Patrząc na tą nowoczesną kotarową wersję prysznica nie można nic jej zarzucić mi też się podoba ,ale dopiero po roku jej użytkowania objawia się cała prawda o niej ile pracy trzeba włożyć na utrzymanie jej w czystości ,a życie masz jedno.Większy komfort można osiągnąć inaczej. Co to za luksus stać na zimnym kamiennym brodziku ,zimne powietrze dookoła ,brudna woda z mydłem nawet ochlapie ten kibelek i wszystko dookoła ,czyszczenie tej kotary to też nie lada wyczyn ,musisz pogadać z kimś kto sprząta w twojej łazience czy jest szczęśliwy.