Skocz do zawartości

jętka

Uczestnik
  • Posty

    1 038
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez jętka

  1. To o co to zamieszanie? O etykietkę i poprawane nazewnictwo?
  2. http://www.dezeen.com/2010/06/09/apartment...wan-bouroullec/
  3. http://www.dezeen.com/2010/06/10/earth-hou...cho-architects/
  4. Statystycznie co drugi pies wychodzący na spacer ma 5 łap
  5. Filozofujesz! Śmiesznie zabrzmiała ta analiza biorąc pod uwagę Twoją płeć - chyba, że nosisz w spodniach to samo co ja. Albo za mocno Cię uciskają i odreagowywujesz na obrażaniu homoseksualistów i rodzin adopcyjnych. Wypowiedź mężczyzny o macierzyństwie brzmi jak kazanie księdza na temat życia w rodzinie.
  6. PeZet zarąbiście to określiłeś. Jednym słowem doświadczenie uczy Tylko jednych prędzej drugich później. Pewnie, gdybyście mieli zapas kasy, gralibyście dłużej. Jeśli byłoby jej obrzydliwie dużo gralibyście do dziś Ja też miałam pouczający "wstęp do życia" na studiach
  7. Ale powiedziałaś :] Właściwie napisałaś... mogłaś skasować skoro tak Cię to oburzyło. Pamiętaj, że macierzyństwo to dla jednych własne dziecko a dla innych także adopcja... Zazdroszczę, że stać Cię było na mieszkanie w bloku. Moje pierwsze zarobki ledwo wystarczały na dojazdy do pracy i jedzenie. Za resztę płacił mój, wtedy jeszcze nie, mąż. Brutto 3300, netto 2300 PLN w zaokrągleniu - chyba, że się zmieniło. Wasz wybór - nie neguję. Wybacz, że Ci coś przypomnę (wypomnę) zanim skomentuję... ten sam wątek... post#30 Chyba moge się zaśmiać Masz się czym szczycić - tylko brak w tym zachwycie nad sobą spojrzenia na siebie z boku. Przy takim posagu zrozumiałe stają się Twoje poglądy. A mieszkanko to pewnie kupiłaś za pieniądze z wesela Nie zapominaj, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i jeśli ma się możliwość odłożenia 100tys/rok to nie stawia się domu za 300-400tys Pewnie Cię zbulwersuję ale ja mam podobnie i staram się wykorzystać ten moment najlepiej jak mogę. Tylko ile mnie to kosztuje innych wyrzeczeń to już nikt nie pyta. Cały mój posag to były studia. Z dniem ukończenia nie miałam nic. Z pracą było wtedy bardzo źle - przyjmowali albo za minimum albo charytatywnie na praktykę. Na szczęście parę lat później stać mnie było na samochód, wyprawienie wesela, działkę... teraz odkładam na dom. I żyję bardzo oszczędnie (wydatki jakie tutaj padają są dla mnie kosmosem), nie będąc na czyimś utrzymaniu. To, że mieszkam w domu rodzinnym jest wynikiem osobistej sytuacji. Przy tych samych wydatkach mogłabym prawdopodobnie wynając kawalerkę ale nie robię tego, by pomóc rodzinie.
  8. kropczeka_ns działka 3000m2 to nie 3000m2 trawnika do skoszenia! U mnie z 2000m2 działki na trawnik zostanie prawdopodobnie 500-600m2 prostego kształtu bez wysepek w środku - a to jest największy problem na trawnikach. Taką powierzchnię kosi się w sobotnie "dopołudnie" raz na tydzień Działka obok o tej samej powierzchni ale nieprzemyślanym ogrodzie z mnóstwem klombów, sklaniaczków, wodpospadzikiem i rzeczką to 2 całe dni koszenia... także nie można arumentu koszenia dużej działki uważać jako nadrzędnego. Dla domatora duża działka zawsze będzie najrozsądniejszą decyzją
  9. No to jeszcze jeden osobisty komentarz Jak zauważył PeZet budynek bliższy jest rezydencji i trzeba mieć to na uwadze. Mówi się, że papier wszystko przyjmie ale rozwiązania proponowane w projekcie są bardzo kosztowne. Czy macie fachowców, którzy sprostają takiemu wyzwaniu? Jeśli nie macie kontaktu z budownictwem to konieczne będzie wyłożenie dodatkowych środów na dozór autorski (aby dom wyglądał w rzeczywistości tak jak na wizualizacjach) oraz inwestorski (aby projektant nie wpędził Was tym samym w koszta). Jeśli chodzi o funkcję (prócz południowej biblioteki), ustawienie względem stron świata i umieszczenie na działce jest bardzo poprawnie. kropczeka_ns napisała, że nie podoba jej się wsunięcie domu tak głęboko, bo to przekłada się na koszta dojazdu Nie można pod tym kątem analizować lokalizacji domu! Szczególnie w tym przypadku, gdy wjazd znajduje się od południa - jest to najtrudniejsza lokalizacja dla domu. Zasadnym jest więc zsunięcie budynku możliwie jak najbliżej północnej i zachodniej (tej brzydszej) granicy aby uzyskać słoneczne podwórko i wschodnie widoki. Jedyne co można było rozważyć wcześniej to obrócenie "prostokąta" domu o 90 stopni. Co dzięki temu zyskujecie? - zupełnie odcinacie się od brzydkich widoków zachodnich - uzyskujecie otwarcie domu na wschód i macie pod oknami przyszły ogród - pokoje na poddaszu ustawiacie właśnie na tej stronie aby miały ładny widok - skraca się zimna ściana północna a nic nie stoi na przeszkodzie aby duże przeszklenie nadal było od południa - krótszy podjazd ... ale to już inny projekt - jednak od tego należało zacząć Perełka myśląc o energooszczędności tego domu nie oczekuj cudów. Sama forma z tak dużą ilością uskoków w ścianach sprzeciwia się tej idei. Dodatkowo antresola w środku. Jak chcecie ogrzać otwartą kubaturę? Jeśli podłogówka to wielu projektantów będzie doradzało i na parterze i na poddaszu - podwójne koszta. Podsumowywując, dom nie będzie tani ani w budowie ani w użytkowaniu. Czy Wasz architekt zdadził orientacyjne koszta? Jeśli mąż oczekuje, że dasz radę go utrzymać zajmując się grupką czworga dzieci to chyba nie ma sumienia
  10. Jeśli są to długie wyjazdy to w grę wchodzą tylko suszone lub sztuczne. Nie żartuję - niektóre sztuczne są naprawdę piękne. Jeśli już muszą być żywe to może kaktusy - teraz mało popularne a bywają bardzo ładne. Np szczepione Euphorbia. Albo roślinka, którą można podlewać, zasuszać i tak w nieskończoność czyli róża jerychońska.
  11. Deamos to ja doradzę z innej beczki. Najlepiej byłoby z obu stron ściany zrobić na takiego jeża z drewna (korek, paździeż) i dopiero obudować gk. Im dłuższe będą kolce tym lepsze będzie wyciszenie. Należy dążyć do zwiększenia powierzchni ściany. Jest to sprawdzony sposób stosowany np na sufitach zadaszonych torów na dworcach kolejowych.
  12. Pierwszy post i takie trudne pytania Ad 1. Jeden. Bo do czego miałby służyć drugi? Jeśli okaże się, że zmienisz piec to po prostu podłączysz go do zwolnionego kanału - zgadza się? Nowe technologie idą w kierunku eliminacji przewodów a nie ich rozbudowie. Ad 2. Nie ma tak, że coś jest najlepsze. Albo jest czysta minikotłownia (lub nawet nie) na gaz czy olej i wygoda albo kotłownia na paliwo stałe z miejscem do składowania i czasowe dokładanie. Trzeba pomieszkać tak i tak i potem zdecydować. U mnie kiedyś było ogrzewanie paliwem stałym (węgiel+drewno), potem awaryny i problemowy system mieszany: paliwo stałe i gaz. Od roku jest tylko gaz. W nowym domu prawdopodobnie gaz wspomagany kominkiem.
  13. Przynajmniej ma przemyślaną kolorystykę a ten z ogłoszenia to kakofonia koloru i materiałów. Trudno stwierdzić co miałoby do siebie pasować. Sama stolarka to 4 kolory: okna w orzech, drzwi w machoń, połaciówki ciemny brązik i ten pomarańcz na bramie. Ściany - biel i ta żółć. Dach jakby w kolorze drzwi. Całość dopełnia tęczowy podjazd. A schody wejściowe obowiązkowo musiały być inne... aha... srebrzyste zwieńczenie wieżyczki Liczymy... kolorów (nie licząc tęczy) 10... o 7 za dużo Ja już wiem czyj jest ten dom... wszystko wskazuje, że inwestor ma dostęp do resztek materiałów, czyli albo budowlaniec albo pracownik hurtowni materiałów - tak typuję... PeZet nie zgodzę się z profilem właściciela, który opisałeś. Nie mogę sobie wyobrazić takich stonowanych osóbek w tak kolorowym pałacu. Ja typuję róż koszulę u inwestora i białe kozaczki u "krystyny"
  14. A gdzie można kupić taką świeżą makrelę? U mnie rynek rybny jest bylejaki i jak makrela to tylko wędzona. Słyszałam też, że karp (tego na szczęście można kupić świeżego) też jest swietny z grilla - zwłaszcza duży i tłusty.
  15. Tak czułam. Szczęście nie trwa wiecznie Cena z 60zł/mb (bo to miał na myśli wykonawca mówiąc 40zł/mb) wzrosła do blisko 135zł/mb... jestem w szoku... Jest to cena za metr bieżący materiałów i wykonawstwa: - demontaż istniejącego ogrodzenia na długości 1/3 nowoplanowanego ogrodzenia - wykop rowu pod ogrodzenie - zakup materiału: beton - wylanie fundamentu - osadzenie słupków z uchwytami - zakup materiału: siatka - naciągnięcie siatki Czy ktoś może się do tego odnieść?
  16. Przypomniałeś mi jakże fajne określenie z czasu studiów: knot W opozycji był wypas. Wtedy życie było proste. Projekty dzieliły się tylko na knoty i wypasy... W praktyce doszła cena i teraz sztuką jest robienie wypasów za "sknoconą" kasę
  17. Temat z założenia prześmiewczy. Nie mogłam się opanować Znalezione na: http://tarnow.olx.pl/sprzedam-dom-iid-17930344 Mam obawy, że inwestora poniosło i jak zobaczył efekt bliski finału... postanowił odsprzedać. Czy znajdzie kupca? Na wszelki wypadek wklejam wybrane zdjęcia...
  18. Oj ale smakowicie się zrobiło. Albo grillowane krewetki zamarynowane wcześniej w miodzie, occie winnym i koncentracie pomidorowym... mmm... pora obiadowa daje o sobie znać
  19. Chowane w ścianie są rewelacyjnym rozwiązaniem
  20. http://www.dezeen.com/2010/03/17/house-of-...kouichi-kimura/
  21. http://www.dezeen.com/2009/04/27/house-of-...ura-architects/
  22. http://www.dezeen.com/2010/06/07/house-of-...ura-architects/
  23. http://www.dezeen.com/2010/06/08/house-by-...tecture-studio/
  24. http://bryla.gazetadom.pl/bryla/1,85298,79..._w_Ameryce.html
×
×
  • Utwórz nowe...