daggulka

dziwne zależności opisujesz - dla mnie niezrozumiałe .... coś jak : co ma piernik do wiatraka , czy kwiatek do kożucha..... teraz się wszyscy ze wstydu pochowają po kątach ..... a fe .... wstydźcie się, Ci co macie więcej wpisów niż Kwiatuszek.... won od kompa .... krowy wydoić, bedełko napoić, męża zadowolić..... już pisałam ... to, że Tobie jest wszystko jedno nie znaczy że każdemu musi....

co nie znaczy , że Animusowi też nie musi ....

popatrz tutaj ..... http://www.youtube.com/watch?v=AEdJswcKfIQ wydaje mi się, ze jak najbardziej można stracić dorobek życia wskutek takich podsiąków jeśli trafią się niesprzyjające warunki , miejsce i poziom wód tych podsiąków jest wysoki ..... a interpretacja przepisów? oczywiście , że instytucje odpowiedzialne będą lawirować tak jak było z dopłatami do kredytów mieszkaniowych czy teraz z dotacjami do solarów ..... ładnie nazwane , ładnie zareklamowane .... ale często nieopłacalne i nie każdy może dostać..... już dawno przestałam wierzyć, ze za darmo coś ludziom dadzą z czystej dobroci serca ....

na podstawie tego co oglądam w necie , np. tutaj: http://malbork.naszemiasto.pl/artykul/4272...ia,id,t,tm.html wnioskuję , że podsiąki występują wtedy kiedy wskutek opadów , czy wysokich wód wtedy kiedy ziemia już nie może więcej wody przyjąć - powstają takie jakby rozlewiska .... tak mi się zdo, ale mogę się mylić.....

tak sobie myślę, że rzucono ten temat nie tam gdzie być powinien .... co myślicie o przeniesieniu go do hyde park ?

ok , myślę że spokojnie w takim razie mogę Cię trzasnąć na liście na niebiesko ....

czyli za Cirilke ze ślubnym i adoptowanego syncia z małżonką? 200zł w sumie? czy od kogoś jeszcze? dobra , już mam na priv ... nanoszę zmiany .. dzięki, Maciuś...

a może Ci już starczy , Piotr..... ?

nie księguje ....

może jeszcze nie mieć ... w PKO pierwsza sesja księgowa jest kole 10-11 .... chyba, ze wpłacałaś w obojętnie jakim oddziale czy punkcie kasowym PKO lub przelewem z PKO - wtedy labas ma uznanie na koncie od razu ...

Problem jeszcze nie rozwiązany . Do fakory dodzwonić sie nie mogłam - coś zmienili , coś pokombinowali ... strona w necie ponoć już nie ich , a tak w ogóle to Oni tych pieców nie robili ..... technicznego złapać nie można .... jednym słowem - PORAŻKA TOTALNA ... Zadzwoniłam do instalatora który montował mi kocioł .... podjedzie w tygodniu i zajrzy .... Natomiast odpukać od kilku dni się nie zablokował..... dzięki za sugestie ... zwrócę uwagę instalatorowi na to co napisałeś....

w weekend raczej trzymalam się zasad trzeciej fazy .... aczkolwiek zdarzyło mi się zjeść pierniczka w czekoladzie , skubnąć raffaello , czy kilka kostek gorzkiej czekolady .... ale to było na zasadzie : wezmę teraz jedno , bo jak sie nakręcę to zeżrę wieczorem całą paczkę ja się dziś po weekendzie zważyłam .... 62 kilo .... czyli nie jest źle ... tak mi się właśnie waha 61,5-62 kg od jakiegoś czasu ... i jak dla mnie tyle mogłoby być ... tylko te zwijające się miejsca - już nie płaskie mnie wkurzają ... generalnie o brzuch chodzi ... jak stoję to jeszcze jakoś wyglądam ... ale jak siadam - to szlag mnie trafia .... trza może wdrożyć szóstkę weidera albo inne ćwiczenia na mięśnie brzucha ... o ile tam jeszcze jakieś są pod tym tłuszczem ... a co do jedzenia ..... najważniejszy jest umiar ...... kostka czekolady? ok - byle nie tabliczka, chipsy? nie ma sprawy - ale kilka do miseczki, a nie cała paczka ... muszę się nauczyć tego umiaru ....

no ...... i?

no pewnie ..... poczytaj informacje , tutaj: https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=146248 zaraz wyślę Ci priv z danymi do przelewu zaliczki ... ile osób wpisać? sam będziesz?

idziesz jak burza ...... gratuluję.....

zapytaj o cyfry do totka na kolejną środę .... mam nadzieję, ze się podzielisz wiedzą .... może być na priv

PRZYPOMINAM, ŻE TERMIN ZAMKNIĘCIA LISTY I REZERWACJI TO WTOREK - 30 LISTOPADA

PRZYPOMINAM, ŻE TERMIN ZAMKNIĘCIA LISTY I REZERWACJI TO WTOREK - 30 LISTOPADA

ja zamówiłam, przesłuchałam ..... warto mieć .... całkiem fajna płytka....

daj znać najpóźniej we wtorek, żebym Cię na liście ujęła a labas zarezerwował dla Ciebie miejscówkę....

u mnie podobnie , ale nie pytają o chorobę .... bo u kobit od razu wiadomo, że dieta .... ale powiedz , Piotr .... warto, nie? serniczek wczorajszy mi wyszedł jak jeszcze nigdy ..... jest pyyyyyycha .... jak prawdziwy ..... mam za słabą silną wolę na takie ekscesy ..... byle do przodu .... rewelacyjny wynik , kochana .... za chipsy solone z biedronki dałabym se tipsy poobgryzać .... to moja słabość , jak i słodycze ....

Zgadzam się z tym ..... Im więcej udziwnień , im bardziej skomplikowana bryła budynku , dach - tym dom droższy w budowie ..... każde udziwnienie kosztuje .... Nie warto oszczędzać na etapach i na materiałach , których późniejsza poprawa, modyfikacja , zmiana - będzie drogo kosztować lub będzie skomplikowana ... Jedyne na czym można oszczędzić - to ścisła wykończeniówka .... wyłączając instalacje , tynki, wylewki .... I oczywiście spory nakład prac własnych przy wykończeniówce.....

w piekarniku siedzi serniczek i pierniczek dukanowski .... a to wszystko przez wyrzuty sumienia .... trzecia faza to u mnie utopia .... a wczoraj rzuciłam się na paczkę solonych chipsów z biedronki i raffaello ..... dlatego lepiej , żeby słodkości dozwolone na dukanie były blisko .... i stąd te wypieki ... jak tam u Was?

Oż kurcze .... szkoda .....

ja zapytałam, żeby być uczciwa .... powiedzieli, że nie pomogą....