-
Posty
1 806 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
2
Wszystko napisane przez Trzylwy
-
Dokarmianie ptaków
Trzylwy odpisał Redakcja ZielonyOgrodek.pl w kategorii Kącik wypoczynkowy, mała architektura
Złe pomaganie, to jakiś dziwny zbitek, albo pomagamy, albo nie. Zgadzam się z tym, że nie można karmić "byle czym" Nie przypadkiem pisałem "podrzucić coś zdrowego". I nie przypadkiem pisałem o kupowaniu nadmiaru jedzenia. Ptaki to nie śmietnik i nie załatwią problemu "bo zostało". Co do braku regularności i tego, ze się ptak przyzwyczai ... z obserwacji przy moich karmnikach ... ptaszyska nie czekają .. nie zerkają wymownie na zegarek. One przylatują ... sprawdzają ...."jest" no to biesiada, "nie ma" to lecą szukać dalej. Nie spotkałem się z sytuacją gdy jakiś zawodnik skonał z głodu czekając aż się coś w karmnikach pojawi. Inna sprawa, że u mnie ziarno jest dokładane co dzień .. tyle, że w różnych porach ... i mogę mieć z tego tytułu niereprezentatywne wyniki .... Aaaa .. białe pieczywo też dorzucam. W dużych kawałkach. Dla grubszego nieco zwierza. Posiłkuję się nie książką, a niejakim Kruszewiczem. I ja wciąż będę powtarzał .. cichutko ... rację macie po trosze wszyscy ... pomagać należy. POMAGAĆ! -
Dokarmianie ptaków
Trzylwy odpisał Redakcja ZielonyOgrodek.pl w kategorii Kącik wypoczynkowy, mała architektura
Definicja "złego" pomagania? -
Dokarmianie ptaków
Trzylwy odpisał Redakcja ZielonyOgrodek.pl w kategorii Kącik wypoczynkowy, mała architektura
Tak sobie cichuteńko myślę ... ale tak cichutko cichutko .. jak to ja ... I mi wychodzi, że po trosze wszyscy rację macie. Nie dokarmiać ... można ... ale trochę szkoda tych małych pierzastych zasrańców ... no i obserwacja tego co się do karmników zlatuje daje sporo przyjemności. Zwłaszcza dla dzieci ... jeśli się posiada takowe .... Dokarmiać nieregularnie ... można ... natura ma to do siebie, że nie daje co dzień suto zastawionego stołu, a ci, którym się czegoś energetycznego znaleźć nie uda .. no cóż .. kapieją na mrozie, więc "od czasu do czasu" podrzucając przygarść czegoś zdrowego, specjalnie się nie wyłamujemy z mechanizmów ogólnych. Kto znajdzie i łyknie, jego wygrana. Dokarmiać spleśniałymi resztkami ... nie można ... no przynajmniej w karmniku przed własnymi oknami. Lepiej wyciepnąć do kosza. Potem niech się posezonuje troszkę, potem pojedzie na wysypisko i tam zjedzą jakieś ptaki-buraki (albo jakieś inne nieładne stworzenia, żywiące się w wielgachnym karmniku jakim wysypisko jest)... i jak od tego zdechną ... nie będą pod okiem leżeć. Ciche ... bardzo ciche wnioski .... dokarmiać, jeśli to możliwe - regularnie, jeśli mniej możliwe - nie rezygnować całkiem z sypnięcia niekiedy .... I NIE KUPOWAĆ ŻARCIA BEZ OPAMIĘTANIA. -
Chipsy?
-
Ależ mi się reklama pokazała przy oglądaniu zdjęć od jea: "co widzisz, królika czy kangura?" I już mi się będzie po wsze czasy królik z kangurem mylić. ;)
-
Kurwysa też nie pomaga ... królik przekombinował z zabezpieczeniami. Teraz bangla.
-
E tam .. u mnie działa .. napisałem "plenum PZPR Warszawa" i poszłoooo...........
-
Kaca mam od samego patrzenia.
-
;)
-
WIADOMOŚCI W WIELKIM SKRÓCIE Giełda Parkiet znów zaskoczył inwestorów. Po początkowej stabilizacji, zapowiadającej niewielkie ale pewne zyski, które pewne gremia w wyobraźni już już z radością planowały realizować, przyszło nagłe załamanie i mniej wytrawni gracze sporo stracili. To wahnięcie koniunktury nie dotknęło oczywiście posiadaczy dobrze opracowanych strategii inwestycyjnych, którzy pod czujnym okiem doradców, w pełnej dyscyplinie realizowali ich kolejne założenia, pomimo bezpośredniej presji dużo silniejszych portfeli. Rolnictwo Dobre wiadomości płyną z Ministerstwa Rolnictwa. Pomimo pesymistycznych prognoz, zeszłoroczne zbiory strategicznych produktów rolnych były udane. Możemy być spokojni, na rynku nie zabraknie ani zbóż, ani chmielu ani, jakże ważnych dla gospodarki, ogórków Wiadomości kulturalne Skandal na konkursie piosenki. Jeden z uczestników próbował wpłynąć na werdykt jury. Doszło do gorszącego padania na kolana przed jednym z oceniających, a nawet, o zgrozo, do prób ręcznej manipulacji przy leżącym (sic!) instrumencie. Poza tym odnotować należy, żenująco niski poziom ogólny, ponad który wzniósł się jedynie, nieznany wcześniej, młodociany wykonawca. Sport Pod hasłem "Każda gmina Pinga w Ponga" rusza narodowy program propagujący uprawianie sportu. Spotkał on się z szerokim odzewem społecznym i okazał się być odpowiedzią na prawdziwe potrzeby Za największy sukces programu należy uznać uczestnictwo w nim najmłodszych sportowców. Równolegle do programu "Pinga- Pinga" rusza społeczna akcja "Szukamy talentu do kija" Tu również jest wielu chętnych, chcących spróbować swych sił w posługiwaniu się tym długim sprzętem. Jest też pierwszy sukces. Jedna z uczestniczek okazała się posiadać samorodny talent i unikalną technikę, którą nazwano "Kijmiędzy". Będziemy się bacznie przyglądać spodziewanemu rozwojowi umiejętności. OSTRZEŻENIE Episkopat ostrzega: LICHO NIE ŚPI i znalazło sobie pomagiera Na zakończenie konkurs. Kto ukrywa się na poniższym obrazie? Odpowiedzi prosimy nie kierować. Nagrody nie przewidziano. Dobranoc ................................................................................ ............. Bym chciał podziękować, bo mnie umkło ... Wszystkim, za to że byli i tworzyli atmosferę co się ją wdychało jak najlepszy bałtycki aerozol ... z dużą korzyścią dla zdrowia. Osobno daggulce - za solidnie duży wkład organizacyjny - serdecznie się dziękujemy. Bym zapomniał .. ja tam w nich nic nadzwyczajnego nie widzę ...... ot ... zwykłe foty.
-
Ciekawe .. że nikomu się jeszcze nie wyrwało "A tydzień temu to ...".
-
-
Bzdura. Przecież widać że drepczę bo mi się siku chce. A twarz .. no wypij cztery piwa i nie idź za małą potrzebą. Zobaczysz jaki promienny będziesz. I jak mała ta potrzeba się zrobi.
-
To wycięte udostępnię za godziwą opłatą. Ale ostrzegam .. tanio nie będzie.
-
Nooo .. to się przyłożę do ćwiczenia ich silnej woli. Dziś nie dam rady. I żeby się waliło i paliło .. żeby światło zgasło .. nie uda się ....
-
No poważnie mówię. Wszystkie golizny i orgie powycinałem i już śladu nie ma.
-
Ale .. no wiecie ... one takie same będą jak u wszystkich innych. Nie ma się co napinać. Słowo.
-
A to niby mało Ci było, żeś zleciał ze sznurkiem do baseny z krystaliczną górską wodą? I przepraszam wszystkich, którzy mogą ewentualnie czekać na moje zdjęcia. Pomijając wszystko inne, to mi się zdarzyło dziecko mieć w szpitalu i jakoś tak z tego tytułu .. nie mam czasu na wszystko na co bym go chciał mieć. Uprzedzając pytania .. dziecko już doma i ma się całkiem dobrze, wręcz wzorcowo.
-
Oooo niedobre forumowicze z was, niedoooobreee. Się naśmiewać, że staremu nie staje ... czasu .... Stydźta siem ... i pomyślta drugą razą.
-
Nooo .. dokonało się.
-
OK .. jak się ogarnę ze zdjęciami to ... no właśnie ... "zobaczymy".
-
Nigdzie nigdzie .. a teges .. bardzo Ty obraźliwa?
-
SRX ... jesteś tu?
-
Łiitam .. taka tradycja .. raz się zdarzyło i zaraz halo wielkie ... Zdjęcia będą ... tylko, że u mnie transfer od lat bez zmian... lipa znaczy się .... a zdjęć 160 .. potrzeba porządnej chwili .. a ja jej jeszcze nie miałem.
-
Ojojoj .. bardzo celnie.