to tylko taki przykład był, Tosiu ... może się stać wszystko , np. może ciężko zachorować dziecko lub ktoś z rodziny i aby żyć i rehabilitować trzeba będzie pieniędzy i trzeba będzie sprzedać dom (znam taki przypadek) .... może sie zdarzyć naprawdę wiele przez całe nasze życie - no bo przecież kredyt na 30 lat to jak na resztę życia (sama mam więc wiem ) ... nikt nie wie jaki życie napisze scenariusz - czasem lepiej trochę pochuchać na zimne , żeby móc spać spokojnie ...
a i owszem .... może się i tak zdarzyć .... wtedy sprzedaje dom , spłacam kredyt i zostaje mi kasy na mieszkanie w bloku .... tudzież dwa mniejsze ....
u mnie z tym nigdy nie było dobrze , ostatnio jeszcze gorzej .... może dlatego tak mam , że zawsze zostawiam sobie "furtki" , wyjścia awaryjne i plany B,C,D .... jak na razie nie najgorzej na tym wychodziłam ale to tylko takie moje zdanie .... nie każdy musi tak mieć , optymizm i wiara też są siłą.... taka samospełniająca się przepowiednia