Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 277
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. już bardzo domowo jest ... brakuje jeszcze kilku rzeczy , ale to już z czasem sobie kupię ... kuuuurcze ... Piotr , aleś mi zadał zagadkę srana te wieszaczki to ja mam ze starego domu - zabrałam je z sobą , wtedy - 5 lat temu kupowałam na allegro, niestety- nie pamiętam u kogo... oj tam , oj tam .... kwestia znalezienia dobrych szybkich fachowców, spięcia logistyki , oraz zakasania rękawów i zapierniczania na wysokości lamperii No żebyś wiedział, Tinuś - tak to jest , ja w domu też miałam wiele "niedoróbek" . I tak żyłam z nimi 5 lat , z czasem przestały w oczy razić . Dlatego wiedziałam że to samo będzie w mieszkaniu , i postanowiłam zrobić wszystko , do końca. Bo pewnikiem byłoby jak w domu - opatrzyłoby się , przyzwyczaiło oko , chęci by nie było . Więc mam wszystko zrobione , teraz tylko mieszkać i "uprzytulniać". Wczoraj nie mogłam się oprzeć - wyszarpałam w promocji fajny komplet podkładek i talerz czarno-fioletowy , 30 za wszystko. Podkładki dwie dałam na stół , dwie na ławę ... rzuciły się na mnie i przemówiły "weź nas" . Dokładnie tak jak przemawiają do mnie chipsy w biedronce . tak, tak .... ja też byłam jak do mnie zadzwoniliście o 1.30 dzisiejszej nocki i mnie wkręcałeś że stoisz pod moimi drzwiami
  2. Kochani ..... meble przyjechały do salonu i Kasi tapczan też A , i newsa mam .... od września rozpoczynam szkołę weekendowo - technik dekoracji wnętrz , się zapisałam . też mi sie spodobało , zamawiam w brązie
  3. dziękuję, Jani za dobre słowo będzie - od 5 września zdjęcia mam juz w holu , chyba trochę za dużo by było - ale faktycznie super to wygląda podoba mi się takie cuś - w ciemnym brązie , nad narożnikiem ... co myślicie?
  4. skończyłam.... jestem z siebie dumna- efekt jak na te drastycznie nierówne sufity jest powiedzmy zadowalający , tak to wygląda teraz ....
  5. jeśli go odrobaczasz systematycznie, a on nadal chudziutki - to lepiej zrobić mu profilaktycznie badania, w tym na Felv - zawsze to lepiej wiedzieć żeby móc zareagować w porę leczeniem ... REWELACYJNY POMYSŁ!!! To teraz proszę o propozycje tekstu - wszystkich proszę jest sens - zasłania cholernie odstającą spod tapety puszkę bardzo, bardzo współczuję znaczy - pierwsza propozycja tekstu? sorki - jakoś mi nie leży , chyba na pewno z powodów osobistych dzięki, Elcia no dokładnie - się nie poradzi , tak właśnie jest .... a ja jeszcze robię wykończenia podsufitowe - został salon... jednak nie będą listwy - listwy poczekają w piwnicy na kogoś komu będzie się chciało je założyć ucięłam tapety wszędzie równo od listewki 3 cm poniżej sufitu i teraz maluję ten paseczek na bielutko, bo upierniczony z kleju na żółto jak wycięłam te tapety .... zejdzie mi jeszcze z godzinę jak nic ...
  6. nie umniejszaj - zrobiliście kawał dobrej roboty tysz się urobiłam po łokcie po Waszym wyjeździe ...na szczęście już koniec
  7. Ty to widzisz, Misiek... nie? widziałeś w jakim to było stanie wcześniej masakrycznym w domu miałam tak samo mój Rudy chudy bo chory boroczek - ma Felv , ale walczę cały czas, leczę , dbam .... żeby został z nami jak najdłużej ... A , jakoś tak ... poszło do przodu i się kulało. Ale wykończona faktycznie jestem. Urlop wyjazdowy mam na początku września , może odpocznę. no dziękuję, dziękuję nie idę na to
  8. Kuuuurcze ... dziękuję wszystkim za dobre słowo .... bardzo dziękuję . Zostało przywiezienie przez firmę pozostałych mebli w dniu jutrzejszym , szafka do butów w przyszłym tygodniu się zrobi przez stolarza .... no i te listwy nieszczęsne podsufitowe , nie mam czasu się zabrać, wiecznie coś . Może dziś się uda No i mam "łysą" ścianę naprzeciw ściany telewizyjnej. Jest długości 550cm , jest beżowa , nudna i nie mam na nią pomysłu . Pod nią będzie stał tylko narożnik z ławą. Jakieś propozycje "odnudnienia" tej ściany? Będę wdzięczna za wszelakie sugestie.
  9. Więc tak. Mogę już powoli ogarniać sprawy zlotowe. Bara napisała wcześniej do Ośrodka , otrzymała propozycję cateringu - ale nie bardzo mi sie spodobał, poprosiłam jeszcze o kilka wycen pośrednich za około 50zł , zadałam też kilka pytań , będę Wam zgłaszać na bieżąco nowe kwestie. Na tą chwilę to co otrzymaliśmy wklejam poniżej , ale poczekajmy jeszcze na dodatkowe opcje cateringu zanim coś zdecydujemy.
  10. taaaa ... wy se ze mnie żartujcie no coś ty ... teraz schudłam
  11. a dzięki, dzięki .... jakoś się udało łyso jakoś jeszcze , tak nie domowo jakoś ... ale z czasem pewnie sie przyzwyczaję ... kanapa przyjedzie , to też bedzie już inaczej
  12. No więc tak - za listwy się nie wzięłam, przyszedł tatuś i powiesiliśmy co było do powieszenia . Będą foty - co prawda mieszkanie niekompletne o między innymi listwy podsufitowe, ale proszę się nie przejmować . Hol ... nie ma jeszcze szafki na buty w zabudowie licznika, będzie w przyszłym tygodniu . Salon - niekompletny o narożnik w salonie i ławę , za to mam podłączony TV (w każdym pokoju ). Łazienka dziś otrzymała suszarkę podsufitową-mała rzecz a cieszy W sypialni zamontowaliśmy kinkiet - mogę czytać przed snem i wyłączyć światło nie podnosząc leniwego tyłka z łóżka No i na koniec - sesja zwierzyńca I tyle na dziś .
  13. Też mi się podoba - zastanawiałam się, czy do końca mebli jej nie pociągnąć , ale stwierdziłam, że nie bo coś tam ciepła jednak dają te światełka, a ja nie wiem docelowo co będę na tej mikroweli stawiać, może owoce albo słodycze - i byłaby kicha zdeczka jakby mi się zaczęła czekolada znienacka topić Dziękuję .
  14. TADAAAAAM Właśnie Pan stolarz montuje mi szafę - ufffff , będę mogła rozpakować pozostałe 4 worki ubrań , tym samym wszystkie już wory zostaną rozpakowane Dziś po południu będę brać się za listwy podsufitowe , ciekawe jak mi pójdzie .
  15. No coś Ty ... nic nie szkodzi A ja siedzę i rozkminiam oświetlenie podszafkowe. Elektryk Tadziu pokazał jak ma być i kombinuję , nie miał już czasu zamontować - montuję sama . Połaczyłam wszelakie przewody z tym małym białym czymś prostokątnym , poizolowałam skatem coby coś kiedyś przypadkiem sie nie stykło ... podłączyłam wszystko, działa o dziwo , czas przykleić gadzinę - w sensie listwę ledową .
  16. No wiem ... uroki mieszkania na parterze . Poczaruję z uszczelkami pod drzwiami - nie mam innej opcji. Z newsów: był Pan z UPC - wszystko funguje, łącznie z telefonem i telewizorami wszystkimi trzema . Jest właśnie elektryk - kończy instalację . O 12.30 przyjedzie stolarz , będzie mi składał szafę ubraniową. Po południu zacznę samodzielnie montować listwy podsufitowe styropianowe ... to dopiero będzie - sąsiedzi pewnie jeszcze nie słyszeli takiej łaciny .
  17. Nie mam sąsiada za ścianą w sypialni ... mam klatkę schodową .
  18. Nie jest tak źle. Salon spory - tutaj jest dużo miejsca , wielkość porównywalna z tym w moim budowanym domu. Kuchnia - też po przebudowie nie jest tak ciasno. Kasi pokój - jest sporo mniejszy niż ten jej dotychczasowy , ale jakoś sobie poradziliśmy , też nie jest najgorzej. Najgorzej sypialnia - no ale jak sama nazwa mówi - tutaj tylko śpię i mam szafę ubraniową , więc przeżyję. No i ta nieszczęsna łazienka - malutka, faktycznie jest motywacja żeby nie przytyć . Hol spory. Po remoncie mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że udało mi się tak zaplanować i urządzić, że jestem zadowolona. 51 metrów dla mnie , córki , psa , kota i rybek to nie jest koniec świata .
  19. ja bym zostawiła "mieszkanie do kapitalnego remontu" , bez dopisków ... sie przyzwyczaiłam do tego tytułu ... jeśli Redakcja tu zagląda, to bardzo proszę o skasowanie adnotacji o kosztach w tytule wątku
  20. przynajmniej częściowo ale niestety nie mam już możliwości edycji
  21. Ja musiałam pożegnać 3 lata wstecz Luśke vel Zołze - kotkę, która miała Felv (kocia białaczka) - Zolza miała 2 lata - zdecydowaliśmy skrócić jej męki , była w bardzo złym stanie pomimo tego że walczyliśmy jak lwy nie szczędząc troski i kasy .... umierała na moich rękach - wyłam kilka dni , nie potrafiłam się ogarnąć .... został Rudy , który też ma Felv (to zakaźne) - ale był zdiagnozowany prawidłowo wczesniej i dbam o niego bardzo , jest na specjalistycznej karmie , leczony po wykrywaniu pierwszych symptomów niepokojących ... mam nadzieję, że zostanie z nami jeszcze jakiś czas , kochamy go bardzo , to kot Kasi - i Kasia może z nim robić wszystko ... cieszymy się z każdego dnia kiedy jest z nami bierz i kochaj .... zwierzaki dają bezinteresowną miłość , jeno czerpać pełnymi garściami ja też mam zastrzyk w domu - dla Kasicy , lekarz mnie szkolił - ale gdybym miała użyć to bym chyba na zawał zeszła z nadmiaru stresów
×
×
  • Utwórz nowe...