Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 989
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    456

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Za mało informacji, Chyba, że chcesz informacji od wróża Macieja. Ale to nie ten adres. Nie masz aparatu foto w telefonie? Jakim cudem pod płytkami w wejściu idą rury? To trzeba wszystko opisać.
  2. Tiaa... A górale to swoje domy w XIX wieku impregnowali, że coś! To dlatego stoją do dzisiaj... Stalą je wzmacniali.
  3. Mało tego, są wadą. Bo trzeba to wszystko starannie ocieplać, konstrukcja stalowa to dziesiątki mostków termicznych. Ma to sens wyłącznie w przypadkach szczególnych. Widziałem takie coś w Moskwie, w sytuacji, kiedy pożar zniszczył wnętrze zabytkowego domu jakiegoś XiX-wiecznego kupca. Dom był piękny, fakt, lecz cóż z tego, skoro nadawał się wyłącznie do rozbiórki? A jednak kupił go jakiś bank i zachowując zewnętrzną "skorupę" murów (nic na niej nie można było opierać, bo po działaniu wysokiej temperatury groziła zawaleniem), wkomponowano wewnątrz stalową konstrukcję, na której oparto cały, nowo wzniesiony budynek. I do niej zamocowano dyskretnie odnowione mury zewnętrzne. Ale wszystkie powierzchnie stalowe zostały później pokryte jakąś pianką, która miała właśnie zabezpieczyć ucieczkę ciepła z obiektu. Bo bank wybudował sobie tam swoją siedzibę. Oglądałem nawet projekty, bo znajomy był tam jednym z podwykonawców robót.
  4. A w ich piśmie nie było pouczenia o możliwości odwołania się od ich decyzji?
  5. Szałasy też macie w ofercie? Pasowało by mi coś ekologicznego.
  6. Ale sąsiedzi w domu są zawsze dalej niż w mieszkaniu. No, chyba, ze wdepnęliśmy w szeregówkę, ale to tylko ludzie bez wyobraźni.
  7. Teraz czasami robią więcej.
  8. Ja kiedyś liczyłem u siebie. Wyszło mi grubo poniżej 10 % kosztów wody z wodociągu, dlatego dałem sobie spokój. Tak czy inaczej, to są koszty nieporównywalne. Niech będzie, ale to ten sam rząd kosztów.
  9. Ale wtedy nie wiadomo co robić z piniądzorami. Jak się ma dom, to przynajmniej jest gdzie wydać.
  10. Ja z Tobą nie polemizuję. Jedynie uzupełniam Twoje wypowiedzi.
  11. Raptem około 50 PLN. Więc jak masz chwilę czasu, to z wydajności (powinna być na tabliczce na pompie) wylicz ile zapłaciłbyś za kran. Kręgi betonowe będą tańsze. Ale przede wszystkim należy się zorientować na jakim poziomie będzie woda.
  12. Nie, Teraz już prawie wszystko. To w starym sprzęcie są inne ogniwa. Współczesne Li-Ion mają zbyt dużo zalet w porównaniu z niklowo - wodorkowymi, żeby ich nie zastosować Ja się zbytnio nie przejmuję, kiedy kabel mi zarasta. Po pierwsze, słońce go nie psuje, a po drugie, mniejsza możliwość zaczepienia butem i wywrotki.
  13. Efekty efektami, to tylko dodatek. Najważniejsze, żeby chodzić się dało, bez przewracania. Bo to jest cholernie ważne przed ułożeniem. A później, to nawet pies na to nie patrzy.
  14. Ja mam stihla już chyba dorosłego. Trzeba by mu dowód wyrobić. Raz oddałem do serwisu fabrycznego (działający!), aby go przeglądnęli. Byli tak zaskoczeni, że ktoś przynosi sprawny sprzęt, że przy odbiorze podarowali mi dodatkowy łańcuch. To chyba zarósł, już go nie przetniesz.
  15. Są i luzem, tylko odpowiednio kosztują. Za jakość i markę się płaci.
  16. Na duże obciążenie pracą, to się kupuje dużą piłę. Ja mam spalinowego stihla. Bo niezbyt dokładnie czytałeś mój tekst. Do budowy stawu wynajmujemy koparkę, ale łopata też się przyda. I ja własnie o tym. Już nie trzeba będzie wysłuchiwać wiosną "chodź tu szybko i utnij mi ten konar (wcale nie płonący) bo mi przeszkadza". Teraz, na takie wołanie, możesz odkrzyknąć "a sama se utnij! (jak masz co). Mini piła jest wygodna do prac doraźnych i wiadomo, że do lasu z nią nie pójdę. Ale iść po spalinówkę i odpalać ją na odcięcie jednej gałęzi... Za stary jezdem.
  17. Ależ to jest właśnie na 18,5 V. Pięć szeregowo połączonych ogniw Li -Ion.
  18. Przecież używa się w zasadzie tylko 18650
  19. Zgadza sie, jednak nie jest wielkim problemem ich wymiana, po zakupie innych (ofert cała masa) lepszej jakości. Owszem, to dodatkowe pieniądze, ale wtedy inaczej się inwestuje, bo po np. roku użytkowania sprzętu, ma się już wyobrażenie do czego i jak często jest potrzebny. Akumulatorki Li-Ion są standardowej wielkości, problemów nie będzie. Wrzuć w google hasło "piła łańcuchowa akumulatorowa mini"
  20. Dlatego na potrzeby ogrodu opłaca się własna studnia. Nawet z wodą podskórną. Ta z kranu zawsze będzie zbyt droga.
  21. Chce ktoś taki kibelek?
  22. Podpowiadam zainteresowanie się mini piłami akumulatorowymi, łańcuchowymi i uzupełnienie artykułu. Świetna sprawa i są coraz tańsze. Nie będę reklamował żadnej marki, ale niedawno nabyłem taką jedną za 130,00 PLN. Z dwiema bateriami i ładowarką. Do ogrodu nadaje się doskonale, nawet dla panienki. Jest lekka i wygodna w obsłudze jedną ręką. Bez większych problemów utnie nawet gałąź o średnicy 10 cm.
  23. To z wszystkim jest tak, że przez jakiś czas nie ma problemów. Nawet z dziećmi. Natomiast u Ciebie, skoro piasku przez jakiś czas nie było, a teraz jest, oznacza ni mniej, ni więcej, że doszło do uszkodzenia filtru siatkowego. Jak do tego doszło? To Ty powinieneś wiedzieć. Czy znasz budowę tej studni? Czy wyjmowałeś pompę? Pomyśl kto i jak mógł siatkę rozerwać. A wtedy nasunie się również kwestia jaka jest możliwość naprawy.
  24. Rozumiem, dlatego radzę sposób najprostszy. Klej montażowy, a z nim postąpić wg przepisu na opakowaniu. Odpylić otwór, wcisnąć w niego kleju do oporu, następnie w świeżym kleju osadzić plastikową część kołka, na odpowiednim miejscu. Tak, żeby był na swoim dawnym miejscu. I poczekać aż klej złapie! Dopiero później wkręcać wkręt, kiedy wszystko będzie już stabilne. Szyna oczywiście też jest rozwiązaniem i to niezłym. Ale pracochłonnym. Aha, jeśli tynk się sypie, to sposobem może być dłuższy dybel. Albo metalowy, rozporowy. Ich końce szeroko się rozchylają, zabezpieczając całość przed wypadnięciem.
×
×
  • Utwórz nowe...