Skocz do zawartości

PeZet

Uczestnik
  • Posty

    6 403
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    87

Wszystko napisane przez PeZet

  1. SRX, witaj. Dzięki. Przeżyły. Trzymają się świetnie. Mam dwa "husky z Alaski". Obecnie mają obroże antykleszczowe, musieliśmy je nabyć, bo kropelki za szybko przestają działać. Z tym byciem antybudowlanym - wiesz, ja się na budowaniu nie znam. Lepię chałupę w wolnych chwilach, a że bywa, że mam sporo wolnego czasu, to i jakoś tak wyszło, że o, i ocieplenie też jest.
  2. To super. I nareszcie nie mam przed oczami tych ... cholernych rusztowań! Jak mróz przyciśnie, to z największą radością przerobię je na opał.
  3. Dzięki, sąsiedzie. Ostatnia prosta. Zastanawiam się, czy nie dokupić drewna. Plan mam ambitny - przezimować na wsi. Ale bez ocieplonej podłogi?
  4. Skończyłem. Strop zawaliłem styropianem. Poprawiłem ocieplenie fundamentów. Zasypałem. Kupiłem drewno. Czekam na zimę. średnia temp to +4stC Zapotrz na drewno około 3m3 Kupiłem 1,5. Mam w sumie jakieś 2,5. Trochę węgla. Przechodzę do obrony.
  5. świetnie. To jesteśmy uwówieni. Nie ma to jak konkretna pomoc forumowej koleżanki. Hew e najs dej.
  6. OK! To jest konkret. A z mej strony - zapraszam. Weźmiemy krakersy i pójdziemy na strych... ... karmić myszkę???
  7. A chipsy?
  8. Gdzieś na łące może by się i znalazł. Latem to, oj, były, tłuuuste pajączyska. Dziś nasłuchiwałem, czy myszy żrą styropian. Cisza. Ale łapki nietknięte. Jest szansa, że podjadają ziarno albo się wyniosły. Acha, rok temu jesienią po stole mym kuchennym wałęsała się mysz i wgryzała w torbę z chlebem. Krakersy. Petitki. Torcik wedlowski.
  9. Kalumet, te pionowe świetliki lepsze. Pionowe okna więcej światła dają niż poziome (przy tej samej powierzchni), podobno. Jak wełny dołożysz, to może będziesz miał pasywne.
  10. Mam suszone muchy.
  11. Skoro Bobiczek pisze o papierze wysmarowanym smalcem, a Retro jeszcze mu plusa daje! A i kiełbasa przecież z tłuszczem! Daga, a co jedzą wszystkie myszy? Ziarno? Jak to nanizać na łapkę?
  12. Wy sobie jaja robicie, a człowiek chce wiedzieć. Mundrala, masz genialny styl! I siłę przebicia. Idź po swoje. Buduj! Pion trzymaj, poziom i syp cement w proporcji 1:3 z piachem. Mało wody. A jak dojdziesz do stropu, to już będziesz wiedział czego nie wiesz. I wtedy zaczniesz pytać.
  13. U mnie kot by się nie uchował. Te psy co to u mnie są, żyć by mu nie dały. A do sprawy podszedłem metodycznie - łapki w ilości 5szt i zatrute ziarno. I tu pytanie: co na te łapki pozakładać? Zastosowałem menu mieszane: kiełbasa, kiełbasa, kiełbasa, ser żółty, chleb. Czy myszy jedzą kiełbasę???
  14. Styropian gryzą! Nie zdążyłem założyć kratek na szczelinach wentylacyjnych pod okapem i dziś USŁYSZAŁEM myszy na poddaszu. I znalazłem dwa miejsca, gdzie się potwory przegryzają. Jak się ich pozbyć najszybciej, najprościej, najtaniej, najbezpieczniej dla domowników, zwłaszcza dla psów?
  15. Witaj, wspólniku! Dokładnie tak było... i żeśmy rozpracowali wszechpotężną globalną sieć korporacyjną, i trofeum zdobyli, i zniknęli bez śladu. Liczyłem na powtórkę tego lata, ale wieeeele spraw się tak poukładało, że ani latem, ani jesienią, ani na zlocie, ani przy elektro-robocie nie spotkaliśmy się... Do czasu, do czasu!! Pozdrowienia!
  16. ... Dokładnie! By domysłów nić móc snuć i ... śnić. Wychodzi niezbicie, iż było ... zamaszyście??
  17. Kalumet, ależ ty zapierdalasz. Wybacz słowo, ale jestem pod wrażeniem. Dużym. Pozdrawiam. PZ
  18. Jednoznacznie? Tak, o ile wiemy czy liczymy neutrina mionowe, czy elektronowe. I bozony - rzecz jasna - czy względniamy. Inaczej mówiąc: Mysza! To zależy od zapotrzebowania albo, jak wolisz: ile wpakujesz, tyle tam będzie.
  19. Adiqq, pięęęękny wynik! Pogratulować, pozazdrościć, uszanować. Pytanie mam, czy u Ciebie włączyli już ogrzewanie? Pytam, ponieważ osobiście powoli kończę ocieplać domek i jak narazie w domu mam niezmiennie 20st (+-1), a zastanawiam się, jak to będzie zimą. Bez ocieplonej podłogi, ze styropianem rzuconym na strop na poddasze... Pozdrawiam Was ciepło.
  20. foto-aktualizacja 27WRZE2011
  21. W telegraficznym skrócie: Dziś (wczoraj!) ostatecznie postawiłem bramę, a ściślej drugi słupek - dojazdowy. Wczoraj (przedwczoraj!!) stanęło skrzydło. W sobotę skończyłem malować ostatnią ścianę elewacji i zdemontowałem rrrrrusztowanie. Tak więc - mam ocieploną chałupę... no comments. Elewacja dała mi w kość tak, jak żaden inny etap, ale: da się! Da się samopas, samojeden ocieplić i otynkować, i pomalować chałupę! Sprawdziłem na własnej skórze! A każdemu, komu podobny pomysł strzeli do głowy gorąco radzę, by natychmiast zaczął się leczyć u psychiatry, ortopedy, kardiologa i okulisty. I niech wykupi 2 miesięczny pobyt u wód, wraz z pełnym programem rewitalizacyjnym. Dwa tygodnie temu Dragon złapał babesię (od kleszcza), a dziś w zasadzie Haka wyszła z tego. Oba na kroplówkach, zastrzykach... Kleszcze. I co jeszcze?!!!
  22. I rzecz niemniej istotna - rura - by zasilanie elekstrycznością doprowadzić - powołana do tej funkcji to wodna niebieska gruba na całe 4 cm. Taką inwestor dysponował.
×
×
  • Utwórz nowe...