna opcja to 3 - pewne jest, że rozbierasz reszta to trochę bełkot, bo "3 ściany w miejscu starych - przedłużenie" - to w końcu co? może rysunek?
  19. a co do rozwiązań to typu lokalne OZE to jest to tylko wrzód na d... producentów energii gros produkcji oparte jest na metodzie w prostej linii z 60r n.e. czy to elektrownia węglowa, gazowa, atomowa, ba - okręt atomowy to bazuje na jedynym tu rozwiązaniu - turbinie parowej, a tej nie sposób regulować "potencjometrem" więc jak w/w napisano - każda wrzuta energii do sieci (zamiast odbiór) to katastrofa; owszem było coś takiego jak elektrownie pompowo-szczytowe, ale to stało się niepopularne (zdziwicie się - największa to Żarnowiec, tam, gdzie miała być nasza atomówka) - one akumulowały nadprodukcję energii; turbina puszczona w ruch musi się kręcić - nie ma opcji, nie wiem, czy jest zatrzymywana choćby raz w roku (tylko awaria lub remont), bezwładność produkcji - przeogromna, a instalacja nie jest przygotowana na "piki" w sieci. Panele coś produkują i wrzucają w sieć czasami znaczne ilości energii w porównaniu z odbiorem; tego nie potwierdzę ale podobno operatorzy potrafią tak operować parametrami sieci, że FV jako prosument nie odda nadprodukcji, niw wiem, czy tak na ostro, czy na zasadzie "nie wezmę" a oddam, bo mniej mi się to nie opłaca jak na razie to zapory wodne, turbiny wiatrowe i atomówki potrafią produkować prąd bez emisji CO w powietrze, nic lepszego do tej pory nie wymyślono; a FV na bieżąco - to jest optymalne, ale ślad węglowy tego sposobu napędzania chałupy to moim zdaniem większy fakap niż kominek lub piec na gaz/dobre paliwo stałe
  20. bzdura, projekt budowlany ma osobę sprawdzającą, Kierbud ma realizować inwestycję zgodnie z projektem, ustawodawca odebrał mu możliwość ingerowania w PB; jak już mieszasz w to sąd to biegły wydaje raczej opinię, ekspertyzę (rzeczoznawcy?) można sobie wsadzić (?)
  21. ale DB nie mówi że to było zgodne z PW(PB); DB mówi, co i kiedy zostało wykonane,nie wnikając w prawidłowość. Ustawodawca ograniczył możliwość ingerencji kierbuda i inwestora w projekt budowlany. Zarzuty proszę kierować na SARP
  22. a co ma do tego dziennik budowy? i wziąć od brać, bo wziąść to od kraść, chyba nie namawiasz Autora do popełnienia przestępstwa Drogi Autorze, domagać się możesz, kwestia na podstawie czego, Projektant ma oc i z tego, w przypadku udowodnienia winy, możesz otrzymać odszkodowanie; tylko udowodnij winę,
  23. prawda, więc PINB wykazuje się niewiedzą
×
×
  • Utwórz nowe...