Skocz do zawartości

Trzylwy

Uczestnik
  • Posty

    1 806
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez Trzylwy

  1. No topsz ... to ja jestem świeżo po "Marinie" niejakiego C. R. Zafona. I to jest bardzo sympatyczna pozycja. Lekko strasząca, ale .. tak na poziomie gimnazjum. Idąc tropem używkowym .. objętość to takie ... małe piwo. Polecam.
  2. Nooo z tym "Millenium". Mieszane mam uczucia. Pierwszą część pochłonąłem, druga już wolniej ale uratowała się .. trzecią musiałem mocno przepijać, bo silne opory stawiała, normalnie nudząc. Irytowało mnie też w tym dziele to, że od początku do końca fabuła szła ostrym kursem na "Happy End". Łee .. wolę jak jest troszkę .. inaczej. Ale to ja ... bo zasadniczo .. rzecz może się spodobać. Dodatkowy atut to objętość. Normalnie jak się zacznie, to na dłużej starcza niż .. dajmy na to ... pół litra czystej.
  3. To co teraz czuję .. to się konsternacja nazywa. Nie pozostaje nic innego jak się do błędu przyznać. No to się przyznaję.
  4. Czyli .. rozumiem, że zgodność jest co do metody jaką będziem liczyć?
  5. Bo ty liczysz do wyjazdu z domu, a ja do ZJAZDU FORUMOWICZÓW.
  6. Chyba, że się pomyliłem, to niech mnie ktoś poprawi.
  7. Dziękuję się organizatorom za pocieszający szalik. Przyszedł był wczoraj i cieszy oko celofanową nowością.
  8. No neee . to nie ja. Za dużo grzywy .... Piotru, ja to wszystko wiem, względnie się domyślam .. ale zasadniczo .. wypadamy z tematu ... ;)
  9. Nie należę do ludzi, których cieszy cudze większe nieszczęście. Staczają mi moje własne. Nawet jeśli .. nikczemnie małe w porównaniu.
  10. Się zrobił koncert życzeń a miało być ... czego nie lubimy. Ja tak normalnie ... ale całym sercem .. i duszą .. nienawidzę dostawać na Święta rachunków za prąd. A jak na złość, co roku około dwudziestego grudnia, wpada do mnie szary i nijaki człowieczek z takim właśnie prezentem. Powoli zaczynam go właśnie wyglądać ... Szarego Clausa.
×
×
  • Utwórz nowe...