-
Posty
21 968 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
158
Wszystko napisane przez daggulka
-
Cieszka się dopisała, ale faktycznie - też się martwię , bo wielu nie ma na liście
-
Zapisywać się, kochani .... gdzie reszta naszego aktywu, hę? Termin zapisów mija 20 stycznia . Wysłałam privy z informacjami i danymi do przelewu - do osób znajdujących się na liście obecności. Ktoś chce może jeszcze ?
-
POGADUCHY - zlot zimowy ..... 8-10 lutego 2013
daggulka odpisał daggulka w kategorii Zimowy Zlot Forumowiczów 2013
kochani .... miesiąc do zlotu , w ferworze zapomniałam żeby już od was kasę wyciągać - w wolnej chwili sporządzę privy z wyliczeniami i numerem konta , może jutro się uda w ogóle to co tu tak pusto? nikt się nie cieszy , nikt się nie dopisuje -
POGADUCHY - zlot zimowy ..... 8-10 lutego 2013
daggulka odpisał daggulka w kategorii Zimowy Zlot Forumowiczów 2013
Zostało 35 dni do spotkania Dostałam maila z Świerków , że potwierdzają termin, opcje cateringu i salę dolną Do 20- go stycznia mam podać ilość uczestników, potem będą możliwe już tylko kosmetyczne zmiany czyli jakaś osoba bardzo zechce wziąć udział a zagapiła się z zapisem , to będzie można ja "wcisnąć". Ale chodzi tu o pojedyncze osoby , a nie że hurtem po 20- tym stycznia osoby się obudzą z zapisem lub rezygnacją. Związane to jest z sezonem w pełni, czyli kwestią dostępności noclegów. Dlatego bardzo proszę o zapisy max. do 20-go stycznia -
Jak tam , kochani? zapraszam do zapisów , żebym tak max. do 20-go stycznia znała orientacyjna ilość osób
-
POGADUCHY - zlot zimowy ..... 8-10 lutego 2013
daggulka odpisał daggulka w kategorii Zimowy Zlot Forumowiczów 2013
jeśli dobrze liczę, to : -
catering - którą opcję wybieramy?
daggulka odpisał daggulka w kategorii Zimowy Zlot Forumowiczów 2013
większość optuje za opcją 1 ... i taką tez podaję do Ośrodka "pod Świerkami" -
zwykły , cementowo-wapienny , malowany farbą elewacyjną....
-
bloczki bez pióro/wpust .... normalne prostokąciaki
-
Ja mam jednowarstwową z bk ... zużywam porównywalną ilość opału jak osoby które mają zbliżony metraż i ścianę standardową dwuwarstwową. Ale wiadomo - czasy się zmieniają, opał nie tanieje - więc warto budować jak "najcieplej" . Bk 36cm, na klej .... zużywam 4 tony ekogroszku w roku kalandarzowym ca CO i CWU.
-
no właśnie ta rozbieżność cenowa mnie zdziwiła - postanowiłam zapytać , czy te z allegro to jakieś gorsze są , bo tańsze ... dzięki za info.... natomiast zastanawiam się, czy wejdzie ta nowelizacja , bo w necie ni hu hu ... cisza jak makiem na ten temat ...
-
Natknęłam się na artykuł , poniżej link: http://prawo.rp.pl/artykul/848829.html Napisany został w marcu 2012 , część która mnie zainteresowała cytuję: "Po wejściu w życie nowej regulacji nie sprzeda się już lokalu. Rejent odmówi bowiem sporządzenia aktu notarialnego. Dla sprzedających oznacza to, że będą musieli wydać nawet kilka tysięcy złotych na to świadectwo." No i zajrzałam sobie na allegro zainteresowana kosztem , a tu szok - ogłoszenia i oferty wykonania świadectwa przez osobę uprawnioną za 100zł , ba - znalazłam nawet za 40zł. To , sorrry - coś tu nie halo z tą rozbieżnością cen w porównaniu do kosztu ujętego w artykule zalinkowanym ... wie ktoś co z tego wynika? I jeszcze jedna sprawa, cytuję: "Od nowego roku nikt nie sprzeda mieszkania na rynku wtórnym, jeżeli nie będzie miał certyfikatu energetycznego – przewiduje projekt założeń nowelizacji ustawy o charakterystyce energetycznej budynków, nad którym pracuje Ministerstwo Transportu i Budownictwa." No i tak się zastanawiam - czy nowelizacja ustawy została zatwierdzona?
-
ano, żyje ... oto dowód jak tak siedzi , to córy się śmieją, że stepuje - bo przebiera przednimi łapkami no cóż by tu .... po kilku miesiącach względnego spokoju znowu ma fazę na zwiedzanie świata ... w Wigilię sąsiad do mnie dzwoni i mówi tak : "Daga , nie wiem czy to ważne, ale Twoja Jaga nam się na wigilię wprosiła" ... ja ci wyglądam przed dom , a ta gwiazda u sąsiada z jego psem po jego posesji pomyka tylko mnie zobaczyła - uszy po sobie, ogon pod sobą i w te pędy do dziury z powrotem na nasze podwórko , łajza - wie, ze źle robi a i tak robi.... przedwczoraj spuściłam ją z oka na kilka minut bo musiałam telefon odebrać , i tyle ją widziałam .... uruchomiłam Kaśkę i poszłyśmy szukać - była 500 metrów od domu przy stawie upierniczona , ubłocona ... i jaka szczęśliwa co gorsza - zły przykład daje młodszemu i Laki ostatnio też wylazł poza posesję przez podkop profesjonalnie przez Jagę wyprodukowany .... nie nadążamy siatki zaplatać i dziur zakopywać .... Kasia z nią spaceruje po okolicy - ale widać na smyczy mniejsza frajda o chowaniu żarcia z pola rażenia to nawet nie wspominam - jak zostawiasz coś na ławie i wychodzisz , to znaczy że chyba dla niej najwyraźniej bo się rozgląda badawczo czy nikt nie patrzy i bezwstydnie częstuje... no ale co zrobić ... łajzę kochamy , wkradła się w nasze serca z tym swoim nad wyraz yntelygentnym nicniewidzacym misiowym spojrzeniem , jest kochająca , przytulaśna, przyjazna ... i Kaśka ją kocha całym sercem .... no nasza jest , co tu dużo, to i znosi się jej wyskoki te dosłowne i te w przenośni
-
a i owszem....
-
ja mam w tym roku ruchomą z łańcuchami
-
Zastanawiasz się nad przyjazdem do Brennej?
daggulka odpisał coolibeer w kategorii Zimowy Zlot Forumowiczów 2013
było super - jak zawsze .... jeśli się ktoś waha to niech natychmiast przestanie -
to tylko taki przykład był, Tosiu ... może się stać wszystko , np. może ciężko zachorować dziecko lub ktoś z rodziny i aby żyć i rehabilitować trzeba będzie pieniędzy i trzeba będzie sprzedać dom (znam taki przypadek) .... może sie zdarzyć naprawdę wiele przez całe nasze życie - no bo przecież kredyt na 30 lat to jak na resztę życia (sama mam więc wiem ) ... nikt nie wie jaki życie napisze scenariusz - czasem lepiej trochę pochuchać na zimne , żeby móc spać spokojnie ... a i owszem .... może się i tak zdarzyć .... wtedy sprzedaje dom , spłacam kredyt i zostaje mi kasy na mieszkanie w bloku .... tudzież dwa mniejsze .... u mnie z tym nigdy nie było dobrze , ostatnio jeszcze gorzej .... może dlatego tak mam , że zawsze zostawiam sobie "furtki" , wyjścia awaryjne i plany B,C,D .... jak na razie nie najgorzej na tym wychodziłam ale to tylko takie moje zdanie .... nie każdy musi tak mieć , optymizm i wiara też są siłą.... taka samospełniająca się przepowiednia
-
I ode mnie ...
-
To prawda , Tosiu . Ale życie jest nieprzewidywalne i zdarzają się różne rzeczy - może się zdarzyć np.rozwód i konieczność natychmiastowej sprzedaży domu . Mając kredyt w złotówkach - mam pewność co do kwoty . Natomiast mając kredyt we frankach czasem jest tak, że sprzedaż nieruchomości nie pokrywa w całości kwoty kredytu jeśli kurs jest aktualnie wysoki , wyższy niż w czasie wzięcia kredytu. I co? sprzedaż domu i pozostanie jeszcze ze sporym długiem do spłaty. I wtedy jest trudna sytuacja . Bo jak to tak - siedzieć z sobą tylko dlatego, że domu sprzedać nie można ? paranoja ... Ładując się w tak długoterminowe zobowiązanie - trzeba wziąć wszystkie ewentualności pod uwagę ... także te , które na tu i teraz nie przychodzą nam do głowy ....
-
Kotek ładniejszy
-
to co mam przywieźć z rozweselaczy?