Skocz do zawartości

molytek

Uczestnik
  • Posty

    1 455
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    5

Wszystko napisane przez molytek

  1. gaweł i jak metamorfoza? może pokażesz fotki?
  2. a może te objawy spowodował nadmiar kofeiny, którą ma cola w składzie.. to jakby kilka litrów kawy wypić w dwa-trzy dni...
  3. No, mnie tez czeka za prawie 3 tyg. komunia chrześnicy. Młodą najpierw uświadomiłam, czy zdaje sobie sobie sprawę, że to nie o prezenty chodzi w tym Wydarzeniu (ponoć sobie zdaje ) , a potem zapytałam, czy ma jakieś życzenia. Życzeniem były rolki i właśnie cały komplet sprzętu dostanie i myślę dokupić Jej jeszcze coś ze złota. Chrzestnego, tradycyjnie poprosiła o rower. Kasę dostanie pewnie od pozostałych gości i pewnie Jej nie zobaczy , a chcę by miała też jakąś pamiątkę.
  4. a jeśli nie ma? kropeczko, a jak się ma do tej diety, np. pieczywo razowe, płatki zbożowe i inny rodzaj pożywienia, z dużą zawartością błonnika? czy to nie jest zbyt obciążające dla chorego żołądka? a "kwaśne" jedzenie (ogórki kwaszone, kapusta, itp.) ? a leki, np. aspiryna i inne, typu wit. C?
  5. yyyy.... na mnie ta teoria się nie sprawdza.. pani doktor, na początku, przepisała mi kropelki na niestrawność, właśnie na bazie alkoholu... myślałam, że życie skończę po ich zażyciu...
  6. no tyje się, tyje, ale nie wolno też przesadzać.. ja w ogóle gdzieś czytałam, że przy m.in. zapaleniu żołądka, nie należy spożywać pokarmów, które mają dużo błonnika (a tak jest w przypadku siemienia), bo jeszcze bardziej podrażniają śluzówkę. dlatego dieta lekkostrawna, tylko z przetworzonych produktów, żeby były jak najmniej obciążające dla układu pokarmowego. odpadają więc płatki, otręby, pieczywo razowe, oraz owoce i warzywa, bo mają za dużo błonnika. czyli to, co lubię najbardziej
  7. hej Czapi współczuję Ci bardzo. kurczę, u mnie ten ból nie był aż tak dotkliwy jeszcze. ja nawet nie podejrzewałam żołądka, a bardziej pęcherzyk żółciowy, nerkę (jeden lekarz na usg widział złogi i powiększone kielichy w nerce, drugi nie), lub wątrobę, ale inne badania to wykluczyły. gastro potwierdziło zapalenie, na szczęście test na HB wyszedł negatywnie. i tak, wiem o siemieniu lnianym, tyle, że.. od niego się tyje.. na razie pozostaje na innych lekach osłonowych i diecie i jest już lepiej
  8. no masz rację, stres pracowy pewnie też swoje dołożył.. kiedy z warzywek, to ja mogę tylko gotowane i to głównie marchewkę... no i delikatnie, ewentualnie, pomidorka bez skóry.. zero alkoholu! za smażeninami na szczęście nie przepadam za bardzo, ale bułki pszenne mnie już brzydzą z lekka pocieszam się jednak, że ta dieta nie jest dozgonna i miesiąc, dwa i wszystko wróci do normy, tylko trzeba będzie już uważać na siebie
  9. noo.. doigrałam się.. podejrzewam, że zaszalałam z mocnymi lekami przeciwbólowymi, przegięłam ze zbyt mocną herbatą czerwoną (mój nałóg) i się doczekałam... a objawy, gawełku, to normalny, przewlekły ból w okolicach żołądka. wychodzi to na gastroskopii (brrrr..) no, ale jest już znacznie lepiej, z tym, że odchudzanie na razie wybijam sobie z głowy
  10. ja ostatnio pozostaję tylko na diecie leczniczej - lekkostrawnej, bom się zapalenia żołądka nabawiła... ;( a dieta lekkostrawna, wiadomo, jest.. jałowa... tak bym to nazwała.. samo delikatne jedzonko, zero smażenia i co najgorsze.. malutko dozwolonych owoców i warzyw.. nie myślałam, że kiedyś to powiem, ale za chwilę będę miała obrzydzenie do bułek pszennych odchudzać się na razie nie będę, zresztą, "dzięki" chorobie, straciłam te nadprogramowe 2 kg, ale tego sposobu nikomu nie życzę. natomiast, wcześniej wynalazłam taką, najbardziej "ludzką" dietę 1200kcal. nie jest pracochłonna i co najważniejsze - nie rujnuje finansowo. moja koleżanka ją sobie chwali i chudnie Dieta 1200kcal z w ogóle fajnej strony dla odchudzających się: Super Linia
  11. no, właśnie efekt zamieściłam powyżej. wszyscy mówią, że smakuje jak sernik. pyyycha! dzięki za pomoc na gorącej linii
  12. ale elutku , przecież to, że teraz jesteśmy szczupli, jest wynikiem niezłej pracy i jesteśmy tu po to, by o tym nie zapominać, by wzajemnie się pilnować, kontrolować i wspierać, by syt. "sprzed" się nie powtórzyła a dzisiaj wymodziłam ciacho jogurtowe.. pysznościowe, smakowało całej rodzince
  13. żebyś Ty wiedział coolibeer, jak bardzo mi się nie chce tego komentować.... może tylko... nie sądzisz, że się z lekka wykluczają te dwa zdania? i proszę.. nie odpowiadaj.. oczywiście
  14. no Ądziuuu... tak sie nie robi.. wiosny mi się chciało, ale teraz, po Twoich fotkach, to jak ja chcę lataaa.........
  15. cieszko droga, ja miałam na myśli żal, że Ciebie i Twojej Większej Połowy nie poznam.. Bo ja będę... sorry za nieprecyzyjne wysłowienie się..
  16. a ja tam po czesku elegancko umim: "bezglutenowa jakość życia" przetłumaczyłam se a, doczytałam, że to w innym kraju tym razem, nie w Czechach.. ale też widać umim no musi, że ona wszystka taka bezglutowa i zdrowotna
×
×
  • Utwórz nowe...