Plan jest taki, że ruszamy w południe. Kilometrów praktycznie równo 300. Po drodze jeden przystanek na zabranie molytka i jeden na pasienie. Czyli .. mniej więcej 17 na miejscu ... no może 18. Korekta: 310km A z realizacją planu .. no teges .. sama wiesz, jak to u nas z tym bywa.