-
Posty
1 038 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
2
Wszystko napisane przez jętka
-
Franek_Janek wyczerpałeś temat
-
Supersaxo pisałam o tym samym parę postów wyżej. Jeśli macie jeszcze chwilkę czasu to zróbcie wariant z dachem dwuspadowym zakończonym attyką (żeby nie bawić się w rynny pogrążone) - zobaczysz jak ogromna będzie różnica
-
Co zawierała wasza umowa z architektem?
jętka odpisał misiao w kategorii Panel dyskusyjny o projektach
A co zawierał ten projekt wykonawczy? -
Co zawierała wasza umowa z architektem?
jętka odpisał misiao w kategorii Panel dyskusyjny o projektach
Lepsza pomroczność niż żal z niebycia... ech... -
Reklamę lubelskiego Full'a?
-
Co zawierała wasza umowa z architektem?
jętka odpisał misiao w kategorii Panel dyskusyjny o projektach
Niestety nie jest. -
Co zawierała wasza umowa z architektem?
jętka odpisał misiao w kategorii Panel dyskusyjny o projektach
misiao nie da się tak bez znajomości konkretnego projektanta ocenić czy ta cena jest dobra. W moim miasteczku (podbnym wielkościowo do Koluszek) ceny są zbliżone - tylko u projektantów po budownictwie a nie po architekurze. Cena za projekt to zwykle za wymagane urzędowo minimum, czyli do uzyskania pozwolenia na budowę. Dlatego nie podoba mi się zapis "pozostałość po oddaniu projektów do przedłożenia w urzędzie". Co jeśli projekt nie uzyska pozwolenia? Bardziej wiarygodny dla inwestora byłby zapis "pozostałość po uzyskaniu pozwolenia na budowę". I tutaj kłania się problem nadzoru autorskiego. Nie jest to tak, że projektant musi to zrobić za darmo. Nie może odmówić ale ma prawo rządać za to wynagrodzenia. Warto dogadać temat wcześniej i uwzględnić 2-3 wizyty na budowie za konkretną kwotę, płatną po wizycie. Druga sprawa "cena nie obejmuje projektów wnętrz". Należy dopytać czy w projekcie będą gołe ściany z otworami czy pomieszczenia będą zaaranżowane? Bardzo ważna sprawa, często pomijana ze względu na wychodzące w wielu przypadkach problemy. W Twoim przypadku zapytałąbym, bo termin realizacji 4 tyg to bardzo mało jak na dokładnie przemyślany projekt. A projektem wykonawczym nie ma co zaprzątać sobie głowy. Musi Ci zostać trochę kasy na samą budowę domu -
Pierwsza w moim stylu
-
Czemu nie... pewnie, że tak. W naszych warunkach granit jak najbardziej - jeśli tylko nie ma przeciwskazań finansowych. Najlepiej w dużych płytach, śrutowany. Łączony z kostką granitową czy bazaltową... Powoli odchodzi się od tarsów wylewanych i okładanych płytkami. Coraz więcej jest tarasów na gruncie, które można wykończyć wg upodobań: kamień, podkłady kolejowe, pressbeton, drewno
-
Ale sobie narobiłam zaległości. Już odpisuję Croc123 poprzekręcałeś i poprzeinaczałeś to co napisałam. Oczywiście, że przy zarobkach 2 x 18tys nie odłoży się 100tys rocznie - nawet tego nie sugerowałam. Pisałam o zarobkach 2 x średnia krajowa + dodatkowe zlecenia i możliwości odłożenia takiej sumy, ale też w pewnych sprzyjających warunkach: minimalizowanie kosztów życia (wakacje, frytki), dzieci po 30-stce, inne dodatkowe (legalne) możliwości... I bardzo bym chciała aby budowa trwała 5 lat ale nie wykluczam sytuacji, że będzie trwała dłużej albo, że zostanie przerwana przez nieoczekiwany rozwój wydarzeń. Jestem z tych co dmuchają na zimne. Jak mam pieniądze to je wydaję, jak nie mam to się nie porywam, bo nie mam żadnego zabezpieczenia finansowego. kropeczka_ns ciekawa jestem czy nie potrzegasz mnie czasem jak tą opisaną laskę? Zabawne, bo wśród moich znajomych też są takie "jemiołki" pasożytujące na rodzicach bez względu na ich wiek. To jest poważny problem wychowawczy: rzucanie kół zamiast nauki pływania. Zdarza się, że później rodzce biorą na siebie spłatę kredytu swoich dzieci, bo po prostu nie nauczyli ich ponoszenia konsewkwencji swoich czynów. Etka nie pamiętam faktu choć i teraz byśmy się zapewne posprzeczały np o to czy edukacja dziecka może być inwestycją w swoją (rodziców) przyszłość. Trzeba mieć kupę szczęścia i trafnych decyzji wychowawczych - mało komu się to udaje Jestem radykałem w kwestiach wychowawczych i nie oczekuję zadośćuczynienia za trudy wychowawcze. Aha i jeśli teraz te 25-35 jest optymalne (parę lat wstecz był to przedział 18-28) to nic straconego, powinnam zdążyć... na upartego dałoby radę 5 sztuk, nie licząć ciąż mnogich - ale ja nie traktuję macierzyństwa jako wyścigu czy mody.
-
Zazdroszę Ja z takimi komarami jak w tym sezonie spotykam się pierwszy raz w życiu. O późnowieczornym grillu nie ma mowy a w ogródku chwasty, bo nie da się przyjemnie poplewić.
-
Jakbym miała to szczęście wybierania to pewnie już bym się zdecydowała Nie wiem, która to już wersja... chyba "...dziesta". Za każdym razem mam wrażenie, że to już "to" - klasyczny problem jak się projektuje dla siebie. Mam jeszcze pół roku, więc góra 3 miesiące mogę sobie powybrzydzać a potem ostro do roboty. Fajnie jak ktoś niezwiązany emocjonalnie może obejrzeć projekt i wtrącić swoje 3 grosze. Dzięki takiej konfrontacji przestałam się upierać na kuchnię z oknem wychodzącym na furtkę i powstała wersja obecna. Teraz leży i dojrzewa
-
http://www.dezeen.com/2010/06/13/interior-...y-andrew-kline/
-
Proszę oceńcie mój projekt indywidulany
jętka odpisał Perełka w kategorii Panel dyskusyjny o projektach
Heheh, dzięki za priv. Mogę powiedzieć głośno: kianek buduje zarąbisty dom i naprawdę nie ma się czego wstydzić. Ten brak gotowości ze strony innych to raczej nieświadomość lub zazdrość -
Mieszkać inaczej, czyli nowoczesne domy
jętka odpisał jętka w kategorii Panel dyskusyjny o projektach
http://www.dezeen.com/2010/06/11/belly-hou...omohiro-hata-2/ -
Proszę oceńcie mój projekt indywidulany
jętka odpisał Perełka w kategorii Panel dyskusyjny o projektach
Z pozoru błachej prośby o ocenę zrodziła się świetna dyskusja. W tej sytuacji aż dziw bierze, że są osoby, które zadowalają się projektem typowym. Jak widać problemem może stać się także określenie własnych potrzeb przy zamówieniu projektu indywidualnego. Łatwiej doradzić znajomemu niż wirtualnej Perełce. Trzeba bardzo uważać aby dom nie stał się kolejną wizytówką architekta, odbiegającą od Twoich potrzeb. Odnoszę wrażenie, że projekt zmierza w nieznanym kierunku. Mam na myśli szczególnie poniższą wizualizację i to co jest na ścianie szczytowej - 4 otwory, każdy inny. Próba porządkowania ich pionowymi pasami jest w tym przypadku "pójściem na skróty". Tak nowoczesna bryła powinna być bardziej uporządkowana! kianek a pochwalisz się swoim "odmieńcem"? Ja też byłam bliska wyróżniającej się architekturze (typowo nowoczesnej) ale wygrała opcja bardziej zachowawcza i przystępniejsza cenowo. -
W sumie fajna dyskusja się wywiązała, ale na osobny wątek. Może by tak Redakcja uporządkowała temat i oczyściła go z postów: 61, 66, 69, 71, 75, 77-82, 86, 88, 90-98
-
Proszę oceńcie mój projekt indywidulany
jętka odpisał Perełka w kategorii Panel dyskusyjny o projektach
retrofood nawiązujesz do tego biegania z byle gó...em na poddasze? Jeśli tak to tu Cię zaskoczę, bo zdarza się, że i młodzi ludzie decydują się na parterówki. My zawsze wiedzieliśmy, że jeśli dom to tylko w parterze. Nasi rówieśnicy patrzą na jak na odmieńców ale już przywykliśmy Każdy mierzy potrzeby wg siebie ale ja też uważam, że jeśli ktokolwiek decyduje się na duży dom z poddaszem (nawet już taki powyżej 140m2) to warto rozwiązać go tak aby w przyszłości wydzielić samodzielny parter dla "dziadków" i niezależne poddasze dla któregoś z dzieci - szczególnie jeśli jest to projekt indywidualny. -
Proszę oceńcie mój projekt indywidulany
jętka odpisał Perełka w kategorii Panel dyskusyjny o projektach
Yyy... to 396m2 czy 120m2 ma ten dom? Jak można go użytkować inaczej?