-
Posty
21 729 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
144
Wszystko napisane przez daggulka
-
Dobry pomysł, choć nie sądzę żeby mieli takowe "na stanie". Raczej zostawie info, że szukam jakiejś bidy i poczekam na odzew. Najbardziej się boję powtórki z rozrywki - że trafię na kotka chorego tak jak Rudaś - niestety nie należy do standardów wykonywanie tego typu testów przed oddaniem zwierza w nowe ręce Pamiętasz Jagę jak ją przyzwyczajałam? Zanim się ogarnęła to kilkukrotnie zrobiła mi porządną demolkę a potem zeżarła mi do połowy drzwi w łazience Z wiekiem sie uspokoiła ... teraz to pupilek wszystkich .... moj tato z niecierpliwością nogami przebiera jak słyszy , że wylatam na jakiś czas bo wtedy ma ją pod opieką . Jaga dziadka sobie wytresowała książkowo - robi z nim takie rzeczy , że mi oczy wyłażą na wierzch na sam widok jak wracam . No ale dziadek w siódmym niebie, bo Jaga zrobiła sie miziasta ... na kolankach dziadkowi leży , a dziadek z zadowoleniem głaska ją po uszkach , wyprowadza dziadka na spacer kiedy jej się żywnie podoba, sępi z powodzeniem , śpi z dziadkiem na dziadka poduszce między dziadkiem a babcią w łóżku ... i wiele wiele innych Na szczęście ja mam twardszą rękę bo by mi na głowę wlazła Licz się z drobnymi i większymi staratami , ale z czasem będzie dobrze , Bara .... wszystko będzie dobrze , przyzwyczai się , zobaczysz
-
Ja to się najbardziej boję, że mnie nie poznacie ... pamiętajcie : Fiona co zeżarła królewne A serio .... bedzie super jak zwykle .... juz nie mogę się doczekać
-
Tak to już jest niestety - śmierć jest elementem każdego życia. Mój Rudaś odszedł kilka dni temu , juz był bardzo schorowany . Teraz jest mi bardzo ciężko , ale wiem że przyjdzie taki moment kiedy zapakuję Kasicę do samochodu i ruszymy na objazd po schroniskach w poszukiwaniu kota który nas wybierze ...
-
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Czasem tak jest że będąc co dzień z chorym zwierzakiem przekraczamy tą granicę . Nie ze złej woli tylko dlatego że widząc go codziennie nie dostrzegamy jej , bo to co za granicą jest dla nas wciąż do przyjęcia i ze strachu przed stratą i bólem. Widzą granicę inni. Tak było z Rudasiem. Moi rodzice pojechali wczoraj do mojego mieszkania. Zadzwoniła moja mama płacząc z wyrzutem że jak mogłyśmy dopuścić do tego żeby znalazł się w takim stanie i cierpiał. Poprosiła o rozważenie uśpienia Rudasia. Z Kasią przepłakałyśmy wczoraj cały dzień i podjęłyśmy decyzję o skróceniu mu cierpienia. Wczoraj wieczorem Rudaś odszedł . Dziś też płaczemy, a powrót do domu będzie bardzo smutny -
Na to wygląda
-
No to pomagaczy będzie dość
-
Ja planuje byc na miejscu okolo godziny 15. Nie wiem jak inni. Tu musza sie wypowiedziec osoby które mogą pomóc. Osobiście doświadczenie mi podpowiada że o 16 juz z pomocą nie powinno być problemu.
-
Jeeeezzzzzzuuuu ... ja się nie piszę , widziałam u Rafała jak czuły jest "joystick" ... chyba potem musiałbyś Leszku szukać swojego sprzętu na sąsiedniej posesji . Ale - ktoś kto gra w gry na konsolach nie powinien mieć z tym problemu
-
Nie mam pojęcia gdzie będą pokoje. Ja dobrałam obsadę i wielkość pokoi , numery pokoi to już sprawa Pana Pawła i dostępności - wszak mamy sezon zimowy , więc będzie musiał się pewnie nakombinować Tak czy siak , Leszku .... dobre samopoczucie nie jest złe , a reszta myślę - do dopracowania Ja myślę, że nie takie cuda świat oglądał
-
Hahahaha Numery pokoi będą znane na miejscu .... będziesz musiał szybko sobie przyswoić jeśli chcesz pielgrzymkować
-
Więc tak . Mam już info od Pana Pawła z pozytywnym zatwierdzeniem mojego zestawienia. Poniżej zestawienie które sporządziłam - każdy może zobaczyć jaki ma pokój , z kim i jaką kwotę ma do zapłaty Pan Paweł zdecydowal, że pieniążki mam pozbierać na miejscu i dać Mu całą kwotę, więc w piątkowy wieczór jak już wszyscy przyjadą - wtedy pozbieram i zapłacę Zażaleń nie przyjmuję Jeśli osoby które są zapisane na jeden nocleg stwierdzą, że : "a co mi tam , przekupię szefa / namówię małżonkę / poświęcę wszystko i zostaję na dwa dni / jak odpuszcze 12587 odcinek mody na sukces to nic się nie stanie .... (niepotrzebne skreślić ) - to proszę dać mi znać i myślę, że da się to załatwić żeby zostać na 2 dni ale musze wiedzieć max. 2 dni wcześniej Z informacji innych - przez najbliższy tydzień (od jutra do wtorku w przyszłym tygodniu) bedę za granicą - bedę miała ograniczony dostęp do komputera (w sensie, że zajrze rano i czasem wieczorem) . Jeśli ktoś będzie miał do mnie pilną sprawę to proszę pisać na priv (odczytam jak dorwę kompa) albo sms. I tyle chyba z rzeczy organizacyjnych A z rzeczy prywatnych - bardzo się cieszę, że Was wszystkich zobaczę i się naprzytulam ... będę jak ten wampir energetyczny ... będę brać, brać, brać i nie pytać ... pozytywną energię ... [attachment=21138:lista_dl...mowicz_w.doc] Proszę o info czy zestawienie otwiera się bez problemów lista_dla_forumowicz_w.doc
-
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Dzieki za dobre słowo. Wiedzieliśmy odkąd skończył rok, że jest chory i dbaliśmy o niego najlepiej jak się da - specjalna karma, szybkie diagnozy i rozwiązywanie bieżących problemów zdrowotnych. Ale nadchodzi w tej chorobie taki moment kiedy organizm już nie potrafi dłużej walczyć z wirusem, wyniszczony- poddaje się. I boję się, bo chyba wychodzi że ten moment właśnie nadszedł. To już nie jest ten Rudaś który w dzień wyglądał przez okno ku uciesze sąsiadów , a w nocy broił biegając, budząc mnie, zdzierając tapety obrywając przy tym niejednokrotnie kapciem lecącym z mojej sypialni o 3 w nocy . Teraz to jest Rudaś, który śpi tylko przeważnie . No nic , smutno mi . Lecę jutro na ferie na tydzień z Kasią zostawiając Rudasia pod opieką koleżanek Kasi i moich rodziców , którzy bedą do niego zaglądali codziennie , dbali o niego i podawali leki. Mam nadzieję, że wrócę to jeszcze będzie Niektórzy tego nie rozumieją - dla mnie Rudaś czy Jaga czy inne zwierzę które ze mną mieszkało - to członkowie rodziny. I dlatego tak właśnie przykro bardzo kiedy dzieje im się krzywda. -
Łosiu ... widać że pracowity z Ciebie gość i chcesz wiele sam co Ci się bardzo chwali . Ale - z elektryką nie ma żartów. Właśnie dlatego ten etap prac instalacyjnych powinien robić fachowiec - elektryk. Przychylam się do wypowiedzi osób które proponują elektryka na tym etapie. Raz - że poprawi póki czas i podpowie może jeszcze kilka fajnych rozwizań , dwa - bezpieczeństwo i trzy - ktoś musi tą instalację "odebrać" i przystawić swoją pieczątkę w papierach nadstawiając tyłka "wrazieczego" . Pomyśl o tym Ogólnie to życzę dużo sukcesów w budowie i powodzenia . Pozdrawiam.
-
Wysłałam już zestawienie do Ośrodka , czekam jesze na kilka informacji i weryfikację kwot.
-
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Zajrzałam . Ci, którzy znają moją historię to pamiętają że Rudaś choruje na Felv. To nieuleczalna choroba. W tym roku Rudaś skończy 6 lat- to i tak spory sukces że dożył biorąc pod uwagę że ma to od maluszka. Od kilku miesięcy stan Rudego się pogarsza - schudł (nie wiem czy waży 2,5 kilo, skóra i kostki) , wysiadają nerki (bieżące wyniki badań to kreatynina 2,95 i mocznik 111- sporo ponad normy), anemia. Rudaś dostaje leki i nie wiem ile czasu jeszcze mu zostało. Tak przyszłam się podzielić tym razem smutkami a nie radościami.... Rudaś w ulubionym ostatnio miejscu - moim łóżku , a własciwie to już chyba moim i Rudasia łóżku Dziś z Rudasiem zrobiłam sobie selfie I drugie ulubione miejsce Rudasia w tych gorszych dniach - łazienka Z bieżących rzeczy remontowych - muszę wymienić tapety w miejscach zniszczonych przez Rudasia i pomalować sufit w kuchni. Mobilizacji mi trza -
Znaczy będziesz miał wesoły samochód autobus .... wrrrrróć ... wesoły samochód Kto się jeszcze wahał? czas juz sie dopisać ....
-
Ok , już zmieniam Do zobaczenia
-
Szkoda , Adasiu że Cię nie będzie z nami - ale dobrze, że chociaż napisałeś bo martwiłam się o Ciebie
-
Ładnie to tak wyrywać ...... z kontekstu ?! Właśnie właśnie ... to juz niecałe 2 tygodnie
-
Przypominam, że jeszcze jutro można się zapisywać a nawet w niedzielę rano - bo dopiero w niedzielę przekazuję listę do Ośrodka Więc .... jeśli ktoś jeszcze ma ochotę - zapraszam
-
chyba Ty ...
-
Ja nie igram ... to Piratu napisał że struś gupi trza było myśleć zanim strusia zelżyłeś
-
struś?