To normalne że jest wolna przestrzeń pod podłogą tak się budowało . Podłoga zgniła ze starości lub z braku wentylacji pod podłogą -po to była ta wolna przestrzeń . Stare podłogi drewniane, układane na legarach, zwykle były wentylowane - powietrze dostawało się pod podłogę albo przez kratki wentylacyjne w ścianie fundamentowej albo umieszczone wewnątrz pomieszczenia, tuż powyżej listwy przypodłogowej. Bywa, że przestrzeń podpodłogowa łączy się przy tym z kominem wentylacyjnym w pomieszczeniu, co usprawnia wymianę powietrza. Musimy uważać, by przy remoncie nie zablokować tych otworów wentylacyjnych, bo ich niedrożność grozi wzrostem wilgotności i gniciem podłogi.