Skocz do zawartości

Jani_63

Uczestnik
  • Posty

    6 064
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    133

Wszystko napisane przez Jani_63

  1. Raczej wątpię żeby te ścianki były postawione z K-G
  2. Nic nie wspominasz o opasce przeciwwysadzinowej.
  3. Zawsze możesz jeszcze osłonic membranę przed słońcem jakąś folią czy tanią geowłókniną, co tam taniej znajdziesz u siebie. Fakt że dodatkowe koszty i robota, ale jak się inaczej nie da (harmonogram nie pozwala), to lepsze to rozwiązanie niż narażać membranę na silne opalanie na słoneczku.
  4. 1l oleju opałowego to wartość opałowa około 38MJ co daje w przeliczeniu na kWh - 10,5 Drugim kryterium branym pod uwagę jest gaz ziemny, który ma wartość opałową około 9,75kWh/m3. Po uśrednieniu wartości tych dwóch nośników energii otrzymujemy ~ 10kWh/m2/rok, czyli dom zużywający w ciągu roku na cele grzewcze w przybliżeniu 1l oleju opałowego lub 1m3 gazu na każdy metr kwadratowy powierzchni. Z tego wynika że dom 4 litrowy potrzebuje ~ 39-42kWh/m2 rocznie. A że dom 3-4-5 litrowy zdecydowanie lepiej brzmi niż dom 3-4-5 metrowy i nie kłóci się to określenie w opisie z powierzchnią tegoż domu to i przyjęto nazwę x-litrowy P.S. Bufor 300l to nie żaden bufor, tylko buforek nie zapewniający pokrycia cieplnego w droższym przedziale czasowym przy taryfie G12, co zresztą sobie sam wyliczyłeś. No i nie zapominaj że u Ciebie bufor ma jeszcze realizować funkcję grzania przepływowego CWU. Chyba że koncepcja ewoluowała, czego nie doczytałem P.S. "2" Z tą WM coś mi się nie zgadza, choć w przypadku tańszej centrali wyposażonej w wentylatory na prąd przemienny (prądożerne) może by i to miało sens. Policzyć by trzeba dokładnie. P.S. "3" Przy wyborze kominka, przy takim zapotrzebowaniu na ciepło jakie masz musisz ograniczyć wrażenia estetyczno-wizualne, bo ilość ciepła wypromieniowywana przez szybę będzie prowadziła do dyskomfortu. Choć z drugiej strony istniej coś takiego jak system glass (ładna nazwa dla podwójnej szyby) czy szyba pirolityczna. Może coś z palenisk ceramicznych byłoby lepsze, ale to z kolei cięższe konstrukcje i nie wiem jak z nośnością przygotowanego przez Ciebie fundamentu.
  5. To chyba za duży zaszczyt dla mnie żeby zostać oficjalnym sponsorem PeZeta względem ZE
  6. Przecież będzie miał w buforze grzałki ze sterowaniem, więc problem wyjazdu na dłużej nie istnieje. Nawet na dłużej niż pozwala zasap zasobnika przy kotle
  7. W przypadku bufora w którym zalega zład wody technicznej (zobojętnionej) ten problem nie występuje. Woda bieżąca jest odseparowana przez wężownicę przy pomocy której jest realizowana funkcja CWU Jeśli moje zdanie może mieć tu jakiekolwiek znaczenie, to obiema rękami popieram tą decyzję. Co się tyczy kominka. Nasadki kominkowe to rozwiązanie całkiem dobre, ale bardziej sprawdzają się w funkcji pozyskania ciepła dla potrzeb CWU niż jako wymiennik ciepła na potrzeby CO. Pamiętaj że korzystają one w głównej mierze z ciepła straty kominowej (ta wynosi przeważnie około 20%), więc żeby mogły uzyskać deklarowaną moc musiałyby współpracować z mocnymi wkładami. Wymiennik dymowy o deklarowanej mocy 8kW nie odzyska tej ilości ciepła z wkładu o mocy 12-15kW. Kominek z PW w tym przypadku ma przewagę, i nie musi być horrendalnie drogi, ale też nie może być zbyt tani, bo wtedy użytkowanie go będzie się wiązało z wieczną frustracją, o braku widoku ognia jako inspiracji artystycznej nie wspominając. Wkład powietrzny z dobrze zaprojektowanym DGP jest układem bardzo elastycznym i wydajnym, ale niestety dostarcza tylko ciepło w momencie kiedy się w nim pali, a to już się wiąże praktycznie z funkcją -dla potrzeb CO - palacza salonowego. I bynajmniej nie chodzi tu o miłośnika papierosów w bonżurce, o fajce nie wspominając PS. Pikny ten buforek wyszarpałeś, a jak cię znam to i za mądre pieniądze.
  8. A później jeszcze wyjść zanim Cię głowa na dobre rozboli Zanim się rozkręcisz na dobre zdradzisz w jaką stronę zmierza Twój pomyślunek
  9. Mury Ci się nie rozjadą, o to możesz być spokojny skoro wieniec został wykonany porządnie. Takie pęknięcia się zdarzają i jak już pisałem, projektant nie uwzględnił zbrojenia pod otworem okiennym bo to nie ma wpływu na własności konstrukcyjne ściany. Naprężenie rozciągające spowodowały rysy na odcinku trzech pustaków w pionie i dalej już się nie przenoszą, choć może się zdarzyć i tak, choć wcale nie musi, że podczas "pracy" budynku rysa pojawi się i w następnej warstwie. Ale dalej nie powinno to mieć wpływu na własności konstrukcyjne ściany.
  10. A co na to mówi wróż Maciej? Dostałeś odpowiedź adekwatną do informacji jakie podałeś. Chcesz zaadaptować poddasz nieużytkowe, więc zmieniasz przeznaczenie tej kondygnacji, zmieniają się obciążenia statyczne. Ktoś to musi przeliczyć i się pod tym podpisać. To nie buda dla psa że budujesz z tego co akurat uda Ci się tanio kupić
  11. I dobrze pisze. Izolacja przeciwwilgociowa to też hydroizolacja; jest jednym z elementów hydroizolacji, a nie jedynym. I to niekoniecznie pionowej. Tu nie chodzi o żadne oddychanie, a tylko o swobodny odpływ wody w momencie obniżenia lustra. Z tą wentylacją to taki trochę "chłyt marketingowy", bo jak się bardziej zastanowić, to co ma zmusić powietrze w tej kilkumilimetrowej przerwie do ruchu i to w jedną stronę aby można mówić o skutecznej wentylacji. Osuszenie w tym przypadku polega na swobodnym odpływie wody i odizolowaniu wilgoci gruntu od przegrody/ściany fundamentowej.
  12. Folia kubełkowa jako taka sama w sobie nie jest izolacją przeciwwodną, a tylko izolacją przeciwwilgociową i osłonową dla właściwej hydroizolacji fundamentów. Żeby spełniała pokładane w niej nadzieje powinna współdziałać z drenażem opaskowym umieszczonym na wysokości ław fundamentowych.
  13. A co stoi na przeszkodzie żeby folia kubełkowa kończyła się na wysokości gruntu/kostki? Klejenie do niej czegokolwiek jest bez sensu (no może po za wyjątkiem geowłókniny) bo folia nie jest materiałem nośnym.
  14. Chyba pionowe. Idzie czy nie idzie przez te pustaki w dół, bo nie wiem.
  15. O tym mowa. Tylko gdzie tu w takim razie przerwane zbrojenie w ścianie z bloczków betonowych M-6. A przepust dla wody to proponowałbym nawet puścić pod ławą, co by nie było tak jak u Ośia w tym roku. , choć Osiowi do śmiechu to na pewno nie było.
  16. Zaraz, zaraz... przepusty w ławach? Pierwsze słyszę, ale też jeszcze nie wszystko w życiu słyszałem, o widzeniu nie wspominając.
  17. Zbrojenie pod otworami okiennymi wcale nie jest taką rzadkością, a np. w przypadku ścian z bloczków keramzytowych wręcz zalecane. Projekt o tym może nie mówić, bo nie ma to wpływu na własności konstrukcyjne ściany.
  18. No to żeśmy się dogadali co każdy miał na rozumie... i amen
  19. Zapomniałeś jeszcze napisać, że żeby proces się dokonał, a podłoga później nie opadała to najlepiej jeszcze poczekać tak z kilka lat. PS. Ja nic nie zmieniam, a w szczególności tematu. Ty wyjechałeś z zasypaniem bajora, zakładam że piachem.
  20. Jeszcze jedna tego samego typu, choć w innym przedziale cenowym http://nt.interia.pl/testy/news-test-autoc...etr=embed_linki
  21. Aha. Czyli zasypanie bajora jest lepsze, bo dwufazowe?, a polewanie piachu wodą (około 10% objętości) dla częściowego upłynnienia, które pozwala bardzo dobrze zagęścić warstwowo zasyp mechanicznie ma tylko jedną fazę, cokolwiek to znaczy, więc jest gorsze. Rozumiem. No
  22. Hmm, czyli wystarczy zasypać bajoro żeby uzyskać zagęszczony grunt, a całe to pitolenie o penetracji wody w dół przez co następuje samo zagęszczenie i zwiększonej masie warstw wierzchnich jest bez sensu?
×
×
  • Utwórz nowe...