Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 952
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    158

Wszystko napisane przez daggulka

  1. no to doopa : "Użyłeś 163.26MB z 195.31MB" nie zobaczycie .... chyba że Redakcja coś poczaruje
  2. W sumie ja też mam więcej swoich niż wkleiłam... ale nie wiem ile zostało mi limitu na foty . Jak to sprawdzić?
  3. Niektórzy mogliby tego nie ogarnąć umysłem
  4. nie jestem cierpliwa , ale tym razem nie muszę się nawet starać.... więc pracuj spokojnie
  5. zaprawdę powiadam Ci - nawet nie wiesz jak blisko prawdy jesteś zapewne moi wykładowcy pamiętają więcej niż ja sama
  6. wychodzi na to, że jednak mam zaniki pamięci
  7. nie ma co cenzurować ... wszyscy grzeczni byli
  8. bo czasem bezpieczniej jest nie prowadzić dokumentacji
  9. kto jeszcze cykał? przyznać się .... dawać foty
  10. może czuje się pominięty ?
  11. uczucie pominięcia to chyba jedno z tych najbardziej frustrujących
  12. ja się nie bałam
  13. nie przyjedzie .... boi się
  14. nie powiem .... trza było być
  15. ja zawsze w ramach rozluźnienia napięcia oglądam to : http://www.youtube.com/watch?v=XFsELepXEcc zdecydowanie bardziej pozytywnie mi się kojarzy
  16. ło matko, że też chciało Ci się grzebać
  17. kiedy myślę o tym weekendzie , to mam podobne odczucia - czas nie biegł, on zapierniczał ... nie zdążyłam się nacieszyć - a teraz powrót do szarej rzeczywistości
  18. wcześniej miałam problem z imageshack , wiele z poprzednich tam wklejanych poszło się paść , dlatego teraz publikuję bezpośrednio na serwerze BD ...
  19. jeeeeezzzzzzzzuuuuuu .... wiedziałam ..... pewnie coś palnęłam znowu od rzeczy
  20. Byłam pewna, że po "Mariolli" już nic mnie nie zdziwi .... ale i tym razem tak śśśśśssssie działo , że strach się bać .
  21. Bo ja nie posiadam gustownych kapciuszków ... mam tylko niegustowne , a tak do ludzi to wiesz - nie wypada .
  22. Hmmmm. Tak . Cóż by tu . Acha , no przecież .... podziękować wpadłam Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję wszystkim i każdemu z osobna . Za rewelacyjnie spędzony czas, za mnóstwo pozytywnej energii, za rozmowy, za uśmiechy, za wsparcie, za ofiarowane ciepło, za tańce i podawaną herbatkę ... i oczywiście za tabletki od bólu głowy . Jest jeden zasadniczy minus : mało, mało i mało ..... kolejny zlot urządzamy conajmniej dwutygodniowy . Zachęcam do zamieszczania fotek celem poprawienia sobie nastroju wspomnieniami . Pragnę w tym miejscu uprzejmie donieść , iż Szanowna Redakcja ma takie foty, że z butów wyrywa .... piękne , wiele mówiące - o treści takiej, że nieobecnym odechce się absencji na kolejnych zlotach . A ode mnie krótki fotoreportaż . Zaczęło się jak zwykle całkiem niewinnie Takie tam stwarzanie pozorów braku obłędu w oczach , niewinne uśmiechy , wszystko grzecznie i cacy Aż tu nagle .... niedowierzanie, cóż tu się wyrabia ???!!! . Kilka chwil upewnienia się u starszego kolegi redakcyjnego czy tu jednak bezpiecznie No i cóż , nie ma totamto - trza dokumentować , taka praca No tak, Szanowny Redaktor chyba nieprzyzwyczajony , ale nic to .... wszystko oczywiście można wyjaśnić Uczymy , uczymy, uczymy , przytulamy, uczymy , przytulamy .... Taniec z gwiazdami , wersja okrojona forumowa Taniec z gwiazdami, wersja full wypas - z kijem Tu na razie spokojnie Ale tu już niemalże walka na śmierć i życie Następnie pewna osoba wyskoczyła z gaci Na rzecz nowego właściciela .... mina jak widzicie bardzo wymowna : " że niby ja ? ja? ja się nie zmieszczę ? zobaczcie ile jeszcze miejsca zostało !!! nie oddam, a niech mi kto podskoczy " Następnie nastąpił szereg dziwnych i nieprzewidzianych zdarzeń związanych ściśle z nieskoordynowami odruchami A tutaj to już naprawdę hardcore z cyklu : " dokąd tak kopytkujesz przepiękna gazelo w pomarańczowych kapciach?!" Oczywiście jak na każdą porządna imprezę przystało - na koniec sweet focia być musi - tym razem w temacie "glonojad - dlaczegóż nie?!" I tak właśnie było : bardzo przyjemnie z pozytywnie zakręconymi ludźmi ... i teraz pozostało tylko czekać na kolejny zlot .
  23. zwlekłam się łaskawie z wyrka poogarniam conieco, siebie .... powinnam się wyrobić na 13 , aczkolwiek nie obiecuję
×
×
  • Utwórz nowe...