Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 954
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    158

Wszystko napisane przez daggulka

  1. ooooj, do parapetówki jeszcze zejdzie A tymczasem siedzę na allegro i kuchnie oglądam - doszłam do wniosku jak poobliczałam na "mniej więcej" , że jeśli nie będę robić mebli w zabudowie (a chyba jednak nie będzie takiej konieczności) to taka standardowa długości 2,60 mi wystarczy w zupełności bo kuchnia niewielka a tam jeszcze musi wejść kuchenka gazowa , lodówka i zmywarka których nie będę mieć w zabudowie tylko wolnostojące. Są takie fajne nowoczesne zestawy mebli , że na pewno coś wybiorę Córa już wybrała sobie kolorystykę pokoju - będzie mieć czerwone meble tapicerowane (kanapa i fotele) , więc ściany chce mieć w tapecie bez wzoru koloru jasnoszarego (strukturalna na flizelinie) , i na jedną ścianę upatrzyła sobie fototapetę ... rzuciła jej się i stwierdziła, że innej nie chce ... taka
  2. dzięki ... jakoś to chyba będzie no minęło , od dnia zakupu działki ... działkę nabyłam 25.08.2006 , dom zaczełam budować w 2007 , oddałam do użytku w listopadzie 2008r. działkę z domem sprzedajemy z początkiem lipca 2013 agent nieruchomości mówi, że podatku żadnego do zapłaty nie będzie bo minęło 5 lat od daty zakupu działki i bez znaczenia jest co zrobimy z kasą ze sprzedaży domu - znasz sytuacje i wiesz, że cała nie pójdzie na kupno nowych nieruchomości - prawie połowa z kwoty sprzedaży pójdzie na spłatę kredytu hipotecznego ciążącego na tej nieruchomości , pozostała kwota pójdzie na zakup mieszkań, koszty notarialne związane z ich zakupem, oraz prowizje dla biura ... zostanie z tego może z 8000zł luźnych pieniędzy które "wrzucę" do kasy odłożonej na remont mojego mieszkania ... więc o jakim podatku 10% mówisz? nic mi o tym nie powiedziano ... ma nie być żadnego do zapłaty , taka informacje otrzymałam z biura nieruchomości które załatwia kompleksowo tą transakcję wiązaną... Z rzeczy bieżących : podpisałam umowę przedwstępną - klucze do mieszkania odbieram 19 lipca .
  3. zimnego nie trawię
  4. oczywiście ... zdecydowanie wole przypalone
  5. Więc tak. Dziś podpisuje umowę przedwstępną na mieszkanko. Oprócz omówienia spraw formalnych - porozmawiam dziś z właścicielką mieszkania o możliwości zaproszenia firmy wymieniającej okna - na pomiar. Zrobię też wtedy foty całego mieszkania i dokładnie pomierzę kuchnię i łazienkę co do centymetra - meble kuchenne jeśli chciałabym zamawiać na wymiar , muszę zamówić z miesięcznym wyprzedzeniem więc już pora pomyśleć też i o tym. Nawet jeśli nie będę zamawiać tylko kupie komplet do samodzielnego montażu - też muszę już powoli rozplanować , żebym wiedziała gdzie ma stać kuchenka , gdzie zmywarka a gdzie zlew - to ważne informacje pod kątem pracy instalatorów. Fachowców od gazu i prądu mogę zaprosić z dnia na dzień (znajomi) - czyli w dniu odebrania kluczy ich zaproszę, niech sobie pooglądają i działają. Za tydzień mam egzaminy , więc uczę się i chwilowo jestem wyłączona z innych spraw , ale od przyszłej środy mogę już działać . Na razie formalności - biuro nieruchomości kasuje okrągłą sumkę, ale powiem szczerze że gdybym miała sama za tym wszystkim biegać to doba byłaby za krótka.
  6. przyznam się - uwielbiam przypalone , nic nie poradzę
  7. kto jeszcze fotek nie zapodał? przyznać się ...
  8. a wiecie, zadziwiające ... faktycznie ja każdego ranka w Ruścu w zasadzie dość dobrze się czułam
  9. na mój rozum wina w jakimś składniku - w sensie że właściwości nie te pamiętam te szyszki , tez kiedyś robiłam , daaaaaawno temu - ale nie pamiętam przepisu
  10. wymiotłeś, Tomaszu - zdjęcia REWELA a duch był wielki , to prawda
  11. rewelacja ... szczęka mi opadła
  12. No to ja również witam Cię , Darku bardzo serdecznie na forum, mam nadzieję że się zadomowisz
  13. taaaa ... a teraz mam zgadywać ktoś Ty taki
  14. Bardzo dziękuję Redakcji i Organizatorom za zorganizowanie tak niesamowitej imprezy jaką była Letka 2013 . Luźna atmosfera , wspaniali uczestnicy , konkursy rozmaite , i pycha żarełko sprawiły, że czas zleciał jak z bicza... Dziękuję też znajomym i przyjaciołom , że mogłam spędzić z Wami ten dzień - zawsze staram się czerpać od Was pozytywną energię - ostatnio różnie z tym bywało, ale myślę że mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że teraz pozbierałam jej mnóstwo . Jeśli miałabym wybierać jakiś dzień na dzień świstaka , bo najpewniej wybrałabym ten właśnie - tylko nie wiem ile by wątroba wytrzymała . Jeszcze raz dziękuję bardzo !!!
  15. Co Ty mi tu , Jurek ... kuuuurcze ... a ja nie dzwoniłam do ciebie bo myślałam, ze coś ci po prostu wypadło ... a tu takie kwiatki No nic - najważniejsze , że Ty jesteś cały - mam nadzieję że nic poważnego ci się nie stało bo tak wnoszę z Twojego wpisu - samochód to tylko samochód, się kupi inny - zdrowie najważniejsze A ja mam już jakieś foty ... te wyraźne , niestety robiłam foty tylko w piątek , z soboty mam tylko jedno. niestety nie mam miejsca na imageshack i fotosiku , więc wrzucam bezpośrednio ... przepraszam z góry za to , że strona będzie się rok otwierać ... miłego oglądactwa i proszę pozostałych aparaciastych o wklejanie
  16. czekam na Xawiera ... zaraz wyruszamy
  17. noż kurcze , współczuję Cieszka ... jakoś bedzie - znieczulimy
  18. Szponiasty sie wybiera w sobotę ., wskoczy na miejsce Romka .. może ktoś jeszcze ma ochotę dołączyć zamiast Adiq'ów?
  19. nie wiem ... ale ja bym takiego spotkania nie odpuściła choćby było i na minusie
  20. Weź nie żartuj sobie ... nawet w sobotę po południu nie dasz rady podjechać pobyć z nami?
  21. taaaa ... co do jutrzejszego dnia , to nie wiem czy to ważne
×
×
  • Utwórz nowe...