no i git cień podejrzenia jest, ale zbyt późno i nie do końca uzasadniony ja więcej nic nie wiem a stanu pierwotnego już nie ustalę, ewentualnie stan po naprawie, faktem jest, że pracowało niezbyt dobrze (ale w jednym, nie trzech), to potwierdzam, bo sam otwierałem, potem już mnie przy tym nie było niemniej - przy okazji ustalę typ i jeżeli była to uczciwa wycena, to powiem pardon, ale jeżeli naciągnęli, bo miał juro w kieszeni, to napiętnuję łobuzów dzięki za zaangażowanie może kwota niewielka, ale b. nie lubię cwaniactwa (jeżeli takie miało miejsce) każdemu należy się uczciwy zarobek, to obliguje moim zdaniem obie strony