Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 319
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Tapeta będzie tylko na ściance telewizyjnej - tam nie drapią Tak tu sobie to zostawię Świetny obraz - 145 cm szerokości - akurat nad narożnik będzie jak znalazł To ściana równoległa do tej telewizyjnej Banksy .... ujął mnie A, postanowiłam, że meble (komoda, szafka RTV, konsola i stół) będą z "udziałem" płyty MDF o kolorze "dąb wotan". Świetnie ociepli ten surowy design. To będą meble wykonane z udziałem czarnej stali, wiec industrial pełną gębą będzie
  2. O, takie będę miała ściany, jeśli te, które są pod tapetami, pomaluję je farbą A tu Demo mówi, że będzie wyglądać, jak u bezdomnego jakiegoś ! Nie no, żartowałam. Białe będą i tylko jedna dekoracyjna będzie inna. Ładnie będzie Jeszcze szukam koncepcji, poszukuję inspiracji i rozwiązań. Najpewniej metamorfozę zrobię jednak w czasie urlopu wakacyjnego, jak przystało na prawdziwego Polaka Wcześniej czasu brak, a roboty przy tym jednak jest trochę Oj tam .... nie dołuj się Ładnie będzie, jak już zrobię
  3. Znalazłam tapetę na ściankę dekoracyjną ... jezzzzu - to była miłość od pierwszego wejrzenia !!!! Chcę ją .... i żadną inną
  4. Demo. Już pomijając te wszystkie, że tak to ujmę, niedogodności związane z narzuceniem i wygładzeniem tego na ścianie i syfem z tym się wiążącym, kocimi pazurami i innymi takimi .... to coś powiem Ci w sekrecie. Ja nie lubię gładkich ścian. Naprawdę. W domu też miałam malowany tynk cementowo-wapienny z fajną piaskową fakturą. I też był niedoskonały. I w tej niedoskonałości było zamknięte takie .... nieoczywiste, nieco techniczne, piękno. Po prostu tak mam. Nie lubię gładkich ścian. Lubię wszystko, co ma charakter i nie jest nijakie Dlatego wpadłam na ten pomysł, żeby gołe ściany pomalować
  5. Idealnie dla mnie ! Biere, zapakować Zapomnij! Zbieram na samochód Nie wspomniałam o jednym. Mianowicie jestem mistrzem wyszukiwania w internecie Gdyby nie to, nie ukończyłabym budowy domu lata wstecz. Nic nie było ludziska - nic nie było w w składach, a jak było, to cena zabijała Od czego jest komp z dostępem do neta? Portale lokalne rozmaite? Okazje, przeceny i promocje z kumulacją? Optymalizacja kosztów aż miło tu wjedzie , jak się zdecyduję na ten armagedon oczywiście Kolejny raz napiszę - ściany gładkie jak zad niemowlęcia nie są mi potrzebne do szczęścia. Ba! Będę bardziej nieszczęśliwa z powodu nawet lekkiego zacierania gładzi bezpyłowych Reasumując - nie chcę idealnie gładkich ścian. Tym bardziej gipsowych. Nie chce, nie znam się, zarobiona jestem, nie podobają mi się. Wybierz sobie Ty wiesz, jak pięknie byłoby na tym widać ślady po kocich pazurach? Wiem, jak to wygląda Wcale nie wierzę Demo, że jakieś lekkie zacieranie gładzi nie generuje pyłu IDEALNIE !!!!!! Nieco mroczne smocze klimaty - pikobelo!
  6. Taki właśnie miałam zamysł. Surowa niedoskonała ściana i meble ze szlifem industrialnym Ale chłopaki mnie tu biją W sensie wybijają mi z głowy
  7. Nie chcę gładzenia, szlifowania i tego całego syfu. Na samą myśl mam ochotę schować się i nic nie robić przez kolejne 10 lat. Jak znam swój choleryczny charakter, to będzie to wyglądać następująco Zedrę tapety do golusieńka i pomaluję. Jak mi się nie spodoba, to kupię nowe tapety i zatapetuję to w cholerę. Następnie będę darła japę na koty, a sąsiedzi po raz kolejny powiedzą: "tak, cóż, odwaliło jej, może czas wezwać karetkę .... dzieci nie ma, a znowu drze ryja" Tak, że wiecie ... jakiś plan jest
  8. Zaciągnąć na gładko, tak? No to jedynie gładź, której nie chcę. Może być też kolejna warstwa tynku cementowo-wapiennego. Tak, czy siak - wchodziłabym już w duży remont z ogromem syfu wszędzie Ech .... jak tak dalej pójdzie, to znowu odsunę to o kilka latek
  9. Wybacz, jako autor tekstów i artykułów, w życiu nie pozwoliłabym, żeby taki gniot wyszedł spod mojego pióra ... wrrróć ... klawiatury. Weźmy na to pierwsze zdanie z nagłówka: "Masz skłonność do nagłych wybuchów gniewu? Okazuje się, że powodem problemów, z którymi się zmagasz może być twój kot i groźne pasożyty." No patrz. No kretyn jeden z drugim, a nie autor. Już wyjaśniam. Problemem nie jest kot, tylko pasożyty w nim bytujące. Jeśli właściciel kota jest totalnym kretynem ... wrrrróć .... ignorantem i kota nie odrobacza oraz nie wykonuje mu cyklicznie badań (mam na myśli koty wychodzące), dopuszczając do zarobaczenia i zakażenia pasożytami - to taki właściciel sam sobie jest winien, a nie ten biedny kot. Wszystkie moje koty (a swego czasu miałam 4 znajdy naraz), na start były zbadane pod kątem toksoplazmozy, FelV i Fiv. Były też cyklicznie odrobaczane, ponieważ miałam z córą psa wychodzącego na dwór, który mógł coś przynieść ze spaceru na łapach. Jak coś oswajasz, to jesteś za to odpowiedzialny. Proste to jest, naprawdę I na tym zakończmy ten temat Chyba sobie jaja robisz Nigdy nie miałeś kota, co? Jeśli uważasz, że spokojnie mu to założysz i to się na miejscu utrzyma ... to chyba naprawdę nie miałeś kota
  10. Co za pierdoły Ty nie masz co robić, tylko clickbajty czytać? Nie będzie tapety bo jest, i przy kotach się nie sprawdza. Żeby była jasność. Koty zostają, tapeta wypad
  11. Hmmm .... intrygujące Widziałam przecierki w innych sposobach wykonania, przy czym najczęściej gąbką malarską dociskaną po prostu do ściany. Nie widziałam nigdy tej techniki, o której Pan pisze Ma Pan pod ręką link do jakiegoś filmiku instruktażowego?
  12. Też się właśnie ku niej skłaniam Jestem pewna, że to nie tapeta u mnie. W życiu. Na każdej ścianie jest tynk cementowo-wapienny. Dlatego nie widać spoin łączeniowych wielkich płyt Idealnie! Biere, zapakuj ! Chodzi Ci o strukturalną? Odpada. Nie chcę żadnej "sztucznej" struktury na ścianie. Chcę uniknąć tapet, gdyż koty z zacięciem dizajnerskim, spokojnie sobie z nią poradzą. Ponownie. Szukam właśnie sposobu, żeby "wyjść" z tapet. Jednocześnie nie chcę gładzi. Z wyboru
  13. Teraz zrywałam tylko jedną warstwę tapety, jedną jedyną pierwszą i ostatnią. Milion warstw zrywałam przy okazji generalnego remontu 10 lat temu. To na zdjęciu to raczej nie klej tapetowy, a obstawiałabym pozostałości farby, którą pomalowali ściany kilkadziesiąt lat temu pierwsi właściciele. Ta stara farba tworzy jakby dodatkową fakturę. Z tego, co pamiętam, jej pozostałości są na wszystkich ścianach. Ostatecznie mogłabym kupić papier ścierny i lekko przeszlifować te ściany. Nie ma rowów na ścianach Pamiętam te ściany sprzed 10 lat. Golusieńkie były wtedy po zdarciu tapet. Nie ma rowów wskazujących na łączenia płyt. Przykrył je narzucony tynk cementowy - właśnie ten, który teraz chcę pomalować Na suficie przykryła je gładź. Dziury po kołkach - tylko trzy, aktualnie używane (zaszpachluję delikatnie). Pozostałe szpachlowałam 10 lat temu Oczywiście. To blok z wielkiej płyty. Dlatego plan jest taki, że zerwę całą tę tapetę w salonie do goluśka i ocenię. Jeśli okaże się, że tynk teraz ma głębokie pęknięcia i nie nadaje się do malowania, wtedy je zaszpachluję, wygładzę i rozważę farbę betonową. Ona wybaczy niedoskonałości. Wzmocni nawet efekt naturalnego betonu. Albo poszukam innego rozwiązania. Jeśli natomiast zdecyduję, że niedoskonałości ścian (a będzie ich z pewnością wiele), wpisują się w mój koncept surowej ściany industrialnej, to kupię próbki farby jasnoszarej i białej i zrobię próbę na kawałku ściany Znając moją niecierpliwość, niewykluczone, że zacznę ogołacać salon z tapet w sobotę po robocie Jutro natomiast najprawdopodobniej podjadę bo OBI po próbki farb. Chcę głęboki mat. Myślałam o farbach Tikkurilla albo Beckers. Biała taka: https://mrowka.com.pl/produkt/farba-lateksowa-super-white-10-l-tikkurila.html albo taka https://mrowka.com.pl/produkt/farba-lateksowa-white-10-l-biala-beckers.html Chyba bardziej obstawiam Tikkurillę, ale chętnie posłucham rad. Co do szarej jeszcze nie ogarniałam, może coś polecicie? Tylko musi być naprawdę bardzo jaśniutka szara.
  14. Doceniam, Animus - i niektóre nawet fajne Zdecydowałam jednak, że na ścianach nie chce wzorów Ale jak mi się odmieni - zawsze mogę domalować
  15. Rozważałam taką - ostatecznie farbą betonową raz chciałam to pociągnąć Kwestia tego, że to mieszkanie jest ciemne. Za oknem mam drzewa i przez cały dzień panuje tu cień. Wymyśliłam, że białe ściany rozjaśnią to wnętrze, natomiast szara farba i beton - nie rozjaśnią. Chyba, że szara farba byłaby bardzo jasnoszara. taka wręcz biała złamana lekką szarością.
  16. Tak, w sumie to masz rację, ale tylko takie w necie znalazłam. Dlategóż, zainspirowana Twoją uwagą, podeszłam z nożem do tapet do komody, odsunęłam ją i bezczelnie wycięłam kawał tapety Otóż poniżej efekt .... wycięty kawał jest wielkości kartki A4. Są widoczne resztki starej farby, którą pewnie właściciele w latach 70. (od razu po wprowadzeniu) pomalowali tynki. To też dodatkowo jakaś tam faktura Może nawet lepiej Tak to wygląda z bliska ... światło tylko kijowe, bo nie jest dzienne. Ale może coś tam widać.
  17. W życiu, nadal zbieram na zmianę samochodu - dlatego lifting salonu zamierzam zrobić w miarę tanim kosztem Jest mroczny Taki miał być ... ale chyba czas na zmiany Ok, dzięki za rady, dobry pomysł To mówicie, że to nie jest aż tak bardzo szalone i może wypalić? To idę grzebać w sklepach ze starociami i szukać ewentualnych elementów wyposażenia Zobaczę, co w ogóle jest ... i gdzie
  18. Hej Mam dwóch designerów, czyli twórców tapetowego designu w moim mieszkaniu To sępy Sępy domowe, czyli nieodłączni towarzysze w spożywaniu każdego posiłku. W sensie koty I te koty, a w zasadzie kotki, codziennie dbają o to, aby żadnego dnia mieszkanie nie było takie samo. Same zmiany są. Tu nowy zadzior na tapecie, tam zerwane 10 cm obok kanapy i zeżarte Podrapana sofa, ale pazurki na błysk Kleję, podklejam .... ale chyba dojrzałam do zmian. Idealny byłby na ścianach asfalt, ale sami wiecie .... byłoby lekko za ciemno Do brzegu. Teraz mój salon wygląda tak. Na załączonym obrazku widać zlepek coraz to nowych doklejanych taper i "ratowania", co się jeszcze da To też efekt tego, że córka chciała zostawić ławę, bo ją lubiła i nie chciała jasnego salonu, bo dobrze czuje się w jaskini Córa się wyprowadziła, zostałam sama i teraz jest "róbta co chceta" Na razie jest wszystko w kwestii planu - ale jak już mnie natchnie, to ten plan samodzielnie wdrożę w życie Dlatego nie może być trudny Mam taki oto szalony plan. Kocham rzeczy niesztampowe, niedoskonałe, pełne wad i ... takie moje To blok z lat 70. Na ścianach jest takie coś: Stary tynk na ścianach żelbetowych. Jest tak bardzo niedoskonały, że aż piękny. Kiedy kupiłam to mieszkanie i z pomocą przyjaciół (też forumowych ) robiłam generalny remont, widziałam te tynki, bo zerwałam milion warstw tapety i je odsłoniłam. Nie uwierzycie, są malunki na tym tynku z wałka - takie, jak na ścianach w domu mojej mojej babci 35 lat temu Wymyśliłam sobie, że zerwę te tapety do gołego tynku i pomaluję te gołe, niedoskonałe ściany na biało. Bedzie widać każdą dziurkę, każdy zadzior, czyli całą te surową fakturę. Na jednej ze ścian powieszę wielkoformatową grafikę, resztę ścian zostawię w bieli. Do tego zmiana mebli. Może zmiana paneli, tudzież położenie na tych, co są cienkich winylowych płytek wielkoformatowych w designie betonu lub po prostu szarych. Poziom nie zmieni się zbyt wiele w stosunku do sąsiednich pomieszczeń, a może mniej będzie "ciągło" po kopytach (parter). Chce otrzymać wnętrze personalizowane, niesztampowe .... ale jasne, inne, niż teraz Biel dopełniona szarością, czernią i może odrobiną drewna. To ma być coś na kształt loftu z kilkoma nowoczesnymi elementami. Raczej minimalistyczny. I raczej bardziej surowy. Meble - może jakaś metalowa komoda z bazarku staroci. Się zobaczy, co będzie w necie Jak myślicie? Czy to zbyt szalone jest? W sensie, z tymi ścianami? I w ogóle?
  19. Nocować będą wszyscy, ale Buster się wahał i doprecyzował
  20. No w sumie masz rację .... bardziej rustykalny - ale, aleee, aleeee .... cegła jest, drewno jest -pasowałby do loftowego wnętrza No i jakoś tak mi przyszedł na myśl do tych skórzanych mebli - spasowałby
  21. Do holenderskich mebli skórzanych pasowałoby takie coś Lubię takie loftowe aranże
  22. Nie sądzę, żeby było w nich zbrojenie i były z tą ścianą nośną jakoś powiązane Ale jeśli boisz się tego tykać, to możesz skuć ten kamień, zarzucić tynk, gładź i pomalować - zawsze to nowocześniej
×
×
  • Utwórz nowe...