animus

Teraz to trzeba dać odpocząć ścianie 4 razy moczona + gruntowanie ,może po całkowitym wyschnięciu niczego już nie będzie widać .

Najważniejsze żebyś przed przyklejaniem odtłuścił odkurzył , zagruntował powierzchnię .Nie chcesz mieć takich kłopotów.

Kibel kiblem ale takiego klocka zrobić to dopiero sztuka .

Przypominam że beton po wylaniu uzyskuje 50% wytrzymałość po około 2 tygodniach!Rozkopywać i wbudowywać codziennie to można materiał gotowy z zakończonym procesem dojrzewania i też trzeba wziąć pod uwagę wytrzymałość klejów ,zapraw wiążących gotowe elementy w jedną całość.

Niestety nie mam przyjemności dalej tu pisać, usunąłem wcześniejszego posta,nie darzę sympatią ludzi kalających własne gniazdo . Mam nadzieję że krzysiek82 zostanie niestety zbanowany !

Jeżeli to nawet EPS 100, styropian zacznie zmieniać swoje właściwości po jakimś okresie czasu nic nie jest wieczne ,to płyta zacznie równomiernie osiadać chyba że ktoś pomiesza różne gatunki styropianu w pionie .

Jest tam leząca postać taka ale się kręci, czyli teraz to okaleczone zwierzę "maskotka " a jest szczęśliwy?

Przeczytałem to i nic nie powiem, wstrzymam się ,dam radę .

Nie zrobisz tego ,za nakłanianie do ........ można iść siedzieć . A ja powiem mu że go wykastrować kazałeś .

Fiat Sport,a dookoła niego trawa wyłazi z bruku ,nie jeżdżony ?,a ten cap nie wyżre roślin miedzy brukiem ,nagana dla niego i posiłek raz w tygodniu.

Dlatego w kotle 12kW jak bym podłączył miałbym taki popiół zaszlakowany ,który by się zawieszał i zapychał by zsyp do popielnika

Mi się udało w największe mrozy spalić ok. 60kg ekogroszku przez 24h na moje 450 m2

A co z płytą pierwszy zrobi? ?

Stawiaj na płycie bierz za uzdę tego drugiego konstruktora . HenoK był wczoraj tu na forum bo widziałem nawet czytał -> Panel dyskusyjny - przemyślenia o dniu codziennym.

To buduj się Baszka powodzenia ,tylko jak będziesz jakieś zbiorniki zakopywać na szambo oczyszczalnię czy deszczówkę to dobrze je dociąż, bo jak opróżnisz to wyskoczą z ziemi jak pieczarki.

Ja mam białe wszystko najłatwiej potem dokupić .

Weź 25kW na pewno da radę będzie jeszcze zapas ,najważniejszy jest palnik w kotle z dużą modulacją mocy ,Ardeo,Pancerpol-bez obrotu,i jeszcze parę innych okrągłych fajkowych to b. dobre palniki ,byle nie taki : Ten przy zmniejszeniu mocy pali opał z boku ,dostaje lewe powietrze, kopci ,dymi ,zaburzony proces spalania ,dla takich palników ,najlepsze ostre palenie ,duży mróz non,stop ,duże zapotrzebowanie na ciepło ,a zimą często jest tylko kilka stopni na minusie ,albo parę na plusie,musiał byś podłączyć bufor z 1000 litrów. Obecnie ma kocioł zasypowy 37,3 kW czyli pewnie ma kotłownie ,nie ingeruje w nią kocioł wymienia, planuje teraz 32 kW czyli nie zwiększa mocy kotła .

Ta część po prawej stronie jest bardziej wysunięta, bo to twój szkic ,za duża ingerencja żeby poprawiać,chciałem zachować jak najwięcej twojej wizji. To 2 wersje pierwsza -tańszy dach ,mniej docinania, rynien i gąsiorów (szczyty murowane) . Druga tak jak piszesz , daszki po bokach czoło też mają pochyłe obłożone dachówką . Ja Ci nie wybieram ,jednemu podoba się córka drugiemu teściowa.

Kopertowy. szkice poprawione :

Zlasował się tynk wapienno-gipsowy i zaczyna spadać ,najmniej bałaganu to na istniejący sufit przykręcić gotowe płyty gipsowo-kartonowe sufitowe na długie wkręty do drewna mocowanie do istniejącego rusztu drewnianego pod tym tynkiem trzcinowym, w miejscach łączeń płyt wsunąć paski z blachy ocynkowanej, skręcić brzegi po obu stronach , przeszpachlować łączenia, pomalować.Sufit obniży się 1 cm .

Z powodzeniem wystarczy 25 kW ,ja mam 38 kW ale na 450 m2 ,w życiu bym nie wziął kotła z rzutem wodnym , dodatkowe palenisko tylko i wyłącznie z rusztami żeliwnymi .

Winszuję ,że też pamiętasz taki dzień .

Takie tam.

że zwiększy się przewodność i poziom przemarzania może sięgać nawet 1,5 m