Rozwiązanie nie jest bardzo tanie ale bardzo skuteczne. Otóż jakaś firma w Polsce (widziałem na targach, ale nie pamiętam) produkuje specjalne elementy na drogi wśród trawnika. Tak na pierwszy rzut oka przypomina to skrzynkę (transporter) po piwie w butelkach "bączkach", takich pękatych, dawnych, 0,33 litra. Różnica tylko taka, że górna krawędź kratownicy jest wzmocniona, przekrój litery T. Otóż taką skrzynkę - kratkę układa się na podłożu, wypełnia ziemią i na niej zakłada trawnik. Zastępuje płyty dojazdowe, a po zarośnięciu jest zupełnie niewidoczna. Jednocześnie nie ma szansy na wytworzenie się jakich kolein, bo nacisk kół rozkłada się na całą podstawę. To jest lekkie, ażurowe, nie przeszkadza żadnym spływom wody, żadnym roślinom, nic. Od pierwszego roku trawnika, jest niewidoczne dla otoczenia. Wada, to pewien koszt. Widziałem to parę lat temu, konkretnej kwoty nie pamiętam, ale jakoś wtedy wyliczylem, że dla mnie za drogo...