-
Posty
21 294 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
132
Wszystko napisane przez daggulka
-
Już mam kupioną - z kampera została Wszystkie ciuchy mam "na wieszakach" .... musi być szafa Na komary, które tylko czatują, żeby mnie zeżreć Ze stu ludzi wokół żrą tylko mnie Regalik się przyda .... zmieści się na spokojnie ... jeszcze miejsce na walizki zostanie Telefon pod ręką rzecz święta .... w sumie masz rację, na książki nie będę tam miała czasu No co Ty ... chcesz, żebym się zabiła w nocy, wracając z koncertu tudzież grilla ?! Impreza tam dzieje się 24/24 .... mój wiek wymaga na mnie skuteczną regenerację organizmu Zatyczki to mus! Kuchenkę mamy na wyposażeniu ... taką na ... kardridże? Nie wiem, jak to się fachowo nazywa, ale się sprawdziło w busie-kamperze Nie chcąc narażać współtowarzyszy biwakowej niedoli na traumy, makijaż obowiązkowy .... szczególnie na koncertach Do kąpieli? Też nam cały system solarny domowej roboty pozostał po busie-kamperze. Trzeba go tylko nieco zmodyfikować. Panel solarny połączony z akumulatorem, z którego ładować będziemy sprzęty Materac sprawdzę, bawić się zamierzam świetnie Kurcze ... zagadka jest
-
Robię listę rzeczy, które muszę spakować na tygodniowy wyjazd pod namiot, aby pobyt był maksymalnie komfortowy. Stacjonować będę na polu namiotowym z dwoma dużymi węzłami sanitarnymi (toalety+prysznice) Nie chciałabym obudzić się na miejscu z brakiem czegoś, czego kupienie będzie problematyczne na miejscu. Jeśli przyjdzie wam do głowy coś, co jest ważne, a przegapiłam, albo może ułatwić pobyt, proszę o info namiot - to najważniejsze, już kupiony Taki: https://www.decathlon.pl/p/namiot-kempingowy-quechua-arpenaz-4-1-f-b-4-osobowy-1-sypialnia/_/R-p-177332 materac + śpiwory stolik + krzesła niewielka tekstylna szafa turystyczna na ubrania spray przeciw owadom elektrofumigator turystyczny na komary w namiocie mini-regalik składany z trzema poziomami - postawię obok materaca, będzie można na nim położyć okulary, telefon, książkę lampki LED na baterie do zawieszenia pod sufitem zatyczki do uszu zestaw turystycznych garnków, naczyń i sztućców + kuchenka turystyczna krem z filtrem mokre chusteczki (te dla dzieci są bardzo uniwersalne) odzież na każdą pogodę klapki gumowe duże stojące lusterko ręczniki własnej roboty zestaw solarny do "robienia" prądu + akumulator powerbank Tyle mi przychodzi do głowy .... coś pominęłam? Rady wskazane .... sto lat nie byłam pod namiotem
-
Czy wyjazd pod namiot osoby z entomofobią może się udać? Odpowiedź: musi się udać, gdyż namiot już zakupiony, a termin urlopu zaklepany. Przeszkodą jest tylko lęk przed owadami Wnętrze namiotu przed komarami zabezpieczy mi urządzenie zwane elektrofumigatorem turystycznym. Niewielkie, z wbudowanym wiatraczkiem i paskowym wkładem, nasączonym środkiem odstraszającym komary. Działa na baterie, co jest cennym rozwiązaniem na polu namiotowym z utrudnionym dostępem do prądu w gniazdku. Mam nadzieję, że da radę. Ale co z owadami, dostającymi się do namiotu po ziemi? Mrówki, kleszcze ... i inne pełzające potwory. Wymyśliłam, że kupię granulat na mrówki i rozsypię w trawie dookoła namiotu, tworząc zaporę przed wszystkim, co pełza. Powstaje pytanie - czy to się sprawdzi, i co najważniejsze - czy to jest bezpieczne? Czy nie zatruję się? Może ktoś podzieli się sprawdzonymi sposobami na owady na biwaku?
-
Mam wrażenie, że ludziska nasze kochane jakby odsunęli na plan dalszy przyjemność czerpania dobrej energii ze spotkań z forumowymi przyjaciółmi. A przecież to sama radość Kasa niewielka, miejscówa spoko, daleko większość z nas nie ma (Bajbaga ma najdalej, a zawsze jest). W pakiecie fajne pogaduchy, utrzymanie relacji (już prawie rodzinnych) ... po prostu bycie .... w dobrym towarzystwie z fajnymi ludźmi. Zapomnienie o pracy, przegadanie trosk i radości w bardzo bezpiecznym, dobrze znanym i swojskim gronie .... psychoterapia może się schować Wiecie, po czym poznać przyjaciela? Po tym, że nawet jeśli nie widzę go rok, to siadamy i gadamy, jakbyśmy się widzieli wczoraj. I tak właśnie jest na letnim zlocie. Za nic bym tego nie oddała i jest mi strasznie smutno, że ludziska nasze ..... zapomnieli i odsunęli te fajne emocje na dalszy plan
-
Została jeszcze połowa miejsc ..... kto chce jechać, niech się nie ociąga Miejscówka pierwsza klasa i fajni ludzie Tylko brać ! Celem zachęty zamieszczam kilka fotek z ubiegłorocznego zlotu, który odbył się w tym samym miejscu Dla chętnych, którym mało wrażeń - w okolicy jest od groma zamków do zwiedzania i zalew Poraj, czyli możliwość wypożyczenia pojazdów pływających